Witam,

Zmarl moj dziadek. W testamencie wydziedziczyl swoje dzieci z pierwszego
malzenstwa (w tym mojego ojca) i wszystko zapisal swojej drugiej zonie. Czy
mojemu bratu i mi nalezy sie zachowek po dziadku ? Jesli tak to na jakiej
podstawie ? Czy w sadzie w przypadku rozprawy trzeba sie czyms wykazac, cos
udowodnic ?

pozdrawiam serdecznie i z gory dziekuje za odpowiedzi
Aleksandra

do góry

i7 napisał(a):
> Zmarl moj dziadek. W testamencie wydziedziczyl swoje dzieci z pierwszego
> malzenstwa (w tym mojego ojca)

tak dla porządku - wydziedziczył czy nie zapisał nic w testamencie, bo
to zupełnie inne sprawy

> i wszystko zapisal swojej drugiej zonie. Czy
> mojemu bratu i mi nalezy sie zachowek po dziadku ?

tak

> Jesli tak to na jakiej podstawie ?

art.991 kc, ew. art.1011 kc

> Czy w sadzie w przypadku rozprawy trzeba sie czyms wykazac, cos udowodnic ?

że jest się wnukiem, a pozwany spadkobiercą
wysokość zachowku

KG

do góry

kam napisał(a):
> tak dla porządku - wydziedziczył czy nie zapisał nic w testamencie, bo
> to zupełnie inne sprawy
>> i wszystko zapisal swojej drugiej zonie. Czy
>> mojemu bratu i mi nalezy sie zachowek po dziadku ?
> tak

trochę za szybko odpowiedzi - jeśli ojciec żyje i nie został
wydziedziczony (pozbawiony prawa do zachowku), to jemu przysługuje zachowek

KG

do góry

Użytkownik "i7" <a...@n...spam.wp.pl> napisał w wiadomości
news:cs44cf$987$1@news.wp.pl...
> Zmarl moj dziadek. W testamencie wydziedziczyl swoje dzieci z pierwszego
> malzenstwa (w tym mojego ojca) i wszystko zapisal swojej drugiej zonie.
> Czy
> mojemu bratu i mi nalezy sie zachowek po dziadku ? Jesli tak to na jakiej
> podstawie ? Czy w sadzie w przypadku rozprawy trzeba sie czyms wykazac,
> cos
> udowodnic ?

Instytucję zachowku reguluje Kodeks cywilny w art. 991 - 1011.

Sąd roztrzygnie czy wnuczki sa uprawnione do dziedziczenia (a tym samym do
zachowka) czy też, nie.

Przepis art. 991 Kodeksu cywilnego określa krąg osób uprawnionych do
zachowku oraz jego wysokość. Uprawnionymi do zachowku są zstępni (dzieci,
wnuki, prawnuki), małżonek i rodzice spadkodawcy, przy czym uprawnienie to
przysługuje im o tyle, o ile byliby powołani do spadku z ustawy. Uprawnienie
do zachowku przysługuje zatem przede wszystkim dzieciom i małżonkowi
spadkodawcy. Jeżeli dziecko spadkodawcy nie dożyło otwarcia spadku (zmarło
przed spadkodawcą), do zachowku są uprawnione jego dzieci (wnuki
spadkodawcy).

Uprawnienie do zachowku nie przysługuje jednak osobom, które z mocy
przepisów prawa spadkowego traktowane są tak, jakby nie dożyły otwarcia
spadku (tj. śmierci spadkodawcy), to znaczy:
- osobie, która została uznana za niegodną (na mocy orzeczenia sądowego)
- osobie, która zrzekła się dziedziczenia ustawowego (w drodze umowy
zawartej ze spadkodawcą w formie aktu notarialnego) lub na którą rozciągają
się skutki zrzeczenia (zrzeczenie się dziedziczenia obejmuje potomstwo
zrzekającego się, chyba że umowa przewiduje inaczej)
- osobie, która odrzuciła spadek z ustawy (czyli nie chciała dziedziczyć i
dostać spadku)
- osobie, która została wydziedziczona (gdy spadkobierca w testamencie
pozbawił osobę uprawnioną prawa do zachowku).

Spadkodawca może w testamencie pozbawić zachowku osobę uprawnioną, jeśli
osoba ta:
- wbrew woli spadkodawcy postępuje uporczywie w sposób sprzeczny z zasadami
współżycia społecznego (tego rodzaju postępowaniem jest na przykład
alkoholizm, narkomania, czerpanie środków utrzymania z nielegalnych źródeł,
zaniedbywanie własnej rodziny i obarczanie spadkodawcy ciężarem jej
utrzymania)
- dopuściła się względem spadkodawcy albo jednej z najbliższych mu osób
umyślnego przestępstwa przeciwko życiu, zdrowiu lub wolności albo rażącej
obrazy czci
- uporczywie nie dopełnia względem spadkodawcy obowiązków rodzinnych.

Pozdrawiam.
Ajron

do góry

> tak dla porządku - wydziedziczył czy nie zapisał nic w testamencie, bo
> to zupełnie inne sprawy

dla porzadku to moj tata zyje i zostal wydziedziczony :)

zapytam jeszcze o jedno - bo za namowa rodziny sprawa jest w sadzie i w
przyszly czwartek mamy sie z bratem stawic na rozprawie. Nie wiem czego mam
sie spodziewac. Na wezwaniu jest napisane, ze bede przesluchiwana w
charakterze swiadka. Jak udowodnie ze jestem wnuczka ? :) Czy ma jakies
znaczenie stopien naszej zazylosci z dziadkiem ? (w sensie kontakty,
spotkania, itp) ??? Wiem ze jego obecna zona bedzie sie starala udaremnic
nam uzyskanie tego zachowka. Czy to jest tak ze zachowek sie po prostu
nalezy i uzyskanie go to formalnosc, czy raczej powinnam zwrocic uwage na
cos, co zwiekszyloby szanse na otrzymanie go ? Sorki za takie pytania, ale
na prawde nie wiem co sie tam bedzie dzialo...

do góry

Użytkownik "i7" <a...@n...spam.wp.pl> napisał w wiadomości
news:cs463o$ae1$1@news.wp.pl...
> Jak udowodnie ze jestem wnuczka ?

Jest cos takiego jak akt urodzenia, gdzie jest napisane kto jest czyj :)

> Czy ma jakies
> znaczenie stopien naszej zazylosci z dziadkiem ? (w sensie kontakty,
> spotkania, itp) ???

To jest chyba wlasnie sedno sprawy.
W poprzednim poscie opisalem, w jakich przypadkach moze zostac ktos
wydziedziczony i tym samym nie miec prawa do zachowka.

Ajron.

do góry

Dnia Wed, 12 Jan 2005 22:57:17 +0100, i7 <a...@n...spam.wp.pl>
napisał:

>
>> tak dla porz?dku - wydziedziczy? czy nie zapisa? nic w testamencie, bo
>> to zupe?nie inne sprawy
>
> dla porzadku to moj tata zyje i zostal wydziedziczony :)

A w prawie spadkowym ma to taki sam skutek jakby umarł przed spadkodawcą -
jego udział dziedziczą wnuki.

> zapytam jeszcze o jedno - bo za namowa rodziny sprawa jest w sadzie i w
> przyszly czwartek mamy sie z bratem stawic na rozprawie.

O co ta sprawa - o zachowek czy o stwierdzenie nabycia spadku?

> Nie wiem czego mam sie spodziewac. Na wezwaniu jest napisane, ze bede
> przesluchiwana w
> charakterze swiadka.

możesz się spodziewać przesłuchania. Będziesz odpowiadać na pytania.

> Jak udowodnie ze jestem wnuczka ? :)

Aktem urodzenia/małżeństwa.

> Czy ma jakies znaczenie stopien naszej zazylosci z dziadkiem ?(w sensie
> kontakty, spotkania, itp) ???

Nie ma żadnego znaczenia.

> Wiem ze jego obecna zona bedzie sie starala udaremnic
> nam uzyskanie tego zachowka. Czy to jest tak ze zachowek sie po prostu
> nalezy i uzyskanie go to formalnosc, czy raczej powinnam zwrocic uwage na
> cos, co zwiekszyloby szanse na otrzymanie go ? Sorki za takie pytania,
> ale na prawde nie wiem co sie tam bedzie dzialo...

Spadkobiercom pominiętym w testamencie zachowek należy się jak psu miska -
o ile nie otrzymali go wcześniej w postaci np darowizn lub pokrycia
kosztów wychowania i wykształcenia ponad przeciętną miarę. No, chyba, że
orzeczona zostanie niegodniść dziedziczenia. Ale jak nie spaliłaś
testamentu, nie zamordowałaś dziadka i nie przypomniałaś sobie o nim jak
umarł to nie masz się czego obawiać :-)

--
Falkenstein
Okoliczności obciążające przy wymiarze kary są następujące:
1. idiotyzm oskarżonego; 2. zawracanie d... sądowi; 3. utrudnianie
skazania.

do góry

i7 wrote:

> Witam,
>
> Zmarl moj dziadek. W testamencie wydziedziczyl swoje dzieci z pierwszego
> malzenstwa (w tym mojego ojca) i wszystko zapisal swojej drugiej zonie.

tak nalezy sie zachowek, wiem bo mialem taka sytuacje:

zmarla babcia, ktora wszystko zapisala na swojego syna (byli testament i
wpis w ksiegach jeszcze przed smiercia babci), para lat wczesniej (10 lat!
- zmarl drugi syn i zostawil po sobie wnuka (z zona byli po rozwodzie - syn
nie wnuk) wnuk nie odwiedzal babci ani nie utrzymywal z nia kontaktu, ale
wniosl sprawe o zachowek.

wynik:
sad przyznal wnukowi 2/3z polowy wartosci testamentu (czyli kawalek ziemi,
dom, itd. chociaz to wszystko od 2 lat jest przepisane na drugiego syna
(ktory ma 2 corki i syna, odwiedzali babcie regularnie, babci czest trzeba
bylo cos pomoc)

do góry

On Thu, 13 Jan 2005, Sebastian wrote:
[...]
>+ tak nalezy sie zachowek, wiem bo mialem taka sytuacje:
>+
>+ zmarla babcia, ktora wszystko zapisala na swojego syna (byli testament i
>+ wpis w ksiegach jeszcze przed smiercia babci)

Ale zapis testamentowy pomijający kogoś ze spadkobierców
a wydziedziczenie (czyli pokazanie palcem kto NIE ma dostać)
to jednak dwie różne sprawy.
Choć wydziedziczenie *nie* działa "wg woli spadkodawcy" - bo
o skuteczności orzeka sąd. Według uznania "za złe" tego co
sąd uzna "za złe" a nie spadkodawca uznał.

pozdrowienia, Gotfryd

do góry

i7 wrote:

>
>> tak dla porządku - wydziedziczył czy nie zapisał nic w testamencie, bo
>> to zupełnie inne sprawy
>
> dla porzadku to moj tata zyje i zostal wydziedziczony :)

Chyba nie czytasz co sie do Ciebie pisze.

Sa dwie rozne sprawy wydziedziczenie i pominiecie.
Poza tym wydziedziczenie moze byc "nieskuteczne"

Art. 1008. Spadkodawca może w testamencie pozbawić zstępnych, małżonka i
rodziców zachowku (wydziedziczenie), jeżeli uprawniony do zachowku:
1) wbrew woli spadkodawcy postępuje uporczywie w sposób sprzeczny z
zasadami współżycia społecznego;
2) dopuścił się względem spadkodawcy albo jednej z najbliższych mu osób
umyślnego przestępstwa przeciwko życiu, zdrowiu lub wolności albo rażącej
obrazy czci;
3) uporczywie nie dopełnia względem spadkodawcy obowiązków rodzinnych.


Art. 1009. Przyczyna wydziedziczenia uprawnionego do zachowku powinna
wynikać z treści testamentu.



Czyli samo napisanie "wydziedziczam" tez nie wystarczy.. no ale jesli
istotnie wydziedziczyl....

Art. 1010. § 1. Spadkodawca nie może wydziedziczyć uprawnionego do zachowku,
jeżeli mu przebaczył.
§ 2. Jeżeli w chwili przebaczenia spadkodawca nie miał zdolności do
czynności prawnych, przebaczenie jest skuteczne, gdy nastąpiło z
dostatecznym rozeznaniem.


Art. 1011. Zstępni wydziedziczonego zstępnego są uprawnieni do zachowku,
chociażby przeżył on spadkodawcę.



> zapytam jeszcze o jedno - bo za namowa rodziny sprawa jest w sadzie i w
> przyszly czwartek mamy sie z bratem stawic na rozprawie. Nie wiem czego
> mam sie spodziewac. Na wezwaniu jest napisane, ze bede przesluchiwana w
> charakterze swiadka. Jak udowodnie ze jestem wnuczka ? :) Czy ma jakies
> znaczenie stopien naszej zazylosci z dziadkiem ? (w sensie kontakty,
> spotkania, itp) ??? Wiem ze jego obecna zona bedzie sie starala udaremnic
> nam uzyskanie tego zachowka. Czy to jest tak ze zachowek sie po prostu
> nalezy i uzyskanie go to formalnosc, czy raczej powinnam zwrocic uwage na
> cos, co zwiekszyloby szanse na otrzymanie go ? Sorki za takie pytania, ale
> na prawde nie wiem co sie tam bedzie dzialo...


Zachowek sie Wam nalezy "jak psu micha"
Albo Ojcu, albo WAM.

ALE....

Art. 991. [...]
§ 2. Jeżeli uprawniony nie otrzymał należnego mu zachowku bądź w postaci
uczynionej przez spadkodawcę darowizny, bądź w postaci powołania do spadku,
bądź w postaci zapisu, przysługuje mu przeciwko spadkobiercy roszczenie o
zapłatę sumy pieniężnej potrzebnej do pokrycia zachowku albo do jego
uzupełnienia.

CZyli przysluguje wam ROSZCZENIE, ale nei musicie z niegoskorzystac.

Jelsi chcecie MUSICIE WYSTAPIC o ten zachowek przeciw SPADKOBIERCOM.


No wiec przeczytaj ze zrozumieniem i dopiero dalej pytaj..

Pozdrowienia

Boguslaw

do góry