-
91. Data: 2009-05-11 11:18:59
Temat: Re: Co mi grozi...
Od: "Krystian Zaczyk" <z...@s...etan.pl>
Użytkownik "Olgierd" <n...@n...problem> napisał :
> Oczywiście, parkowanie na 2 miejscach nie jest innym buractwem niż
> wyprzedzanie na trzeciego, wymuszanie pierwszeństwa, zajeżdżanie pieszemu
> drogi na przejściu, etc. etc. (dodatkowo to wszystko jest wykroczeniem)
> -- ale nie mniejszym (lecz większym!) buractwem jest spuszczanie
> powietrza z kół w ramach represji, nie mówiąc o waleniu w kogoś
> paralizatorem.
Ale on nie zaatakował _właściciela samochodu_ w ramach represji
za parkowanie. To własciciel pierwszy zaatakował autora wątku
(w ramach represji za spuszczanie powietrza ;-)
Krystian
-
92. Data: 2009-05-11 11:19:25
Temat: Re: Co mi grozi...
Od: "Emka" <e...@o...eu>
"Johnson" <j...@n...pl> napisał
> Nie ma obowiązku zatrzymywania sprawcy, w ramach obrony koniecznej. Można
> go spokojnie odepchnąć, a kopnięcie w tyłek też jak najbardziej moim
> zdaniem jest uprawnione.
Idąc tym trochę dziwnym tokiem myślenia - czy uprawnione byłoby kopnięcie w
tyłek za uniemożliwienie zaparkowania w danym miejscu? :>
E.
-
93. Data: 2009-05-11 11:21:33
Temat: Re: Co mi grozi...
Od: spp <s...@o...pl>
szerszen pisze:
>> Uniemożliwił zaparkowanie w miejscu wybranym przez tego kierowcę.
>> Tylko tyle. Zapewne nie było to ostatnie wolne miejsce parkingowe.
>
> a co to kogo obchodzi czy bylo to ostatnie miejsce czy nie
> jak zaparkuje swoj samochod na samym srodku ulicy, to tez nie bedzie to
> utrudnianie, bo przeciez sa inne ulice?
Nie, wtedy rzeczywiście utrudnisz ruch i wlepią ci mandat. Słusznie.
Ale widzimisię kierowcy ('zajął mi miejsce') to dużo za mało aby
stosować paralizator. :)
Zresztą - za dużo o buractwie. :)
Dla mnie EOT.
--
spp
-
94. Data: 2009-05-11 11:21:45
Temat: Re: Co mi grozi...
Od: "Emka" <e...@o...eu>
"jojogub" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
news:gu8efa$e8o$1@news.wp.pl...
> Dokładnie gość ma zadatki na takiego co za krzywe spojrzenie by zastrzelił
> gdyby tylko miał pistolet pod ręką
> i do tego czuje dar nauczania, a to już do psychiatry się nadaje.
Też parkujesz na dwóch miejscach?
E.
-
95. Data: 2009-05-11 11:23:47
Temat: Re: Co mi grozi...
Od: Olgierd <n...@n...problem>
Dnia Mon, 11 May 2009 13:14:12 +0200, szerszen napisał(a):
>> Ew. wykroczenie czy cokolwiek kierowcy NIE USPRAWIEDLIWIA samosądów
>> innych kierowców.
>
> ale my nie o tym
Ale jak nie o tym? Sekwencja była prosta:
- chamski człowiek źle zaparkował
- chamski samosądek postanowił go ukarać
- cham nr 1 zareagował chamskim kopem w tyłek
- samosądek walnął go paralizatorem.
Nawet gdyby nieprawidłowe zaparkowanie było wykroczeniem, nie
usprawiedliwia dalszej sekwencji zdarzeń.
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis http://olgierd.bblog.pl
-
96. Data: 2009-05-11 11:24:30
Temat: Re: Co mi grozi...
Od: "jojogub" <j...@w...pl>
Użytkownik "Emka" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
news:gu91o9$cda$1@news.onet.pl...
> "jojogub" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:gu8efa$e8o$1@news.wp.pl...
>
>> Dokładnie gość ma zadatki na takiego co za krzywe spojrzenie by
>> zastrzelił gdyby tylko miał pistolet pod ręką
>> i do tego czuje dar nauczania, a to już do psychiatry się nadaje.
>
> Też parkujesz na dwóch miejscach?
>
a co siekniesz mi z paralizatora ;)
-
97. Data: 2009-05-11 11:25:17
Temat: Re: Co mi grozi...
Od: Olgierd <n...@n...problem>
Dnia Mon, 11 May 2009 13:18:59 +0200, Krystian Zaczyk napisał(a):
> Ale on nie zaatakował _właściciela samochodu_ w ramach represji za
> parkowanie. To własciciel pierwszy zaatakował autora wątku (w ramach
> represji za spuszczanie powietrza ;-)
Oczywiście, zaatakował mienie tego człowieka.
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis http://olgierd.bblog.pl
-
98. Data: 2009-05-11 11:28:59
Temat: Re: Co mi grozi...
Od: Olgierd <n...@n...problem>
Dnia Mon, 11 May 2009 13:15:48 +0200, Emka napisał(a):
>> Raczysz żartować.
>> Spuszczanie powietrza jako represja za nieładne parkowanie to
>> prostactwo.
>
> A możesz podać bardziej cywilizowany sposób? Poważnie pytam. I realny do
> wykonania (czyli nie wzywanie SM czy policji, bo nikt Ci do takiej
> pierdoły nie podjedzie).
Raczej nie mogę. Widocznie jest to jedna z tych drobnych upierdliwości, z
którymi trudno walczyć.
Być może także dlatego, że sprawa de facto była drobna. Nawet gdyby były
to ostatnie 2 miejsca na parkingu -- sprawa była drobna.
Dodajmy, że auto bez powietrza w kołach odjechać by nie mogło.
>> A fakt, że paralizator był pod ręką dowodzi, że mamy do czynienia z
>> niezłym oszołomem.
>
> Co jest takiego oszołomskiego w posiadaniu paralizatora? I rozumiem, że
> kopniak w d... oszołomstwem już nie zalatuje?
W posiadaniu? Nie wiem, nie mam. Ale rozumiem, że ktoś przewidywał
reakcję kierowcy, że miał to urządzenie pod ręką. Po prostu prowokował
zadymę.
>> Życzyłbym sobie profilaktycznej pały dla takich ormowców.
>
> A czego życzyłbyś sobie dla niepotrafiących parkować karków,
Cóż, jeśli represja ma być proporcjonalna -- obsrania przez ptaka głowy.
> w dodatku
> kopiących ludzi po tyłkach?
Sam bym pewnie nie zrobił inaczej. *Nic w tym zdarzeniu nie
usprawiedliwia* puszczania powietrza z kół.
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis http://olgierd.bblog.pl
-
99. Data: 2009-05-11 11:30:21
Temat: Re: Co mi grozi...
Od: Olgierd <n...@n...problem>
Dnia Mon, 11 May 2009 13:17:47 +0200, Emka napisał(a):
>> A ten kto działa p-ko działjacemu w obronie koniecznej działa
>> bezprawne.
>
> Od kiedy to kopniak w tyłek jako odwet za spuszczanie powietrza z opony
> jest OBRONĄ KONIECZNĄ?
> No chyba, że o obronę samochodu Ci chodziło :>
Art. 25 § 1 kk Nie popełnia przestępstwa, kto w obronie koniecznej
odpiera bezpośredni, bezprawny zamach na *jakiekolwiek* dobro chronione
prawem.
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis http://olgierd.bblog.pl
-
100. Data: 2009-05-11 11:30:46
Temat: Re: Co mi grozi...
Od: "Krystian Zaczyk" <z...@s...etan.pl>
Użytkownik "Olgierd" <n...@n...problem> napisał:
> Dnia Mon, 11 May 2009 13:18:59 +0200, Krystian Zaczyk napisał(a):
<uncut>
>>> buractwem jest spuszczanie powietrza z kół w ramach
>>> represji, nie mówiąc o waleniu w kogoś paralizatorem.
<uncut/>
>> Ale on nie zaatakował _właściciela samochodu_ w ramach represji za
>> parkowanie. To własciciel pierwszy zaatakował autora wątku (w ramach
>> represji za spuszczanie powietrza ;-)
>
> Oczywiście, zaatakował mienie tego człowieka.
Paralizatorem?
Krystian