-
1. Data: 2003-01-04 15:52:36
Temat: Bojka
Od: n...@o...pl
Udzial w pobiciu czlowieka z uzyciem
niebezpiecznego narzedzia, to przestepstwo.
A jak jest w sytuacji, gdy zalozmy
na to pan X uczestniczy w bojce z
panem Y, tzn. pan X sprowokowany popycha
pana Y, a bojac sie jego kontrataku,
wyciaga z kieszeni np. male ostre
narzedzie, aby odstrzaszyc przeciwnika,
ale nie robi mu nim zadnej krzywdy?
Ale za raz potem pan Y nie zwracajac
uwagi na to, uderza w twarz pana Y i
odchodzi... ?
Neurotics
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
2. Data: 2003-01-04 21:23:04
Temat: Re: Bojka
Od: Marcyś <m...@n...pl>
Użytkownik <n...@o...pl> napisał w wiadomości
> Udzial w pobiciu czlowieka z uzyciem
> niebezpiecznego narzedzia, to przestepstwo.
> A jak jest w sytuacji, gdy zalozmy
> na to pan X uczestniczy w bojce z
> panem Y, tzn. pan X sprowokowany popycha
> pana Y, a bojac sie jego kontrataku,
> wyciaga z kieszeni np. male ostre
> narzedzie, aby odstrzaszyc przeciwnika,
> ale nie robi mu nim zadnej krzywdy?
> Ale za raz potem pan Y nie zwracajac
> uwagi na to, uderza w twarz pana Y i
> odchodzi... ?
>
Do zaistnienia bójki lub pobicia w rozumieniu
art. 158 lub 159 kk trzeba udziału co najmniej
3 osób (2 bijące i pokrzywdzony).
Gdy są dwie osoby, może zaistnieć uszkodzenie
ciała (art. 156 lub 157 kk) lub naruszenie
nietykalności cielesnej (art. 217 kk).
-
3. Data: 2003-01-04 22:45:19
Temat: Bojka
Od: Artur <a...@j...net>
> -----Original Message-----
> From: n...@o...pl [mailto:n...@o...pl]
> Posted At: Saturday, January 04, 2003 4:53 PM
> Posted To: prawo
> Conversation: Bojka
> Subject: Bojka
Jak widze Slodzik (obecnie neurotics) zaczyna mieć problemy.
Lektura grupy p.s.s.t. wskazuje na to, iż pomocy potrzebuje dosc szybko.
:-(
A wracajac do tematu - za co pan Y dal po twarzy panu X? Czy aby nie za
to, iż pan X publicznie spotwarzyl matke pana Y, sugerujac jej odbywanie
stosunkow plciowych ze zwierzetami?
A.
-
4. Data: 2003-01-04 23:26:30
Temat: Re: Bojka
Od: "Karol" <a...@a...poczta.onet.pl>
Użytkownik "Artur" <a...@j...net> napisał w wiadomości
> A wracajac do tematu - za co pan Y dal po twarzy panu X? Czy aby nie za
> to, iż pan X publicznie spotwarzyl matke pana Y, sugerujac jej odbywanie
> stosunkow plciowych ze zwierzetami?
W kwestii formalnej w poscie bylo:
"X sprowokowany popycha
pana Y"
To kto kogo uderzył pierwszy?
"Ale za raz potem pan Y nie zwracajac
uwagi na to, uderza w twarz pana Y i
odchodzi... ?"
Igrek bije sam siebie?
Karol