eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCo robić ?? atak na moją kasęCo robić ?? atak na moją kasę
  • Data: 2005-01-23 21:34:15
    Temat: Co robić ?? atak na moją kasę
    Od: "Wieńczysław" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Witam i proszę o pomoc, gdyz wlasciwie jestem bezradny.
    Sprawa jest taka ze prowadzilem w 2003 roku dzialalnosc przez okres ok roku.
    W tym czasie kooperowalem z paroma firmami min z firmą K. z poznania.
    Od firmy tej kupowalem towar i pewnego razu przeslali mi wsrod zamowionych
    rzeczy uszkodzony sprzet.
    Towar odeslalem licząc na wymianę, wymiany nie dokonali twierdząc ze uszkodzenie
    mechaniczne nastąpilo z mojej winy i towar ten sam odeslali nie informując
    mnie o decyzji.
    Towaru nie przyjąłem i postanowilem nie zaplacic za niego z tej faktury.
    robiąc adnotację w tytule przelewu - minus uszkodz. towar XYZ

    Sprawa ucichła na jakies poł roku, gdy firma K skierowala sprawę do firmy
    scigającej dlugi. Z firma tą rozmawialem i uzgodnilem ze problem lezy po stronie
    K. Sprawa ucichła na kolejny rok. Teraz nagle przysłano do mnie
    pismo z kancelarii prawniczej w ktorym jest wezwanie do zapłaty za towar
    ktorego tak naprawde nie odebralem powiekoszona z kosmosu o jakies 30% + odsetki
    z dwoch lat, + koszt ew. rozprawy.
    Odpisalem im, chociaz firmy juz nie mam ok 1,5 roku i wyjasnilem cale zajscie
    na co oni odpisali po jakims tygodniu ze ponownie wzywaja do zaplaty , kwota juz
    wyzsza o kolejne procenty, nawet nie odnosząc się do mojego pisma.
    Co robic z taką firmą (jedna i drugą )??
    Jestem na bezrobociu, firme zamknalem juz dawno a sprawa ciagnie sie jak smrod
    i jest to jawna chec wyłudzenia ode mnie pieniedzy.
    Dodam ze dokumenty przesylkowe i historie przelewow juz mam zlikwidowane bo po
    zamknieciu dzialalnosci po prostu nie było mi potrzebne.
    Czy starac sie zaplacic, czy zdecydowac sie na rozstrzygniecie przez sąd
    chociaz firma K. moze zmanipulowac historią wysyłek na swoją korzysc .
    Rozmawialem z dyrektorem finansowym K. faceta nie interesuje to, gdyz rzekomo ja
    uszkodzilem towar i to ja jestem manipulantem. Towaru nigdy nie uzywalem, nie
    bylem jego posiadaczem i jak to udowodnic w razie czego ??
    Dokumentacji niestety nigdy nie prowadzilem rzetelnie ...ale fakty są takie ze
    mam zaplacic za cos czego nie mam ani nie mialem.


    Proszę o jakąś poradę.

    Rozmowy z firma nic nie dają, a kancelaria tylko liczy na zarobek.
    Cała sprawa toczy sie o koszt ok. jednej sredniej krajowej pensji stat. co dla
    mnie w tej chwili jest niewykonalne .







    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1