-
11. Data: 2007-08-27 20:04:53
Temat: Re: Dowód nadania - czy jest cokolwiek wart?
Od: M&M <n...@y...com>
Jotte pisze:
> Generalnie, to oświadczenie woli uznawane jest za złożone z chwilą gdy
> doszło do adresata w taki sposób, że mógł się z jego treścią zapoznać
> (KC art. 61).
Przepraszam, nie bardzo rozumiem. Czyli datą złożenia pisma wysłanego do
sądu, ZUSu czy organów skarbowych jest data jego dotarcia? Myślałem
zawsze odwrotnie.
--
pzdr
-
12. Data: 2007-08-27 21:52:02
Temat: Re: Dowód nadania - czy jest cokolwiek wart?
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:favap9$381$1@news.ds.pg.gda.pl M&M
<n...@y...com> pisze:
> Jotte pisze:
>> Generalnie, to oświadczenie woli uznawane jest za złożone z chwilą gdy
>> doszło do adresata w taki sposób, że mógł się z jego treścią zapoznać (KC
>> art. 61).
> Przepraszam, nie bardzo rozumiem. Czyli datą złożenia pisma wysłanego do
> sądu, ZUSu czy organów skarbowych jest data jego dotarcia? Myślałem zawsze
> odwrotnie.
To zależy o jakim piśmie mówimy. PITa możesz złożyć o 23:59 ostatniego dnia,
na poczcie. Ale jak płacisz np. ratę kredytu, to liczy się data wpływu na
konto odbiorcy. Podobnie z wypłatą - nie obchodzi cię kiedy pracodawca
zrobił przelew, ważne kiedy ty miałeś kasę na koncie. A z oświadczeniem woli
jest tak, jak napisałem.
--
Jotte
-
13. Data: 2007-08-27 22:44:01
Temat: Re: Dowód nadania - czy jest cokolwiek wart?
Od: M&M <n...@y...com>
Jotte pisze:
>>> Generalnie, to oświadczenie woli uznawane jest za złożone z chwilą
>>> gdy doszło do adresata w taki sposób, że mógł się z jego treścią
>>> zapoznać (KC art. 61).
>> Przepraszam, nie bardzo rozumiem. Czyli datą złożenia pisma wysłanego
>> do sądu, ZUSu czy organów skarbowych jest data jego dotarcia? Myślałem
>> zawsze odwrotnie.
> To zależy o jakim piśmie mówimy. PITa możesz złożyć o 23:59 ostatniego
> dnia, na poczcie. Ale jak płacisz np. ratę kredytu, to liczy się data
> wpływu na konto odbiorcy. Podobnie z wypłatą - nie obchodzi cię kiedy
> pracodawca zrobił przelew, ważne kiedy ty miałeś kasę na koncie. A z
> oświadczeniem woli jest tak, jak napisałem.
Chodziło mi dokładnie o te pisma, o których wspomniał przedpiśca -
wniosku o wydanie wyroku oraz z uzasadnieniem oraz samej apelacji.
Rozumiem, że są to oświadczenia woli, więc nadanie na poczcie ostatniego
dnia będzie potraktowane jako złożone po terminie, bo najpewniej nie
dotrze tego samego dnia. Tak?
dzięki :)
--
pzdr
-
14. Data: 2007-08-27 23:31:33
Temat: Re: Dowód nadania - czy jest cokolwiek wart?
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:favk3l$h56$1@news.ds.pg.gda.pl M&M
<n...@y...com> pisze:
> Chodziło mi dokładnie o te pisma, o których wspomniał przedpiśca - wniosku
> o wydanie wyroku oraz z uzasadnieniem oraz samej apelacji.
> Rozumiem, że są to oświadczenia woli, więc nadanie na poczcie ostatniego
> dnia będzie potraktowane jako złożone po terminie, bo najpewniej nie
> dotrze tego samego dnia. Tak?
Myślę, że nie. To nie są oświadczenia woli, tylko dokumenty proceduralne
(jak PITy np.).
Ale nie opieraj się na moim zdaniu - nie mam w tej materii dostatecznej
wiedzy aby coś twierdzić kategorycznie.
Może ktoś inny będzie kompetentny.
--
Jotte
-
15. Data: 2007-08-28 06:30:35
Temat: Re: Dowód nadania - czy jest cokolwiek wart?
Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>
Użytkownik "TomaSz." <u...@o...pl> napisał
>
> > Pytam zatem - jaką wartość ma taki dowód nadania, kiedy w spornej
> > sytuacji adresat-strona może oświadczyć, że przesyłkę owszem
> > otrzymał, ale była to pusta koperta / biała kartka?
>
> Jeżeli otrzymałeś białakartkę, należało zwrócić się do nadawcy
> o wyjaśnienie, dlaczego wysłał Ci białą kartkę.
Mam taki obowiązek? Z czego on wynika?
Poza tym dlaczego miałbym coś wyjaśniać? Skoro wysłał czystą kartkę
to widocznie właśnie to chciał mi wysłać a ja nie muszę być ciekawy
dlaczego.
> Skoro przyjąłeś taką przesyłkę i potwierdziłeś jej odbiór i nie
> przeszkadzała Ci jej zawartość (a właściwie brak), to sam sobie
> bierzesz kłopot na głowę.
A jeśli druga strona twierdzi, że wysłała mi wypowiedzenie umowy
a w kopercie faktycznie było np. wezwanie do zapłaty, propozycja
aneksu do umowy czy cokolwiek innego sesnsownego ale jednak nie
wypowiedzenie?
Czasem spotyka się przesyłki w takiej postaci że pismo i koperta
stanowią nierozdzielną całość. Wtedy problemu nie ma, ale to
jednak rzadki przypadek.
> Gorzej, jeżeli treść tego co otrzymałeś jest inna niż treść tego
> co nadano - brakuje np. słów "i czasopisma" :)
To mniejszy problem bo jednak mam swój egzemplarz i można wykazać
różnice i dociekać ich przyczyny.
-
16. Data: 2007-08-28 06:53:58
Temat: Re: Dowód nadania - czy jest cokolwiek wart?
Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>
Dnia 28.08.2007 Alek <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl> napisał/a:
> A jeśli druga strona twierdzi, że wysłała mi wypowiedzenie umowy
> a w kopercie faktycznie było np. wezwanie do zapłaty, propozycja
> aneksu do umowy czy cokolwiek innego sesnsownego ale jednak nie
> wypowiedzenie?
Ogólnie to sąd oceni wartość takiego dowodu (skuteczności oświadczenia
woli). W znakomitej większość wypadków mozna MZ całość ocenić
zdroworozsądkowo poczynając od odpowiedzi na najbardziej oczywiste
pytanie: po co ktoś miałby właściwie wysyłać komuś pustą kartkę lub inną
zawartość nie dotyczącą danej sprawy.
--
Marcin
-
17. Data: 2007-08-28 06:54:17
Temat: Re: Dowód nadania - czy jest cokolwiek wart?
Od: Liwiusz <l...@w...poczta.onet.pl>
Jotte napisał(a):
> W wiadomości news:favk3l$h56$1@news.ds.pg.gda.pl M&M
> <n...@y...com> pisze:
>
>> Chodziło mi dokładnie o te pisma, o których wspomniał przedpiśca -
>> wniosku o wydanie wyroku oraz z uzasadnieniem oraz samej apelacji.
>> Rozumiem, że są to oświadczenia woli, więc nadanie na poczcie
>> ostatniego dnia będzie potraktowane jako złożone po terminie, bo
>> najpewniej nie dotrze tego samego dnia. Tak?
>
> Myślę, że nie. To nie są oświadczenia woli, tylko dokumenty proceduralne
> (jak PITy np.).
> Ale nie opieraj się na moim zdaniu - nie mam w tej materii dostatecznej
> wiedzy aby coś twierdzić kategorycznie.
> Może ktoś inny będzie kompetentny.
Nie chodzi o to, czy prośaba o uzasadnienie wyroku jest oświadczeniem
woli. Pisma do sądu uznaje się za złożone w chwili nadania na poczcie, a
wynika to wprost ze szczegółowego przepisu art. 165 par. 2 kpc.
--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl
Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w
egzekucji -> http://www.kwm.net.pl
-
18. Data: 2007-08-28 06:54:25
Temat: Re: Dowód nadania - czy jest cokolwiek wart?
Od: "TomaSz." <u...@o...pl>
Dnia 28-08-2007 nikt nawet nie przypuszczał, że napisane
wówczas przez agenta o pseudonimie 'Alek' słowa
spowodują takie konsekwencje. A brzmiały one:
>> Jeżeli otrzymałeś białakartkę, należało zwrócić się do nadawcy
>> o wyjaśnienie, dlaczego wysłał Ci białą kartkę.
>
> Mam taki obowiązek? Z czego on wynika?
> Poza tym dlaczego miałbym coś wyjaśniać? Skoro wysłał czystą kartkę
> to widocznie właśnie to chciał mi wysłać a ja nie muszę być ciekawy
> dlaczego.
Nie, nie masz żadnego obowiązku, ale jednocześnie nadawca ma DOWÓD
przyjęcia przez Ciebie przesyłki.
--
TomaSz.
vacation sig
-
19. Data: 2007-08-28 07:27:10
Temat: Re: Dowód nadania - czy jest cokolwiek wart?
Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>
Użytkownik "TomaSz." <u...@o...pl> napisał
>
> Nie, nie masz żadnego obowiązku, ale jednocześnie nadawca ma DOWÓD
> przyjęcia przez Ciebie przesyłki.
_Jakiejś_ przesyłki, ale jakiej?
-
20. Data: 2007-08-28 07:28:35
Temat: Re: Dowód nadania - czy jest cokolwiek wart?
Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>
Użytkownik "Marcin Debowski" <a...@I...ml1.net> napisał
> >
> > A jeśli druga strona twierdzi, że wysłała mi wypowiedzenie umowy
> > a w kopercie faktycznie było np. wezwanie do zapłaty, propozycja
> > aneksu do umowy czy cokolwiek innego sesnsownego ale jednak nie
> > wypowiedzenie?
>
> Ogólnie to sąd oceni wartość takiego dowodu (skuteczności oświadczenia
> woli). W znakomitej większość wypadków mozna MZ całość ocenić
> zdroworozsądkowo poczynając od odpowiedzi na najbardziej oczywiste
> pytanie: po co ktoś miałby właściwie wysyłać komuś pustą kartkę lub inną
> zawartość nie dotyczącą danej sprawy.
Ale w moim przykładzie mowa o dokumentach dotyczących sprawy, lecz
innych niż twierdzi druga strona.