eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Agresywny pies sąsiada+niski płot
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 88

  • 51. Data: 2006-04-01 08:12:16
    Temat: Re: Agresywny pies sąsiada+niski płot
    Od: "bhg" <b...@g...pl>

    Zbigniew B. <Z...@...co.komu.do.tego> napisał(a):

    tylko otwarcie
    > napiszcie, że Wam bardziej chodzi o to, żeby jakiemuś agresywnemu bydlęciu
    > "krzywda" się nie stała. A jej kłopot to już znacznie mniej Was obchodzi.


    Głupstwa wygadujesz. Po pierwsze, to jest forum prawnicze więc nie dziw się
    ze w pierwszej kolejności doradza się postępowanie ugodowe z właścicielem.
    Natomiast jeśli wszelkie mozliwości dogadania się zawiodą, to najlepszym
    sposobem będzie coś bardzo niezgodnego z prawem ale za to dającego 100%
    skuteczności - rzucić psu przez płot, tak zeby nikt nie widział kiełbaskę
    nafaszerowną trucizną. To dużo lepszy sposób niż te bzdury z "tresurą".

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 52. Data: 2006-04-01 09:27:25
    Temat: Re: Agresywny pies sąsiada+niski płot
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    Zbigniew B. napisał(a):
    > Dnia 31.03.2006 Olgierd <n...@n...problem> napisał/a:
    >
    >>> W końcu na tym polega tresura. Chodzi o to, żebyś to Ty jego
    >>> wytresowała - a nie odwrotnie.
    >> *Bardzo* kiepsko znasz się na psach. Nie na tym polega tresura, to raz,
    >
    > Wyraziłem się b. ogólnie - i nie zamierzam wchodzić w szczegóły.

    Owszem bardzo... zapominając o pierwszym i najważniejszym.
    Bez psychicznej przewagi nad psem, tego psa nigdy nie wytresujesz.
    Można przewagą fizyczną spowodować że będzie się jej obawiał, ale
    prędzej czy później zaatakuje.

    Taka już psia natura i swoimi teoriami jej nie zmienisz.


  • 53. Data: 2006-04-01 09:28:39
    Temat: Re: Agresywny pies sąsiada+niski płot
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    s...@t...pl napisał(a):

    >> Żeby psa wychować trzeba mieć "treserskie" podejście, być bez lęku i
    >> wiedzieć co robić. Ktoś kto z drżącymi kolanami będzie rozpylał z 10-ciu
    >> metrów pieprz raczej nie spowoduje że pies nabierze do niego respektu :)
    >
    > Niewątpliwie boję się psa-czy to przestępstwo?

    Oczywiście że nie.
    Ja mówię tylko że się go bojąc nigdy go nie wytresujesz, co sugeruje
    Zbigniew.


  • 54. Data: 2006-04-01 09:32:17
    Temat: Re: Agresywny pies sąsiada+niski płot
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    Zbigniew B. napisał(a):

    >> Sam piszesz brednie.
    >> Pies nigdy się nie zacznie jej bać skoro ona się go boi dużo bardziej.
    >
    > Nieistotne.
    >
    > Ja mówię, że KAŻDY pies poczuje mores przed porcją gazu łzawiącego.

    Nie znasz się na psach.
    Jeżeli kiedykolwiek podejdziesz do psa, którego wcześniej tak
    potraktowałeś i zdradzisz lęk lub niepewność, to on wtedy zaatakuje.


  • 55. Data: 2006-04-01 09:35:23
    Temat: Re: Agresywny pies sąsiada+niski płot
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    Zbigniew B. napisał(a):

    > Pies tego po prostu NIE WYTRZYMA. Nieważne, czy to ratlerek - czy jakiś
    > "pitbull-morderca".

    Pod warunkiem że użyje gazu prawidłowo.
    Ktoś kto może wpaść w panikę może nie dać rady i narazić się na wielkie
    niebezpieczeństwo.
    Nie każdy ma stalowe nerwy które z pewnością by były do tego potrzebne.

    Nie mówiąc już o długofalowej nieskuteczności tych pomysłów.


  • 56. Data: 2006-04-01 11:45:42
    Temat: Re: Agresywny pies sąsiada+niski płot
    Od: "Zbigniew B." <Z...@...co.komu.do.tego>

    Dnia 01.04.2006 scream <n...@p...pl> napisał/a:

    >> He, niby z gazu? Nawet nie opowiadaj takich rzeczy. To pewnie np. jeśli
    >> chodzi o prąd z paralizatora, to też "niewiele z tego sobie robią"?
    >
    > Mógłbyś się naprawde solidnie zdziwić. Widziałem film, gdzie policjant
    > strzelił do dobermana z Tasera. Pies upadł, ale podniósł się po jakiś 10
    > sekundach i uciekł.

    Oj, jakieś wątpliwe to mi się wydaje. Może wycięto tych parę minut z tego
    filmu.

    > Człowiek po trafieniu Taserem nie podniesie się przez 20 minut.

    Skoro - tak czy owak - pies uciekł, to można chyba uznać zaproponowane
    rozwiązanie za właściwe?
    --
    pozdrowienia

    Z.


  • 57. Data: 2006-04-01 11:46:37
    Temat: Re: Agresywny pies sąsiada+niski płot
    Od: "Zbigniew B." <Z...@...co.komu.do.tego>

    Dnia 01.04.2006 Olgierd <n...@n...problem> napisał/a:

    > Tak się właśnie zastanawiam czy Twoja wiedza opiera się wyłącznie na
    > góglarce czy może sięga głębin własnych doświadczeń.
    > Zdziwiłbyś się jak wygląda szkolenie psów służbowych i co te psy
    > potrafią.

    Nie zdziwiłbym się, ale też i mnie "szkolenie psów służbowych" niespecjalnie
    interesuje. Co ja - treser jestem? A może Ty?
    --
    pozdrowienia

    Z.


  • 58. Data: 2006-04-01 11:47:41
    Temat: Re: Agresywny pies sąsiada+niski płot
    Od: "Zbigniew B." <Z...@...co.komu.do.tego>

    Dnia 01.04.2006 Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam> napisał/a:

    > Nie znasz się na psach.
    > Jeżeli kiedykolwiek podejdziesz do psa, którego wcześniej tak
    > potraktowałeś i zdradzisz lęk lub niepewność, to on wtedy zaatakuje.

    No, niechby spróbował... powiedziałbym, że w takim przypadku dowiódłby, że
    to on się nie zna na mnie. :]
    --
    pozdrowienia

    Z.


  • 59. Data: 2006-04-01 11:52:44
    Temat: Re: Agresywny pies sąsiada+niski płot
    Od: "Zbigniew B." <Z...@...co.komu.do.tego>

    Dnia 01.04.2006 bhg <b...@g...pl> napisał/a:

    > Moim zdaniem twojemu rozmówcy chodzi o to, żeby najlepiej i najskuteczniej
    > rozwiązać problem - natomiast tobie wyłącznie o to by "dokopać bydlakowi".

    Twoje zdanie jest błędne.

    > Pamiętaj jednak, ze nie wszyscy mają chorobliwy uraz do psów,

    Pamiętam i bez Twoich napominań - a swoje urazy po prostu lecz u psychiatry,
    po co masz je wywlekać na forum?

    > niektórzy chcą po prostu mieć spokój i nie traktują zwierzęcia jako
    > partnera na zasadzie "albo on mnie albo ja jego", zwierzak to tylko
    > zwierzak

    Niestety, z opisu przekazanego przez osobę, która zapoczątkowała wątek,
    niedwuznacznie wynika taka właśnie alternatywa.

    > Dlatego najlepszym rozwiązaniem jest załatwienie sprawy z włascicielem,
    > jak będzie oporny to zgłoszenie na policje.

    Zgłoszenie czego? Że ma psa? Wolno mu. Niestety.
    --
    pozdrowienia

    Z.


  • 60. Data: 2006-04-01 12:19:28
    Temat: Re: Agresywny pies sąsiada+niski płot
    Od: "Zbigniew B." <Z...@...co.komu.do.tego>

    Dnia 01.04.2006 bhg <b...@g...pl> napisał/a:

    >> Pies tego po prostu NIE WYTRZYMA. Nieważne, czy to ratlerek - czy jakiś
    >> "pitbull-morderca".

    > Możliwe ze nie wytrzyma, jednak nie rozumiem dlacego chcesz robić krzywdę
    > psu

    No jasne... a o czym ja pisałem, w odpowiedzi na zapewnienia wszystkich
    obecnych w niniejszym wątku "psiarzy", że "gaz czy teaser - to nic nie da"?
    ;)

    Miło, że wreszcie któryś się przyznał.

    Ja po prostu sądzę, że lepiej potraktować odpowiednio tego pieska, niż żeby
    on "potraktował" po swojemu dziecko sąsiadów. Na przykład tak:

    http://koziolek.pl/archiwum2.php?op=show&id=16403&k=
    &ad=&am=&ar=&szukaj=&PHPSESSID=639c0c408de9d34dce4fd
    7f7576f5d10
    http://myszkow.naszemiasto.wp.pl/wydarzenia/584314.h
    tml

    To tylko dwa takie przykłady. Takich wypadków jest sporo.

    > zamiast pogadać z właścicielem w sprawie płotu. Pies ma być winny, ze
    > włascicielowi brak wyobraźni?

    Według mnie, ta rozmowa nic nie da (choć, oczywiście, powinna być
    przeprowadzona) - bo w pełni normalny człowiek po prostu nie trzyma
    tak agresywnego, i to dużego psa. Jak ktoś takie bydlę hoduje - to już
    z samego tego faktu widać, z kim sprawa. Ty tego, jak widać, nie rozumiesz.
    --
    pozdrowienia

    Z.

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 9


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1