W dniu 2022-07-05 o 17:02, Liwiusz pisze:
> W dniu 2022-07-05 o 16:36, Dawid Rutkowski pisze:
>
>> W sumie ciekawe zagadnienie.
>> Śmierć spadkobiercy uniemożliwia mu odrzucenie spadku.
>> I załóżmy, że ktoś temu spadkobiercy coś zapisał, nawet złośliwie,
>> jakieś długi np.
>> I teraz dobry spadek po tym drugim spadkodawcy jest "zatruty" tym złym
>> po pierwszym.
>> I co mogą zrobić spadkobiercy tego drugiego?
>
> Odrzucić spadek. Przecież to trywialne zagadnienie (pomijając fakt, że
> długów się nie zapisuje, długi po prostu mogą być, i się dziedziczą, w
> dodatku tylko z dobrodziejstwem inwentarza).

Dodam, że chodzi o odrzucenie nie tyle samego spadku po zmarłym, tylko
spadku po tej wcześniej zmarłej osobie.

Art. 1017. Jeżeli przed upływem terminu do złożenia oświadczenia o
przyjęciu lub o odrzuceniu spadku spadkobierca
zmarł nie złożywszy takiego oświadczenia, oświadczenie o przyjęciu lub o
odrzuceniu spadku może być złożone przez jego
spadkobierców. Termin do złożenia tego oświadczenia nie może się
skończyć wcześniej aniżeli termin do złożenia oświadczenia co
do spadku po zmarłym spadkobiercy

--
Liwiusz

do góry

wtorek, 5 lipca 2022 o 17:08:05 UTC+2 Liwiusz napisał(a):
> W dniu 2022-07-05 o 17:02, Liwiusz pisze:
> > W dniu 2022-07-05 o 16:36, Dawid Rutkowski pisze:
> >
> >> W sumie ciekawe zagadnienie.
> >> Śmierć spadkobiercy uniemożliwia mu odrzucenie spadku.
> >> I załóżmy, że ktoś temu spadkobiercy coś zapisał, nawet złośliwie,
> >> jakieś długi np.
> >> I teraz dobry spadek po tym drugim spadkodawcy jest "zatruty" tym złym
> >> po pierwszym.
> >> I co mogą zrobić spadkobiercy tego drugiego?
> >
> > Odrzucić spadek. Przecież to trywialne zagadnienie (pomijając fakt, że
> > długów się nie zapisuje, długi po prostu mogą być, i się dziedziczą, w
> > dodatku tylko z dobrodziejstwem inwentarza).
> Dodam, że chodzi o odrzucenie nie tyle samego spadku po zmarłym, tylko
> spadku po tej wcześniej zmarłej osobie.
>
> Art. 1017. Jeżeli przed upływem terminu do złożenia oświadczenia o
> przyjęciu lub o odrzuceniu spadku spadkobierca
> zmarł nie złożywszy takiego oświadczenia, oświadczenie o przyjęciu lub o
> odrzuceniu spadku może być złożone przez jego
> spadkobierców. Termin do złożenia tego oświadczenia nie może się
> skończyć wcześniej aniżeli termin do złożenia oświad czenia co
> do spadku po zmarłym spadkobiercy

A, no to bajer, koła nie wymyśliłem i o tym prawodawcy pomyśleli.

Hmm, ale jeszcze jedno - "oświadczenie o przyjęciu lub o
odrzuceniu spadku może być złożone przez jego spadkobierców."
No to jak - głosują, czy każdy oświadcza za siebie?

do góry

W dniu 2022-07-05 o 17:16, Dawid Rutkowski pisze:

> Hmm, ale jeszcze jedno - "oświadczenie o przyjęciu lub o
> odrzuceniu spadku może być złożone przez jego spadkobierców."
> No to jak - głosują, czy każdy oświadcza za siebie?

Każdy za siebie, w końcu jeden może przyjąć, a drugi nie.

--
Liwiusz

do góry

On Wed, 29 Jun 2022 16:43:42 +0200, Liwiusz wrote:
> W dniu 2022-06-29 o 16:26, J.F pisze:
>> On Wed, 29 Jun 2022 15:29:12 +0200, Liwiusz wrote:
>>> W dniu 2022-06-29 o 14:58, J.F pisze:
>>>> Bo inaczej to Robert ma racje - sama "smierc" trwa dluzej, a zeby tak
>>>
>>> Śmierć to stan zero-jedynkowy, nie można być w połowie umarłym. Robert
>>> nie ma racji.
>>
>> No to serce przestaje ci bić. I nie oddychasz.
>> Ale podchodzi fachowiec, i serce zaczyna bić.
>> Byłes martwy, czy nie?
>
> Nie.

A jak sie reanimacja nie uda, to martwy byles jak skonczyl reanimowac,
czy jak zaczął ? :-)

J.

do góry

wtorek, 5 lipca 2022 o 17:27:46 UTC+2 Liwiusz napisał(a):
> W dniu 2022-07-05 o 17:16, Dawid Rutkowski pisze:
> > Hmm, ale jeszcze jedno - "oświadczenie o przyjęciu lub o
> > odrzuceniu spadku może być złożone przez jego spadkobierców."
> > No to jak - głosują, czy każdy oświadcza za siebie?
> Każdy za siebie, w końcu jeden może przyjąć, a drugi nie.

Fajne, wychodzi że - oczywiście fikcja prawna - można fożyć otwarcia spadku np. w 2/3
;>

do góry

W dniu 2022-07-05 o 17:59, J.F pisze:
> On Wed, 29 Jun 2022 16:43:42 +0200, Liwiusz wrote:
>> W dniu 2022-06-29 o 16:26, J.F pisze:
>>> On Wed, 29 Jun 2022 15:29:12 +0200, Liwiusz wrote:
>>>> W dniu 2022-06-29 o 14:58, J.F pisze:
>>>>> Bo inaczej to Robert ma racje - sama "smierc" trwa dluzej, a zeby tak
>>>>
>>>> Śmierć to stan zero-jedynkowy, nie można być w połowie umarłym. Robert
>>>> nie ma racji.
>>>
>>> No to serce przestaje ci bić. I nie oddychasz.
>>> Ale podchodzi fachowiec, i serce zaczyna bić.
>>> Byłes martwy, czy nie?
>>
>> Nie.
>
> A jak sie reanimacja nie uda, to martwy byles jak skonczyl reanimowac,
> czy jak zaczął ? :-)

Jak umarł mózg.

--
Liwiusz

do góry

W dniu 05.07.2022 o 18:28, Liwiusz pisze:
>> A jak sie reanimacja nie uda, to martwy byles jak skonczyl reanimowac,
>> czy jak zaczął ? :-)
> Jak umarł mózg.

Śmierć mózgowa też nei jest dobrym wyznacznikiem, bo czasem na skutek
reanimacji daje się przywrócić funkcje życiowe, ale bez mózgu.

--
Robert Tomasik

do góry

W dniu 2022-07-05 o 20:29, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 05.07.2022 o 18:28, Liwiusz pisze:
>>> A jak sie reanimacja nie uda, to martwy byles jak skonczyl reanimowac,
>>> czy jak zaczął ? :-)
>> Jak umarł mózg.
>
> Śmierć mózgowa też nei jest dobrym wyznacznikiem, bo czasem na skutek
> reanimacji daje się przywrócić funkcje życiowe, ale bez mózgu.

Wtedy już człowiek nie żyje, skoro nastąpiła śmierć mózgu.

--
Liwiusz

do góry

W dniu 05.07.2022 o 20:29, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 05.07.2022 o 18:28, Liwiusz pisze:
>>> A jak sie reanimacja nie uda, to martwy byles jak skonczyl reanimowac,
>>> czy jak zaczął ? :-)
>> Jak umarł mózg.
>
> Śmierć mózgowa też nei jest dobrym wyznacznikiem, bo czasem na skutek
> reanimacji daje się przywrócić funkcje życiowe, ale bez mózgu.

Śmierć mózgowa jest bardzo dobrym wyznacznikiem, tyle że w większości
przypadków się jej po prostu nie bada. Jak klient nie oddycha długi czas
i resuscytacja nie przynosi wyniku, to przecież nie będzie się badać czy
mózg żyje, jak wiadomo że nie. A wpisuje się zapewne godzinę zakończenia
resuscytacji.


--
Shrek

Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 05.07.2022 o 20:43, Liwiusz pisze:
>>>> A jak sie reanimacja nie uda, to martwy byles jak skonczyl reanimowac,
>>>> czy jak zaczął ? :-)
>>> Jak umarł mózg.
>> Śmierć mózgowa też nei jest dobrym wyznacznikiem, bo czasem na skutek
>> reanimacji daje się przywrócić funkcje życiowe, ale bez mózgu.
> Wtedy już człowiek nie żyje, skoro nastąpiła śmierć mózgu.

Masz rację, ale znam przypadki, gdy taka "odratowana" osoba żyje kilka
lat. Sporadycznie zdarza się skuteczne wybudzenie. Odsetek tego jest
znikome, ale zdarza się. Nie można zatem uznawać tych ludzi za zmarłych.
Nadal w akcie zgonu trzeba administracyjnie coś wpisać.

Trudno, by wpisywano datę dwa lata wstecz, po zatrzymaniu się serca, bo
to by implikowało szereg problemów. Jak choćby konieczność zwrotu renty
/ emerytury, czy brak ubezpieczenia zdrowotnego.


--
Robert Tomasik

do góry