Opóźniony lub odwołany lot? Pomoże Rzecznik Praw Pasażera
2019-08-01 12:00
Lotnisko © pixabay
Przeczytaj także: Odwołany lot. Zobacz, czy dostaniesz odszkodowanie
Powołana przez Prezesie Urzędu Lotnictwa Cywilnego (ULC) nowa instytucja Rzecznika Praw Pasażera funkcjonuje w naszym kraju od 1 kwietnia br. Jego głównym zadaniem jest prowadzenie mediacji w sporach na linii pasażer-linia lotnicza. Warto przypomnieć, że pasażer ma prawo ubiegania się o odszkodowania nie tylko za opóźniony czy odwołany lot, ale w również w sytuacjach, gdy przewoźnik odmówi przyjęcia go na pokład. Do takich zdarzeń dochodzi w następstwie tzw. overbookingu, czyli w sytuacji, gdy linie lotnicze sprzedadzą liczbę biletów przewyższającą ilość miejsc w samolocie.Na straży praw pasażerów
Zadaniem Rzecznika Praw Pasażerów jest wkroczenie do sprawy i podjęcie mediacji pomiędzy rozsierdzonymi pasażerami a liniami lotniczymi czy podmiotami zajmującymi się sprzedażą biletów lotniczych.
- Rzecznik Praw Pasażerów to przede wszystkim szansa na rozwiązanie sporu z przewoźnikiem polubownie, na drodze mediacji. Podstawowym celem tych postępowań jest wypracowanie rozwiązania, satysfakcjonującego dla obu stron konfliktu. Jednak wymaga zgody na udział obu stron - tłumaczy Krzysztof Burzyński, ekspert Kapitalni.org i dyrektor działu prawnego w AirCashBack, firmy pomagającej pasażerom uzyskiwać odszkodowania od linii lotniczych. - Do kwietnia spory z przewoźnikami toczyły się przed Prezesem Urzędu Lotnictwa Cywilnego, do którego można było złożyć skargę na opóźniony lot. Prezes ULC wydawał decyzję administracyjną, wiążącą dla obu stron. Jeśli była korzystna dla pasażera, a linia lotnicza się do niej nie stosowała, należało wystąpić do sądu o klauzulę wykonalności dla decyzji administracyjnej i udać się do komornika – dodaje Krzysztof Burzyński.
Obowiązujące dziś przepisy przyznają każdemu pasażerowi niezadowolonemu z usług przewoźnika możliwość złożenia reklamacji. Na ustosunkowanie się do wniosku reklamacyjnego linia lotnicza ma 30 dni. Jeśli te działania okażą się niesatysfakcjonujące, można skierować skargę do Rzecznika Praw Pasażerów. Postępowanie przed tym urzędem jest dobrowolne. Oznacza to, że może być prowadzone wyłącznie za zgodą obu stron sporu.
- Z pierwszych doświadczeń związanych z instytucją Rzecznika wynika, że przewoźnicy odmawiają udziału w postępowaniu argumentując, iż przedstawili swoje stanowisko w odpowiedzi na reklamację pasażera – mówi Krzysztof Burzyński.
fot. pixabay
Lotnisko
Szybko, elektronicznie i bezpłatnie – ale czy lepiej?
Mediacja prowadzona przez rzecznika trwa maksymalnie 90 dni, czyli jest znacznie krótsza niż postępowanie sądowe. Ubieganie się o odszkodowanie z pomocą nowej instytucji jest łatwe do przeprowadzenia także z innych powodów.
Rozwiązywanie sporów konsumenckich prowadzone jest w formie elektronicznej i nie wymaga obecności stron. Wysyłane przez strony dokumenty nie muszą być podpisywane za pomocą kwalifikowanego podpisu elektronicznego. Osoby, które gorzej radzą sobie z komputerami i dokumentami w formie elektronicznej, mogą wysłać kopie dokumentów pocztą.
Kolejną zaletą postępowania przed Rzecznikiem Praw Pasażerów jest fakt, że nie pobiera żadnych opłat za prowadzenie postępowania, czyli jest ono zupełnie bezpłatne dla obydwu stron konfliktu.
Należy jednak wskazać, iż rozstrzygnięcie wydane przez rzecznika nie jest wiążące dla stron postępowania. W praktyce oznacza to, iż wiąże się to z koniecznością udania się do sądu. Innym problemem, przed którym staje urząd Rzecznika, jest fakt, że nowo wprowadzone regulacje stoją w sprzeczności z raportem Komisji Europejskiej, która skłania się ku temu, by przyznawać władcze kompetencje krajowym organom nadzoru praw pasażera, takim właśnie jak prezes ULC. Inaczej mówiąc, Unia dąży do modelu postępowania, jaki obowiązywał w Polsce wcześniej, przed powołaniem Rzecznika Praw Pasażerów.
Pasażer nasz Pan
Nie wszyscy konsumenci znają swoje prawa. Dlatego warto je przypomnieć. Odszkodowanie finansowe można uzyskać w przypadku opóźnienia lotu powyżej trzech godzin, jego odwołania lub odmowy wejścia na pokład samolotu. Wysokość uzyskanej kwoty zależy od odległości między lotniskiem startu i lądowania oraz (zgodnie z rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego) może wynosić 250 euro w przypadku lotów do 1500 km, 400 euro w przypadku lotów na dystansie 1500-3500 km, po 600 euro dla lotów dalszych, czyli maksymalnie ok. 2,5 tys. zł dla jednego pasażera. Co ważne, takie same zasady, bez względu na cenę biletu i klasę podróży obowiązują wszystkich przewoźników (linii tradycyjnych, tanich linii lotniczych i czarterów).
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)