-
21. Data: 2003-01-12 13:10:09
Temat: Re: ALLEGRO - proszę o pomoc...
Od: "Shivman" <s...@p...onet.pl>
Użytkownik "Przemyslaw Sobierajski" <t...@w...pl> napisał w >
> ........ w przypadku allegro jest jeszcze ubezpieczenie
> kupujacych, escrow oraz system opini uzytkownikow .......
he he opini uzytkownikow. To tyle warte co całe alegro.
Kolejna naiwność. Ja też mogę cię zaopiniować
że jesteś solidny ;-)
> .....nie nalezy mowic iz jesli ktos prosi o wplate z gory jest zawsze
oszustem!
>
A co innego jak nie oszustwo?
Nie słyszałeś o wpłacie za zaliczeniem pocztowym?
--
Pozdrawiam
Shivman
s...@p...onet.pl
-
22. Data: 2003-01-12 13:14:24
Temat: Re: ALLEGRO - proszę o pomoc...
Od: "Shivman" <s...@p...onet.pl>
Użytkownik "Izi" <m...@n...zp.pl> napisał w wiadomości
> .......... Jesli zgodzisz sie zaplacic za pobraniem -
> nie ma ubezpieczenia.
>
Ale za to mam inne wartościowsze ubezpieczenie.
Kiedy po rozpakowaniu paczki okaże się że to cegłówka zamiast towaru mogę
iść na pocztę z żądaniem blokady odesłania zapłaconej kwoty, a potem na
policję zgłaszając przestępstwo.
--
Pozdrawiam
Shivman
s...@p...onet.pl
-
23. Data: 2003-01-12 13:21:25
Temat: Re: ALLEGRO - proszę o pomoc...
Od: "Shivman" <s...@p...onet.pl>
Użytkownik "Izi" <m...@n...zp.pl> napisał w wiadomości
>..... Natomiast tekst o potencjalnych oszustach jest niesmaczny...
> zycze Ci zebys kiedys wyslal cos duzej wartosci komus, i to
> wrocilo po miesiacu, czesto sponiewierane .......
Podczymuję swoje zdanie odnośnie oszustw.
Chyba coś nie rozumiesz. To właśnie kiedy odbiorca zapłaci ci za przesyłkę
"za pobraniem" to już ci nie odeśle towaru (chyba że w umowie inaczej jest)
Chyba że faktycznie wyślesz mu cegłówkę to wtedy wiadomo.
--
Pozdrawiam
Shivman
s...@p...onet.pl
-
24. Data: 2003-01-12 13:23:52
Temat: Re: ALLEGRO - proszę o pomoc...
Od: "Izi" <m...@n...zp.pl>
Shivman <s...@p...onet.pl> wrote:
> Ale za to mam inne wartościowsze ubezpieczenie.
> Kiedy po rozpakowaniu paczki okaże się że to cegłówka zamiast towaru
> mogę iść na pocztę z żądaniem blokady odesłania zapłaconej kwoty, a
> potem na policję zgłaszając przestępstwo.
Taaaaak? To zycze powodzenia, nie raz i nie dwa razy byly z tym problemy,
wystarczy poczytac forum Allegro. Kasa wplacona=kasa wyslana, w wiekszosci
przypadkow.
--
Pozdrawiam
MZ
-
25. Data: 2003-01-12 13:25:35
Temat: Re: ALLEGRO - proszę o pomoc...
Od: "Izi" <m...@n...zp.pl>
Shivman <s...@p...onet.pl> wrote:
> Podczymuję swoje zdanie odnośnie oszustw.
> Chyba coś nie rozumiesz. To właśnie kiedy odbiorca zapłaci ci za
> przesyłkę "za pobraniem" to już ci nie odeśle towaru (chyba że w
> umowie inaczej jest) Chyba że faktycznie wyślesz mu cegłówkę to wtedy
> wiadomo.
To chyba ty nie rozumiesz: czesto odbiorca zwyczajnie nie odbiera przesylki,
bo kasy nie ma, bo sie rozmyslil itd. Natomiast jesli zaplaci za nia z gory,
to nie widze powodu zeby mial jej nie odebrac.
--
wszelkie wyrazy
MZ
-
26. Data: 2003-01-12 13:32:37
Temat: Re: ALLEGRO - proszę o pomoc...
Od: "Heartshade__" <heartshade@wp.(nospam)pl>
Wedlug mnie zasada powinna byc prosta:
Wylicytowalem towar od sprzedajacegi i go nie otrzymalem (a za niego
zaplacilem) wiec
sprzedawca nie dotrzymal umowy (oszukal mnie?) i nie powinno mnie
interesowac nic innego (przygody z poczta etc.)
Zatem wniosek powinien byc jeden: sprzedawca oddaje mi kase, a sam walczy z
poczta...
Ja do poczty nic nie moge miec - nie mam zadnego zobowiazania w tej sytuacji
z ta firma, sprzedawca ma dowod nadania
wiec sprawa jest w jego rekach, ale!?
Przeciez sprzedawca moze udac sie na poczte (lub pozniej do sadu) z
wydrukiem aukcji, wyciagami z bankow informujacymi o
tym ze wplacilem tyle i tyle i probowac powalczyc, ale ... procedury
pocztowe sa zapewne niezmienne, wiec bedzie ciezko,ale
czy to znaczy ze nie mozliwe?
Szczerze powiem ze nie wiem co robic, narazie najbardziej podoba mi sie
pomysl zlecenia odzyskania tego dlugu, ale
czy musze byc az tak surowy?
Fakt jednak jest rowniez taki ze Allegro mogloby miec w swoim ogolnikowym
regulaminie zapis o tym ze za towar odpowiada nadawca
i problemu by nie bylo
Pozdrawiam
HS
-
27. Data: 2003-01-12 14:03:28
Temat: Re: ALLEGRO - proszę o pomoc...
Od: "Izi" <m...@n...zp.pl>
Heartshade__ <heartshade@wp.(nospam)pl> wrote:
> Wedlug mnie zasada powinna byc prosta:
> Wylicytowalem towar od sprzedajacegi i go nie otrzymalem (a za niego
> zaplacilem) wiec
> sprzedawca nie dotrzymal umowy (oszukal mnie?) i nie powinno mnie
> interesowac nic innego (przygody z poczta etc.)
A co zrobisz jesli:
sprzedajacy mowi, ze wysle paczke jako wartosciowa itd. lub wysle przesylke
kurierem (dysk twardy itp), ale to zwieksza koszt wysylki, a kupujacy nie
zgadza sie na to, a potem ma pretensje ze przesylka zginela?
--
Pozdrawiam
MZ
-
28. Data: 2003-01-12 14:51:49
Temat: Re: ALLEGRO - proszę o pomoc...
Od: "Shivman" <s...@p...onet.pl>
Użytkownik "Izi" <m...@n...zp.pl> napisał w wiadomości
> To chyba ty nie rozumiesz: czesto odbiorca zwyczajnie nie
> odbiera przesylki, bo kasy nie ma, bo sie rozmyslil ......
Aaaaaa to jest ryzyko sprzedającego że nie przyjmie lecz mniejsze od ryzyka
kupującego że otrzyma cegłówkę ;-)
Ale skąd jak piszesz wróci towar po miesiącu sponiewierany?
Czyżby poczta używała?
No bo jeśli jest dobrze zapakowany.
--
Pozdrawiam
Shivman
s...@p...onet.pl
-
29. Data: 2003-01-12 15:08:14
Temat: Re: ALLEGRO - proszę o pomoc...
Od: Marcin Debowski <a...@n...net>
In article <avrsk0$kjl$1@news.onet.pl>, Izi wrote:
> Heartshade__ <heartshade@wp.(nospam)pl> wrote:
>> Wedlug mnie zasada powinna byc prosta:
>> Wylicytowalem towar od sprzedajacegi i go nie otrzymalem (a za niego
>> zaplacilem) wiec
>> sprzedawca nie dotrzymal umowy (oszukal mnie?) i nie powinno mnie
>> interesowac nic innego (przygody z poczta etc.)
> A co zrobisz jesli:
> sprzedajacy mowi, ze wysle paczke jako wartosciowa itd. lub wysle przesylke
> kurierem (dysk twardy itp), ale to zwieksza koszt wysylki, a kupujacy nie
> zgadza sie na to, a potem ma pretensje ze przesylka zginela?
Takie rzeczy ustala się w opisie licytacji a nie robi się niespodzianki
po. Można ustalić kto i za co odpowiada i wtedy z góry wiadomo do kogo
mieć pretensję. A jak sprzedający wykazuje własną inicjatywę i to w taki
sposób że wysyła towar o znacznej wartości zwykłą paczką to i sam powinien
ponosić tego konsekwencje.
--
Marcin
-
30. Data: 2003-01-12 15:48:34
Temat: Re: ALLEGRO - proszę o pomoc...
Od: "Izi" <m...@n...zp.pl>
Shivman <s...@p...onet.pl> wrote:
> Aaaaaa to jest ryzyko sprzedającego że nie przyjmie lecz mniejsze od
> ryzyka kupującego że otrzyma cegłówkę ;-)
Kazdy sadzi wg siebie. Dlatego mam nadzieje ze nigdy nie zalicytujesz nic na
moich aukcjach.
> Ale skąd jak piszesz wróci towar po miesiącu sponiewierany?
Z poczty w Pcimiu Dolnym, bo kupujacy zmienil zdanie co do odbioru.
W paczce byla ksiazka, ktora wrocila do mnie zawilgocona (rzecz dziala sie
jesienia) z poobijanymi krawedziami (pewnie rzucali nia w trakcie
dostarczania)
Z mojej strony EOT, z cwaniaczkami nie dyskutuje.
--
MZ