-
1. Data: 2009-03-11 21:17:58
Temat: Atak psa
Od: "cezarys" <c...@X...pl>
1 przypadek VIII 2008, kobieta potłuczona, pies pogryziony. Atakujący: 45 kg
mieszaniec wilczura, bez smyczy, kagańca w lesie w towarzystwie właściciela.
Dzielnicowy, mandat 100 zł (!). Koszty leczenie 200 zł
2 przypadek. kilka dni temu, perzewrócona kobieta, pogryziony pies,
atakujący ten sam, właściciel ten sam. koszt leczenia 260. Kobieta boi się
iść do lasu. Wezwana policja
Za każdym razem pies kobiety był na smyczy, zresztą to mały kundel ze
schroniska i tak by oberwał.
Jakieś rady, bo jedyną rozrywką tej kobiety był las, a ja prawnikiem raczej
nie jestem :(
CEzarys
-
2. Data: 2009-03-11 21:21:51
Temat: Re: Atak psa
Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@N...o2.pl>
Czy koszty leczenia pokrywał właściciel psa?
Można żądać odszkodowania od niego nie tylko za leczenie, jeśli się nie
zgodzi to sąd.
Może prewencyjnie wzywać Policję lub Służbę Leśną jak chodzi z tym psem bez
smyczy, z tego co pamiętam to w lasach jest to zabronione.
-
3. Data: 2009-03-11 21:33:58
Temat: Re: Atak psa
Od: "*piotr'ek*" <p...@g...pl>
>1 przypadek VIII 2008, kobieta potłuczona, pies pogryziony. Atakujący: 45
>kg mieszaniec wilczura, bez smyczy, kagańca w lesie w towarzystwie
>właściciela. Dzielnicowy, mandat 100 zł (!). Koszty leczenie 200 zł
Sąd się należy... i nie 200 zł, a 2 tys zł.
*
-
4. Data: 2009-03-11 21:54:31
Temat: Re: Atak psa
Od: "cezarys" <c...@X...pl>
Użytkownik "Piotr [trzykoty]" <t...@N...o2.pl> napisał w wiadomości
news:gp9a17$m15$1@z-news.wcss.wroc.pl...
> Czy koszty leczenia pokrywał właściciel psa?
> Można żądać odszkodowania od niego nie tylko za leczenie, jeśli się nie
> zgodzi to sąd.
> Może prewencyjnie wzywać Policję lub Służbę Leśną jak chodzi z tym psem
> bez smyczy, z tego co pamiętam to w lasach jest to zabronione.
Wszystkie koszty lecznia pokrywała właścicielka
CEzarys
-
5. Data: 2009-03-11 21:56:13
Temat: Re: Atak psa
Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@N...o2.pl>
"cezarys" <c...@X...pl> wrote
> Wszystkie koszty lecznia pokrywała właścicielka
Ale oprócz kosztów leczenia są też straty moralne, utrata zdrowia, czas
niezdolności do pracy etc.
-
6. Data: 2009-03-11 22:02:10
Temat: Re: Atak psa
Od: Kamikazee <n...@n...pl.invalid>
cezarys pisze:
> 1 przypadek VIII 2008, kobieta potłuczona, pies pogryziony. Atakujący: 45 kg
> mieszaniec wilczura, bez smyczy, kagańca w lesie w towarzystwie właściciela.
> Dzielnicowy, mandat 100 zł (!). Koszty leczenie 200 zł
> 2 przypadek. kilka dni temu, perzewrócona kobieta, pogryziony pies,
> atakujący ten sam, właściciel ten sam. koszt leczenia 260. Kobieta boi się
> iść do lasu. Wezwana policja
> Za każdym razem pies kobiety był na smyczy, zresztą to mały kundel ze
> schroniska i tak by oberwał.
> Jakieś rady, bo jedyną rozrywką tej kobiety był las, a ja prawnikiem raczej
> nie jestem :(
Sąd i dobry gaz pieprzowy na kundla i właścicielkę psa.
-
7. Data: 2009-03-11 22:05:58
Temat: Re: Atak psa
Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@N...o2.pl>
"Kamikazee" <n...@n...pl.invalid> wrote
>Sąd
Jaki sąd? Na jakiej podstawie, skoro roszczenia cywilne spełnia, a i został
ukarany za wykroczenie. Najpierw musiałby sformułować inne roszczenie, żeby
dochodzić w sądzie.
Ewentualnie spowodować, żeby to Policja skierowała sprawę za wykroczenie,
jako że mandaty nie pomagają.
>i dobry gaz pieprzowy na kundla
tak
-
8. Data: 2009-03-11 22:17:11
Temat: Re: Atak psa
Od: Kamikazee <n...@n...pl.invalid>
Piotr [trzykoty] pisze:
> Jaki sąd? Na jakiej podstawie, skoro roszczenia cywilne spełnia, a i został
> ukarany za wykroczenie. Najpierw musiałby sformułować inne roszczenie, żeby
> dochodzić w sądzie.
> Ewentualnie spowodować, żeby to Policja skierowała sprawę za wykroczenie,
> jako że mandaty nie pomagają.
Nie doprecyzowałem chodziło mi powództwo cywilne.
--
http://kamikaze.mp.waw.pl/
Gaz pieprzowy, obezwładniający, łzawiący, który wybrać?
Odpowiedź znajdziesz na stronie:
http://kamikaze.mp.waw.pl/gaz/
-
9. Data: 2009-03-11 22:26:54
Temat: Re: Atak psa
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
cezarys pisze:
> 1 przypadek VIII 2008, kobieta potłuczona, pies pogryziony. Atakujący: 45 kg
> mieszaniec wilczura, bez smyczy, kagańca w lesie w towarzystwie właściciela.
> Dzielnicowy, mandat 100 zł (!). Koszty leczenie 200 zł
> 2 przypadek. kilka dni temu, perzewrócona kobieta, pogryziony pies,
> atakujący ten sam, właściciel ten sam. koszt leczenia 260. Kobieta boi się
> iść do lasu. Wezwana policja
Pozew cywilny o koszta na 99,9% od ręki wygrany.
Agresywnego psa najlepiej by było następnym razem zwyczajnie zastrzelić
w obronie koniecznej, ale dostępne bez zezwolenia urządzenia są dość
siermiężne.
-
10. Data: 2009-03-12 08:05:37
Temat: Re: Atak psa
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Piotr [trzykoty]" <t...@N...o2.pl> napisał w wiadomości
news:gp9cjt$nbe$1@z-news.wcss.wroc.pl...
> Jaki sąd? Na jakiej podstawie, skoro roszczenia cywilne spełnia,
jakie roszczenia cywilne spelnia, skoro za leczenie placi ona, a nie on?