-
1. Data: 2006-02-21 14:00:26
Temat: 37 tyś oczekujących?
Od: kesser <k...@g...pl>
Witam
Ostatnio w TV wypowiadali się dyrektorzy Więzień i aresztów, żalili się
że są przepełnione jednostki, że 37 tyś ludzi czeka na odbycie kary.
Jak jest procedura wyznaczania terminu bo z tego co wiem o terminie
decyduje sąd, to skąd on wie czy będzie miejsce??
A może sąd wyznacza termin, a później delikwent odbija się od drzwi
"hotelu" :-)??
-
2. Data: 2006-02-22 15:34:11
Temat: Re: 37 tyś oczekujących?
Od: "Marcin Wasilewski" <radmar@usun_to.gorzow.mm.pl>
Użytkownik "kesser" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
news:dtf6dr$br3$1@inews.gazeta.pl...
> Witam
> Ostatnio w TV wypowiadali się dyrektorzy Więzień i aresztów, żalili się że
> są przepełnione jednostki, że 37 tyś ludzi czeka na odbycie kary.
> Jak jest procedura wyznaczania terminu bo z tego co wiem o terminie
> decyduje sąd, to skąd on wie czy będzie miejsce??
> A może sąd wyznacza termin, a później delikwent odbija się od drzwi
> "hotelu" :-)??
Na zdrowy rozum, to zapewne naczelnicy "hoteli" informują sądy o wolnych
miejscach w swoich "kuroratach". A sądy przydzielają skierowania kolejnym
"szczęśliwcom" z listy oczekujących.