-
1. Data: 2005-01-25 07:17:00
Temat: DeAgostini i biuro inkaso
Od: "ali" <a...@g...SKASUJ-TO.pl>
Witam,
Mam następujący problem: jakiś czas temu żona skusiła się na przychodzące do
nas próbki książeczek dla dzieci i poprosiła o przesyłanie nam.
Wszystko szło dobrze do momentu, gdy firma DeAgostini pod pretekstem
szybszego skompletowania całości zaczęła przesyłać po dwa numery tychże
gazetek, oczywiście cena wzrosła dwukrotnie, na co my oczywiście nigdy nie
zgodziliśmy się.
W ogóle była to śmieszna sytuacja, bo firma założyła, że każdy chce mieć dwa
razy więcej za podwójna cenę nie zostawiając wyboru nikomu.
Po miesiącu zdecydowaliśmy się zrezygnować z tej prenumeraty, w tym celu moja
żona zadzwoniła do BOK tejże firmy i poprosiła o nie przesyłanie na nasz
adres już niczego więcej, po miesiącu gazetki przyszły normalnie, wiec
kolejny telefon wykonałem ja i poprosiłem o to samo, za miesiąc gazetki znowu
przyszły.
Za ostatnia wysyłkę postanowiłem nie płacić i im to odesłać. Napisałem do
nich pismo z żądaniem usunięcia nas z bazy prenumeratorów i w ogóle z
jakiejkolwiek bazy danych zgodnie z ustawa o ochronie danych osobowych w
piśmie tym była tez prośba o sposób odesłania przesyłki.
Na teraz sytuacja wygląda następująco:
Ja im przesyłki nie odesłałem oni mi ciągle naliczają odsetki od pierwotnej
kwoty 39,80 i straszą jakimś biurem inkaso.
Wszystkie ich przesyłki nie były za zaliczeniem ani polecone tak samo jak
upomnienia.
Jak płaciłem normalnie za wszystko w terminie to i tak ciągle mi wysyłali
upomnienia – coś
mają nie tak w tym swoim systemie.
Jak radzicie mi wybrnąć z tej sytuacji, dodam, że kwota wg nich nazbierała
się już 74,80 zł
Pozdrawiam
ALI
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/