-
1. Data: 2002-01-25 15:23:46
Temat: Alimenty
Od: "Ituś" <w...@i...pl>
W rozmowie na pl.soc.rodzina wyszła pewna niejasność prawna:
oto problem:
Małżeństwo - rodzi się dziecko nie będące dzieckiem biologicznym męża.
Ten wnosi o rozwód.
Czy i jakie (na b.żonę, dziecko) alimenty mogą być w tym przypadku
zasądzone?
Jakie winny być spełnione warunki by takich alimentów nie płacić?
Pozdrawiam
Ituś
-
2. Data: 2002-01-25 15:28:46
Temat: Re: Alimenty
Od: "Gwidon S. Naskrent" <n...@s...pl>
On Fri, 25 Jan 2002, Ituś wrote:
> Małżeństwo - rodzi się dziecko nie będące dzieckiem biologicznym męża.
> Ten wnosi o rozwód.
> Czy i jakie (na b.żonę, dziecko) alimenty mogą być w tym przypadku
> zasądzone?
Decydująca jest w tym przypadku kwestia udowodnionego (lub zaprzeczonego w
przypadku męża) ojcostwa dziecka. Jednak zaprzeczenie ojcostwa dziecka
urodzonego od 180 dnia po zawarciu małżeństwa do 300 dnia po jego ustaniu
może być dokonane jedynie przez wykazanie niepodobieństwa ażeby mąż mógł
być ojcem. Patrz art. 67-69 KRO.
> Jakie winny być spełnione warunki by takich alimentów nie płacić?
Mąż musi (w procesie) skutecznie obalić domniemanie swojego ojcostwa.
--
Gwidon S. Naskrent (n...@s...pl)
Tłumaczenia, usługi biurowe, consulting
"Do you think there's anything to eat in this forest?"
"Yes" - said the wizard bitterly - "us." [Terry Pratchett, The Light Fantastic]
-
3. Data: 2002-01-25 16:20:32
Temat: Re: Alimenty
Od: "Ituś" <w...@i...pl>
Użytkownik "Gwidon S. Naskrent" <n...@s...pl> napisał w
wiadomości news:Pine.LNX.4.44.0201251625390.1284-100000@localho
st...
> On Fri, 25 Jan 2002, Ituś wrote:
>
> > Małżeństwo - rodzi się dziecko nie będące dzieckiem biologicznym
męża.
> > Ten wnosi o rozwód.
> > Czy i jakie (na b.żonę, dziecko) alimenty mogą być w tym przypadku
> > zasądzone?
>
> Decydująca jest w tym przypadku kwestia udowodnionego (lub
zaprzeczonego w
> przypadku męża) ojcostwa dziecka. Jednak zaprzeczenie ojcostwa
dziecka
> urodzonego od 180 dnia po zawarciu małżeństwa do 300 dnia po jego
ustaniu
> może być dokonane jedynie przez wykazanie niepodobieństwa ażeby mąż
mógł
> być ojcem. Patrz art. 67-69 KRO.
>
> > Jakie winny być spełnione warunki by takich alimentów nie płacić?
>
> Mąż musi (w procesie) skutecznie obalić domniemanie swojego
ojcostwa.
Czy obalenie domniemania ojcostwa jest jednoznaczne z nieistnieniem
obowiązku alimentacyjnego?
>
A co z alimentacją w okresie od dnia wniesienia sprawy do obalenia
ojcostwa; w jakim wieku dziecka można jednoznacznie określić
(wykluczyć) genetycznie pokrewieństwo? (dawno temu mówiono o paru
latach teraz chyba od razu)
Przy okazji ile trwa badanie i ile kosztuje?
Pozdrawiam
Ituś
-
4. Data: 2002-01-25 20:20:50
Temat: Re: Alimenty
Od: "Gwidon S. Naskrent" <n...@s...pl>
On Fri, 25 Jan 2002, Ituś wrote:
> Czy obalenie domniemania ojcostwa jest jednoznaczne z nieistnieniem
> obowiązku alimentacyjnego?
Jako że zobowiązany do alimentowania musi być krewnym dziecka - IMO tak.
W przypadku powództwa alimentacyjnego skutkowałoby to oddaleniem pozwu ze
względu na brak legitymacji pozwanego.
> A co z alimentacją w okresie od dnia wniesienia sprawy do obalenia
Zostanie ewentualnie uwzględniona w wyroku, ale sąd nie może pozwanego
zmusić żeby zapłacił z góry.
> ojcostwa; w jakim wieku dziecka można jednoznacznie określić
> (wykluczyć) genetycznie pokrewieństwo? (dawno temu mówiono o paru
> latach teraz chyba od razu)
Nie wiem, nie jestem medykiem sądowym.
> Przy okazji ile trwa badanie i ile kosztuje?
Jw.
--
Gwidon S. Naskrent (n...@s...pl)
Tłumaczenia, usługi biurowe, consulting
-
5. Data: 2002-01-26 10:28:40
Temat: Re: Alimenty
Od: "Monika Gibes" <i...@p...wp.pl>
Użytkownik Ituś <w...@i...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:2...@2...17.138.62...
>
> w jakim wieku dziecka można jednoznacznie określić
> (wykluczyć) genetycznie pokrewieństwo? (dawno temu mówiono o paru
> latach teraz chyba od razu)
Z tego co wiem - od razu (żródło moich informacji - patrz niżej)
> Przy okazji ile trwa badanie i ile kosztuje?
Kiedy rok temu odbywała się właśnie sprawa o zaprzeczenie ojcostwa z mojego
powództwa, pani sędzia była strasznie bojowo nastawiona - próbowała mnie
odwieść od pomysłu wymazania z papierków mojego synka, mojego byłego męża
(mając w nosie fakt, że zarówno mój były mąż, jak i ja byliśmy w 100% pewni
i zgodni przed sądem, że dziecko nie może być jego - z resztą urodziło się 2
i pół roku po faktycznej separacji i 280 dni od ostatniej "sprawy"
rozwodowej - dla niej liczyło się wyłącznie, że dziecko powinno mieć ojca na
papierze). Straszyła mnie, że jeśli się uprze, to może zadecydować o
badaniach genetycznych. Wg jej słów oczekiwanie na wynik takiego badania
trwa pół roku a koszt to ok. 2000 zł i jest ponoszony przez jedną ze stron
(przegrywającą).
Na szczęście skończyło się na straszeniu, więc nie przekonaliśmy się o
kosztach.
pozdrawiam
Monika
-
6. Data: 2002-01-28 08:16:28
Temat: Re: Alimenty
Od: "Ituś" <w...@i...pl>
Dziękuję wszystkim za informacje
Pozdrawiam
Ituś