Czy plany miast podlegają ochronie z tytułu praw autorskich?
Chodzi o to, że chciałbym zrobić komputerową mapę Warszawy.
Potrzebne są mi jedynie współrzędne geograficzne poszczególnych ulic.
Słyszałem, że twórcy map czasami celowo wprowadzają drobne przekłamania,
żeby mogli potem wykrywać plagiaty, ale nie wiem, czy to prawda.

Zatem: Czy mogę wziąć współrzędne ulic (i tylko je) z pierwszej lepszej
mapy, czy też muszę sam mozolnie chodzić po mieście z GPS-em?

do góry

Dnia Thu, 13 Apr 2006 12:59:57 +0200, Marek napisał(a):

> Czy plany miast podlegają ochronie z tytułu praw autorskich?

Jak każdy utwór.

--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

do góry

Marek [###m...@w...pl.###] napisał:


Na grupie pl.rec.gps była w tamtym roku dyskusja na ten temat.
Poszukaj. Generalnie ochronie prawa autorskiego podlega forma
graficzna planu. A wiec nie możesz go zeskanować i publikować w tej
postaci. Ale nie podlega ochronie samo rozmieszczenie obiektów w
terenie, bowiem ono przecież nie jest przejawem niczyjej myśli.
Okoliczność, że od mostu do skrzyżowania jest 100 metrów jest po
prostu faktem, nad którym nie można dyskutować.

Na marginesie i trochę poza tematem, to elektroniczny plan Warszawy
już jest w wersji darmowej dostępny w sieci. Nazywa się UMP Warszawa.
Poszukaj tamtego projektu. Może lepiej, byś wspomógł kolegów z
Warszawy w jego rozwoju, niż tworzył własny.

do góry

scream [###n...@p...pl.###] napisał:

> Jak każdy utwór.

Nie masz racji. Cóż w tym twórczego, że od mostu do danego
skrzyżowania jest 100 metrów?

do góry

Dnia 13.04.2006 Robert Tomasik <r...@g...pl> napisał/a:
> Marek [###m...@w...pl.###] napisał:
> Na grupie pl.rec.gps była w tamtym roku dyskusja na ten temat.
> Poszukaj. Generalnie ochronie prawa autorskiego podlega forma
> graficzna planu. A wiec nie możesz go zeskanować i publikować w tej
> postaci. Ale nie podlega ochronie samo rozmieszczenie obiektów w
> terenie, bowiem ono przecież nie jest przejawem niczyjej myśli.
> Okoliczność, że od mostu do skrzyżowania jest 100 metrów jest po
> prostu faktem, nad którym nie można dyskutować.

Ale zbiór tych informacji zapewne podlega ochronie w ramach ochrony baz
danych (nie prawo autorskie sensu stricte, ale leży obok na pólce).

--
Marcin

do góry

"Robert Tomasik" <r...@g...pl> writes:

[...]

> nie podlega ochronie samo rozmieszczenie obiektów w terenie, bowiem
> ono przecież nie jest przejawem niczyjej myśli.

Oj, żebyś się nie zdziwił. Co do ochrony prawem autorskim, to może
nie podlega, ale czasami zabudowa jest projektowana przez urbanistę.

do góry

Piotr Dembiński [###p...@g...pl.###] napisał:


> Oj, żebyś się nie zdziwił. Co do ochrony prawem autorskim, to może
> nie podlega, ale czasami zabudowa jest projektowana przez urbanistę.

No i co z tego? No to nie mogę na podstawi tak wykonanej mapy zrobić
drugiego takiego obiektu. Ale fakt, ze od mostu do skrzyżowania jest
100 metrów jest po prostu pewną konstatację i tyle.

do góry

Marcin Debowski [###a...@I...ml1.net.###] napisał:

> Ale zbiór tych informacji zapewne podlega ochronie w ramach ochrony
baz
> danych (nie prawo autorskie sensu stricte, ale leży obok na polce).

A jak udowodnisz, że on nie poszedł i sam tego nie zmierzył? Przecież
każdy mógł iść i zmierzyć?

do góry

Dnia Fri, 14 Apr 2006 01:41:35 +0200, Robert Tomasik napisał(a):

> Nie masz racji. Cóż w tym twórczego, że od mostu do danego
> skrzyżowania jest 100 metrów?

Konkretny pomiar (mapy sie miedzy soba roznia!) w konkretnej skali,
kolorystyka, czcionki, układ, oznaczenia, itp. itd.

--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

do góry

scream [###n...@p...pl.###] napisał:
> Dnia Fri, 14 Apr 2006 01:41:35 +0200, Robert Tomasik napisał(a):
>> Nie masz racji. Cóż w tym twórczego, że od mostu do danego
>> skrzyżowania jest 100 metrów?
> Konkretny pomiar (mapy sie miedzy soba roznia!) w konkretnej skali,
> kolorystyka, czcionki, układ, oznaczenia, itp. itd.

Przecież zaznaczyłem w pierwszym poście, że ochronie prawami
autorskimi podlega wszystko to co wymieniłeś - poza położeniem
geograficznym konkretnych obiektów. To, ze mapy wykonane różnych
skalach są rożne, to chyba normalne :-) jaja by były, jakby się nie
różniły.

do góry