eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › A więc pozywam BRE Bank...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 42

  • 31. Data: 2009-05-21 13:24:04
    Temat: Re: A więc pozywam BRE Bank...
    Od: Olgierd <n...@n...problem>

    Dnia Thu, 21 May 2009 15:08:02 +0200, Johnson napisał(a):

    >> Natomiast jeśli uważasz, że oparcie pozwu na art. 189 kpc może być
    >> "cieńkie", to podpowiedz "grubsze" rozwiązanie.
    >
    > Cienkie jest uzasadnienie. Sam fakt bycia strona umowy nie wystarczy.

    A fakt "nie bycia" stroną, czemu kontrahent (bank) jednak zaprzecza?
    Patrząc na wyrok SN III CSK 204/07 ("Interes prawny w rozumieniu art. 189
    k.p.c. z reguły nie zachodzi wtedy, gdy osoba zainteresowana może w innej
    drodze, np. w procesie o świadczenie, o ukształtowanie prawa lub stosunku
    prawnego, a nawet w drodze orzeczenia o charakterze deklaratywnym,
    osiągnąć w pełni ochronę swych praw") klient banku nie ma innej
    możliwości dojścia swego -- w jakim innym powództwie można skutecznie
    ustalić, że NIE istnieje już stosunek prawny?

    Podobnie brzmi wyrok SA w Poznaniu (I ACa 1221/05): Interes prawny w
    rozumieniu art. 189 k.p.c. istnieje wówczas, gdy ma miejsce niepewność co
    do prawa lub stosunku prawnego. Niepewności tej nie można jednak
    traktować bez oderwania od konkretnych okoliczności, które pozwalają
    ocenić tę niepewność, jako stanowiącą realne zagrożenie dla sfery prawnej
    osoby zainteresowanej, a nie tylko zagrożenie teoretyczne i wyrok SN (II
    CK 395/05): Interesu prawnego w żądaniu ustalenia stosunku prawnego lub
    prawa nie można zakwestionować, gdy ma ono znaczenie zarówno dla
    obecnych, jak i przyszłych (możliwych), ale obiektywnie prawdopodobnych
    stosunków prawnych i praw (sytuacji prawnej) podmiotu występującego z
    żądaniem ustalenia.

    Podpowiedzi udziela także, w mojej ocenie, wyrok I PK 250/05 ("W
    przedmiotowej sprawie interes prawny polega na usunięciu niepewności co
    do prawa majątkowego, które jeszcze się nie zaktualizowało").

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    Lege Artis http://olgierd.bblog.pl


  • 32. Data: 2009-05-21 13:55:44
    Temat: Re: A więc pozywam BRE Bank...
    Od: Johnson <j...@n...pl>


    > Dlatego mój interes prawny w tym, by sąd stwierdził rozwiązanie umowy, w
    > wyniku której co miesiąc bank zabiera sobie z konta 19 złotych i 50
    > groszy za prowadzenie konta którego nie chcę i którego umowę
    > wypowiedziałem.
    > Czy to nadal cienkie uzasadnienie ?
    >
    >

    Ale jak to zabiera? Masz tam pieniądze?

    --
    @2009 Johnson
    Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu
    brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym.


  • 33. Data: 2009-05-21 14:03:20
    Temat: Re: A więc pozywam BRE Bank...
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Olgierd pisze:

    >> Cienkie jest uzasadnienie. Sam fakt bycia strona umowy nie wystarczy.
    >
    > A fakt "nie bycia" stroną, czemu kontrahent (bank) jednak zaprzecza?

    To zależy, od tego jakie z tego zaprzeczenia są skutki.


    > Patrząc na wyrok SN III CSK 204/07
    >
    > Podobnie brzmi wyrok SA w Poznaniu (I ACa 1221/05):
    >
    > Podpowiedzi udziela także, w mojej ocenie, wyrok I PK 250/05
    >

    Nie no to już co innego. Ty już się wysiliłeś. Ty możesz składać takie
    powództwo :)Na początek może być.

    Ale w tym wypadku może można dochodzić zwrotu pieniędzy, które bank
    sobie potrącił (tzn. naliczył opłaty za okres kiedy umowy już nie było)
    i nie chce wypłacić z rachunku. Czyli jest powództwo o świadczenie. A
    jak jest powództwo o świadczenie, nie ma powództwa o ustalenie. Art. 189
    kpc to ostateczna ostateczność.

    A generalnie chciałem tylko wyrazić myśl że przy powództwie o ustalenie
    trzeba wykazać interes prawny, a jak sie go nie wykaże, bo sie założy że
    to oczywista oczywistość, to sie przegrywa Sąd nie jest od tego by sie
    domyślać jaki interes prawny ma powód, albo szukać go za niego. Taka też
    zapewne byłaby najprostsza linia obrony banku, gdyby w powództwie nic o
    tym nie było.

    --
    @2009 Johnson
    Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu
    brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym.


  • 34. Data: 2009-05-21 14:12:01
    Temat: Re: A więc pozywam BRE Bank...
    Od: Olgierd <n...@n...problem>

    Dnia Thu, 21 May 2009 16:03:20 +0200, Johnson napisał(a):

    >>> Cienkie jest uzasadnienie. Sam fakt bycia strona umowy nie wystarczy.
    >>
    >> A fakt "nie bycia" stroną, czemu kontrahent (bank) jednak zaprzecza?
    >
    > To zależy, od tego jakie z tego zaprzeczenia są skutki.

    Skutki są takie, że cyka kasa, albo minusik na koncie, więc monit, więc
    windykacja.

    >> Patrząc na wyrok SN III CSK 204/07
    >>
    >> Podobnie brzmi wyrok SA w Poznaniu (I ACa 1221/05):
    >>
    >> Podpowiedzi udziela także, w mojej ocenie, wyrok I PK 250/05
    >>
    > Nie no to już co innego. Ty już się wysiliłeś. Ty możesz składać takie
    > powództwo Na początek może być.

    Zakładam, że Sebcio jeszcze nie napisał pozwu i cytatami z grupy też nie
    chciał go urozmaicić ;-)

    > Ale w tym wypadku może można dochodzić zwrotu pieniędzy, które bank
    > sobie potrącił (tzn. naliczył opłaty za okres kiedy umowy już nie było)
    > i nie chce wypłacić z rachunku.

    No tak, dziś -9 zł, za miesiąc windykacja i robi się -40 zł, i tak
    miesiąc w miesiąc.
    Może czasu nie starczyć na nadążenie z rozszerzeniem powództwa.
    Chyba że sąd łyknąłby zabezpieczenie w postaci zakazu naliczania
    należności, ale coś wątpię.

    > A generalnie chciałem tylko wyrazić myśl że przy powództwie o ustalenie
    > trzeba wykazać interes prawny, a jak sie go nie wykaże, bo sie założy że
    > to oczywista oczywistość, to sie przegrywa Sąd nie jest od tego by sie
    > domyślać jaki interes prawny ma powód, albo szukać go za niego. Taka też
    > zapewne byłaby najprostsza linia obrony banku, gdyby w powództwie nic o
    > tym nie było.

    No to pewnie będzie ;-)

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    Lege Artis http://olgierd.bblog.pl


  • 35. Data: 2009-05-21 14:16:34
    Temat: Re: A więc pozywam BRE Bank...
    Od: Sebcio <s...@n...net>

    Johnson pisze:

    > Ale jak to zabiera? Masz tam pieniądze?

    Mam, grosiaki zostawiłem na wypadek powstania jakichś opłat w okresie
    wypowiedzenia. Nie to jednak jest ważne, oto cytat z regulaminu
    prowadzenia rachunku:

    "Bank zastrzega sobie prawo do obciążania rachunku bankowego kwotami
    należnych opłat i prowizji. Pobranie należnych opłat i prowizji może
    spowodować powstanie niedopuszczalnego salda debetowego."

    Mam kredyt hipoteczny oraz linię kredytową w mBanku. Nie chciałbym
    doprowadzić do sytuacji w której moje pozorne, nieuregulowane
    zobowiązania wobec Multibanku (a więc BRE Banku) spowodują problemy w
    mBanku (czyli tego samego banku) czy uznanie mnie za niesolidnego
    dłużnika. Odkręcanie tego wszystkiego może być dużo bardziej uciążliwe
    niż jeden proces cywilny.


    --
    Pozdrawiam,
    Sebcio


  • 36. Data: 2009-05-21 14:35:36
    Temat: Re: A więc pozywam BRE Bank...
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Sebcio pisze:

    >
    >> Ale jak to zabiera? Masz tam pieniądze?
    >
    > Mam, grosiaki zostawiłem na wypadek powstania jakichś opłat w
    > okresie wypowiedzenia.

    To wystąp o zwrot pełnej kwoty, którą ci bank winien zwrócić (czyli o
    świadczenie) i tam sąd przesłankowo ustali czy naliczanie opłat było
    zasadne (tzn, że umowa trwa) czy tez przysługuje ci zwrot całej sumy.




    --
    @2009 Johnson
    Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu
    brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym.


  • 37. Data: 2009-05-21 15:38:26
    Temat: Re: A więc pozywam BRE Bank...
    Od: "Icek" <i...@d...pl>

    > > Ja juz mam doswiadczenie i tylko w tym roku mam 2:0 dla mnie w grodzkim
    z
    > > czego jedno zakonczylo sie zawiadomieniem o mozliwosci popelnienia
    > > przestepstwa zlozone przez sad ;)
    >
    > Opowiedz w skrocie cos wiecej :)

    robie strone ;) Jak mi starczy czasu to moze za tydzien bedzie.



    Icek



  • 38. Data: 2009-05-21 16:32:22
    Temat: Re: A więc pozywam BRE Bank...
    Od: "Nostradamus" <n...@w...pl>


    Użytkownik "Sebcio" <s...@n...net> napisał w wiadomości
    news:gv373a$ahm$1@node2.news.atman.pl...


    > Mam interes prawny w stwierdzeniu rozwiązania umowy, której jestem stroną.
    > Chcesz mi powiedzieć, że nie mogę występować jako strona w procesie
    > cywilnym o ustalenie nieistnienia stosunku prawnego istniejącego pomiędzy
    > mną a bankiem ?


    Między mną a Twoim bankiem też nie ma stosunku prawnego (mam konto w PKO )).
    Mam złożyć pozew o ustalenie tego faktu??

    Pzdr
    Leszek


  • 39. Data: 2009-05-21 17:16:06
    Temat: Re: A więc pozywam BRE Bank...
    Od: castrol <j...@w...wp.pl>

    Icek pisze:

    > robie strone ;) Jak mi starczy czasu to moze za tydzien bedzie.

    Super, pochwal sie linkiem to chetnie poczytam :)

    --
    Pozdrawiam
    Jacek Kustra


  • 40. Data: 2009-05-21 19:57:48
    Temat: Re: A więc pozywam BRE Bank...
    Od: Sebcio <s...@n...com>

    Nostradamus pisze:

    > Między mną a Twoim bankiem też nie ma stosunku prawnego (mam konto w PKO
    > )).
    > Mam złożyć pozew o ustalenie tego faktu??

    Normalny jesteś ? Jaki fakt chcesz ustalać, skoro sam twierdzisz że nie
    ma stosunku prawnego i go nie było ? Mnie łączył z Multibankiem stosunek
    prawny, który rozwiązałem a którego rozwiązania Multibank nie uznaje i
    nadaje sobie uprawnienie do pobierania opłat, do których nie jest w
    danym momencie uprawniony.

    Wyobraź sobie sytuację, w której masz umowę z operatorem
    telekomunikacyjnym na podstawie której on świadczy Ci usługi za które co
    miesiąc płacisz abonament. W pewnym momencie stwierdzasz że Ci te usługi
    nie odpowiadają więc wypowiadasz umowę. Ów operator stwierdza że Twoje
    wypowiedzenie jest nieważne, podczas gdy Ty uważasz że jest. W wyniku
    tego operator nadal świadczy usługę z której nie korzystasz mając
    roszczenie o zapłatę abonamentu. Co zrobisz ? Będziesz łaskawie płacił,
    bo tak Ci nakazano w piśmie ?


    --
    Pozdrawiam,
    Sebcio

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1