eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoPrawo konsumenckieOgraniczony zwrot towaru już od 25 grudnia

Ograniczony zwrot towaru już od 25 grudnia

2014-12-20 00:41

Ograniczony zwrot towaru już od 25 grudnia

Co można oddać, a czego nie, kupując w Internecie? © francis bonami - Fotolia.com

Jak wynika z badań aż 38 proc. Polaków nie korzysta z prawa do zwrotu towarów zakupionych w Internecie. Tłumaczą to najczęściej koniecznością zapłaty za ich odesłanie, skomplikowanymi procedurami czy brakiem czasu. Warto jednak wiedzieć, że takie prawo nie zawsze im przysługuje. Już pierwszego dnia Świąt, lista przypadków, w których nie będzie można odstąpić od umowy i zwrócić towar, zostanie wydłużona. Jakie zmiany czekają klientów?

Przeczytaj także: 14 dni na zwrot towaru zakupionego przez Internet

Z najnowszego raportu PayPal wynika, że niemal 40 procent Polaków w ogóle nie korzysta z przysługującego im prawa do zwrotu towaru. Czym to tłumaczą? Najczęściej koniecznością zapłaty za odesłanie zakupu. Barierą okazują się być również zagmatwane procedury oraz zwykły brak czasu. Jednocześnie aż 45 proc. kupujących deklaruje, że co najmniej raz otrzymało towar, który nie był zgodny z ich oczekiwaniami.

Ci jednak, którzy chcą korzystać z prawa do zwrotu, powinni wiedzieć, że nie zawsze im ono przysługuje. I tak, zapomnieć o takiej możliwości musi m.in. nabywca produktu wytworzonego na jego specjalne zamówienie, jak np. koszulka z nadrukiem czy produkt z wygrawerowaną dedykacją czy te o bardzo krótkim terminie przydatności. Lista towarów, których nie można zwrócić, jest jednak dłuższa i dotyczy również usług.

Czasem lepiej nie otwierać


Z jednej strony nowe przepisy wydłużą do 14 dni termin na zwrot produktów zamawianych przez internet, z drugiej zaś w niektórych przypadkach pozbawią klientów prawa do oddania produktu, gdy naruszą jego opakowanie. Dotyczy to przede wszystkim zakupionych w ten sposób kosmetyków i leków. Tych nie będzie można zwrócić, gdy otworzymy ich opakowanie np. odkręcając tubkę z kremem, naruszając przy tym fabryczne zabezpieczenie. Wtedy ze względów higienicznych sklep nie będzie mógł już ich sprzedać kolejnej osobie. Podobnie jest już teraz z filmami, muzyką i oprogramowaniem zapisanymi na płytach. Tych nie można oddać w momencie, gdy zdejmiemy folię zabezpieczającą pudełko lub zerwiemy specjalną plombę.

fot. francis bonami - Fotolia.com

Co można oddać, a czego nie, kupując w Internecie?

Nie będzie można zwrócić kosmetyków i leków, gdy otworzymy ich opakowanie np. odkręcając tubkę z kremem, naruszając przy tym fabryczne zabezpieczenie.


Produkt, którego nie będzie można sprzedać


Ta sama zasada będzie dotyczyła produktów standardowych, ale konfigurowanych według wytycznych klientów z użyciem dostępnej palety materiałów oferowanej przez producenta. Nowe przepisy nie pozwolą np. na zwrócenie mebla, który fabryka wyprodukowała według specyficznych wymagań klienta mimo, że będzie to standardowy towar.
– Taki zapis jest uzasadniony i chroni interesy sprzedawców. W przypadku możliwości określenia dużej liczby modyfikowalnych parametrów może powstać produkt na tyle unikatowy, że nikomu innemu może już nie odpowiadać, więc ciężko byłoby go sprzedać. Wyobraźmy sobie komplet wypoczynkowy, wart kilkanaście tysięcy złotych, złożony z wybranych przez klienta materiałów, zgodnych z jego osobistymi preferencjami i gustem. Jego zwrot byłby zwykłą stratą dla firmy, która go sprzedała – wyjaśnia Rafał Stępniewski z RzetelnyRegulamin.pl. Dodaje również, że brak możliwości zwrotu nie oznacza utraty prawa do reklamacji.

Rezygnacja z usług, a konieczność zapłaty


Trochę inaczej wygląda kwestia odstąpienia od umowy dotyczącej świadczenia usług, która została zawarta na odległość. Klientowi, tak samo jak w przypadku zakupu produktów, przysługuje obecnie prawo do odstąpienia od umowy w regulowanym przez ustawę terminie. Jednak w tym czasie nie może on z nich korzystać. Może on za to wyrazić zgodę na wcześniejsze rozpoczęcie ich świadczenia, ale utraci wtedy prawo do rezygnacji.
– Nowa ustawa wprowadzi duże zmiany w tym zakresie i pozwoli zrezygnować nawet w takim przypadku. Klient będzie musiał jednak zapłacić za świadczenie usług w czasie, który upłynął od momentu zamówienia do rezygnacji, czyli za 1 do 14 dni. Warto jednak wiedzieć, że gdy usługa zostanie zrealizowana w całości, np. firma zajmująca się tłumaczeniami wykona pracę w całości, odstąpienie od umowy nie będzie już możliwe – tłumaczy Rafał Stępniewski z RzetelnyRegulamin.pl.

Nowa ustawa o prawach konsumentów kupujących przez internet jest największą tego typu zmianą od lat. Jedną ze zmian jakie wprowadza, jest wydłużenie czasu na odstąpienie od umowy z 10 do 14 dni. Warto jednak pamiętać, że oprócz rozszerzenia praw konsumentów, nakłada na nich również nowe ograniczenia.

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (1)

  • TusiaOla / 2014-12-22 12:35:58

    Tak czy siak, zmiany moim zdaniem są dobre. Jako konsumenci, będziemy mieli jeszcze większe prawa. 14 dni na zwrot? Super. Konieczność informowania nas o wszystkich kosztach przez sprzedawców? Wreszcie. Jak dla mnie - bomba. Wreszcie będzie można czuć się pewniej robiąc e-zakupy. Znalazłam tez w sieci fajny tekst, jakiś prawnik pisał, ale w miarę zrozumiale tłumaczy wszelkie zmiany. Lepiej je znać, bo ja nie raz się nacięłam. Przeczytajcie sobie, bo wchodzą już za 3 dni http://prawoecommerce.pl/ustawa-o-prawach-konsumenta-sie-zmieni/ odpowiedz ] [ cytuj ]

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: