Dnia Thu, 12 Jul 2007 14:38:52 +0200, Johnson napisał(a):

>> Aż połowę? Właśnie włączyłem i faktycznie - jedna piosenka i już od
>> kilkunastu minut bełkoczą o tej aferze w CBA.
>
> Wychodzisz z domu a tu pada deszcz. Myślisz sobie kurcze pada i padał,
> nigdy słońca nie ma :) Takie jest twoje rozumowanie.

No widać taki pechowy jestem bo włączyłem znowu i pogadali chwilę
o Orient Expresie (poprzednio też mówili), a potem znowu CBA i Ziobro
to, Lepper tamto... No może wieczorem jest lepiej, ale wtedy nie mam
internetu i nie mogę słuchać. O... już trzeci raz słyszę o CBA i ciągle
to samo w kółko. Zresztą Wrak pisał o audycjach edukacyjnych, a nie
(dez)informacyjnych.

Pozdrawiam,
Henry

do góry

W wiadomości news:f74ja2$jej$2@news.onet.pl Wrak Tristana
<n...@s...pl> pisze:

>> Niemniej jest PR2, RMF Classic, ale one to dla wąskiej grupy odbiorców.
> Gdzie jest? Na skali radia? Może gdzieś w Sieci, bo w powietrzu to nie
> lata.
Jak nie lata, jak fruwa? Pewnie, że jest. Jak nie masz, to może kwestia
zasięgu.

> Poza tym, muzyka klasyczna, a chyba tym zajmuje się PR2, nie jest
> tym o czym mówimy.
Nie PR2 to po prostu program kulturalny, choc fak, że muzyka - jak ją
nazywasz - klasyczna stanowi trzon repertuarowy.
Napisałeś, że poza PR1 to tylko retransmisja muzyki, więc ci mówię, że nie.

>>> Pozostałe to retransmisja muzyki...
>> Nieprawda, nie aż tak tragicznie. Jest TOKFM
> Ale TOKFM to bełkotniki polityczne.
W dużej częsci owszem, ale wcale nie tylko. Możesz posłuchać o gospodarce,
kuchni smakosza, łubi-dubi ;), były (nie wiem czy jeszcze są) audycje
Sumińskiej o zwierzętach, poradniki prawne, budowlane, są programy
motoryzacyjne, poswięcone filmom itd.
Nie przesadzaj więc.

> A ja mówię o audycjach rozwojowych.
Tzn. jakich? Dla rozwijających się? Niedorowiniętych, czy jakich? ;)))

> Polityki to jest pełno wszędzie. W Trójce w latach 90 o 21 były audycje
> różne tematycznie każdego dnia inne. Potem koło północy też były różne.
> Siedziałem nieraz do 2 w nocy i słuchałem. Były np. o książkach. Radio to
> nie tylko muzyka i polityka. A niestety takim się stało. Ja rozumiem, że
> są tacy, co lubią... OK. Ale nie wystarczy im jedno? Musieli zagarnąć
> wszelkie możliwe rozgłośnie?
Przesadzasz.
Ja też słuchałem 60min./h, listy przebojów, ale - czasy sie zmieniają,
musisz się z tym pogodzić. Te obecne też sie zmienią.

>> są rteż rozgłośnie regionalne (różnią się, wiem
> No wiem, ja słucham właśnie Radia Piekary, bo lubię taką muzykę. Ale to
> nie zmienia faktu, że niestety mało jest treści coś wnoszących.
Kwestia czego kto chce. Jak ktoś by oczekiwał, że w radiu ma być jazz
progresywny, muzyka konkretna i punktualistyczna oraz analizy dzieł
niejakiego Mrożka, to sam jest sobie winien.

>> bo sporo jeżdżę).
>> A czasem trzeba też posłuchać muzyki do jazdy (RMF, Radio Z, Aplauz, RAM
> No i nikt nie broni, ale czemu wszystkie? Poza tym, muzyki se można z
> MC/CD/mp3 zapodać takiej, jaką się lubi.
Dobre, dynamiczne radio dla kierowców jest lepsze.

--
Jotte

do góry

W wiadomości news:f74kij$qdg$4@news.onet.pl Wrak Tristana
<n...@s...pl> pisze:

>> Pewnie, że nie każdy.
>> A czy można zostać kretynem w wyniku jakichś ćwiczeń, czy może trzeba się
>> nim urodzić i następnie tylko te wrodzone predyspozycje rozwijać?
>> Nie dziw się, że pytam - wiem, że ta droga już za tobą (przejrzałem twoje
>> posty), jesteś na mecie, a ja jeszcze nawet nie wystartowałem, więc nie
>> wiem.
> Spokojnie, nie musisz startować... Nie zauważyłeś, że po prostu już na
> starcie jesteś po drugiej stronie.
Zawsze ta zawiść małych ludzi..., jakie to polackie, jakie to zaściankowe i
prowincjonalne... fu!

--
Jotte

do góry

W odpowiedzi na pismo z czwartek, 12 lipca 2007 20:17
(autor Jotte
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <f75ra3$rhg$1@news.dialog.net.pl>):

>>> Niemniej jest PR2, RMF Classic, ale one to dla wąskiej grupy odbiorców.
>> Gdzie jest? Na skali radia? Może gdzieś w Sieci, bo w powietrzu to nie
>> lata.
> Jak nie lata, jak fruwa? Pewnie, że jest. Jak nie masz, to może kwestia
> zasięgu.

No pewnie kwestia... Bo na pewno takiego nigdy nie umiałem łapać.

>> Poza tym, muzyka klasyczna, a chyba tym zajmuje się PR2, nie jest
>> tym o czym mówimy.
> Nie PR2 to po prostu program kulturalny, choc fak, że muzyka - jak ją
> nazywasz - klasyczna stanowi trzon repertuarowy.
> Napisałeś, że poza PR1 to tylko retransmisja muzyki, więc ci mówię, że
> nie.

No dobrze, ale to PR :D

>>>> Pozostałe to retransmisja muzyki...
>>> Nieprawda, nie aż tak tragicznie. Jest TOKFM
>> Ale TOKFM to bełkotniki polityczne.
> W dużej częsci owszem, ale wcale nie tylko.

No i się mam przedzierać przez polit-bełkot?

http://pl.wikipedia.org/wiki/TOK_FM
Obecnie TOK FM przyjęło formułę programową pod hasłem Pierwsze Radio
Informacyjne - całość ramówki wypełniona została przez serwisy informacyjne
emitowane w ciągu dnia co 20 minut a w nocy co godzinę. Wprowadzono również
pasma pubicystyczne z udziałem dziennikarskich gwiazd.

http://serwisy.gazeta.pl/tokfm/0,54080,0.html (ramówka)

http://serwisy.gazeta.pl/tokfm/1,54080,4253325.html (ramówka czwartek)
Informacje przez całą dobę - od 06:00 do 20:00 co 20 minut, od 20:00 do
06:00 co godzinę. O 07:20, 10:40 i 17:20 Informacje Sportowe. O 06:40,
09:20, 12:40, 15:40 i 18:40 Informacje Gospodarcze. O 09:40, 10:20 i 16:20
Informacje Kulturalne


Bosko.... Idealna ramówka. Prawie jak Onet.

>> A ja mówię o audycjach rozwojowych.
> Tzn. jakich? Dla rozwijających się?


No.... Wiem, że to wymierający w Polsce gatunek...

>> Polityki to jest pełno wszędzie. W Trójce w latach 90 o 21 były audycje
>> różne tematycznie każdego dnia inne. Potem koło północy też były różne.
>> Siedziałem nieraz do 2 w nocy i słuchałem. Były np. o książkach. Radio to
>> nie tylko muzyka i polityka. A niestety takim się stało. Ja rozumiem, że
>> są tacy, co lubią... OK. Ale nie wystarczy im jedno? Musieli zagarnąć
>> wszelkie możliwe rozgłośnie?
> Przesadzasz.
> Ja też słuchałem 60min./h, listy przebojów, ale - czasy sie zmieniają,
> musisz się z tym pogodzić.

Dlaczego muszę? Ja jeszcze żyję i mi podobni pewnie też żyją. Po co zabijać
rozgłośnię dla takich jak ja? Skoro wokoło jest 20 klonów RMFa, to po co
tworzyć 21?


>>> są rteż rozgłośnie regionalne (różnią się, wiem
>> No wiem, ja słucham właśnie Radia Piekary, bo lubię taką muzykę. Ale to
>> nie zmienia faktu, że niestety mało jest treści coś wnoszących.
> Kwestia czego kto chce. Jak ktoś by oczekiwał, że w radiu ma być jazz
> progresywny, muzyka konkretna i punktualistyczna oraz analizy dzieł
> niejakiego Mrożka, to sam jest sobie winien.

A co ma być, sam pop i nic więcej? Ten sam identyczny łomot? Ja nie mówię,
że to ma zniknąć, ale po co 20 takich samych stacji?

Ja np. nie lubię muzyki. Jak chcę, to se puszczę swoją.... Natomiast lubię
posłuchać czegoś kształcącego. Zwłaszcza jak jadę samochodem, bo wtedy mózg
jest wolny, człowiek ma czas na wnikliwe słuchanie i nic nie rozprasza.
A tu przewijam skalę radia i mam
łomot-łomot-polityka-łomot-łomot-polityka-radio maryja-łomot-łomot

>>> bo sporo jeżdżę).
>>> A czasem trzeba też posłuchać muzyki do jazdy (RMF, Radio Z, Aplauz, RAM
>> No i nikt nie broni, ale czemu wszystkie? Poza tym, muzyki se można z
>> MC/CD/mp3 zapodać takiej, jaką się lubi.
> Dobre, dynamiczne radio dla kierowców jest lepsze.

Dlaczego dobór muzyki przez kogoś ma być lepszy niż Twój własny? Jeśli takie
Zetki czy eremefeemy dają sam łomot przetykany debilnymi (zwłaszcza na
eremefemie) rechotami prowadzących lub polityką to ja wolę swój zestaw.

--
Wrak Tristana
* Forum WO: http://forum.alrauna.org/
* Forum Linuksowe: http://forum.linux.org.pl/

Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: p...@f...hu i...@h...pl n...@h...pl
s...@w...pl o...@z...katowice.pl i...@b...pl s...@o...pl

do góry

W odpowiedzi na pismo z czwartek, 12 lipca 2007 20:27
(autor Jotte
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <f75s5u$sav$1@news.dialog.net.pl>):

>>> A czy można zostać kretynem w wyniku jakichś ćwiczeń, czy może trzeba
>>> się nim urodzić i następnie tylko te wrodzone predyspozycje rozwijać?
>>> Nie dziw się, że pytam - wiem, że ta droga już za tobą (przejrzałem
>>> twoje posty), jesteś na mecie, a ja jeszcze nawet nie wystartowałem,
>>> więc nie wiem.
>> Spokojnie, nie musisz startować... Nie zauważyłeś, że po prostu już na
>> starcie jesteś po drugiej stronie.
> Zawsze ta zawiść małych ludzi...,

Mówisz, że Kaczyńscy ci zazdroszczą? E, nie sądzę. Oni też są tam gdzie ty.




--
Wrak Tristana
* Forum WO: http://forum.alrauna.org/
* Forum Linuksowe: http://forum.linux.org.pl/

Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: p...@f...hu i...@h...pl n...@h...pl
s...@w...pl o...@z...katowice.pl i...@b...pl s...@o...pl

do góry

W wiadomości news:f766lp$uq3$1@news.onet.pl Wrak Tristana
<n...@s...pl> pisze:

>> Zawsze ta zawiść małych ludzi...,
> Mówisz, że Kaczyńscy ci zazdroszczą?
Nie. Nie mówię tego, czytać nie umiesz, czy co?

> E, nie sądzę. Oni też są tam gdzie ty.
Tak ci się wydaje, bo patrzysz z dołu.
Prosta kwestia perspektywy.
Kaczory są nad kawał drogi nad tobą, ja jeszcze masę nad nimi, ale z twojego
punktu widzenia to jak jeden obraz.
Identycznie jak z oglądaniem gwiazdozbiorów, rozumiesz, prawda?

--
Jotte

do góry

W wiadomości news:f766b9$u61$1@news.onet.pl Wrak Tristana
<n...@s...pl> pisze:

>>> Ale TOKFM to bełkotniki polityczne.
>> W dużej częsci owszem, ale wcale nie tylko.
> No i się mam przedzierać przez polit-bełkot?
Nie, korzystać z ramówki, pośmiać się.

> http://pl.wikipedia.org/wiki/TOK_FM
www.tok.fm

> Bosko.... Idealna ramówka. Prawie jak Onet.
A co ci się nie podoba?
Zresztą - jest ramówka, wybierz sobie.
To jest, powiadam tobie, niezłe radio (choć było dużo lepsze, ale wywalili
nie wiem czemu naprawdę dobrych prezenterów, byli na skraju bankructwa),
szkoda, że tylko w dużych miastach zasięg ma.

>>> A ja mówię o audycjach rozwojowych.
>> Tzn. jakich? Dla rozwijających się?
> No.... Wiem, że to wymierający w Polsce gatunek...
Nie... oni tylko tak o sobie myślą, że niby takie cuda na wymarciu, co za
czasy...

>> Ja też słuchałem 60min./h, listy przebojów, ale - czasy sie zmieniają,
>> musisz się z tym pogodzić.
> Dlaczego muszę? Ja jeszcze żyję i mi podobni pewnie też żyją.
A co ci przyjdzie, że się nie pogodzisz? Zmieni to coś?
Będziesz niepogodzony z rzeczywistością i tyle. Jej to nie zaszkodzi a ty
się będziesz irytował i zdrowie tracił.

> Po co
> zabijać rozgłośnię dla takich jak ja?
Zaraz - zabijać.
Może ona popełniła samobójstwo, albo zmarła śmiercią naturalną.
Co to za rozgłośnia była?

> Skoro wokoło jest 20 klonów RMFa,
> to po co tworzyć 21?
Bo ktoś wpadł na taki pomysł. Zabronisz mu?

>>>> są rteż rozgłośnie regionalne (różnią się, wiem
>>> No wiem, ja słucham właśnie Radia Piekary, bo lubię taką muzykę. Ale to
>>> nie zmienia faktu, że niestety mało jest treści coś wnoszących.
>> Kwestia czego kto chce. Jak ktoś by oczekiwał, że w radiu ma być jazz
>> progresywny, muzyka konkretna i punktualistyczna oraz analizy dzieł
>> niejakiego Mrożka, to sam jest sobie winien.
> A co ma być, sam pop i nic więcej? Ten sam identyczny łomot? Ja nie mówię,
> że to ma zniknąć, ale po co 20 takich samych stacji?
Ale do czego zmierzasz? Do zakazu tworzenia stacji i przyznawania koncesji
jak ty jej nie zaakceptujesz?

> Ja np. nie lubię muzyki. Jak chcę, to se puszczę swoją.... Natomiast lubię
> posłuchać czegoś kształcącego. Zwłaszcza jak jadę samochodem, bo wtedy
> mózg jest wolny, człowiek ma czas na wnikliwe słuchanie i nic nie
> rozprasza. A tu przewijam skalę radia i mam
> łomot-łomot-polityka-łomot-łomot-polityka-radio maryja-łomot-łomot
I dziurawe, wąskie drogi. No i co?

> Dlaczego dobór muzyki przez kogoś ma być lepszy niż Twój własny? Jeśli
> takie Zetki czy eremefeemy dają sam łomot przetykany debilnymi
> (zwłaszcza na eremefemie) rechotami prowadzących lub polityką to ja wolę
> swój zestaw.
A kto ci broni? Narób se płyt do jazdy i będziesz miał. Teraz są też takie
radia, że normalnie pendrive'a wtykasz i gra - no problem.

--
Jotte

do góry

W odpowiedzi na pismo z czwartek, 12 lipca 2007 16:00
(autor Jacek_P
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <f75c66$224$2@srv.cyf-kr.edu.pl>):

>> a) haracz i tak musisz zapłacić
> Zalezy od tego na czym ogladasz :)

A na czym ty oglądasz? Bo haracz jest za dowolny odbiornik przystosowany do
odbierania, a Twój dekoder jest, prawda?

>> b) Pytanie co masz w tym pakiecie za 38? TVP i Trwam? :D
> Apage od piso-propagandy. Sporo kanalow i porzadne jakosciowo
> sygnaly radiowe. Szczegoly:
> http://www.cyfraplus.pl/cyfraplus_sat_pakiet-podstaw
owy.html

No w sumie to dla mnie się nie nadaje. 48zł i same TVP i TVN w zasadzie, a
TVN nienawidzę. A Polsatu nie ma nawet 1.

Ja za kablówkę płacę też właśnie 48 i mam polsaty (no ja oglądam tylko 3
główne bo sport mnie nie interesuje)

--
Wrak Tristana
* Forum WO: http://forum.alrauna.org/
* Forum Linuksowe: http://forum.linux.org.pl/

Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: p...@f...hu i...@h...pl n...@h...pl
s...@w...pl o...@z...katowice.pl i...@b...pl s...@o...pl

do góry

W dniu 2007-07-11 22:07 Johnson pięknie wystukał/a:
> Wrak Tristana pisze:
>
>> Poza tym mówisz wielkomiejsko. Ja teraz siedzę w lesie. Mam zamazaną
>> TVP3 i
>> mniej zamazany TVP2. Na tym koniec. Polsaty i inne TVNy są dostępne w
>> centrach, a na zadupiach zapomnij.
>
> Za cenę obecnego abonamentu + jeszcze troszkę miałbyś TV Cyfrową przez
> satelitę.

Ile płacisz m-cznie za tv cyfrową?
Ja płacę za kablówkę abonament 31 zł, jest ok 70 programów, ale wszystko
do d*, bo to są darmowe (dla kablówki) programy i większość nie nadaje
się do oglądania - oprócz Ale Kino, RTL7, Vivy. MTV i Viva to teraz
dziadostwo polskie, tzn najczęściej puszczaja Steczkowską i inne tego
typu. Nie ma RTL, nie ma VOX, nie ma SAT1 i innych dobrych kanałów.

--
animka

do góry

W dniu 2007-07-12 09:42 Jacek_P pięknie wystukał/a:
> Wrak Tristana <n...@s...pl> napisal:
>>> Hint: satelita.
>> Hint: Dla bogaczy
>
> O cholera, ale mnie dowartosciowales :)
> Najnizszy abonament w Cyfrze wynosi 38 zl. Jak widzisz, niewiele
> wiecej niz haracz KRRiT, a dostajesz sporo wiecej.
> Nie ma obowiazku brania C+ i HBO, za ktore ceny sa nieco kosmiczne.

No tak, ale trzeba sobie antenę satelitarną kupić, umocować na loggi
(sąsiad z góry będzie ją niszczył), no i ciągle np. w zimie wychodzić na
tą loggię jak wiatr mocniej zawieje, żeby tą czaszę poprawić.


--
animka

do góry