To jest bardzo chora sytuacja. Zona znajomego sprowadzila mu do domu
kochanka córki glównie po to aby razem z nim i córka go
dreczyc.Poradzilem mu aby wezwal policje, powolal sie na art 193
kk i aby policja go usunela z jego mieszkania (oczywiscie
wspólwlasnosc z zona, a facen nie jest nawet czasowo zameldowany
). Policja stwierdzila, ze ten gosc (kochanek córki ) moze
mieszkac przez 3 dni pózniej noc przerwy i znów 3 dni, czyli w
nieskonczonosc. A dodatkowo zona, która wyjezdza za granice
moze go czasowo zameldowac i wtedy on bedzie mieszkal nawet pod jej
nieobecnosc. Jestem zdumiony takim postepowaniem policji, ale nie
czuje sie biegly w prawie wiec prosze o pomoc.Czy nie mozna
usunac z domu intruza,którego zaprasza wspólwlasciciel ? Czy
mozna bez zgody wspólwlasciciela czasowo kogos zameldowac ?
Pozdrawiam

do góry

Uzytkownik "forum444" <f...@i...pl> napisal w wiadomosci
news:1155890607.742955.294250@i42g2000cwa.googlegrou
ps.com...

A czyje jest mieszkanie?

do góry

Robert Tomasik wrote:
> Uzytkownik "forum444" <f...@i...pl> napisal w wiadomosci
> news:1155890607.742955.294250@i42g2000cwa.googlegrou
ps.com...
>
> A czyje jest mieszkanie?

Oczywiście jego i żony jako współwłaściciela. Pozdrawiam

do góry

forum444 wrote:
> To jest bardzo chora sytuacja. Zona znajomego sprowadzila mu do domu
> kochanka córki glównie po to aby razem z nim i córka go
> dreczyc.

Jakie sadystki paskudne. A jak to dręczenie konkretnie wygląda, hmm?

> Poradzilem mu aby wezwal policje, powolal sie na art 193
> kk i aby policja go usunela z jego mieszkania (oczywiscie
> wspólwlasnosc z zona,

Skoro współwłasność i jeden z właścicieli wyraża zgodę na pobyt, to źle
mu poradziłeś.

> a facen nie jest nawet czasowo zameldowany

To tylko wykroczenie przeciwko ustawie o ewidencji i nie jest podstawą
do wyprowadzenia siłą.

> ). Policja stwierdzila, ze ten gosc (kochanek córki ) moze
> mieszkac przez 3 dni pózniej noc przerwy i znów 3 dni, czyli w
> nieskonczonosc. A dodatkowo zona, która wyjezdza za granice

Może mieszkać cały czas, tylko że musi się wtedy zameldować.

> moze go czasowo zameldowac i wtedy on bedzie mieszkal nawet pod jej
> nieobecnosc. Jestem zdumiony takim postepowaniem policji, ale nie

Dlaczego? Policja przestrzega przepisów - nie robi za karków na posyłki
twojego rzekomego znajomego.

> czuje sie biegly w prawie wiec prosze o pomoc.Czy nie mozna
> usunac z domu intruza,którego zaprasza wspólwlasciciel ? Czy

Nie.

> mozna bez zgody wspólwlasciciela czasowo kogos zameldowac ?

Nawet na stałe.

A teraz ładnie wyjaśnij, co temu twojemu "znajomemu" przeszkadza fakt
zamieszkiwania córki razem z jej facetem?

do góry

Użytkownik "forum444" <f...@i...pl> napisał w wiadomości
news:1155897942.808090.267800@p79g2000cwp.googlegrou
ps.com...

> Oczywiście jego i żony jako współwłaściciela.

No to każde z nich może kogoś zaprosić.

do góry

> Dlaczego? Policja przestrzega przepisów - nie robi za karków na posyłki

I tak powinno być ale chodzi właśnie o te przepisy

> twojego rzekomego znajomego.

Nie wim co to znaczy "rzekomego"


.
> > mozna bez zgody wspólwlasciciela czasowo kogos zameldowac ?
> Nawet na stałe.
a znasz jakąś podstawę prawną ? W administracji trochę
pracowałem i wtedy były inne przepisy.

> A teraz ładnie wyjaśnij, co temu twojemu "znajomemu" przeszkadza fakt
> zamieszkiwania córki razem z jej facetem?

Mój "znajomy" (jak piszesz ) obawia się nawet o życie bo
wielkorotnie grożono mu nożem a świadkowie to "kochana córcia i
żona "

ale rozczaruję Cię to nie jest moja sprawa.Pozdrawiam

do góry

Robert Tomasik wrote:
> Użytkownik "forum444" <f...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:1155897942.808090.267800@p79g2000cwp.googlegrou
ps.com...
>
> > Oczywiście jego i żony jako współwłaściciela.
>
> No to każde z nich może kogoś zaprosić.

Czy może żadne z nich bez zgody drugiego ? ?
Tego nie jestem pewien

do góry

forum444 wrote:

>> twojego rzekomego znajomego.
>
> Nie wim co to znaczy "rzekomego"

Bo zwykle w ten sposób ludzie opisują swoje problemy ;->

>>> mozna bez zgody wspólwlasciciela czasowo kogos zameldowac ?
>> Nawet na stałe.
> a znasz jakąś podstawę prawną ? W administracji trochę
> pracowałem i wtedy były inne przepisy.

Były takie same. Tylko w "administracjach" czasami wyobrażają sobie
własne przepisy.

>> A teraz ładnie wyjaśnij, co temu twojemu "znajomemu" przeszkadza fakt
>> zamieszkiwania córki razem z jej facetem?
>
> Mój "znajomy" (jak piszesz ) obawia się nawet o życie bo
> wielkorotnie grożono mu nożem a świadkowie to "kochana córcia i
> żona "

To mów o groźbach, a nie o pozbywaniu się faceta córki.

Musisz zebrać dowody.

do góry

Użytkownik "forum444" <f...@i...pl> napisał w wiadomości
news:1155909610.416691.298460@h48g2000cwc.googlegrou
ps.com...

Czy może żadne z nich bez zgody drugiego ? ?
Tego nie jestem pewien

Każde. Bo to sprawa normalnego korzystania z domu. Nie może tego mieszkania
sprzedać albo wynająć bez zgody wszystkich współwłaścicieli albo sądu.

do góry

> > Poradzilem mu aby wezwal policje, powolal sie na art 193
> > kk i aby policja go usunela z jego mieszkania (oczywiscie
> > wspólwlasnosc z zona,

> Skoro współwłasność i jeden z właścicieli wyraża zgodę na pobyt, to źle
> mu poradziłeś.

Mówisz to na podstawie art 37 kro ?

> > ). Policja stwierdzila, ze ten gosc (kochanek córki ) moze
> > mieszkac przez 3 dni pózniej noc przerwy i znów 3 dni, czyli w
> > nieskonczonosc. A dodatkowo zona, która wyjezdza za granice
>
> Może mieszkać cały czas, tylko że musi się wtedy zameldować.

I oczywiście w.g Ciebie może to zrobić żona wbrew woli męża
współwłaściciela .

> > czuje sie biegly w prawie wiec prosze o pomoc.Czy nie mozna
> > usunac z domu intruza,którego zaprasza wspólwlasciciel ? Czy
>
> Nie.

???

> > mozna bez zgody wspólwlasciciela czasowo kogos zameldowac ?
>
> Nawet na stałe.

No teraz wiem, że zameldowanie nie ma nic wspólnego z prawem do
zamieszkania, a wiec mimo ewentualnego meldunku facet wylatuje.

Pozdrawiam

do góry