Hej,

Zastanawia mnie pewna sprawa :)

Gmina/miasto wybudowała zatoczki parkingowe wzdłuż muru cmentarza. Zatoczek
jest bardzo dużo, samochody parkuje się prostopadle do ulicy, obok zatoczki
jest chodnik i ścieżka rowerowa, stoją latarnie, itp. Ze względu na ilość
zatoczek i miejsce gdzie one są, zdecydowanie są rzadko używane. Właściwie
poza świętami cały rok stoją puste i nikt tam nie parkuje.

Jakiś czas temu w jednej ze skrajnych zatoczek ktoś postawił taką
przyczepę: http://www.marbet.pl/_images/przyczepa1.jpg (zdjęcie wziąłem z
google) i przypiął ową przyczepę do latarni grubym łańcuchem (obwiązał
łańcuch dookoła latarni i przyczepy). Sprawa teoretycznie nie do ruszenia
:)

Teraz pytania:

- Czy jakieś przepisy regulują przypięcie się łańcuchem do latarni? Czy
można tak robić?

- Jak sprawa wygląda z 1 listopada i innymi świętami okolicznościowymi,
kiedy z reguły ta ulica jest zamykana, rozstawiają się tam handlarze, itp.
Czy policja może usunąć reklamę? Jeśli tak - czy potem odstawią na miejsce?
:) Dodatkowe pytanie: jaki przepis zezewalałby im na przepiłowanie
łańcucha?

- Czy pojazd/cokolwiek parkującego w takiej zatoczce musi mieć ważne OC i
homologację? Powiedzmy, że zrobię sobie taką przyczepę sam w garażu i
przetransportuje lawetą. "Pojazd" nie będzie brał udziału w ruchu drogowym
(chyba że parkując). Wolno mi legalnie tak zrobić? Nikt jej nie zabierze?

- Czy jakies przepisy regulują co może stać w zatoczkach parkingowych a co
nie? Co by się stało, gdybym na jednym z wolnych miejsc postawił np. coś
takiego - http://photos01.allegro.pl/photos/oryginal/503/80/35
/503803520_2

--
best regards,
scream
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.