Witam !!

W dzisiejszej Gazecie Prawnej przeczytałem rano bardzo ciekawy artykuł:
http://www.gazetaprawna.pl/dzialy/6.html?numer=1189&
dok=1189.6.487.23.33.1.0.1.htm

Jest w nim mowa, iż Straż Ochrony Kolei działała bezprawnie podczas karania
za wykroczenia mandatem karnym, czy też kierując do Sądu wniosek o ukaranie
(i w zasadzie działa nadal).

Tak się składa, że akurat pod koniec lutego br. zostałem zatrzymany przez
SOK na terenie kolejowym i przewieziony na placówkę SOK (też bezprawnie). Na
placówce został mi zaproponowany mandat karny w wysokości 500zł. Odmówiłem
przyjęcia mandatu. Kolega który ze mną był dostał mandat (od Policji) w
wysokości 200zl i go przyjął. Nastepnie zostałem przesłuchany w charakterze
oskarżonego. Został sporządzony wniosek o ukaranie do Sądu Grodzkiego.
Niedawno zapadł wyrok w postępowaniu nakazowym, do którego złożyłem
sprzeciw. Teraz 19 maja mam normalną rozprawę.

Mam w związku z zaistniałą sytuacją kilka pytań:
- jak postępować? Wnieść pismo do Sądu (jeżeli tak to jakie?). Czy też
poczekać aż zapadnie prawomocny wyrok i wtedy zostanie on skasowany przez
Sąd Najwyższy?
- Czemu SOK bezprawnie wniósł do Sądu wniosek o ukaranie, a Sąd bezprawnie
go przyjął?
- Czy kolega na którego został nałożony mandat karny przez Policję też może
się ubiegać o jego anulowanie? (niewiem, czemu Policja wystawiła mandat za
wykroczenie, którego nie widziała.)

--
pozdrawiam
Leszek Kowalski

do góry

kovalek wrote:
> Witam !!
>
> W dzisiejszej Gazecie Prawnej przeczytałem rano bardzo ciekawy
> artykuł:
>
http://www.gazetaprawna.pl/dzialy/6.html?numer=1189&
dok=1189.6.487.23.33.1.0.1.htm
>
> Jest w nim mowa, iż Straż Ochrony Kolei działała bezprawnie podczas
> karania za wykroczenia mandatem karnym, czy też kierując do Sądu
> wniosek o ukaranie (i w zasadzie działa nadal).
>
> Tak się składa, że akurat pod koniec lutego br. zostałem zatrzymany
> przez SOK na terenie kolejowym i przewieziony na placówkę SOK (też
> bezprawnie). Na placówce został mi zaproponowany mandat karny w
> wysokości 500zł. Odmówiłem przyjęcia mandatu. Kolega który ze mną był
> dostał mandat (od Policji) w wysokości 200zl i go przyjął. Nastepnie
> zostałem przesłuchany w charakterze oskarżonego. Został sporządzony
> wniosek o ukaranie do Sądu Grodzkiego. Niedawno zapadł wyrok w
> postępowaniu nakazowym, do którego złożyłem sprzeciw. Teraz 19 maja
> mam normalną rozprawę.

Tak, wiemy, pisałeś o tym ze 30 razy.

> Mam w związku z zaistniałą sytuacją kilka pytań:
> - jak postępować? Wnieść pismo do Sądu (jeżeli tak to jakie?). Czy też
> poczekać aż zapadnie prawomocny wyrok i wtedy zostanie on skasowany
> przez Sąd Najwyższy?

Jesteś pewien, że zostanie skasowany? Bo jak narazie masz tylko opinę prawną
jakiegoś faceta, której sąd wcale nie musi podzielić.

> - Czemu SOK bezprawnie wniósł do Sądu wniosek o ukaranie, a Sąd
> bezprawnie go przyjął?

Jesteś pewien że uczynił to bezprawnie?

> - Czy kolega na którego został nałożony mandat karny przez Policję
> też może się ubiegać o jego anulowanie? (niewiem, czemu Policja
> wystawiła mandat za wykroczenie, którego nie widziała.)

A zapłacił?

--
Falkenstein
Oderint dum metuant

do góry

> Tak, wiemy, pisałeś o tym ze 30 razy.

No moze nie 30 razy :-)

> Jesteś pewien, że zostanie skasowany? Bo jak narazie masz tylko opinę
prawną
> jakiegoś faceta, której sąd wcale nie musi podzielić.

No zgadza sie. Pewnosci 100% nie mam. Ale Gazeta Prawna, to nie jest
przeciez jakieś "Pani Domu" czy cos w tym stylu.

> > - Czy kolega na którego został nałożony mandat karny przez Policję
> > też może się ubiegać o jego anulowanie? (niewiem, czemu Policja
> > wystawiła mandat za wykroczenie, którego nie widziała.)
>
> A zapłacił?

Nie zaplacil.

--
pozdrawiam
Leszek Kowalski

do góry

Falkenstein wrote:
> Jesteś pewien, że zostanie skasowany? Bo jak narazie masz tylko opinę prawną
> jakiegoś faceta, której sąd wcale nie musi podzielić.

Nie musi, tyle że Lewiński to zdaje się nie "jakiś facet".

Proponowałbym napisać do sądu pismo z powólaniem się na te argumenty,
niech się trochę pozastanawia... O ile dotyczy to również tej sytuacji.
Ewentualnie możesz to zrobić na rozprawie, ale w piśmie pewnie lepiej Ci
pójdzie.
Na wyrok, tym bardziej prawomocny, nie ma co czekać.

KG

do góry

Użytkownik "kam" <X#k...@w...pl.#X> napisał w wiadomości
news:c6bbmv$qs9$1@inews.gazeta.pl...


> Nie musi, tyle że Lewiński to zdaje się nie "jakiś facet".
>
> Proponowałbym napisać do sądu pismo z powólaniem się na te argumenty,
> niech się trochę pozastanawia... O ile dotyczy to również tej sytuacji.
> Ewentualnie możesz to zrobić na rozprawie, ale w piśmie pewnie lepiej Ci
> pójdzie.
> Na wyrok, tym bardziej prawomocny, nie ma co czekać.

W jakiej formie to pisac? Jako jakies odwolanie, czy co?

--
pozdrawiam
Leszek Kowalski

do góry

kovalek wrote:
> W jakiej formie to pisac? Jako jakies odwolanie, czy co?

Rozprawy jeszcze nie było?
Jak zwykłe pismo, w którym wskażesz, że nie ma skargi uprawnionego
podmiotu (bo zdaje się że o to chodzi, nie chciało mi się dokładnie
czytać). Jak nie pomoże - powtórzysz na rozprawie. Jak nie pomoże - w
apelacji od wyroku.

KG

PS Nie wiem i nie chcę się zastanawiać czy autor ma rację i czy stosuje
się to do Twojego przypadku.

do góry

"kovalek" <k...@o...pl> napisał:

> Czy kolega na którego został nałożony mandat karny przez Policję też może
>się ubiegać o jego anulowanie?
Tak, w ciągu 7 dni i tylko wtedy, gdy nałożono mandat za czyn, który
nie jest wykroczeniem (zakładam, że MK przyjął i podpisał).

>niewiem, czemu Policja wystawiła mandat za
>wykroczenie, którego nie widziała.
Dlaczego policjant wystawił.... ? (tak lepiej brzmi).
Można zapytać dlaczego obwiniony MK przyjął.

Artur Golański

do góry

Użytkownik "kovalek" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
news:40891480$1@news.home.net.pl...

Po pierwsze to jest opinia jakiegoś tam człowieka. Może ma rację, a może
nie. W każdym razie prawa nie stanowi.

Po drugie, o ile kontrowersyjne w świetle tych wywodów mogą być same
mandaty, to wnioski do sądu o ukaranie może składać każdy. Nawet osoba
fizyczna, a zatem w ostateczności wyjdzie na to, że wniosek złożył
pracownik SOK jako osoba i tyle. W odniesieniu do wniosków o ukaranie
dyskusja nie ma moim zdaniem większego sensu.

do góry

Robert Tomasik wrote:
> Po drugie, o ile kontrowersyjne w świetle tych wywodów mogą być same
> mandaty, to wnioski do sądu o ukaranie może składać każdy. Nawet osoba
> fizyczna, a zatem w ostateczności wyjdzie na to, że wniosek złożył
> pracownik SOK jako osoba i tyle.

A jest pokrzywdzonym?
Jakie to było wykroczenie?

KG

do góry

Użytkownik "kam" <X#k...@w...pl.#X> napisał w wiadomości
news:c6dtvr$5o2$1@news.onet.pl...
>
> A jest pokrzywdzonym?
> Jakie to było wykroczenie?

O jakie wykroczenie chodzi, to pytający nie napisał. Ale pewnie coś
dotyczącego PKP, bo przecież SOK się tym zajmuje. Jak dobrze pamiętam z
poprzednich wątków, to chłopakowi imputują, że po torach chodził. Ale bez
wątpienia pracownik SOK może działać w imieniu pokrzywdzonego w tym
wypadku.

do góry