eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoBank nie wywiązuje się z umowy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 3

  • 1. Data: 2004-04-13 20:03:03
    Temat: Bank nie wywiązuje się z umowy
    Od: "Kasia" <k...@o...pl>

    Kilka lat temy wzieliśmy kredyt z Banku. W pewnym momencie nasza sytuacja
    finansowa sie pogorszyła i nie mogliśmy go spłacać. Umówiliśmy się na rozmowę
    z dyrektorem. Tam przedstawiliśmy mu sprawę. Podszedł ze zrozumieniem i
    sporządził stosowną notatke, kazał czekać na wynik. Wynik był taki że
    poproszono nas do banku i zaczeto straszyć. Zaproponowaliśmy ugodę ( chyba tak
    to sie nazywa). Na początku nawet słyszeć o tym nie chcieli. Po wymianie kilku
    pism zgodzili sie na nasze warunki. Jednym z warunków było że jeśli my
    wywiążemy się z zawartej ugody to bank nie bedzie nigdy miał do nas żadnych
    roszczeń. My sie wywiązaliśmy w ustalonym terminie. Przez prawie półtora roku
    było cicho. Do dzis. Przyszło dwóch panów. Powiedzieli że jeszcze im się
    jakieś odsetki należą. Dla mnie to paranoja bo przeciez inaczej się z bankiem
    umawiałam. Co więcej mam pismo podpisane przez dyrektora że akceptuje warunki
    umowy. Co zrobić w takiej sytuacji. Słyszałam że banki wcale nie muszą oddawać
    takich spraw do sądu tylko same wystawiają nakaz zapłaty i potem to ściąga
    komornik. I że dzieje się to w taki sposób że osoba przeciwko której to sie
    odbywa nawet o tym nie wie. Do czasu aż przyjdzie komornik. Całą
    korespondencje z bankiem mam. Wszystkie dokumenty były pisane w dwóch
    egzemplarzach i przekazywane za potwierdzeniem odbioru. W banku chcą się z
    nami spotkać. Poradzcie co mamy zrobić.
    Dzękuję z każdą konstruktywną poradę. Kasia

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 2. Data: 2004-04-13 21:06:09
    Temat: Re: Bank nie wywiązuje się z umowy
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Kasia" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:0c6c.000004dd.407c4776@newsgate.onet.pl...

    Przede wszystkim ustalić, co to za panowie i w czyim imieniu działają.
    Jeśli to jakaś firma windykacyjna, to przejrzeć wątki z tej grupy, bo już
    wiele na ten temat było. Szukać po haśle "windykacja". Jeśli to pracownicy
    z banku, to zażądać pisemnego wystąpienia banku z podpisem odpowiedniej
    osoby w tej sprawie. Żądanie wyjaśnienia zaistniałej sprawy wystosować na
    piśmie i doręczyć albo listem poleconym albo osobiście za pokwitowaniem na
    kopii w Oddziale Banku. Nic na "gębę", bo jak widzisz bank w tym wypadku
    zachowuje się mało wiarygodnie. Po otrzymaniu ich stanowiska rozważyć na
    spokojne, czy mają rację, czy nie.

    Jeśli po przeanalizowaniu uznasz, że na pewno nie mają racji to ja bym
    proponował następujące kroki. Po pierwsze pismo do Nadzoru Bankowego NBP
    sugerując, że takimi działaniami bank podważa wiarygodność systemu
    bankowego, bo jaki sens jest się z nimi dogadywać, skoro później sami
    własne ustalenia łamią i jeszcze wystawieniem Bankowego Tytułu straszą. Co
    więcej, zamiast wezwanie przysłać na piśmie, to przysyłają jakiś dwóch
    smutnych panów, co jest w tym wypadku przejawem braku profesjonalizmu z
    ich strony.

    Po drugie osobiście podejrzewam, że ktoś w Banku liczył, że dokumenty
    związane z ugodą już wyrzuciłeś i szuka głupiego - bo jeśli wierzyć Ci, że
    ugoda taka istnieje, to innego wytłumaczenia nie widzę (błąd w tym wypadku
    raczej wykluczam, bo po zawarciu ugody bank powinien dokonać stosownych
    księgowań na odpowiednich kontach i w zasadzie nie powinno wisieć żadne
    zadłużenie na Twoim koncie). Ale to bardzo źle świadczy o tym banku, a
    wręcz dyskredytuje go jako bądź co bądź instytucję zaufania społecznego
    (wyrazem tego jest m. in. uprawnienie do wystawiania tytułów bankowych).
    Osobiście, gdybym uzyskał wiarygodną informację o takim przypadku w "moim"
    oddziale banku, gdzie prowadzony jest mój rachunek, to chociaż mam go tam
    12 lat (nie lubię zmian) podjął bym natychmiast kroki zmierzające do
    zmiany banku. Nawet na bank oferujący gorsze warunki, ale zapewniający
    pewność obrotu. Przecież nie mogę opierać współpracy z bankiem na zasadzie
    ciągłego ich monitorowania i kontrolowania w każdej chwili spodziewając
    się z ich strony ataku. Jakieś tam minimum zabezpieczenia z mojej strony
    stosuję, ale po kilku latach zaprzestałem na przykład sprawdzania, czy
    czasem nie wrzucają mi w Wyciąg lipnych transakcji i ograniczam się do
    przeglądnięcia co jakiś czas wyciągów pod kątem występowania tam
    transakcji, których na pewno nie zrealizowałem.

    Ja bym właśnie w tym tonie napisał również pismo do Zarządu tego banku.
    Ale nie do Dyrektora tego oddziału, tylko do Zarządu Centrali. Nawet z
    powiadomieniem (osobna kopia) Rady Nadzorczej banku. Wbrew pozorom takie
    zachowanie banku jako instytucji uważam za uwłaczające. Próba złamania
    zawartego przez siebie porozumienia zrealizowana poprzez wysłanie zamiast
    pisma dwóch smutnych panów, nie tylko jest wyrazem braku profesjonalizmu z
    ich strony, braku dbałości o klienta i w ogóle moim zdaniem ojciec tego
    sukcesu powinien podać się do dymisji.

    Odradzam pozostawienie spraw samych sobie, bo faktycznie bank może
    wystawić tytuł wykonawczy, który odkręcić będzie o wiele gorzej.

    PS: Proponuję rzucić ten sam problem na grupę pl.biznes.banki . Tam jest
    więcej speców od bankowości. No i może napisz tu, co to za bank, byśmy go
    omijali z daleka :-)


  • 3. Data: 2004-04-13 22:46:29
    Temat: Re: Bank nie wywiązuje się z umowy
    Od: "Kasia" <k...@o...pl>

    Dzięki straszne za informacje. Ten Bank to PKO BP ( ten z kropką w logo).
    Jutro, tak jak radzisz, spróbuje na grupie bankowej coś się dowiedzieć. Dzięki
    Kasia

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1