Jak to w koncu jest z tym clem ? Kiedys byla pewna kwota do ktorej
wartosci towary nie podlegaly clu. Jednakze dzis informacja Urzedu
Celnego odpowiedziala mi, ze nic takiego nie ma juz miejsca. Istnieja za
to okreslone tabele i kalkulatory gdzie moge sobie sprawdzic ile zaplace
cla. Jednakze te tabele zajmuja prawie 14mega (14 mega tekstu !!!) i
watpie czy cokolwiek tam znajde, zwlaszcza ze nie ma tam dokladnych
informacji a tylko dane, ktore nalezy wpisac do jakichs kalkulatorow.

Zapytuje sie wiec, ile i od jakiej kwoty wynosi clo na towary
elektroniczne sprowadzane z USA oraz Austarlii ? Pani w sluchawce
twierdzila, ze kazdy towar ma osobna stawke celne i to jeszcze w
zaleznosci z jakiego kraju pochodzi (czyli np odtwarzac mp3 firmy A ma
kilkanascie/kilkadziesiat stawek w zaleznosci od kraju pochodzenia!),
ale jakos watpie zeby tak to wygladalo w praktyce.

Jednak UE to paskudna biurokracja.


--
pozdrawiam
Mithos