Przejście zakładu pracy bez informowania personelu
2010-01-28 09:25
Przeczytaj także: Przejęcie firmy: zmiana regulaminu w umowie szefów?
Przypomnijmy, przejście (części) zakładu pracy na innego pracodawcę reguluje art. 231 K.p. Pod użytym przez ustawodawcę terminem „przejście” kryje się m.in. kupno, dzierżawa, faktyczne przejęcie, podział spadku czy np. restrukturyzacja. Zgodnie z § 1 powołanego przepisu, pracodawca przejmujący zakład pracy staje się z mocy prawa stroną stosunku pracy łączącego poprzedniego szefa z jego personelem. Nie ma zatem potrzeby, aby zawierał on z przejętymi pracownikami umowy o pracę (por. wyrok SN z 28 września 1990 r., I PR 251/90, OSN 1992, Nr 5, poz. 78).Wyjątek od powyższej reguły jest tylko jeden i dotyczy osób zatrudnionych na innej podstawie niż umowa o pracę, którym to przejemca zobowiązany jest zaproponować nowe warunki pracy i płacy osobom zatrudnionym(por. art. 231 § 5 K.p.).
Przejście zakładu pracy w inne ręce wiąże się m.in. z określonymi obowiązkami informacyjnymi wobec przejmowanego personelu. Jeśli na terenie firmy nie funkcjonuje zakładowa organizacja związkowa- tak, jak miało to miejsce w omawianym przypadku- to wówczas powinności informacyjne ciążą na obu pracodawcach- „starym” i nowym.
Art. 23 § 3 K.p. przewiduje, że muszą oni pisemnie poinformować personel o przewidzianym terminie przejścia zakładu pracy (ewentualnie jego części) na nowego pracodawcę. Przez termin „pisemnie” należy rozumieć, że każdy z pracowników powinien zostać zawiadomiony indywidualnie. A zatem, niewystarczające np. jest wywieszenie stosownego zawiadomienia na zakładowej tablicy ogłoszeń.
Ustawodawca wymaga, aby informacja skierowana do załogi była dość szczegółowa i obejmowała:
- przyczyny przejścia firmy na nowego pracodawcę,
- skutki przekształcenia, jakie mogą odczuwać pracownicy (prawne, ekonomiczne, socjalne),
- zamierzone działania dotyczące warunków zatrudnienia pracowników, w szczególności chodzi tu o warunki pracy, płacy oraz przekwalifikowania.
W piśmie powinno zostać zawarte również pouczenie, że w ciągu dwóch miesięcy od momentu przejścia firmy pracownikom przysługuje prawo do rozwiązania stosunku pracy z siedmiodniowym wyprzedzeniem.
W sytuacji, o której mowa we wstępie, ani dotychczasowy pracodawca, ani przejemca nie dopełnili ciążącego na nich obowiązku informacyjnego. Jego niewykonanie nie jest jednak równoznaczne z unicestwieniem skutków następujących z mocy prawa. Niepoinformowanie personelu o planowanych przekształceniach nie stanowi zatem podstawy, aby uznać, że „stary” szef nadal jest stroną stosunku pracy łączącego go z przejętym de facto pracownikiem.
Powyższy pogląd podziela SN, który w wyroku z 8 stycznia 2002 r. (I PKN 779/00) wskazał m.in., że niewykonanie przez dotychczasowego pracodawcę obowiązku udzielenia informacji i pouczenia z art. 231 § 3 K.p. nie wpływa na skutek przejęcia zakładu pracy lub jego części z art. 231 § 1 K.p., polegający na wejściu nowego pracodawcy w prawa i obowiązki strony stosunku pracy.
Jeżeli chodzi natomiast o kwestię roszczeń, to według SN (por. uzasadnienie do wyroku z 8 stycznia 2002 r., I PKN 779/00) w tym zakresie kluczową rolę odgrywa wykładnia art. 231 § 2 K.p. W myśl tego przepisu, za zobowiązania wynikające ze stosunku pracy, które powstały przed przejęciem części firmy przez innego pracodawcę, dotychczasowy i nowy pracodawca odpowiadają solidarnie. We wspomnianym wyroku podkreślono również, iż art. 231 § 2 K.p. jest przepisem wyjątkowym- w razie jego braku zobowiązania powstałe przed przejęciem zakładu pracy obciążałyby jedynie dotychczasowego szefa, a za zobowiązania powstałe po przejęciu - odpowiadałby tylko nowy.
Z powyższego jasno zatem wynika, że wywiązanie się ze zobowiązań powstałych po przejściu zakładu pracy spoczywa wyłącznie w gestii nowego pracodawcy (dotychczasowy za nie nie odpowiada). Co więcej, SN jest zdania, że art. 231 § 2 K.p. w pełni reguluje kwestie związane z odpowiedzialnością pracodawców w przypadku przejęcia zakładu pracy w konsekwencji czego nie istnieją podstawy prawne, zgodnie z którymi konieczne stałoby się sięganie do przepisów Kodeksu cywilnego (art. 300 K.p.).
oprac. : Aleksandra Baranowska-Skimina / eGospodarka.pl