Bardzo proszę o podpowiedź w zakresie wypłacania alimentów na niepełnosprawne
pełnoletnie dziecko do rąk matki.
Rok temu złożyłam o podwyższenie alimentów na córkę. Były mąż wykorzystał
możliwości przedłużenia sprawy. Kolejna rozprawa, może tym razem ostatnia,
będzie pod koniec wakacji. Jednak wtedy córka już będzie pełnoletnia.
Uzgodniłyśmy, że napisze mi pełnomocnictwo do reprezentowania jej w sądzie,
mam jednak dylemat czy mogę sądowi przedstawić na piśmie wolę córki aby
alimenty były wypłacane do rąk matki ( tak było w pozwie). Nie wiem czy sąd
takie oświadczenie może(musi?) przyjąć.Nie będę się rozpisywała dlaczego tak,
krótko powiem, że istnieje uzasadniona obawa, że ojciec będzie ją zmuszał aby
kwitowała mu wypłatę, której nie zrealizuje. Dodatkowo sprawę komplikuje
niewielkie opóźnienie umysłowe córki. Dodam, że nie chcę jej ubezwłasnowolnić
nawet częściowo ( przynajmniej jeszce nie teraz)ponieważ jest nadzieja, że
będzie mogła w miarę normalnie funkconować w późniejszym życiu.
Ubezwłasnowolnienie byłoby także blokowane przez ojca lub starałby się aby
był równorzędnym opiekunem prawnym. Mając na względzie lata naszych smutnych
z nim doświadczeń byłoby to dla córki bardzo niekorzystne np. w razie mojej
śmierci.
Bardzo proszę podpowiedzcie mi czy takie oświadczenie córki będzie dla sądu
ważne.Pozdrawiam. Marta.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Jeszcze raz bardzo Was proszę, może ktoś coś mi poradzi.
Pozdrawiam z nadzieją. M.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry