-
1. Data: 2005-01-12 18:25:39
Temat: Ochrona danych osobowych
Od: Renata Gołębiowska <R...@a...waw.pl>
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,24886
82.html
"Proboszcz parafii w Ruścu pod Bełchatowem znalazł sposób na
zdopingowanie wiernych, by dawali więcej. Spisuje wszystkie datki, a
później w kościele wywiesza listy z nazwiskami parafian i kwotami,
jakie dali podczas odwiedzin. Spis odczytuje w czasie mszy.
(...)
Małgorzata Kałużyńska-Jasak, rzecznik prasowy Głównego Inspektora
Ochrony Danych Osobowych: - Kościół jest poza naszą jurysdykcją.
Ustawa o ochronie danych osobowych nie dotyczy zbieranych przez niego
informacji. Nie możemy nawet przyjmować skarg na działania księży."
Czy pani rzecznik ma rację?
Renata
-
2. Data: 2005-01-12 19:06:04
Temat: Re: Ochrona danych osobowych
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Renata Gołębiowska" <R...@a...waw.pl> napisał w
wiadomości news:slrncuaqt2.b07.Renata.Golebiowska@154-moo-7.acn
.waw.pl...
> Czy pani rzecznik ma rację?
Moim zdaniem najprawdopodobniej nie. Z samej ustawy takie wyłączenie nie
wynika. Ale w ustawie jest mowa o wyłączeniu na podstawie jakiś umów
międzynarodowych. Na pierwszy ogień poszedł Konkordat, ale tam czegoś
takiego nie ma.
Po za tym w mojej ocenie, jeśli nawet uznać, ze Kościół ma prawo przetwarzać
dane osobowe swoich członków i co do tego nie mam wątpliwości, to poważne
obawy u mnie budzi ich rozpowszechnianie w formie powszechnie dostępnych
list.
-
3. Data: 2005-01-12 20:15:42
Temat: Re: Ochrona danych osobowych
Od: "Grzegorz W." <g...@p...onet.pl>
Witam
Państwo nie ma uprawnień w kwestii pobierania datków na tzw. tacę. Zaś co do
kwesti publikacji danych osobowych, moim zdaniem nie miał racji. Po pierwsze
konkordat reguluje stosunki Pańtwo - Kościół (jedynie cele statutowe i
działalność kościoła katolickiego). Kościoły w Polsce są rejestrowane na
podstwie ustawy "o gwarancji wolności sumienia i wyznania". Tym samym
zgodnie z art. 27.1 kościoły muszą stosować inne przepisy....czyli ustawa "o
ochronie danych osobowych" tegoż proboszcza obowiązuje, a dokładniej art. 3
ustawy o ochronie danych osobowych.
Czyli nie mógł tego robić, no chyba że mamy kolejną aferę korupcyjną :)
Pozdrawiam
Grzegorz
Użytkownik "Renata Gołębiowska" <R...@a...waw.pl> napisał w
wiadomości news:slrncuaqt2.b07.Renata.Golebiowska@154-moo-7.acn
.waw.pl...
> http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,24886
82.html
>
> "Proboszcz parafii w Ruścu pod Bełchatowem znalazł sposób na
> zdopingowanie wiernych, by dawali więcej. Spisuje wszystkie datki, a
> później w kościele wywiesza listy z nazwiskami parafian i kwotami,
> jakie dali podczas odwiedzin. Spis odczytuje w czasie mszy.
> (...)
> Małgorzata Kałużyńska-Jasak, rzecznik prasowy Głównego Inspektora
> Ochrony Danych Osobowych: - Kościół jest poza naszą jurysdykcją.
> Ustawa o ochronie danych osobowych nie dotyczy zbieranych przez niego
> informacji. Nie możemy nawet przyjmować skarg na działania księży."
>
> Czy pani rzecznik ma rację?
>
> Renata
-
4. Data: 2005-01-12 20:24:49
Temat: Re: Ochrona danych osobowych
Od: Daniel Wieszczycki <d...@N...pl>
Renata Gołębiowska wrote:
> Małgorzata Kałużyńska-Jasak, rzecznik prasowy Głównego Inspektora
> Ochrony Danych Osobowych: - Kościół jest poza naszą jurysdykcją.
> Ustawa o ochronie danych osobowych nie dotyczy zbieranych przez niego
> informacji. Nie możemy nawet przyjmować skarg na działania księży."
>
> Czy pani rzecznik ma rację?
Jakoś dziwnie mi się zawątkował Twój post i ledwie go znalazłem :)
No ale do rzeczy.
W ustawie znajduje się taki oto przepis:
Art. 43
1. Z obowiązku rejestracji zbioru danych zwolnieni są administratorzy
danych:
(...)
3) dotyczących osób należących do kościoła lub innego związku
wyznaniowego, o uregulowanej sytuacji prawnej, przetwarzanych na
potrzeby tego kościoła lub związku wyznaniowego.
A dalej czytamy:
2. W odniesieniu do zbiorów, o których mowa w ust. 1 pkt 1 i *3*, oraz
zbiorów, o których mowa w ust. 1 pkt 1a, przetwarzanych przez Agencję
Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencję Wywiadu oraz Wojskowe Służby
Informacyjne, Generalnemu Inspektorowi nie przysługują uprawnienia
określone w art. 12 pkt 2, art. 14 pkt 1, 3-5 oraz w art. 15-18.
Czyli większość uprawnień GIODO została wyłączona.
Mogą jedynie w ramach "kontroli zgodności przetwarzania danych z
przepisami o ochronie danych osobowych" "żądać złożenia pisemnych lub
ustnych wyjaśnień oraz wzywać i przesłuchiwać osoby w zakresie
niezbędnym do ustalenia stanu faktycznego" - ale w praktyce to nic nie
da. Nie mogą bowiem wydać żadnej decyzji administracyjnej zobowiązującej
do zaprzestania naruszeń itp.
Pani Jasak czasami nie do końca wie co mówi, albo może odwrotnie :)
Czyli, jursydykcja GIODO jest mocno ograniczona, ale nie do końca
wyłączona. Gdyby chcieli, mogli by wezwać księdza do złożenia wyjaśnień,
może postraszyć trochę Kurią. Parafianie mają prawo złożyć skargę do
GIODO. Chętnie bym zobaczył postanowienie stwierdzające brak
właściwości, albo coś takiego. Następna sprawa przed NSA przeciwko GIODO
wygrana :)
--
Daniel Wieszczycki
DataSec Consulting - Bezpieczenstwo Informacji
Doradztwo, Audyty, Szkolenia
ODPOWIADAJAC USUN KONIECZNIE "NOSPAM" Z ADRESU
-
5. Data: 2005-01-12 22:24:47
Temat: Re: Ochrona danych osobowych
Od: Renata Gołębiowska <R...@a...waw.pl>
In article <cs4158$j2t$1@atlantis.news.tpi.pl>, Daniel Wieszczycki wrote:
>
> Art. 43
> 1. Z obowiązku rejestracji zbioru danych zwolnieni są administratorzy
> danych:
> (...)
> 3) dotyczących osób należących do kościoła lub innego związku
> wyznaniowego, o uregulowanej sytuacji prawnej, przetwarzanych na
> potrzeby tego kościoła lub związku wyznaniowego.
No ale tu mowa o zwolnieniu z "obowiązku rejestracji danych",
cokolwiek to znaczy, a nie o prawie do ogłaszania wszem i wobec, kto
ile dał.
Renata
-
6. Data: 2005-01-12 22:30:59
Temat: Re: Ochrona danych osobowych
Od: Daniel Wieszczycki <d...@N...pl>
Renata Gołębiowska wrote:
> No ale tu mowa o zwolnieniu z "obowiązku rejestracji danych",
> cokolwiek to znaczy, a nie o prawie do ogłaszania wszem i wobec, kto
> ile dał.
Nie przeczytałaś dokładnie i nie zajrzałaś do ustawy :)
Dalej napisałem, że przepis mówi:
"W odniesieniu do zbiorów, o których mowa w ust. 1 pkt 1 i *3* (czyli
tych kościelnych) (...), Generalnemu Inspektorowi nie przysługują
uprawnienia określone w art. 12 pkt 2, art. 14 pkt 1, 3-5 oraz w art.
15-18.
Te uprawnienia, które _nie_ przysługują, to właśnie inspekcje itp. Ale
kotrolować za pomocą wysyłania pism i wzywania do złożenia wyjaśnień mogą...
PS: Gdzie jedziecie w przyszłym roku na wakacje? Może znowu jakiś pomysł
wykorzystam - Twoje opisy są bardzo zachęcające :)
--
Daniel Wieszczycki
DataSec Consulting - Bezpieczenstwo Informacji
Doradztwo, Audyty, Szkolenia
ODPOWIADAJAC USUN KONIECZNIE "NOSPAM" Z ADRESU
-
7. Data: 2005-01-13 08:05:46
Temat: Re: Ochrona danych osobowych
Od: Renata Gołębiowska <R...@a...waw.pl>
In article <cs48ht$q5c$1@atlantis.news.tpi.pl>, Daniel Wieszczycki wrote:
> Renata Gołębiowska wrote:
>> No ale tu mowa o zwolnieniu z "obowiązku rejestracji danych",
>> cokolwiek to znaczy, a nie o prawie do ogłaszania wszem i wobec, kto
>> ile dał.
>
> Nie przeczytałaś dokładnie i nie zajrzałaś do ustawy :)
No, nie, a szczególnie nie zajrzałam do ustawy:)
> Te uprawnienia, które _nie_ przysługują, to właśnie inspekcje itp. Ale
> kotrolować za pomocą wysyłania pism i wzywania do złożenia wyjaśnień mogą...
Czyli, nie do końca jest tak, jak mówi pani rzecznik.
> PS: Gdzie jedziecie w przyszłym roku na wakacje? Może znowu jakiś pomysł
> wykorzystam - Twoje opisy są bardzo zachęcające :)
Swobodny cytat z Simpsonów: "Co to znaczy być sławnym?" "Jesteś
sławny, gdy znają cię ludzie, których ty nie znasz." :)
Pomysł jest, ale planów brak, dlatego jeszcze nie rozpowiadamy. A
gdyby nic z tego pomysłu nie wyszło, to mamy pomysł awaryjny:) Na
razie za wcześnie, żeby mówić, ale chcemy diametralnie zmienić
kierunek.
Renata
-
8. Data: 2005-01-13 17:55:51
Temat: Re: Ochrona danych osobowych
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Grzegorz W." <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:cs40hg$b5k$1@news.onet.pl...
> Czyli nie mógł tego robić, no chyba że mamy kolejną aferę korupcyjną :)
Jestem ostatnio uczulony na to słowo. Wiec napisz kto komu i jaką tu korzyść
oferował lub dał, ze wietrzysz tu korupcję.
-
9. Data: 2005-01-13 17:57:57
Temat: Re: Ochrona danych osobowych
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Renata Gołębiowska" <R...@a...waw.pl> napisał w
wiadomości news:slrncub8te.d0q.Renata.Golebiowska@154-moo-7.acn
.waw.pl...
> No ale tu mowa o zwolnieniu z "obowiązku rejestracji danych",
> cokolwiek to znaczy, a nie o prawie do ogłaszania wszem i wobec, kto
> ile dał.
O właśnie mi o to chodzi. Przetwarzać, to on je oczywiście może. Ale już nie
ma prawa udostępniać. Przy czym kluczowe jest udostępnienie imion i nazwisk
oraz innych danych osobowych, bo kwoty z punktu widzenia tej ustawy nie mają
moim zdaniem znaczenia.
-
10. Data: 2005-01-13 20:58:08
Temat: Re: Ochrona danych osobowych
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Wed, 12 Jan 2005, Robert Tomasik wrote:
>+ Użytkownik "Renata Gołębiowska" <R...@a...waw.pl> napisał w
>+ wiadomości news:slrncuaqt2.b07.Renata.Golebiowska@154-moo-7.acn
.waw.pl...
>+
>+ > Czy pani rzecznik ma rację?
>+
>+ Moim zdaniem najprawdopodobniej nie. Z samej ustawy takie wyłączenie nie
>+ wynika.
Moment.
Pozwólcie na inny punkt widzenia.
I trzeba doczytać do ostatniego pytania :)
Powstaje stowarzyszenie, "2 ludzi na krzyż".
Ustanawiają statut.
W statucie ustanawiają iż na cele statutowe dokonuje się
dobrowolnej publicznej zbiórki pieniędzy i ofiarodawcy wyrażają
zgodę na udostępnienie CZŁONKOM STOWARZYSZENIA informacji "kto
ile dał".
Każdy kto chce przystąpić musi zaakceptować statut.
Czy widzicie w powyższym opisie coś "nielegalnego" ?
Jakie "publicznie" ???
Przecież jak rozumiem prezes NIE wychodzi w miejsce publiczne
- tylko na terenie zamkniętego zgromadzenia członków wygłasza
opinie o wewnętrznych sprawach członków ;)
A teraz dokonujemy stosownych podstawień (stowarzyszenie=...
prezes=...) - i z ciekawości czystej pytam jaka jest różnica
między stowarzyszeniem a organizacją religijną ?
>+ Po za tym w mojej ocenie, jeśli nawet uznać, ze Kościół ma prawo przetwarzać
>+ dane osobowe swoich członków i co do tego nie mam wątpliwości, to poważne
>+ obawy u mnie budzi ich rozpowszechnianie w formie powszechnie dostępnych
>+ list.
Hm... ja powyżej patrzyłem tak: listy nie rozpowszechnia publicznie.
A jak jeden z drugim sobie ZAPAMIĘTA a nawet ZAPISZE jakieś POJEDYNCZE
dane - to to już nie będzie "udostępniony zbiór", IMHO.
Nie, ja nie bronię kościoła (takiego czy innego) :)
Tylko bawię się w legalistę...
Dlaczego "pani nauczycielka" w klasie ma prawo odczytać oceny wszystkich
uczniów (tak, mam na myśli *przed klasą*) skoro to sytuacja bardzo
podobna - i nikt się nie oburza ? ;)
Przecież Jasio może przyjść do domu i *rozpowszechnić* wiadomość
"ze Adaś od Nowaków to załapał dwie pały".
Zaczynamy szukać w ustawie gdzie jest pozwolenie na podawanie danych
osobowych ? ;)
pozdrowienia, Gotfryd