> > lawecie. W wziazku z powyzszym obojetnie czy AC czy OC, jednej czy
drugiej
> > strony, zaden ubezpieczyciel nie pokryje kosztow naprawy. Identyczna
>
> a gdyby auto bez przegladu stalo zaparkowane na jakims parkingu
> i ktos by w nie uderzyl to tez ubezpieczyciel by nie chcial wyplacic z OC
??

Jest znaczaca roznica pomiedzy: jechal po drodze bez badania technicznego, a
stal zaparkowany przy drodze.

do góry

Nie wiem KTO, ale na pewno napisał bzdury:
> Koniecznym warunkiem do spelnienia w kazdej umowie ubezpieczeniowej jest
> WAZNE BADANIE TECHNICZNE.
KAŻDY zarejestrowany pojazd musi być ubezpieczony od OC, także ten bez
aktualnego badania technicznego ! Inaczej NIE istnieje taki warunek
zawarcia umowy OC.

--
Artur Golański

do góry

Schwester <j...@c...com> napisał:

>A co jeśli ktoś właśnie skończył naprawiać auto po wypadku i akurat
>jedzie na przegląd?
Nie jedzie, a p o w i n i e n być wieziony, choć nie ma to zadnego
związku z pytaniem autora listu.

--
Artur Golański

do góry

"test" <t...@i...com> napisał:

>Jest znaczaca roznica pomiedzy: jechal po drodze bez badania technicznego, a
>stal zaparkowany przy drodze.
Jest, choć w obu przypadkach pojazd i tak powinien być dopuszczony do
ruchu.
A wracając do tematu listu: zamiast zgadywać po prostu poczytaj ustawę
o ubezpieczeniach i poszukaj przepis na podstawie którego TU nie
wypłaci poszkodowanemu odszkodowania, gdy pojazd nie posiadał
aktualnego badania techicznego. Nie znalazłeś? No widzisz!

--
Artur Golański

do góry

> A wracając do tematu listu: zamiast zgadywać po prostu poczytaj ustawę
> o ubezpieczeniach i poszukaj przepis na podstawie którego TU nie
> wypłaci poszkodowanemu odszkodowania, gdy pojazd nie posiadał
> aktualnego badania techicznego. Nie znalazłeś? No widzisz!

Jesli TU sprawcy zorientuje sie, ze poszkodowany nie mial OC z pewnoscia
bedzie robil (TU) wszystko, aby nie wyplacic odszkodowania.

do góry

> Jesli TU sprawcy zorientuje sie, ze poszkodowany nie mial OC z pewnoscia
> bedzie robil (TU) wszystko, aby nie wyplacic odszkodowania.

Oczywiscie w miejscu OC mialo byc BT (badanie techniczne)

do góry

badzio napisał(a):
> W kazdym badz razie - jesli chodzi o % to akurat kierowca z % bedzie
> uznany za wspolwinnego/wspolsprawce

może będzie, a może nie będzie

KG

do góry

Skąd masz takie informacje i w dodatku błędne ? A jak jego pojazd by stał na
prakingu i ktoś by w niego wjechał to też by nie dostał, wg Twojego
rozumowania, odszkodowania ? Odpowidzialność cywilna na zasadzie winy
określa jasno kto komu ma naprawić szkodę, nie określa co powinien przed
szkodą spełnic pokrzywdzony - poszkodowany. Auto-Casco jest umową dobrowolną
i ma w swojej treści wyraźny zapis o wyłączeniu odpowiedzialności ale
człowiek sie pytał o OC sprawcy. Badania nie mają nic do rzeczy tak jak
jazda po pijanemu jeżeli kto inny spowoduje wypadek. Wykorczenie porządkowe
lub zwyczajne niedbalstwo to zupełnie co innego niż sprawstwo szkody.
Zapłacą , pod warunkiem że Policja lub Sąd uzna jednoznaczna winę za szkodę
drugą osobę.

Pozdrawiam Sławek

do góry

Użytkownik "test" <t...@i...com> napisał w wiadomości
news:eaprgf$23m$1@atlantis.news.tpi.pl...

> Z pewnoscia nie, natomiast sytuacja w przyapdku AC ma sie identycznie.

W wypadku Ac masz racje. Ale z OC nie ma to nic wspólnego. Chyba, ze zdołasz
dowieść, że brak owych badań przyczynił się do szkody.

do góry

>>
> A co jeśli ktoś właśnie skończył naprawiać auto po wypadku i akurat
> jedzie na przegląd?


Nie moze jechac. Powinien sobie lawete zafundowac albo nici z przegladu. A
jesli jedzie bez przegladu to na wlasne ryzyko i koszty.

pozdr

J

do góry