Senacki projekt ustawy o zmianie ustawy - Kodeks rodzinny i opiekuńczy
projekt dotyczy realizacji postulatów TK z dnia 11 lutego 2014 r. (sygn. akt S 2/14; OTK ZU Nr 2a, poz. 19), zawierających uwagi sprawie niezbędności podjęcia działań zmierzających do usunięcia nieprawidłowości w postepowaniach karnych, w których osoby małoletnie, pokrzywdzone w wyniku przestępstwa jednego z rodziców lub obojga z rodziców, reprezentowane są przez kuratora ustanowionego przez sąd opiekuńczy; projekt określa osoby, które sąd może ustanowić kuratorem, reguluje kwestie związane z przekazywaniem przez kuratora rodzicom dziecka informacji o przebiegu postępowania i zawiera postanowienia dotyczące wynagrodzenia należnego kuratorowi
- Kadencja sejmu: 7
- Nr druku: 3105
- Data wpłynięcia: 2015-01-12
- Uchwalenie: sprawa niezamknięta
3105
– art. 48 ust. 2 Konstytucji, zgodnie z którym ograniczenie lub pozbawienie praw rodzicielskich
może nastąpić tylko w wypadkach określonych w ustawie i tylko na podstawie prawomocnego
orzeczenia sądu;
– art. 32 ust. 1 Konstytucji, wyrażającym zasadę równości;
– art. 72 ust. 1 Konstytucji, który stanowi z kolei, że Rzeczpospolita Polska zapewnia ochronę
praw dziecka oraz że każdy ma prawo żądać od organów władzy publicznej ochrony dziecka
przed przemocą, okrucieństwem, wyzyskiem i demoralizacją;
– art. 45 ust. 1 Konstytucji, gwarantującym prawo do sądu, w tym prawo do odpowiednio
ukształtowanej procedury sądowej, tj. zgodnie z wymogami sprawiedliwości i jawności (chodzi
tutaj o aspekt sprawiedliwości proceduralnej, na którą składa się chociażby prawo do bycia
wysłuchanym);
– wreszcie art. 72 ust. 3 Konstytucji, który nakłada na organy władzy publicznej oraz osoby
odpowiedzialne za dziecko obowiązek wysłuchania tego ostatniego w toku ustalania jego
praw oraz uwzględnienia – w miarę możliwości – zdania dziecka.
Oceniając zarzuty przedstawione w skargach konstytucyjnych, TK doszedł do wniosku,
że art. 45 ust. 1 w zw. z art. 32 ust. 1 oraz art. 72 ust. 3 nie są adekwatnymi normami
konstytucyjnymi. Natomiast w odniesieniu do pozostałych wzorców sąd konstytucyjny wydał
orzeczenie afirmatywne, ponieważ jego zdaniem zaskarżona regulacja nie narusza gwarancji
związanych z życiem prywatnym i rodzinnym oraz prawami rodzicielskimi.
Według Trybunału Konstytucyjnego, ingerencja w relacje między rodzicami i dziećmi,
polegająca na obligatoryjnym pozbawieniu jednego z rodziców prawa do reprezentowania
dziecka w procesie karnym toczącym się przeciwko drugiemu z rodziców jest dokonywana ze
względu na inne wartości konstytucyjne, nade wszystko z uwagi na nadrzędną wartość, jaką
w tym przypadku jest dobro dziecka. Pozostawienie możliwości reprezentacji dziecka przez
jedno z rodziców w procesie karnym toczącym się przeciwko drugiemu z rodziców, rodzi
zagrożenie dwojakiego rodzaju, przy czym zagrożenie to zwiększa się, gdy więzy między
rodzicami mają charakter trwały, sformalizowany przez zawarcie małżeństwa. Z jednej strony
bowiem istnieje niebezpieczeństwo, że jedno z małżonków, powodowane relacją emocjonalną,
zaniecha podjęcia odpowiednich kroków procesowych przeciwko współmałżonkowi, czego
ofiarą będzie dziecko. Z drugiej strony – gdy między małżonkami zachodzi konflikt,
zwłaszcza znajdujący swój wyraz w żądaniu rozwodu, zarzut popełnienia przestępstwa przez
współmałżonka przeciwko dziecku staje się najbardziej oczywistym dowodem jego winy
– 4 –
w rozkładzie pożycia małżeńskiego. Stąd też istnieje niebezpieczeństwo instrumentalnego
potraktowania pokrzywdzenia dziecka jako argumentu w sporach między małżonkami. Tego
rodzaju postawa jest zagrożeniem tak dla dobra dziecka, jak i dla pozycji dowodowej samego
podejrzanego.
Trybunał zaakcentował dodatkowo, że ustanowienie kuratora nie oznacza przymusowej
ingerencji państwa w życie rodzinne przez konieczność „uzewnętrznienia traumatycznych
przeżyć przed osobą trzecią”. Jeżeli nawet kurator – jako reprezentant ustawowy małoletniego
– nabywa pewne informacje dotyczące życia rodzinnego reprezentowanego, to informacje te
zazwyczaj są identyczne z tymi, które nabywają w toku postępowania np. reprezentujący
drugą stronę pełnomocnicy, prokurator, oficerowie policji czy też nawet skład orzekający
w sprawie. W wypadku gdy kurator lub rodzice ustanawialiby pełnomocnika do ochrony
interesów osoby małoletniej, również ten podmiot nabywałby takie same informacje o życiu
rodzinnym pokrzywdzonego małoletniego. Także możliwość wglądu kuratora do akt sprawy
i zawartych w nich informacji o szczegółach życia rodzinnego małoletniego nie może być
traktowana jako nieproporcjonalne naruszenie prawa do życia rodzinnego lub tego aspektu
prawa do prywatności, jakim jest autonomia informacyjna jednostki. Dostęp kuratora do akt
postępowania karnego wynika z tego, że jest on przedstawicielem danego podmiotu i wykonuje
jego uprawnienia. Dostęp ten jest więc nie tylko celowy, ale wręcz niezbędny, aby kurator
mógł w sposób należyty reprezentować małoletniego i chronić jego interesy w toczącym się
postępowaniu.
TK zastrzegł też, że kontrolowana regulacja nie wyłącza prawa rodziców do żądania od
władz publicznych ochrony dziecka przed zjawiskami wymienionymi w art. 72 ust. 1 zdanie
drugie Konstytucji. Ustanowienie kuratora powinno być raczej traktowane jako jeden ze
środków służących ochronie małoletniego przed negatywnymi doświadczeniami.
Niezależnie od tego Trybunał zauważył, że w postępowaniach, w których zastosowanie
znajduje kontrolowana norma niejednokrotnie dochodzi do nieprawidłowości związanych bądź
to z opieszałością i zaniechaniami prokuratorów lub organów sądowych, bądź też samych
kuratorów wyznaczonych do zastępowania małoletnich. Co więcej: obecnie obowiązujące
przepisy nie nakładają na sąd obowiązku wyznaczania w takich sprawach na kuratorów osób
legitymujących się odpowiednim przeszkoleniem, pozostawiając sądowi ocenę tego, czy dana
osoba będzie prawidłowo wypełniała obowiązki kuratora. Stanowić to może – w określonych
przypadkach – zagrożenie dla realizacji interesów osób małoletnich w postępowaniach
– 5 –
karnych, a zatem potencjalne naruszenie ich konstytucyjnych praw i wolności. Powołując się
na wystąpienia Rzecznika Praw Dziecka, TK podniósł, że kuratorami małoletnich bywają
ustanawiane osoby, które nie znają procedury karnej, np. pracownicy sekretariatu sądu, czego
skutkiem jest bezczynność procesowa w zakresie postępowania dowodowego lub zaniechanie
składania środków odwoławczych.
W opinii Trybunału konieczne jest wobec tego doprecyzowanie, jakimi kompetencjami
powinny wyróżniać się osoby wyznaczane do pełnienia funkcji kuratora małoletniego w tym
specyficznym układzie, gdy – ze względu na konflikt interesów między dzieckiem a jego
opiekunami prawnymi – nie może być ono reprezentowane przez tychże opiekunów.
TK dostrzegł ponadto problemy pojawiające się w relacji między organami procesowymi
(sąd, kurator) a rodzicami sprawującymi bieżącą pieczę nad dzieckiem. Wprawdzie zarówno
w uzasadnieniu rozstrzygnięcia wydanego w sprawie SK 5/12, jak i w części motywacyjnej
postanowienia z dnia 11 lutego 2014 r. podkreślone zostało, że w aktualnym stanie prawnym
obowiązek współdziałania kuratora z tym z rodziców, który uczestniczy w sprawowaniu
bieżącej pieczy nad dzieckiem i w jego wychowaniu, oraz informowania go o przebiegu
postępowania może być wyprowadzony z przepisów k.r.o. (art. 158 w zw. z art. 178 § 2).
Obowiązek zapewnienia rodzicom informacji o decyzjach kuratora dotyczących spraw
dziecka w toku postępowania spoczywa również de lege lata na sądzie opiekuńczym i innych
organach władzy publicznej (art. 158 w zw. z art. 178 § 2 oraz w zw. z art. 100 § 1 k.r.o.).
Niemniej jednak – jak ostatecznie stwierdził Trybunał w uzasadnieniu postanowienia S 2/14 –
nieprawidłowości zasygnalizowane w skargach konstytucyjnych wskazują, iż „(…) niezbędne
wydaje się wyraźne przyznanie rodzicom w przepisach oddziału drugiego rozdziału drugiego,
działu Ia, tytułu drugiego kodeksu rodzinnego i opiekuńczego prawa do informacji
o przebiegu postępowania dotyczącego ich dziecka, w sytuacji gdy jest ono reprezentowane
przez kuratora.”
3. Różnice między dotychczasowym a projektowanym stanem prawnym
Kierując się postulatami de lege ferenda, wyartykułowanymi przez TK, proponuje się,
po pierwsze, dookreślenie, że kuratorem może zostać ustanowiony przede wszystkim adwokat
lub radca prawny (art. 1 pkt 1, art. 99 § 2 in principio). Wybór tych dwóch grup zawodowych
jako zrzeszających osoby, którym mogłoby być powierzane zadanie sprawowania kurateli
w wypadku, gdy dziecka pozostającego pod władzą rodzicielską nie może reprezentować
– 6 –
żadne z rodziców, podyktowany jest przeświadczeniem, że profesjonalni pełnomocnicy
dysponują największą wiedzą i zarazem doświadczeniem, jeżeli chodzi o podejmowanie
określonych działań w ramach toczącego się postępowania (nie tylko zresztą karnego, lecz
także każdego innego postpowania sądowego tudzież administracyjnego). Adwokaci i radcowie
prawni legitymują się poza tym odpowiednimi kwalifikacjami, które gwarantują, że interes
dziecka będzie zabezpieczony również przy dokonywaniu czynności prawnych, o których
mowa w art. 98 § 2 k.r.o. Jakkolwiek bowiem wypowiedź Trybunału nie dotyczyła bezpośrednio
tego elementu obowiązującej regulacji, to pamiętać trzeba, że ogólna formuła z art. 99 k.r.o.
(a po nowelizacji art. 99 § 1) nie odnosi się jedynie do zastępstwa procesowego, ale też do
owych czynności.
Warto jeszcze wspomnieć o innym aspekcie. Mianowicie: na mocy uchwał właściwych
organów samorządów zawodowych, adwokaci i radcowie prawni obowiązani są przestrzegać
pewnych standardów deontologicznych, a za postępowanie sprzeczne z prawem, zasadami
etyki lub godności zawodu bądź za naruszenie swych obowiązków zawodowych odpowiadają
dyscyplinarnie (por. art. 80 ustawy z dnia 26 maja 1982 r. – Prawo o adwokaturze, Dz. U.
z 2014 r. poz. 635, z późn. zm., oraz art. 64 ust. 1 ustawy z dnia 6 lipca 1982 r. o radcach
prawnych, Dz. U. z 2014 r. poz. 637, z późn. zm.). Wśród zasad etyki adwokackiej można
wyróżnić chociażby obowiązek wykonywania czynności zawodowych przez adwokata według
jego „najlepszej woli i wiedzy, z należytą uczciwością, sumiennością i gorliwością” – patrz
§ 8 Zbioru Zasad Etyki Adwokackiej i Godności Zawodu. Na adwokacie spoczywa także
„szczególny obowiązek dbałości o to, aby nie przekroczyć granic prawidłowego reprezentowania
interesów klienta” (§ 7 powołanego Zbioru). Podobnie ma się rzecz z obowiązkami ciążącymi
na radcy prawnym – zob. art. 6 ust. 1 oraz art. 11 ust. 2 Kodeksu Etyki Radcy Prawnego.
Omawiane obwarowania pozwalają przyjąć, że adwokat lub radca prawny ustanowiony
kuratorem nie będzie bezczynny w toku postępowania przed sądem albo innym organem
państwowym, a właśnie przypadki całkowitej bierności kuratorów ustanowionych w trybie
art. 51 § 2 k.p.k. w zw. z art. 98 § 2 pkt 2 k.r.o. w zw. z art. 98 § 3 k.r.o. w zw. z art. 99 k.r.o.
stanowiły tło faktyczne dla konkluzji przedstawionych przez Trybunał.
Wracając do postanowień projektu, wypada dodać, że proponowany art. 99 § 2 k.r.o.
dopuszcza powierzanie funkcji kuratora również przedstawicielom organizacji pozarządowych,
których cele statutowe obejmują ochronę praw dziecka bądź też przeciwdziałanie przemocy
w rodzinie, pod warunkiem wszakże, iż stopień skomplikowania danej sprawy uzasadnia
– 7 –
przekonanie, że osoba, która zawodowo nie zajmuje się świadczeniem pomocy prawnej,
podoła obowiązkom związanym z reprezentacją dziecka. Z kolei wprowadzenie zastrzeżenia,
że kuratorem może być przedstawiciel organizacji pozarządowej, który ukończył wyższe studia
prawnicze, ma stanowić doprecyzowanie obwiązującej regulacji, która – co prawda od strony
negatywnej – szczątkowo określa już przymioty kuratora, a zwłaszcza przesądza, że nie może
pełnić tej funkcji ten, w stosunku do kogo zachodzi prawdopodobieństwo, że nie wywiąże się
należycie z obowiązków kuratora (art. 148 § 2 k.r.o. w zw. z art. 178 § 2 k.r.o.). W sytuacjach
szczególnych możliwe będzie ponadto ustanowienie kuratorem innej osoby (np. spokrewnionej
z dzieckiem, wychowawcy z placówki opiekuńczej sprawującej nad dzieckiem pieczę zastępczą
albo rodzica zastępczego). Przyznanie sądowi opiekuńczemu pewnej elastyczności w wyborze
kandydata na kuratora jest bez wątpienia wskazane, gdyż konieczność wyznaczenia kuratora
w praktyce nie zawsze wiązać się będzie z dokonywaniem czynności prawnych lub procesowych,
a osoby bliskie dziecku czy chociażby kuratorzy rodzinni wykazujący się dużym doświadczeniem
w pracy z dziećmi będą predystynowani do wykonywania określonych zadań kuratora.
Ponieważ TK jednoznacznie wyraził oczekiwanie co do uregulowana w k.r.o. kwestii
przekazywania rodzicom informacji o przebiegu postępowania w sytuacji, gdy dziecko jest
reprezentowane przez kuratora, w projektowanej ustawie znalazła się jednostka redakcyjna
poświęcona temu problemowi (art. 1 pkt 1, art. 99 § 3). Przewidziany tu obowiązek musi być
jednak wykonywany z uwzględnieniem dobra dziecka i ma służyć wyłącznie informowaniu
tego z rodziców, który nie jest uczestnikiem postępowania, o tym, co się dzieje w sprawie.
Można przy tym mieć nadzieję, że zarówno wskazanie, iż informacje dotyczące przebiegu
postępowania oraz podjętych w jego toku czynności mają być udzielane „na piśmie”, jak
i zastrzeżenie, że powinny to być jedynie informacje „niezbędne” (podstawowe), wyeliminują
możliwość wywierania przez rodziców jakiegokolwiek wpływu na postawę czy też działania
kuratora. Skądinąd należy nadmienić, że kodeksy etyczne obowiązujące adwokatów oraz
radców prawnych stawiają im wymóg zachowania niezależności – por. w szczególności art. 7
Kodeksu Etyki Radcy Prawnego.
Przewiduje się też, że przepisy k.r.o. zostaną uzupełnione o uregulowanie dotyczące
wynagrodzenia należnego kuratorowi, którego wyznaczono do reprezentowania dziecka przed
sądem lub innym organem państwowym (art. 1 pkt 2, art. 179 § 11). Wprowadzenie tego typu
regulacji jest konieczne nie tylko z uwagi na pojawiające się w praktyce wątpliwości co do
tego, który sąd jest właściwy do przyznania wynagrodzenia kuratorowi ustanowionemu
Dokumenty związane z tym projektem:
- 3105 › Pobierz plik