eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCzy to mandat(?) za wycieraczką
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 17

  • 1. Data: 2002-06-10 15:49:32
    Temat: Czy to mandat(?) za wycieraczką
    Od: "leinad" <leinad<SPAM>@master.pl>

    Witam i pytam:
    Siedzę sobie wczoraj w kapciach - a tu dzwoni pan policjant i pyta
    "dlaczego się nie zgłosiłem na wezwanie, które (rzekomo) zostawiono mi
    za wycieraczką mojego (pięknego) Peugeota"
    Odpowiedziałem zgodnie z prawdą, że żadnego wezwania nie widziałem i
    żeby powiedział "o co chodzi".
    No i się zaczęło... że wezwanie za "parkowanie na zakazie", że
    "kolegium", że "sądy"... i że mam szybciutko zapłacić 100 złotych.
    Jak to w końcu jest ?
    Mandatem można ukarać kierowcę, więc nie bardzo rozumiem na jakiej
    podstawie (może wróżka, lub lula szklana) stwierdzono, że to ja.
    Samochodem jeździ również żona i przyjaciel (osobno, rzecz
    jasna...;] ) a ja naprawdę nie pamiętam kto akurat śmigał 2 tygodnie
    temu.
    Powiedziałem, że nie zapłacę, dopóki nie udowodni, że to ja byłem
    sprawcą rzekomego wykroczenia... a samochodu karać nie wolno ;)

    Czy ktoś ma/miał doświadczenie w tej kwestii ?
    Dziękuję za ewentualną poradę w sprawie "jak traktować takie wezwania"

    Pozrawiam serdecznie
    Daniel

    --
    ?D [ l...@m...pl ] press F13 to continue...
    Pioneer&Quadral Sound System & Sony MiniDisc [Happy Admin&User]


  • 2. Data: 2002-06-10 17:16:22
    Temat: Re: Czy to mandat(?) za wycieraczką
    Od: "Leszek" <l...@p...fm>


    Użytkownik "leinad @master.pl>" <leinad<SPAM> napisał w wiadomości
    news:ae2hqe$c23$1@news.tpi.pl...
    > Witam i pytam:
    > Siedzę sobie wczoraj w kapciach - a tu dzwoni pan policjant i pyta
    > "dlaczego się nie zgłosiłem na wezwanie, które (rzekomo) zostawiono
    mi
    > za wycieraczką mojego (pięknego) Peugeota"
    > Odpowiedziałem zgodnie z prawdą, że żadnego wezwania nie widziałem i
    > żeby powiedział "o co chodzi".
    > No i się zaczęło... że wezwanie za "parkowanie na zakazie", że
    > "kolegium", że "sądy"... i że mam szybciutko zapłacić 100 złotych.
    > Jak to w końcu jest ?
    > Mandatem można ukarać kierowcę, więc nie bardzo rozumiem na jakiej
    > podstawie (może wróżka, lub lula szklana) stwierdzono, że to ja.
    > Samochodem jeździ również żona i przyjaciel (osobno, rzecz

    Właściciel pojazdu ma obowiązek wskazać kto w danym dniu kierował
    pojazdem.Jeśli nie zapłacisz mandatu przyznając się do winy to
    skieruja sprawe do sądu za niewskazanie kierującego.Tam możesz się
    tłumaczyc że nie pamiętasz(sąd Cię wysłucha cierpliwie).

    Leszek


  • 3. Data: 2002-06-10 17:36:55
    Temat: Re: Czy to mandat(?) za wycieraczką
    Od: "leinad" <leinad<SPAM>@master.pl>

    : > Jak to w końcu jest ?
    : > Mandatem można ukarać kierowcę, więc nie bardzo rozumiem na jakiej
    : > podstawie (może wróżka, lub lula szklana) stwierdzono, że to ja.
    : > Samochodem jeździ również żona i przyjaciel (osobno, rzecz
    :
    : Właściciel pojazdu ma obowiązek wskazać kto w danym dniu kierował
    : pojazdem.Jeśli nie zapłacisz mandatu przyznając się do winy to
    : skieruja sprawe do sądu za niewskazanie kierującego.Tam możesz się
    : tłumaczyc że nie pamiętasz(sąd Cię wysłucha cierpliwie).
    :

    To znaczy, że mam przyznać, że parkowałem "na zakazie" i nie pamiętać
    kto kierował... ?
    OK.
    Sąd wysłucha i... jakoś nie podałeś wyroku... ;)

    Dziękuję i pozdrawiam
    Daniel

    --
    ?D [ l...@m...pl ] press F13 to continue...
    Pioneer&Quadral Sound System & Sony MiniDisc [Happy Admin&User]


  • 4. Data: 2002-06-10 17:40:24
    Temat: Re: Czy to mandat(?) za wycieraczką
    Od: "Leszek" <l...@p...fm>


    Użytkownik "leinad @master.pl>" <leinad<SPAM> napisał w wiadomości
    news:ae2o2r$rvq$1@news.tpi.pl...
    >
    > : Właściciel pojazdu ma obowiązek wskazać kto w danym dniu kierował
    > : pojazdem.Jeśli nie zapłacisz mandatu przyznając się do winy to
    > : skieruja sprawe do sądu za niewskazanie kierującego.Tam możesz się
    > : tłumaczyc że nie pamiętasz(sąd Cię wysłucha cierpliwie).
    > :
    >
    > To znaczy, że mam przyznać, że parkowałem "na zakazie" i nie
    pamiętać
    > kto kierował... ?
    > OK.
    > Sąd wysłucha i... jakoś nie podałeś wyroku... ;)


    Róbta co chceta;))))))Ja piszę jak jest.


    Leszek


  • 5. Data: 2002-06-10 18:04:20
    Temat: Re: Czy to mandat(?) za wycieraczką
    Od: radnor <r...@g...pl>

    On Mon, 10 Jun 2002 19:16:22 +0200, "Leszek" <l...@p...fm>
    wrote:

    a sytuacja, dla przykładu jakiś dzieciak dla zabawy wyjmie nam mandat
    zza wycieraczki? to jest IMO kretyński sposób powiadamiania kierowców
    o łamaniu przepisów. wspomniany dzieciak, deszcz rozmywający
    atrament.. i co wtedy? jak ja mam udowodnić, że mandatu nie widziałem
    na oczy?


    >Leszek

    --
    +-< r...@g...pl >-------------------------------------------------+
    pl.rec.gry.komputerowe.klasyka ICQ UIN #45007845
    You love Windows, right? -----< then visit >----- www.boogiez.prv.pl
    +---------------------------< Ten się śmieje, kto ma jeszcze zęby >-+


  • 6. Data: 2002-06-11 05:10:03
    Temat: Re: Czy to mandat(?) za wycieraczką
    Od: "Tomek 'Tomo' Kalka" <t...@c...katowice.pl>


    Użytkownik "radnor" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:6fq9gu0u7e6etsqhh9g7g8v788enag0dhc@4ax.com...
    > On Mon, 10 Jun 2002 19:16:22 +0200, "Leszek" <l...@p...fm>
    > wrote:
    >
    > a sytuacja, dla przykładu jakiś dzieciak dla zabawy wyjmie nam mandat
    > zza wycieraczki? to jest IMO kretyński sposób powiadamiania kierowców
    > o łamaniu przepisów. wspomniany dzieciak, deszcz rozmywający
    > atrament.. i co wtedy? jak ja mam udowodnić, że mandatu nie widziałem
    > na oczy?
    Po to właśnie przyszedł policjant. Teraz sprawca już wie, że ma zapłacić
    mandat. Co do winy to właściciel pojazdu powinien wiedzieć co się z nim
    dzieje (jeśli nie wie to ma zgłosić kradzież). Jeśli właściciel nie wskaże
    winnego wykroczenia to sam ponosi konsekwencje. Moim zdaniem to ma sens.

    Tomo





  • 7. Data: 2002-06-11 13:27:52
    Temat: Re: Czy to mandat(?) za wycieraczką
    Od: "leinad" <leinad<SPAM>@master.pl>

    : > : Właściciel pojazdu ma obowiązek wskazać kto w danym dniu kierował
    : > : pojazdem.Jeśli nie zapłacisz mandatu przyznając się do winy to
    : > : skieruja sprawe do sądu za niewskazanie kierującego.Tam możesz się
    : > : tłumaczyc że nie pamiętasz(sąd Cię wysłucha cierpliwie).
    : > :
    : >
    : > To znaczy, że mam przyznać, że parkowałem "na zakazie" i nie
    : pamiętać
    : > kto kierował... ?
    : > OK.
    : > Sąd wysłucha i... jakoś nie podałeś wyroku... ;)
    :
    :
    : Róbta co chceta;))))))Ja piszę jak jest.

    No to napisz do końca "jak jest" - problem nie jest chyba błachy (dla mnie
    napewnoe nie)

    Pozdrawiam
    Daniel


  • 8. Data: 2002-06-11 13:31:50
    Temat: Re: Czy to mandat(?) za wycieraczką
    Od: "leinad" <leinad<SPAM>@master.pl>

    : > a sytuacja, dla przykładu jakiś dzieciak dla zabawy wyjmie nam mandat
    : > zza wycieraczki? to jest IMO kretyński sposób powiadamiania kierowców
    : > o łamaniu przepisów. wspomniany dzieciak, deszcz rozmywający
    : > atrament.. i co wtedy? jak ja mam udowodnić, że mandatu nie widziałem
    : > na oczy?
    : Po to właśnie przyszedł policjant. Teraz sprawca już wie, że ma zapłacić
    : mandat. Co do winy to właściciel pojazdu powinien wiedzieć co się z nim
    : dzieje (jeśli nie wie to ma zgłosić kradzież). Jeśli właściciel nie wskaże
    : winnego wykroczenia to sam ponosi konsekwencje. Moim zdaniem to ma sens.

    Ma - oczywiście.
    Zostałem powiadomiony, owszem, ale nie wydaje mi się, by można karać
    właściciela za przewinienia, które mógł popełnić ktoś inny.
    Nie zapisuję kto i kiedy jeździ samochodem i nie pamiętam kto w tym dniu
    prowadzał auto na spacer.

    Poza tym - jeśli sprawa trafia do sądu _bez_powiadomienia_ ?
    Jak wtedy reagować na próbę obarczenia winą właściciela ?

    Pozdrawiam i dzięki za dyskusję
    Daniel


  • 9. Data: 2002-06-11 15:22:16
    Temat: Re: Czy to mandat(?) za wycieraczką
    Od: "Leszek" <l...@p...fm>


    Użytkownik "leinad @master.pl>" <leinad<SPAM> napisał w wiadomości
    news:ae4tro$bvp$1@news.tpi.pl...
    > : > : Właściciel pojazdu ma obowiązek wskazać kto w danym dniu
    kierował
    > : > : pojazdem.Jeśli nie zapłacisz mandatu przyznając się do winy to
    > : > : skieruja sprawe do sądu za niewskazanie kierującego.Tam możesz
    się
    > : > : tłumaczyc że nie pamiętasz(sąd Cię wysłucha cierpliwie).
    > : > :
    > : >
    > : > To znaczy, że mam przyznać, że parkowałem "na zakazie" i nie
    > : pamiętać
    > : > kto kierował... ?
    > : > OK.
    > : > Sąd wysłucha i... jakoś nie podałeś wyroku... ;)
    > :
    > :
    > : Róbta co chceta;))))))Ja piszę jak jest.
    >
    > No to napisz do końca "jak jest" - problem nie jest chyba błachy
    (dla mnie
    > napewnoe nie)


    Artykuł 78 pkt.4 Kodeksu Drogowego mówi:

    4. Właściciel lub posiadacz pojazdu jest obowiązany wskazać na żądanie
    uprawnionego organu, komu powierzył pojazd do kierowania lub używania
    w oznaczonym czasie, chyba że pojazd został użyty wbrew jego woli i
    wiedzy przez nieznaną osobę, czemu nie mógł zapobiec.

    I kropka.


    Leszek


  • 10. Data: 2002-06-11 19:08:52
    Temat: Re: Czy to mandat(?) za wycieraczką
    Od: "leinad" <leinad<SPAM>@master.pl>


    : Artykuł 78 pkt.4 Kodeksu Drogowego mówi:
    :
    : 4. Właściciel lub posiadacz pojazdu jest obowiązany wskazać na żądanie
    : uprawnionego organu, komu powierzył pojazd do kierowania lub używania
    : w oznaczonym czasie, chyba że pojazd został użyty wbrew jego woli i
    : wiedzy przez nieznaną osobę, czemu nie mógł zapobiec.
    :
    : I kropka.

    Znaczy... w sądzie nie mam szans ?
    Poradźcie qrdę co robić, bo mi dowalą a w totka nie gam ;)

    Pozdrawiam
    Daniel

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1