-
1. Data: 2005-01-24 21:07:17
Temat: kłopoty z komisem
Od: "Ania" <b...@o...pl>
kupiłam samochód w komisie. po kilku miesiącach otrzymałam wezwanie z banku
do oddania samochodu. okazało się że był objęty prawem zastawu.
u umowie z komisem jest punkt, który mówi że komis nie odpowiada za wady
ukryte samochodu - czy ktoś wie czy oznacza to że również nie odpowiada za
wady prawne?
poprzednia właścicielka oddając auto do komisu podpisała kłamliwie
oświadczenie że jest wolny od prawa zastawu i że nie jest własnością osób
trzecich. Czy w takim razie komis nie ma sobie nic do zarzucenia?
błagam pomóżcie - nawet adwokaci z którymi się kontaktowałam nie wiedzą za
bardzo z której strony to ugryźć?
czy jest jakaś nadzieja że zachowam samochód?
Ania
zadałam już to pytanie na grupie - smochody - ale zdaniem innych osób raczej
nie mam szans na pomyślne dla mnie rozwiązanie tej sprawy.
-
2. Data: 2005-01-24 22:09:00
Temat: Re: kłopoty z komisem
Od: Janusz <h...@p...com>
Dnia Mon, 24 Jan 2005 22:07:17 +0100, Ania napisał(a):
> kupiłam samochód w komisie. po kilku miesiącach otrzymałam wezwanie z banku
> do oddania samochodu. okazało się że był objęty prawem zastawu.
> u umowie z komisem jest punkt, który mówi że komis nie odpowiada za wady
> ukryte samochodu - czy ktoś wie czy oznacza to że również nie odpowiada za
> zadałam już to pytanie na grupie - smochody - ale zdaniem innych osób raczej
> nie mam szans na pomyślne dla mnie rozwiązanie tej sprawy.
Zastaw na samochód ustanowić można na dwa spsoby:
1: wpis do dowodu rejestracyjnego ,bank informuje stosowny wydział
komunikacji i sąd o konieczności wykonanai takiej czynności a nstęnie
"delikwent" jest wezwany do zgłoszenia się do wydzialu komunikacji celem
dokonania wpisu.Są terminy ,jeżeli w terminie bank nie otrzymał stosownej
informacji to powinien interweniować;
2: jeżeli jest to samochód nowy wyprodukowanu w roku 2000 i następnych,
zastaw można ustanowić w ten sposób,że do banku oddaje się kartę pojazdu, a
w dowodzie rejestracyjnym nie dokonuje się wpisu.Bank jednak może
ustanowić bardziej rygorystyczne zasady to zanaczy wpis w dowodzie i
zatrzymanie katry pojazdu.
w obu przypadkach/ 1 i 2/ na ogół wymagane jest ubezpieczenie AC i cesja
dal banku.
I teraz tak:Jeżeli jest to samochód wyprodukowany po 2000 roku to komis nie
miał prawa sprzedać ani przyjąć do sprzedaży samochód który nie ma karty
pojazdu.
Jęzeli jest to sytuacja z pkt 1 to możan się zastanawiać dalczego brak było
wpisu w dowodzie rejestracyjnym.
Może z tego przydługiego wywodu skorzystasz.
JanuszHr
-
3. Data: 2005-01-24 22:11:37
Temat: Re: kłopoty z komisem
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Ania wrote:
> kupiłam samochód w komisie. po kilku miesiącach otrzymałam wezwanie z banku
> do oddania samochodu. okazało się że był objęty prawem zastawu.
Chwilunia! A w dowodzie rejestracyjnym zastaw nie był 'wbity'? I była
karta pojazdu?
W przypadku wszelkich zastawów bank zwykle zatrzymuje kartę pojazdu...
-
4. Data: 2005-01-24 22:24:18
Temat: Re: kłopoty z komisem
Od: Janusz <h...@p...com>
Dnia Mon, 24 Jan 2005 23:11:37 +0100, Andrzej Lawa napisał(a):
> Ania wrote:
>> kupiłam samochód w komisie. po kilku miesiącach otrzymałam wezwanie z banku
>> do oddania samochodu. okazało się że był objęty prawem zastawu.
>
> Chwilunia! A w dowodzie rejestracyjnym zastaw nie był 'wbity'? I była
> karta pojazdu?
>
> W przypadku wszelkich zastawów bank zwykle zatrzymuje kartę pojazdu...
no nie we wszystkich zatrzymywał/jeżeli samochóa bły wypodukowany przed
2000r- jeżeli się nie mylę/ ale w sumie to masz racje bo aktualnie chyba
bank nie da kredytu na samochód starszy niż 5 lat/no chyba ,że jakiś
wyjątek/,a więc można przyjąć ,że sam wpis to już dawne czasy.
Ania powiinna podać bliższe dane samochodu /rok produkcji/ i jakie
dokumenty były.No chyba ,że zastaw na samochód był ustanowiony całkiem z
innego powodu?/więcej danych trzeba/
JanuszHr
-
5. Data: 2005-01-24 23:52:53
Temat: Re: kłopoty z komisem
Od: "Roman Rumpel" <romane@screwspam,gazeta.pl>
Użytkownik "Ania" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ct3o1t$7ec$1@korweta.task.gda.pl...
> kupiłam samochód w komisie. po kilku miesiącach otrzymałam wezwanie z
> banku
> do oddania samochodu. okazało się że był objęty prawem zastawu.
> u umowie z komisem jest punkt, który mówi że komis nie odpowiada za wady
> ukryte samochodu - czy ktoś wie czy oznacza to że również nie odpowiada za
> wady prawne?
>
Najlepiej zacząc po prostu od przepisu
art 770 kodeksu cywilnego
"Komisant nie ponosi odpowiedzialnosci (...) za wady prawne, jeżeli przed
zawarciem umowy podał to do wiadomości kupującego"
No i teraz zaczyna się polka - komisant powinien udowodnić, że Cię o tym
poinformował. Z drugiej strony może powoływac sie na to, że u niego w biurze
wisi taka tabliczka, a moze na umowie, gdzieś niżej jest dopisane coś o
wadach prawnych?
Nawet jednak, jeśli Cię nie poinformował, tabliczka nie wisi, a w umowie
nic nie ma na ten temat, to masz tylko tyle, że komisant ponosi (wobec
Ciebie) odpowiedzialność.
Po wzięciu jakiegoś lepszego adwokata, niż Ci, z którymi siękonsultowałaś,
wytoczeniu i wygraniu sprawy powinno Ci sie udać uzyskać wyrok zwrotu
zapłaconej ceny + (ew.) ustawowe odsetki.
Tylko tyle i aż tyle.
Samochodu raczej nie zatrzymasz
Pozdrawiam
--
Roman Rumpel
"kiedy zażywam żeń-szeń, to pamiętam, gdzie położyłem Viagrę"
-
6. Data: 2005-01-26 16:17:26
Temat: Re: kłopoty z komisem
Od: "Edi" <t...@g...SKASUJ-TO.pl>
Po pierwsze nie jest mozliwe, by bank kredytujący w żaden sposób nie
zabezpieczył spłaty kredytu - musiała istnieć przynajmniej cesja z
ubezpieczenia AC. Należało też sprawdzić w KRS, czy na samochodzie nie ciąży
zastaw /mimo braku wpisu do dowodu rejestracyjnego/ przed dokonaniem
transakcji. Niestety ale najlepszym sposobem uniknięcia takich wpadek jest
skrupulatne zbadanie stanu prawnego pojazdu /i techniczego również/ przed
transakcją. Wszak wiadomo, jakie są polskie sądy... szybkość i skuteczność
nie są ich domeną.
Ale skoro to taki "zastaw-widmo"...
Skoro jednak zapłaciła już Pani za samochód, to pozostaje tylko wytoczyć
sprawę sądową, zapłacić prawnikowi i czekać na efekty...
Życzę powodzenia i pozdrawiam.
Ania <b...@o...pl> napisał(a):
> kupiłam samochód w komisie. po kilku miesiącach otrzymałam wezwanie z banku
> do oddania samochodu. okazało się że był objęty prawem zastawu.
> u umowie z komisem jest punkt, który mówi że komis nie odpowiada za wady
> ukryte samochodu - czy ktoś wie czy oznacza to że również nie odpowiada za
> wady prawne?
> poprzednia właścicielka oddając auto do komisu podpisała kłamliwie
> oświadczenie że jest wolny od prawa zastawu i że nie jest własnością osób
> trzecich. Czy w takim razie komis nie ma sobie nic do zarzucenia?
> błagam pomóżcie - nawet adwokaci z którymi się kontaktowałam nie wiedzą za
> bardzo z której strony to ugryźć?
> czy jest jakaś nadzieja że zachowam samochód?
> Ania
>
>
> zadałam już to pytanie na grupie - smochody - ale zdaniem innych osób
raczej
> nie mam szans na pomyślne dla mnie rozwiązanie tej sprawy.
>
>
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/