Witam
Znajomi (starsze małżeństwo), dalo sie skusic na podpisanie umowy z
dialogem.
Naciagacz (czy jak zwac goscia od umow), ladnie gadal, ze taniej niz w TPSA
itp.
Niestety cennika nie mial przy sobie i regulaminu tez zapomniał, miał tylko
druki umowy (jaasne).
No ale coz, starsi ludzie bez niepelnosprawnosci ale dali sie podpuscic.

Teraz TPSA przyslala dwa kwitki, jeden w ktorym rezygnują z usług TPSA na
rzecz Dialogu,
drugi w ktorym odpuszczaja sobie dialog i zostaja w TPSA.

Znajomi nie chca jednak rezygnowac z TPSA. Orientuje sie ktos, czy w razie
jak podpisza i odesla kwitek, ze zostaja w TPSA beda zmuszeni zaplacic jakas
kare w DIALOGU?

Pozdrawiam

do góry

Użytkownik "Baczek" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:gpp0er$f7l$1@news.onet.pl...
> Witam
> Znajomi (starsze małżeństwo), dalo sie skusic na podpisanie umowy z dialogem.
> Naciagacz (czy jak zwac goscia od umow), ladnie gadal, ze taniej niz w TPSA
> itp.
> Niestety cennika nie mial przy sobie i regulaminu tez zapomniał, miał tylko
> druki umowy (jaasne).
> No ale coz, starsi ludzie bez niepelnosprawnosci ale dali sie podpuscic.
>
> Teraz TPSA przyslala dwa kwitki, jeden w ktorym rezygnują z usług TPSA na
> rzecz Dialogu,
> drugi w ktorym odpuszczaja sobie dialog i zostaja w TPSA.
>
> Znajomi nie chca jednak rezygnowac z TPSA. Orientuje sie ktos, czy w razie jak
> podpisza i odesla kwitek, ze zostaja w TPSA beda zmuszeni zaplacic jakas kare
> w DIALOGU?
>
> Pozdrawiam
>



A nie ma przypadkiem teraz jakiegoś przepisu ze mozna do 10 dni rozwiązać
kazdą umowe tego typu

do góry

Baczek pisze:
> Witam
> Znajomi (starsze małżeństwo), dalo sie skusic na podpisanie umowy z
> dialogem.
> Naciagacz ...]

Identycznie naciągnęli moja teściową.
Udało jej sie wszystko odkręcić.
Pomogły pisma dokładnie opisujące metody włącznie z groźbą
powiadomienia organów ścigania.

--
Krzysiek

do góry