-
431. Data: 2023-10-07 01:01:39
Temat: Re: Czy kierowca kijanki przyczynił się do wypadku
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2023-10-06, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
> W dniu 06.10.2023 o 01:54, Marcin Debowski pisze:
>>> Chyba podobnie - zakladam z Turcją podobną umowę mamy, i to jeszcze
>>> starszą.
>> Z Turcja ponoć nie wyszło, bo ichni sąd musiał akcję zatrzymania
>> zatwierdzić i był się nie wyrobił. Może więc i lepiej że ZEA bo może
>> mają mniej biurokratyczne lub sprawniejsze procedury.
>
> Sądzę, że nie tyle zatrzymania - bo zatrzymać Policja zawsze może, co w
> ogóle zbadania, czy nasz list gończy odpowiada prawu Turcji. U nas to
> jest we właściwości sądów okręgowych. Trzeba choćby przetłumaczyć na
> język turecki. Bez tego nie jest tam poszukiwany.
Myślę, że na to byli pewnie przygotowani. Nie chce mi się szukać, gdzie
to wyczytałem, pewnie w Rzepie, ale właśnie turecki sąd musiał coś
zatwierdzić.
A, mam:
https://www.rp.pl/przestepczosc/art39218681-kierowca
-bmw-z-a1-mogl-zostac-zatrzymany-w-turcji-zdazyl-wyj
echac-w-ostatniej-chwili
"Chodzi o to, że w Turcji czerwoną notę Interpolu (poszukiwania
międzynarodowe - przyp. aut.) musi zatwierdzić miejscowe Ministerstwo
Sprawiedliwości."
>>>> Ciekawe też to zamieszanie z Dominikaną. Taka Gazeta (GW)
>>>> rozpisywała się, że śledczy dokładnie wiedzą gdzie w tej
>>>> Dominikanie przebywa i ze nic nie moga zrobić.
>>> Moze fałszywy trop, a moze ktos wyssał z sufitu. Jak sie ma płaconą
>>> wierszówke i nieograniczoną nieodpowiedzialnosć ?
>> Wygląda mi to na celowe działanie.
>
> Gdyby trafili, to by się chwalili wspaniałymi "dojściami". A że
> spudłowali, to świat zapomni o tej głupocie za chwilę. Tych państw, do
> których wyjeżdżając byłby bezpieczny nie było zbyt wiele, toteż gdyby go
> nie złapano akurat zaraz po artykule, to jeszcze by można udawać, że był
> na Dominikanie, ale w jakiś tajemny sposób się przemieścił.
Moje wątpliwości biorą się z tego, że całość wygląda mi mocno na
wyreżserowaną. W tak medialnej sprawie gdzie zaangażowana jest policja,
ministerstwo, nagle dwie (może więcej) duże gazety podają taką
informację powołując się na jakąś posłankę lewicy, Wyboracza załamuje
przy tym ręce że policja bezsilna, choć wiedzą dokłądnie gdzie jest, bo
gościu uciekł do DOminikany. To trochę tak, jakby adresatem tych art.
miał być sam poszukiwany a gazety nie chciały oberwać rykoszetem
powołując się na władze.
> Ja nie wiem, czy dziennikarze się w takich kwestiach porozumiewają, ale
> ponieważ krajów, które zapewniały jakąś namiastkę bezpieczeństwa jest
> kilka, to wystarczyło się podzielić i kolejny raz dziennikarze by
> wygrali z Policją :-) - jak to pisze Shrek.
Bardziej podejrzewam, że redakcje gazet mogły tu działać w porozumieniu
z policją.
--
Marcin
-
432. Data: 2023-10-07 02:13:04
Temat: Re: Czy kierowca kijanki przyczynił się do wypadku
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2023-10-06, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
> W dniu 06.10.2023 o 01:38, Marcin Debowski pisze:
>
>>> Cała rekonstrukcja - nie wiem na ile poprawna - pokazuje, że KIA jechała
>>> lewym pasem pomimo tego, że miała wolne dwa prawe. Oczywiście nie
>> Jak ta scena ma do kupy kilkadziesiąt sekund to trochę mało, aby nawet
>> sugerować, że nie powinna jechać tym pasem.
>
> Zagadnienie poboczne, bo to nie upoważnia do wjeżdżania mu "w kuper".
> Ale filmik z tego samochodu nadjeżdżającego z przeciwka również nie
> pokazuje jakiegoś tłoku na tym odcinku. Odstęp 5 sekund pomiędzy
> pojazdami przekłada się przy 140 km/h na dystans około 200 metrów. Tam
> były 3 pasy, więc spokojnie mogli sobie jechać w odstępie ponad pół
> kilometra.
No 5s to jest MZ tłok. Do tego 2s na reakcję jeśli nie dłużej bo ciemno
i można nie zauważyć w porę.
>> ograniczonej widoczności, że samochód za nami jedzie pod 300km/h. Do
>> tego dochodzi jeszcze jak ten manewr wykonywało bmw. Najpier wali kii
>> światłami a potem nie czekając na jej manewr zmienia pas próbując
>> wyprzedzić ją z prawej.
>
> Moje spostrzeżenia są zbliżone. BMW nie powinno się zbliżyć do tej KIA
> na powiedzmy mniej niż 100~200 metrów, zanim nie miało wolnego pasa.
> Jakby szedł środkowym pasem od tych 200 metrów nie zmieniając go to
> kierujący KIA by go widział i pewnie by na ten pas nie wjeżdżał. Jeśli
> biegły by zrekonstruował, że KIA wjechała na pas, po którym BMW ją
> wyprzedzało, to by można się zastanowić, na ile to usprawiedliwia BMW.
> Nadal nie powinien jechać 250 km/h, ale to KIA nie usprawiedliwia ani z
> jazdy lewym pasem, ani z jego zmiany, jeśli środkowym ktoś nadjeżdżał.
Nb. jak to jest w tej chwili w polskim prawie z wyprzedzaniem z prawej
strony? Kiedyś zdaje się nie było to dozwolone?
--
Marcin
-
433. Data: 2023-10-07 02:41:41
Temat: Re: Czy kierowca kijanki przyczynił się do wypadku
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2023-10-06, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
> W dniu 06.10.2023 o 01:26, Marcin Debowski pisze:
>> Co oznacza najpewniej tyle, że bmw walnął w kie a nie ją ominął. Nawet
>> nie da się tu zasugerować, że kija mogła zrobic test łosia a była tak
>> skorodowana, że się rozpadła - widać, że pod barierka stoi na kołach.
>
> Nieszczęście z KIA polegało na tym, że doszło do pożaru. Bo bez tego
> byłby to wypadek, jakich w Polsce każdego dnia wiele. Obsada KIA
> przeżyła, skoro krzyczała podczas pożaru, a to się pojawia w opisach Na
> tej rekonstrukcji na filmiku, nie wiem na ile świadomie, autor sugeruje,
> że BMW wsunęło się pod spód KIA i rozpruło zbiornik paliwa. Jest to
> możliwy mechanizm zapłonu, ale filmik zawiera kilka powtarzanych głupot,
> więc nie wykluczone, że nie jest to wynik przemyśleń i obliczeń, tylko
> przypadek.
>
> Trzeba by było - ale to rola biegłego - wrysować rzuty boczne KIA i BMW
> i zobaczyć, czy to możliwe. Żeby się nie okazało - ale to tylko luźna
> sugestia - że kierujący KIA postanowił "ukarać" nadjeżdżającego z tyłu
> BMW i depnął po hamulcach. Przednie koła zablokowało, tylne odciążyło,
> podniósł się tył, a z kolei BMW podobnie się zachowało i zamiast uderzyć
> zderzak w zderzak, to BMW uderzyło w odsłonięty tym manewrem zbiornik
> paliwa.
Ciężkie do udownienia MZ. Poza tym normalnym skutkiem uderzenia/wypadku
może być pożar. Dość często samochody w trakcie wypadku płoną bez
żadnych dodatkowych manewrów.
> Najechań na tył pojazdu zdarza się sporo, a większość z nich nie kończy
> się tak spektakularnymi pożarami. No ale jeśli KIA jechała powiedzmy
Nie, ale zdarza się statystycznie często. Poza tym, jak już rozważamy
ten scenariusz, że bmw wmlaskał się pod kiję to chyba miałby trochę inne
zniszczenia. MZ ta kia była na tyle krótka, że przy całym impecie
uderzenia i tak zbiornik oberwał.
> ~130 km/h, a BMW ~250 km/h, to uderzyło z prędkością ~120 km/h. Sporo
> to, choć przecież najechania na stojące na autostradzie samochody też
> bywają z podobnymi prędkościami, a ne kończą się takimi wybuchami.
>
> Życia obsadzie KIA to nie zwróci, ale chciałbym wiedzieć, co spowodowało
> taki pożar, by w przyszłości podobnym efektom zapobiec.
MZ prozaiczne powody. Bmw tej klasy to jednak kawał kloca, kia wygląda,
że mała, mogła być też zatankowana po korek. Oni zdaje się z nad morza
wracali, coś 500km mogli zrobić i trochę wcześniej tankować. A dalej
pękniety zbiornik i jakaś iskra, których jest zwykle od pioruna lub
nawet wydech.
--
Marcin
-
434. Data: 2023-10-07 02:46:05
Temat: Re: Czy kierowca kijanki przyczynił się do wypadku
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2023-10-06, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
> I jeszcze ... jakby mocno rozpruło, to wydaje sie, ze mogłoby paliwo
> wypłynąc zanim do uderzenia w barierkę doszło ..
Kija zapala się tuż po uderzeniu na pasie. Wcześniej widać coś jakby
snop iskier.
--
Marcin
-
435. Data: 2023-10-07 06:49:31
Temat: Re: Czy kierowca kijanki przyczynił się do wypadku
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 07.10.2023 o 00:09, Robert Tomasik pisze:
> Biegły był na miejscu, to go musieli wcześniej powołać, ale opinię kilka
> dni się pisze.
Prokurator był wcześniej na miejscu, więc ślady widział. Stwierdzenie że
kia z nieznanych przyczyn uderzyła w barierki przyśladach zderzenia
wcześniej jest srogim kłamstwem.
--
Shrek
Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
436. Data: 2023-10-07 06:54:08
Temat: Re: Czy kierowca kijanki przyczynił się do wypadku
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 07.10.2023 o 02:13, Marcin Debowski pisze:
> Nb. jak to jest w tej chwili w polskim prawie z wyprzedzaniem z prawej
> strony? Kiedyś zdaje się nie było to dozwolone?
Jest dozwolone w praktyce zawsze jak są pasy wyznaczone. Wyjątkiem są
dea pasy wyznaczone poza terenem zabudowanym czyli 2+2 (prawie nie
istniej - gdzieś jest taki odcinek nawet ktoś linka do niego wrzucał) i
2+1 (to już częściej). Na każdej dwujezdniowej wolno. W zabudowanym przy
wyznaczonych wolno.
--
Shrek
Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
437. Data: 2023-10-07 06:55:14
Temat: Re: Czy kierowca kijanki przyczynił się do wypadku
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 07.10.2023 o 00:06, Robert Tomasik pisze:
> Jak sobie wyobrażasz zatrzymanie przez Rutkowskiego kogokolwiek?
"rudkofski gleba kurfa!";)
--
Shrek
Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
438. Data: 2023-10-07 07:06:20
Temat: Re: Czy kierowca kijanki przyczynił się do wypadku
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2023-10-07, Shrek <...@w...pl> wrote:
> W dniu 07.10.2023 o 00:06, Robert Tomasik pisze:
>
>> Jak sobie wyobrażasz zatrzymanie przez Rutkowskiego kogokolwiek?
>
> "rudkofski gleba kurfa!";)
Hummer. Zapomniałeś o opancerzonym hummerze.
--
Marcin
-
439. Data: 2023-10-07 08:17:22
Temat: Re: Czy kierowca kijanki przyczynił się do wypadku
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 07.10.2023 o 07:06, Marcin Debowski pisze:
>>> Jak sobie wyobrażasz zatrzymanie przez Rutkowskiego kogokolwiek?
>>
>> "rudkofski gleba kurfa!";)
>
> Hummer. Zapomniałeś o opancerzonym hummerze.
A skąd oni wezmą w turcji hummera? W dubaju to już prędzej;)
--
Shrek
Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
440. Data: 2023-10-07 09:51:21
Temat: Re: Czy kierowca kijanki przyczynił się do wypadku
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 06.10.2023 o 18:19, Shrek pisze:
>>>> Chyba podobnie - zakladam z Turcją podobną umowę mamy, i to jeszcze
>>>> starszą.
>>> Z Turcja ponoć nie wyszło, bo ichni sąd musiał akcję zatrzymania
>>> zatwierdzić i był się nie wyrobił. Może więc i lepiej że ZEA bo może
>>> mają mniej biurokratyczne lub sprawniejsze procedury.
>> Sądzę, że nie tyle zatrzymania - bo zatrzymać Policja zawsze może
> Polska policja w turcji?
Myślę, że Turcja jakąś policje ma. :-)
Policja turecka nazywa się Polis. Jest to organ bezpieczeństwa
publicznego podlegający Ministerstwu Spraw Wewnętrznych. Policja posiada
szerokie uprawnienia do zatrzymywania osób bez wyroku sądu. Zgodnie z
tureckim kodeksem karnym policja może zatrzymać osobę bez wyroku sądu w
następujących przypadkach:
gdy podejrzewa, że dana osoba popełniła przestępstwo,
gdy osoba ta jest ścigana za przestępstwo,
gdy osoba ta jest podejrzana o uchylanie się od wykonania kary,
gdy osoba ta jest podejrzana o ucieknięcie z kraju,
gdy osoba ta jest podejrzana o przygotowanie do popełnienia przestępstwa,
gdy osoba ta jest podejrzana o udział w zorganizowanej grupie przestępczej,
gdy osoba ta jest podejrzana o popełnienie przestępstwa przeciwko
bezpieczeństwu państwa,
gdy osoba ta jest podejrzana o popełnienie przestępstwa przeciwko
porządkowi publicznemu.
Okres zatrzymania bez wyroku sądu może wynosić maksymalnie 24 godziny. W
tym czasie policja musi przedstawić zatrzymanej osobie zarzuty i
poinformować ją o jej prawach. Zatrzymana osoba ma również prawo do
odmowy składania zeznań.
W przypadku zatrzymania osoby za przestępstwo, którego kara wynosi co
najmniej dwa lata pozbawienia wolności, policja może wystąpić do sądu z
wnioskiem o areszt tymczasowy. Areszt tymczasowy może zostać wydany na
okres do 4 miesięcy, który może być przedłużany o kolejne 4 miesiące.
--
(~) Robert Tomasik