-
1. Data: 2007-06-03 07:41:21
Temat: Czy dostanę mieszkanie po Babci?
Od: "www.ofe.xt.pl" <j...@p...onet.pl>
Witam.
Od trzech lat mieszkam u Babci i jestem tam zameldowany. Babcia jest
głównym najemcą.
Mam pytanie - czy w przypadku śmierci Babci (oby zyła jak najdłuzej) mam
szanse dostac to mieszaknie czy będe sie musiał wyprowadzić.
Mieszkanie nalezy do PGM.
Prosze o wskazanie jakiegos przespisu lub gdzie szukac takiej informacji.
JJJ.
-
2. Data: 2007-06-03 07:48:00
Temat: Re: Czy dostanę mieszkanie po Babci?
Od: kam <x#k...@w...pl#x>
www.ofe.xt.pl napisał(a):
> Od trzech lat mieszkam u Babci i jestem tam zameldowany. Babcia jest
> głównym najemcą.
> Mam pytanie - czy w przypadku śmierci Babci (oby zyła jak najdłuzej) mam
> szanse dostac to mieszaknie czy będe sie musiał wyprowadzić.
> Mieszkanie nalezy do PGM.
>
> Prosze o wskazanie jakiegos przespisu lub gdzie szukac takiej informacji.
art.691 kodeksu cywilnego
dostaniesz jeśli babcia jest zobowiązana do świadczeń alimentacyjnych
wobec Ciebie...
KG
-
3. Data: 2007-06-03 10:26:24
Temat: Re: Czy dostanę mieszkanie po Babci?
Od: "www.ofe.xt.pl" <j...@p...onet.pl>
kam pisze:
> www.ofe.xt.pl napisał(a):
>> Od trzech lat mieszkam u Babci i jestem tam zameldowany. Babcia jest
>> głównym najemcą.
>> Mam pytanie - czy w przypadku śmierci Babci (oby zyła jak najdłuzej)
>> mam szanse dostac to mieszaknie czy będe sie musiał wyprowadzić.
>> Mieszkanie nalezy do PGM.
>>
>> Prosze o wskazanie jakiegos przespisu lub gdzie szukac takiej informacji.
>
> art.691 kodeksu cywilnego
> dostaniesz jeśli babcia jest zobowiązana do świadczeń alimentacyjnych
> wobec Ciebie...
>
> KG
Niestety Babcia nie jest zobowiązana do świadczeń alimentacyjnych
względem mnie :(
-
4. Data: 2007-06-03 20:19:22
Temat: Re: Czy dostanę mieszkanie po Babci?
Od: "TMK" <t...@p...onet.pl>
Użytkownik "www.ofe.xt.pl" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:f3trcc$bpc$1@news.onet.pl...
> Witam.
> Od trzech lat mieszkam u Babci i jestem tam zameldowany. Babcia jest
> głównym najemcą.
> Mam pytanie - czy w przypadku śmierci Babci (oby zyła jak najdłuzej) mam
> szanse dostac to mieszaknie czy będe sie musiał wyprowadzić.
> Mieszkanie nalezy do PGM.
>
> Prosze o wskazanie jakiegos przespisu lub gdzie szukac takiej informacji.
>
> JJJ.
Prawo do lokalu otrzymuje się zwykle po rodzicach lub małzonku.
Teoretycznie mogłbyś mieć szanse gdybyś był tam zameldowane od urodzenia.
powinienes mieszkać u rodziców. jeśli oni np wyjechali za granicę, zmarli
itp to możesz wystąpić do sądu w sprawie przyznania prawa do lokalui wtedy
masz duże szanse
Może udało by Ci się uzyskać jakiś lokal zastępczy( po śmierci babci)- nie
jest łatwo pozbyć się niechcianego lokatora-jak widać po właścicielach
prywatnych kamienic -gdzie lokatorzy często nie płacący są nie do ruszenia
A może postarasz się zarobić kasę i wykupić mieszkanie To zwykle jest tylko
10 % wartości., jesli oczywiście ufasz babci. Albo ożenić się i mieć
dziecko. wtedy na 100% lokal zastępczy,
TMK
http://www.tworzenie-stron.ovh.org/
-
5. Data: 2007-06-03 23:23:35
Temat: Re: Czy dostanę mieszkanie po Babci?
Od: Animka <a...@t...nie.ja.wp.pl>
W dniu 2007-06-03 22:19 TMK pięknie wystukał/a:
> Prawo do lokalu otrzymuje się zwykle po rodzicach lub małzonku.
> Teoretycznie mogłbyś mieć szanse gdybyś był tam zameldowane od urodzenia.
> powinienes mieszkać u rodziców. jeśli oni np wyjechali za granicę, zmarli
> itp to możesz wystąpić do sądu w sprawie przyznania prawa do lokalui wtedy
> masz duże szanse
> Może udało by Ci się uzyskać jakiś lokal zastępczy( po śmierci babci)- nie
> jest łatwo pozbyć się niechcianego lokatora-jak widać po właścicielach
> prywatnych kamienic -gdzie lokatorzy często nie płacący są nie do ruszenia
>
> A może postarasz się zarobić kasę i wykupić mieszkanie To zwykle jest tylko
> 10 % wartości., jesli oczywiście ufasz babci. Albo ożenić się i mieć
> dziecko. wtedy na 100% lokal zastępczy,
Ale przecież babcią musi się ktoś opiekować i to też jest chyba brane
pod uwagę - jeśli chodzi o pozostanie wnuczka w mieszkaniu po babci.
--
animka
-
6. Data: 2007-06-04 05:46:08
Temat: Re: Czy dostanę mieszkanie po Babci?
Od: "Waldek \"Jakec\" Bulkowski" <j...@o...pl>
Dnia Sun, 3 Jun 2007 22:19:22 +0200, TMK napisał(a):
> Użytkownik "www.ofe.xt.pl" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:f3trcc$bpc$1@news.onet.pl...
>> Witam.
>> Od trzech lat mieszkam u Babci i jestem tam zameldowany. Babcia jest
>> głównym najemcą.
>> Mam pytanie - czy w przypadku śmierci Babci (oby zyła jak najdłuzej) mam
>> szanse dostac to mieszaknie czy będe sie musiał wyprowadzić.
>> Mieszkanie nalezy do PGM.
>>
>> Prosze o wskazanie jakiegos przespisu lub gdzie szukac takiej informacji.
>>
>> JJJ.
>
> Prawo do lokalu otrzymuje się zwykle po rodzicach lub małzonku.
> Teoretycznie mogłbyś mieć szanse gdybyś był tam zameldowane od urodzenia.
> powinienes mieszkać u rodziców. jeśli oni np wyjechali za granicę, zmarli
> itp to możesz wystąpić do sądu w sprawie przyznania prawa do lokalui wtedy
> masz duże szanse
Hm... A nie jest tak, że po rodzicach i współmałżonku zostaje się głównym
lokatorem niejako automatycznie, a w innych przypadkach jest to możliwe,
ale właśnie nie "automatycznie".
Kiedyś tak przynajmniej było. W moim przypadku nie musiałem nic udowadniać
- wszyscy wiedzieli, że mieszkałem z babcią (łącznie z pracownikami UM).
Sąsiadka, faktycznie nie mieszkająca z dziadkiem wygrała sprawę w sądzie -
bo świadkowie (sąsiedzi) zeznali, że widzieli ją codziennie w tym
mieszkaniu. Ale to było około 10 lat temu...
Wydaje mi się, że jeżeli wątkotwórca rzeczywiście mieszka tam to szansa na
zgodne z przepisami pozostanie w mieszkaniu jest.
3mcie się.
--
Waldek "Jakec" Bulkowski
http://film.e-informator.pl
-
7. Data: 2007-06-05 10:43:23
Temat: Re: Czy dostanę mieszkanie po Babci?
Od: "TMK" <t...@p...onet.pl>
Użytkownik "Waldek "Jakec" Bulkowski" <j...@o...pl> napisał w
wiadomości news:mjvuoptpmtc0$.1uqc3ira9auma.dlg@40tude.net...
>
> Hm... A nie jest tak, że po rodzicach i współmałżonku zostaje się głównym
> lokatorem niejako automatycznie, a w innych przypadkach jest to możliwe,
> ale właśnie nie "automatycznie".
Tak poprzez wystąpienie na drogę sądową
> Kiedyś tak przynajmniej było. W moim przypadku nie musiałem nic udowadniać
> - wszyscy wiedzieli, że mieszkałem z babcią (łącznie z pracownikami UM).
Tak ale sąd bierze pod uwagę długość zameldowania(najlepiej od urodzenia) i
zeznania świadków którzy muszą potwierdzić ze nie jest to tylko fikcyjne
zameldowanie.
> Sąsiadka, faktycznie nie mieszkająca z dziadkiem wygrała sprawę w sądzie -
> bo świadkowie (sąsiedzi) zeznali, że widzieli ją codziennie w tym
> mieszkaniu. Ale to było około 10 lat temu...
> Wydaje mi się, że jeżeli wątkotwórca rzeczywiście mieszka tam to szansa na
> zgodne z przepisami pozostanie w mieszkaniu jest.
Tak,ale to trochę krótki okres czasu, Podejrzewam ze raczej nie wyrzucą go
z mieszkania ale nie bedzie głównym najemcą- może jakiś lokal zastępczy..
> 3mcie się.
> --
> Waldek "Jakec" Bulkowski
> http://film.e-informator.pl
TMK
--
http://www.tworzenie-stron.ovh.org/