Sąd pracy: koszty egzekucji nie obciążają pracownika
2009-10-22 00:55
Przeczytaj także: Ponowne zatrudnienie pracownika
Przywrócenie do pracy na mocy wyroku sądu zasadniczo powinno oznaczać reaktywację stosunku pracy. Jedyny warunek, który w takiej sytuacji musi spełnić pracownik, to zgłoszenie - w ciągu 7 dni od przywrócenia - gotowości do natychmiastowego podjęcia pracy (por. art. 48 § 1 K.p.).Szef, który opiera się ponownemu zatrudnieniu osoby zgłaszającej we właściwym terminie gotowość do pracy, musi się liczyć z konsekwencjami takiego kroku - w takiej sytuacji pracownik ma bowiem prawo zażądać - w trybie art. 81 § 1 K.p.- wynagrodzenia za czas pozostawania w gotowości do pracy.
Ponadto niedopuszczonemu do pracy przysługuje prawo wszczęcia egzekucji wyroku na podstawie art. 1050 K.p.c. Stanowisko to znajduje swoje potwierdzenie w uchwale SN z 28 maja 1976 r. (V PZP 12/75, OSNC 1976, Nr 9, poz. 187), w której stwierdzono, że pracownik, który z niezawinionych przez siebie przyczyn za późno zgłosił gotowość do pracy i spotkał się z odmową ponownego zatrudnienia, może (po wcześniejszym ustaleniu, że opóźnienie było od niego niezależne) domagać się wykonania prawomocnego wyroku dotyczącego przywrócenia do pracy.
Z wnioskiem o wykonanie wyroku przywracającego do pracy pracownik powinien zwrócić się do sądu rejonowego, który może nakłonić pracodawcę do wykonania swego obowiązku poprzez nałożenie kary grzywny. Jeżeli i to nie przyniesie pożądanych rezultatów, grzywna może zostać zamieniona nawet na sześciomiesięczny areszt (art. 1053 K.p.c.).
W przypadku, o którym mowa we wstępie, miało właśnie dojść do osadzenia pracodawcy w areszcie. Zgodnie z ogólną zasadą (art. 1056 § 3 K.p.c.), koszty wykonania aresztu powinny być pokryte z zarobków dłużnika. Wierzyciel (pracownik) zobowiązany jest jednak z góry złożyć komornikowi sumę potrzebną na sprowadzenie dłużnika do miejsca osadzenia i na wyżywienie go przez czas trwania przymusu. Wydawałoby się zatem, że komornicze żądanie uiszczenia zaliczki na koszty związane z aresztowaniem należy uznać za uprawnione. W omawianej sytuacji tak jednak nie jest. Dlaczego?
Otóż, powyższa reguła nie dotyczy przypadków, w których wierzyciel korzysta ze zwolnienia od kosztów sądowych. Zgodnie natomiast z art. art. 96 ust. 1 pkt 4 ustawy z 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. Nr 167, poz. 1398 ze zm.), pracownik wnoszący powództwo lub strona wnosząca odwołanie do sądu pracy i ubezpieczeń społecznych nie mają obowiązku uiszczenia kosztów sądowych.
W omawianej sytuacji wezwanie komornika należy zatem uznać za bezpodstawne - wniesienie przez pracownika zaliczki na osadzenie pracodawcy w areszcie nie jest niezbędne dla kontynuowania postępowania.
oprac. : Aleksandra Baranowska-Skimina / eGospodarka.pl