-
41. Data: 2013-03-17 14:46:59
Temat: Re: A to co za brednia?
Od: "Mr. Misio" <m...@g...pl>
Użytkownik JaMyszka napisał:
> Ale DG A nie ujawniła tego, choć jej pracownik otrzymał na rękę
> tyle samo co pracownik w DG B (1 181,38 zł).
Tu jest bledne zalozenie.
Jakie?
Otoz ktos, kto zrobi ta robote ceni sie na wiecej niz 1100 na reke.
Ceni sie na 2000 na reke.
A "firma" moze wydac na wynagrodzenie pracownika 2000 zł.
Do tego sprzeda efekty pracy innej firmie tez bez fv. Dajmy na to za
3000. Firmie C sie oplaca za 3000 bez fv. :) Tak sobie policzyli, ze
tyle moga wydac na czarno.
-
42. Data: 2013-03-17 16:40:48
Temat: Re: A to co za brednia?
Od: z <z...@u...pl>
W dniu 2013-03-17 14:46, Mr. Misio pisze:
> Do tego sprzeda efekty pracy innej firmie tez bez fv. Dajmy na to za
> 3000. Firmie C sie oplaca za 3000 bez fv. :) Tak sobie policzyli, ze
> tyle moga wydac na czarno.
To już mam mętlik w głowie :-)
Mnie interesuje przypadek kiedy firma faktury normalnie wystawia i płaci
rzetelnie podatki. :-) Taka specyfika ;-)
z
-
43. Data: 2013-03-17 19:15:56
Temat: Re: A to co za brednia?
Od: "Mr. Misio" <m...@g...pl>
Użytkownik z napisał:
> W dniu 2013-03-17 14:46, Mr. Misio pisze:
>
>> Do tego sprzeda efekty pracy innej firmie tez bez fv. Dajmy na to za
>> 3000. Firmie C sie oplaca za 3000 bez fv. :) Tak sobie policzyli, ze
>> tyle moga wydac na czarno.
>
> To już mam mętlik w głowie :-)
>
> Mnie interesuje przypadek kiedy firma faktury normalnie wystawia i płaci
> rzetelnie podatki. :-) Taka specyfika ;-)
:)
-
44. Data: 2013-03-18 10:54:33
Temat: Re: A to co za brednia?
Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl>
W dniu 2013-03-17 12:30, JaMyszka pisze:
> W dniu sobota, 16 marca 2013 15:12:15 UTC+1 użytkownik Bydlę napisał:
>> [...]
>> Czyli zatrudniony nie jest zatrudniony na czarno?
>> (może mi jeszcze nocna cytrynówka w głowie siedzi, ale jak na czarno
>> odprowadza się podatki od wynagrodzenia?)
>
> Ech, drzaźnisz się ze mną ;p
> Ale wyliczę, bo może innym się przyda ;)
> Przykład:
> Dwie działalności gospodarcze (DG A i DG B) wykonały takie samo
> zlecenie i tak samo je wyceniły.
> Obie wystawiły faktury na kwotę 1 929,76 zł. I obie zatrudniły do
> tego zlecenia 1 pracownika.
> Ale DG A nie ujawniła tego, choć jej pracownik otrzymał na rękę
> tyle samo co pracownik w DG B (1 181,38 zł).
>
> Porównanie finansowe między DG A i DG B
> Wyszczególnienie DG A DG B
> Wynagrodzenie pracownika netto [zł] 1 181,38 zł 1 181,38 zł
> Kwota faktury obciążeniowej 1 939,76 1 939,76 zł
> Koszty wg księgowań 0,00 1 929,76 zł
> Zysk DG (do opodatkowania) 1 929,76 0,00 zł
> Podatek doch. z tyt. DG (19%) 366,76 0,00 zł
> Koszty niezaewidencjonowane (kol. 11) 1 181,38 0,00 zł
> Zysk netto (po opodatkowaniu) [zł] 381,73 0,00 zł
> % zysku w stosunku do kosztów 32,73 0,00 %
> Należność fiskusowi [zł] 366,65 75,00 zł
> Straty pracownika (kol. 6 + kol. 7) [zł] 343,62 0,00 zł
> % strat pracownika w stosunku do otrzymanego wynagrodzenia 29,09 0,00 zł
> Całość przedstawiłam pod tym linkiem:
> https://docs.google.com/spreadsheet/ccc?key=0Ahwt0oI
s0gDHdGlEcjlDNEw5ZUVHNVpGUk8wemM2cVE&usp=sharing
Zapominasz jednak o tym, że są działalności, gdzie można wykazać różne
dodatkowe straty lub nie wykazać wszystkich przychodów... I wtedy już
nie jest tak biało czarno jak tu zostało przedstawione....
--
Kaczus
http://kaczus.republika.pl
-
45. Data: 2013-03-18 10:55:42
Temat: Re: A to co za brednia?
Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl>
W dniu 2013-03-17 16:40, z pisze:
> W dniu 2013-03-17 14:46, Mr. Misio pisze:
>
>> Do tego sprzeda efekty pracy innej firmie tez bez fv. Dajmy na to za
>> 3000. Firmie C sie oplaca za 3000 bez fv. :) Tak sobie policzyli, ze
>> tyle moga wydac na czarno.
>
> To już mam mętlik w głowie :-)
>
> Mnie interesuje przypadek kiedy firma faktury normalnie wystawia i płaci
> rzetelnie podatki. :-) Taka specyfika ;-)
Ale wtedy nie zatrudnia na czarno...
--
Kaczus
http://kaczus.republika.pl
-
46. Data: 2013-03-18 11:00:24
Temat: Re: A to co za brednia?
Od: "Mr. Misio" <m...@g...pl>
Użytkownik Tomasz Kaczanowski napisał:
> Zapominasz jednak o tym, że są działalności, gdzie można wykazać różne
> dodatkowe straty lub nie wykazać wszystkich przychodów... I wtedy już
> nie jest tak biało czarno jak tu zostało przedstawione....
Ogolnie problem zatrudniania na czarno to nie problem tego, ze A
zatrudnia pracownika na czarno. Problem jest calego lancucha
nieopodotkowanych uslug. D-C-B-A-pracownik. NA etapie A-pracownik nie
robi sie wielkich kokosow przez samo zatrudnienie na czarno. Ale gdy juz
jest kilku lub wiecej pracownikow a A ma zbyt takze bez podatku itd. to
oszczednosci sa wielkie. Tak wielkie, ze oplaca sie kombinowanie
niezgodnie z prawem. Gdyby przy tym ryzyku zysk na przekretach byl duzo
mniejszy - nikt by nie ryzykowal.
No ale skoro idzie o polowe kasy... Juz tlumacze - dzien wolnosci
podatkowej w polowie roku oznacza, ze przez pol roku pracujemy nie na
siebie. Polowa kasy znika w czarnej dziurze. czyli 50 tys ze 100 tys tam
znika, zostaje 50 tys. Nielegalnie pracyjemy - caly rok na siebie. Wiec
nawet jak zaorbimy tylko 75 tys. to jestesmy 25 tys do przodu i mozemy
oferowac swoje uslugi taniej o 25% niz ci, co placa podatki.
-
47. Data: 2013-03-18 12:46:35
Temat: Re: A to co za brednia?
Od: z <z...@u...pl>
W dniu 2013-03-18 10:55, Tomasz Kaczanowski pisze:
> Ale wtedy nie zatrudnia na czarno...
Takie było założenie w linku który zamieściłem. Podatki, faktury... TAK
Umowa o pracę - NIE.
Takie pesymistyczne założenie :-) Teraz sobie do tego dodam urlop, L4 i
będę się "wykłócać" przynajmniej o 30% różnicy do podziału, oczywiście
przy założeniu że ubezpieczenie mam a to pracodawcy zależy na mojej
obecności (tak! tak też można :-) )
Nie widzę już powodu żeby być przykładnym obywatelem, lepszym niż system
który mnie okrada :-)
A jak jeszcze usłyszałem co zrobili na Cyprze... :-)
z
-
48. Data: 2013-03-18 19:17:23
Temat: Re: A to co za brednia?
Od: JaMyszka <f...@g...com>
W dniu niedziela, 17 marca 2013 14:46:59 UTC+1 użytkownik Mr. Misio napisał:
> > Ale DG A nie ujawniła tego, choć jej pracownik otrzymał na rękę
> > tyle samo co pracownik w DG B (1 181,38 zł).
> Tu jest bledne zalozenie.
A widziałeś z czego się obśmiałam?
Z tych 3 % ;p
I dlatego zrobiłam wyliczenie, by wykazać błąd w obliczeniach raportu "Czy
opłaca się zatrudniać na czarno?".
Dzisiaj dopisałam jeszcze uwagę:
- W "Sekrecie #1" Raportu prawdziwe jest tylko zdanie pierwsze. Już drugie
(Tym samym zmniejszają podstawę opodatkowania, przez co pracodawca wykazuje
mniejszy dochód brutto, a przez to zaoszczędza 19% z tego wydatku, na
niezapłaceniu tej części podatku dochodowego) jest fałszywe. Bo pracodawca
nie wykazuje mniejszy dochód brutto z tytułu zatrudnienia pracownika - on je
po prostu takie ma. Można by mówić o wykazywaniu mniejszego dochodu, gdyby
miast pracownika rzetelnie wykonująścego swoją pracę, była to "martwa dusza"
i na dodatek zwracałaby pracodawcy wszelkie naliczenia. Wtedy rzeczywiście
możemy mówić o oszczędności podatku dochodowego w wys. 19% całkowitych kosztów
zatrudnienia "martwej duszy".
A już trzecie zdanie {To znaczy, że realny wydatek z tytułu całkowitych
kosztów płacy, wynosi 81% (100% - 19%)} jest poplątaniem z przekłamaniem.
Bo podatek jest podatkiem (i basta!), a wydatek jest wydatkiem. I tych pojęć
nie należy mieszać! Można używać pojęcia "realny wydatek", gdy ponosimy tylko
jakąś część zawyżonych kosztów.
I zupełną pomyłką jest odejmowanie ich (czy dodawanie) do siebie - chyba,
że chcemy sobie obliczyć wysokość kwoty, jaką uzyskaliśmy dzięki zatrudnieniu
"martwej duszy" (czytaj: oszukaliśmy fiskusa).
> Jakie?
> Otoz ktos, kto zrobi ta robote ceni sie na wiecej niz 1100 na reke.
> Ceni sie na 2000 na reke.
> A "firma" moze wydac na wynagrodzenie pracownika 2000 zł.
Wyliczyłam te Twoje warunki w przykładzie III.
Aby pracownik miał 2 000 zł na rękę, to brutto wychodzi 2 775 zł.
Ważne jest, czy pracownik ma świadomość tego, że przyszłą emeryturę
pobiera już dzisiaj w gotówce.
I jak znam życie, nie zainwestuje jej, by potem mieć ją wyższą, lecz
przeznaczy na chleb.
> Do tego sprzeda efekty pracy innej firmie tez bez fv. Dajmy na to za
> 3000. Firmie C sie oplaca za 3000 bez fv. :) Tak sobie policzyli, ze
> tyle moga wydac na czarno.
E, to są dane do analizy pod kątem fiskusa;p
--
Pozdrawiam :)
JM
http://www.bykom-stop.avx.pl/index.html
Bezpieczny wolontariat (Nobel?): http://zwijaj.pl/
-
49. Data: 2013-03-18 20:36:05
Temat: Re: A to co za brednia?
Od: JaMyszka <f...@g...com>
W dniu poniedziałek, 18 marca 2013 10:54:33 UTC+1 użytkownik Tomasz Kaczanowski
napisał:
> [...]
> Zapominasz jednak o tym, że są działalności, gdzie można wykazać różne
> dodatkowe straty lub nie wykazać wszystkich przychodów... I wtedy już
> nie jest tak biało czarno jak tu zostało przedstawione....
Moim celem było udowodnienie, że pracodawca zatrudniający pracownika
"na czarno" odnosi korzyść. I nie jest ważne w tych wyliczeniach, czy
większą czy mniejszą - ale korzyść.
Szara strefa była, jest i będzie. A ja nie jestem od tego by ją oceniać.
--
Pozdrawiam :)
JM
http://www.bykom-stop.avx.pl/index.html
Bezpieczny wolontariat (Nobel?): http://zwijaj.pl/
-
50. Data: 2013-03-18 23:41:48
Temat: Re: A to co za brednia?
Od: z <z...@u...pl>
W dniu 2013-03-18 20:36, JaMyszka pisze:
> Moim celem było udowodnienie, że pracodawca zatrudniający pracownika
> "na czarno" odnosi korzyść. I nie jest ważne w tych wyliczeniach, czy
> większą czy mniejszą - ale korzyść.
> Szara strefa była, jest i będzie. A ja nie jestem od tego by ją oceniać.
>
Nikt tu przecież nie napisał że nie odnosi.
Są tacy co twierdzą że minimum 3% + urlop + zwolnienie + biurokracja :-)
z