eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoAkwizytorzy W I A R Y
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 44

  • 1. Data: 2004-01-11 09:25:06
    Temat: Akwizytorzy W I A R Y
    Od: "Remek" <c...@c...tam.pl>

    Witam
    Chodzi m.in. o swiadkow Jehowy i nie tylko. Czy istnieje jakis formalny
    przepis radzacy sobie z problemem ostatnio dosc czestych "domowych wizyt".
    Pozbycie sie domokrazcow wiary, akwizytorow i tego typu gosci ???
    Powazne firmy posluguja sie tabliczkami ale co ma zrobic indywidualny
    lokator ???
    Przeciez nie napisze takiej wizytowki na drzwiach :)
    --
    Remek www.remig.cad.pl
    Nie martw sie o jutro, martw sie jak go doczekasz.



  • 2. Data: 2004-01-11 09:48:58
    Temat: Re: Akwizytorzy W I A R Y
    Od: "Psychik" <p...@Z...pl>

    Użytkownik "Remek" <c...@c...tam.pl>

    > Czy istnieje jakis formalny przepis radzacy sobie z problemem
    > ostatnio dosc czestych "domowych wizyt".
    > ............[cut]............
    > Powazne firmy posluguja sie tabliczkami ale co ma zrobic
    > indywidualny lokator ???
    > Przeciez nie napisze takiej wizytowki na drzwiach :)

    to co, chcesz powiesic tabliczke z nr. artykulu? ;-)

    --
    Psychik
    http://www.poznan4u.com.pl/pyrypy/pyrypy.php?state=s
    howuser&userid=360448


  • 3. Data: 2004-01-11 10:36:17
    Temat: Re: Akwizytorzy W I A R Y
    Od: "Grzesiek" <m...@w...pl>


    > Witam
    > Chodzi m.in. o swiadkow Jehowy i nie tylko. Czy istnieje jakis formalny
    > przepis radzacy sobie z problemem ostatnio dosc czestych "domowych wizyt".
    > Pozbycie sie domokrazcow wiary, akwizytorow i tego typu gosci ???
    > Powazne firmy posluguja sie tabliczkami ale co ma zrobic indywidualny
    > lokator ???
    > Przeciez nie napisze takiej wizytowki na drzwiach :)


    A może wystarczy po prostu porozmawiać i grzecznie poprosić? Wiem że do
    niektórych to nie dociera i są natrętni ale w moim przypadku pomogło.



  • 4. Data: 2004-01-11 10:48:22
    Temat: Re: Akwizytorzy W I A R Y
    Od: "Remek" <c...@c...tam.pl>

    Użytkownik "Grzesiek" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:btr90b$nn5$1@atlantis.news.tpi.pl...

    > A może wystarczy po prostu porozmawiać i grzecznie poprosić?

    Nie dziala niestety :(
    Za kazdym razem jest inna para :)
    I znow sie okazuje, ze czlowiek grzecznoscia nic nie moze wskorac !!! Co za
    czasy !!!!:(

    --
    Remek www.remig.cad.pl
    Nie martw sie o jutro, martw sie jak go doczekasz.




  • 5. Data: 2004-01-11 10:58:05
    Temat: Re: Akwizytorzy W I A R Y
    Od: huski <h...@p...onet.pl>

    Pemakai "Remek" kemenangan <11 sty 2004> menyalin :

    > Przeciez nie napisze takiej wizytowki na drzwiach :)

    Hmm, nie jest to takie oczywiste. Kiedyś była podobna akacja, chodziło jednak nie o
    świadków J. ale o
    tzw. "druki nieadresowe" rozdawali ludziom naklejki na których było napisane : "nie
    zycze sobie
    otrzymywania druków ... " nie wiem czy coś pomogło, ale mówili o tym w radiu, o
    szanowaniu prawa do
    pracy tych co roznoszą....


  • 6. Data: 2004-01-11 11:09:40
    Temat: Re: Akwizytorzy W I A R Y
    Od: "Remek" <c...@c...tam.pl>


    To sie rowniez dotyczy ulotek wkladanych do skrzynek pocztowych do ktorych
    (w przypadku blokow) ma dostep tylko listonosz !!!!
    Skoro skrzynki sa zamykane to zadna szczelina nie umozliwia wlozenie ulotki
    typu A4 :)
    --
    Remek www.remig.cad.pl
    Nie martw sie o jutro, martw sie jak go doczekasz.



  • 7. Data: 2004-01-11 11:25:54
    Temat: Re: Akwizytorzy W I A R Y
    Od: "Jerzy Wawrzyniak" <J...@k...chip.pl>

    Użytkownik "Remek" <c...@c...tam.pl> napisał w wiadomości
    news:btr4q5$hpj$1@inews.gazeta.pl...
    > Witam
    > Chodzi m.in. o swiadkow Jehowy i nie tylko. Czy istnieje jakis formalny
    > przepis radzacy sobie z problemem ostatnio dosc czestych "domowych wizyt".
    > Pozbycie sie domokrazcow wiary, akwizytorow i tego typu gosci ???
    > Powazne firmy posluguja sie tabliczkami ale co ma zrobic indywidualny
    > lokator ???
    > Przeciez nie napisze takiej wizytowki na drzwiach :)
    > --

    To ja decyduję, kogo wpuszczam do mieszkania.
    Zawsze grzecznie odpowiadam, że szanuję cudze przekonania religijne i proszę
    o wzajemność. Nie spotkałem się przy tej odpowiedzi z nachalnością. Do
    mieszkania oczywiście nie wpuszczam. Po co ryzykować kłopot z pozbyciem się
    intruzów, lub pozbywać się w sposób mało delikatny.

    --
    Jerzy Wawrzyniak
    J...@k...chip.pl


  • 8. Data: 2004-01-11 11:40:02
    Temat: Re: Akwizytorzy W I A R Y
    Od: "Remek" <c...@c...tam.pl>


    Użytkownik "Jerzy Wawrzyniak" <J...@k...chip.pl> napisał

    > To ja decyduję, kogo wpuszczam do mieszkania.
    > Zawsze grzecznie odpowiadam, że szanuję cudze przekonania religijne i
    proszę
    > o wzajemność.

    Ciekaw jestem czy po kilkunastu wizytach w ciagu 12 dni nadal bedziesz
    grzeczny ???!!!!!

    --
    Remek www.remig.cad.pl
    Nie martw sie o jutro, martw sie jak go doczekasz.



  • 9. Data: 2004-01-11 13:28:16
    Temat: Re: Akwizytorzy W I A R Y
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Remek" <c...@c...tam.pl> napisał w wiadomości
    news:btr4q5$hpj$1@inews.gazeta.pl...

    Jest w kodeksie karnym przepis mówiący o naruszeniu miru domowego. No ale
    on penalizuje ewentualne wdarcie się do Twojego mieszkania. Z tego co mi
    wiadomo, to Ci "akwizytorzy" jedynie proponują rozmowę i do wyczerpania
    znamion tego przestępstwa im bardzo daleko. Ewentualnie można by to
    potraktować jako złośliwe niepokojenie spenalizowane w kodeksie wykroczeń.
    Ale i to wydaje mi się przesadą, bo choć taka namolność może przybrać
    postać niepokojenia, to już trudno mówić o złośliwości z ich strony. Po
    prostu ktoś sobie za bardzo wziął do serca swoje posłannictwo i nie
    potrafi zrozumieć, że niektórzy mogą mieć do tego nieco mniej emocjonalny
    stosunek.

    Jeśli nie masz ochoty na rozmowę, to im to powiedz to i tyle. Jeśli
    faktycznie znaleźli się jacyś nadmiernie namolni, to ja bym z nimi nie
    walczył artykułami tylko ewentualnie zadzwonił do miejscowego pastora i
    grzecznie poprosił, by im wytłumaczył, że co prawda ich posłannictwem jest
    szerzenie wiary, ale niekoniecznie siłą. Numer powinni Ci dać sami
    akwizytorzy. To już powinno zadziałać.


  • 10. Data: 2004-01-11 14:31:02
    Temat: Re: Akwizytorzy W I A R Y
    Od: "latet" <n...@n...pl>

    > Jeśli nie masz ochoty na rozmowę, to im to powiedz to i tyle. Jeśli
    > faktycznie znaleźli się jacyś nadmiernie namolni, to ja bym z nimi nie
    > walczył artykułami tylko ewentualnie zadzwonił do miejscowego pastora i
    > grzecznie poprosił, by im wytłumaczył, że co prawda ich posłannictwem jest
    > szerzenie wiary, ale niekoniecznie siłą. Numer powinni Ci dać sami
    > akwizytorzy. To już powinno zadziałać.


    Bez przesady, czy to taki problem spojrzec przez wizjer i olać?
    Nawet im się znudzi po jakimś czasie....
    A poki co siłą do mieszkań się nie wdzierają.

    latet


strony : [ 1 ] . 2 ... 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1