-
1. Data: 2005-10-15 12:06:25
Temat: Co mówić na sprawie
Od: "Jacek" <b...@a...pl>
Witam,
spodziewam się niebawem procesu ze mną jako oskarżonym. Czy bezpieczniej dla
mnie będzie odpowiadać tylko na pytania, czy warto samemu coś powiedzieć.
Mam wielką chęć wygłosić monolog, ale boję się jaki to może mieć wpływ na
wyrok.
Jacek
-
2. Data: 2005-10-15 12:24:34
Temat: Re: Co mówić na sprawie
Od: rezist <s...@p...com>
> powiedzieć. Mam wielką chęć wygłosić monolog, ale boję się jaki to może
> mieć wpływ na wyrok.
Konrad Wallenrod? :D
--
tomek nowak
http://rezist.com
http://anvilstrike.com
-
3. Data: 2005-10-15 12:47:11
Temat: Re: Co mówić na sprawie
Od: Arek <a...@e...net>
Użytkownik Jacek napisał:
> Witam,
>
> spodziewam się niebawem procesu ze mną jako oskarżonym. Czy bezpieczniej
> dla mnie będzie odpowiadać tylko na pytania, czy warto samemu coś
> powiedzieć. Mam wielką chęć wygłosić monolog, ale boję się jaki to może
> mieć wpływ na wyrok.
Nie bądź idiotą, weź adwokata na rozprawę.
pozdrawiam
Arek
--
www.eteria.net
-
4. Data: 2005-10-15 13:05:56
Temat: Re: Co mówić na sprawie
Od: "SDD" <s...@t...wszechwiedza.pl>
--
Przepisu, jak życie wziąć w cugle, nie znajdziesz nawet i w Google. (SDD)
oskarżonym. Czy bezpieczniej dla
> mnie będzie odpowiadać tylko na pytania, czy warto samemu coś powiedzieć.
> Mam wielką chęć wygłosić monolog
W takim razie musisz skorzystac z prawa do odmowy skladania wyjasnien i
odpowiedzi na pytania.
Erudycja mozesz wykazac sie podczas zadawania pytan swiadkom, zas monolog
wyglosisz podczas mowy koncowej.
Pozdrawiam
SDD
-
5. Data: 2005-10-15 13:16:50
Temat: Re: Co mówić na sprawie
Od: "Jacek" <b...@a...pl>
> Erudycja mozesz wykazac sie podczas zadawania pytan swiadkom, zas monolog
> wyglosisz podczas mowy koncowej.
właśnie o to pytam. Mam zamiar przytoczyć komentarze do prawa karnego,
wyroki w podobnych sprawach, wykładnię Sądu Najwyższego itp. Boję się czy
sędzia nie wkurzy się na mnie za to, że próbuję uczyć go prawa i przywali mi
ostrzejszy wyrok. I teraz nie wiem, czy lepiej tylko odpowiadać na pytania i
trzymać dziób na kłódkę a mowę za mnie niech wygłosi adwokat.
Jacek
-
6. Data: 2005-10-15 13:41:00
Temat: Re: Co mówić na sprawie
Od: "SDD" <s...@t...wszechwiedza.pl>
Użytkownik "Jacek" <b...@a...pl> napisał w wiadomości
news:diqvg0$m6j$1@opal.icpnet.pl...
Najwyższego itp. Boję się czy
> sędzia nie wkurzy się na mnie za to, że próbuję uczyć go prawa i przywali
mi
> ostrzejszy wyrok.
Zalezy od sedziego...
Moze np. zamiast sie awanturowac, bedzie rysowal domek :)
Ale, jezeli bedzie kiepski adwokat (czytaj: tani), to wierz mi, bedzie
niewiele lepiej.
Pozdrawiam
SDD
--
Przepisu, jak życie wziąć w cugle, nie znajdziesz nawet i w Google. (SDD)
-
7. Data: 2005-10-15 14:29:45
Temat: Re: Co mówić na sprawie
Od: "Heming" <heming@wytnij_to.gazeta.pl>
Użytkownik "SDD" <s...@t...wszechwiedza.pl> napisał w wiadomości
news:dir0bl$1eo$1@news.onet.pl...
> Ale, jezeli bedzie kiepski adwokat (czytaj: tani), to wierz mi, bedzie
> niewiele lepiej.
Z tym tani-drogi, jako kryterium wyboru bardzo bym uważał, bo bywa, że ci
drożsi z wyrobionymi nazwiskami są zmanierowani i nonszalanccy, a natomiast
adwokaci mniej znani, którzy dopiero walczą o swoją markę na rynku są o
wiele bardziej zaangażowani w to co robią. Zresztą w niektórych mniejszych
miastach panuje oligopol i wszyscy adwokaci mają zbliżone stawki za podobne
usługi, więc w tym przypadku takie kryterium w ogóle odpada.
-
8. Data: 2005-10-15 14:34:02
Temat: Re: Co mówić na sprawie
Od: "Jacek" <b...@a...pl>
> Z tym tani-drogi, jako kryterium wyboru bardzo bym uważał, bo bywa, że ci
> drożsi z wyrobionymi nazwiskami są zmanierowani i nonszalanccy,
no właśnie. Mam przykład z własnej rodziny. Bardzo znany adwokat okazła się
zwykłym kutasem.
a natomiast
> adwokaci mniej znani, którzy dopiero walczą o swoją markę na rynku są o
> wiele bardziej zaangażowani w to co robią.
sąsiad polecił mi swojego byłego adwokata, który wybronił go z zabójstwa.
Podobno to już starszy facet i całkiem sympatyczny. Tak czy inaczej, sam
sobie chyba nie poradzę z art. 202 i lewymi programami.
Jacek
-
9. Data: 2005-10-15 14:47:55
Temat: Re: Co mówić na sprawie
Od: "Xena" <t...@l...com.pl>
In news:dir3ou$hiq$1@inews.gazeta.pl,
Heming <heming@wytnij_to.gazeta.pl> napisał/a:
> Użytkownik "SDD" <s...@t...wszechwiedza.pl> napisał w wiadomości
> news:dir0bl$1eo$1@news.onet.pl...
>
>> Ale, jezeli bedzie kiepski adwokat (czytaj: tani), to wierz mi,
>> bedzie niewiele lepiej.
>
> Z tym tani-drogi, jako kryterium wyboru bardzo bym uważał, bo bywa,
> że ci drożsi z wyrobionymi nazwiskami są zmanierowani i nonszalanccy,
> a natomiast adwokaci mniej znani, którzy dopiero walczą o swoją markę
> na rynku są o wiele bardziej zaangażowani w to co robią.
Ale taki co dopiero wyrabia sobie markę musi łapac sie każej sprawy jaka mu
sie trafi, żeby przezyć i też nie koniecznie poświeca tak dużo czasu i
energii jakby chciał na kolejne rozprawy.
> Zresztą w
> niektórych mniejszych miastach panuje oligopol i wszyscy adwokaci
> mają zbliżone stawki za podobne usługi, więc w tym przypadku takie
> kryterium w ogóle odpada.
Czasami trudno okreslic co jest podobną usługą a co już nie.
Pozdrawiam
Tatiana
--
Z miłością dzieje się obecnie jak z duchami - odkąd przestano w nie wierzyć,
nikomu już się nie pokazują
/Magdalena Samozwaniec/
-
10. Data: 2005-10-15 16:07:00
Temat: Re: Co mówić na sprawie
Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>
> a natomiast
>> adwokaci mniej znani, którzy dopiero walczą o swoją markę na rynku są o
>> wiele bardziej zaangażowani w to co robią.
> sąsiad polecił mi swojego byłego adwokata, który wybronił go z zabójstwa.
> Podobno to już starszy facet i całkiem sympatyczny. Tak czy inaczej, sam
> sobie chyba nie poradzę z art. 202 i lewymi programami.
twierdziles ze programy masz ok,
P.