Nowe technologie: rozpoczęcie działalności
2013-10-31 09:27
Przeczytaj także: Zakładanie firmy: warto mieć zaufany profil na ePUAP
Znaki towarowe
Inaczej natomiast wygląda sytuacja brandu, który jak najbardziej może korzystać z ochrony prawnej jako oznaczenie przedsiębiorstwa, znak towarowy lub firma (nazwa handlowa). Oznaczenie to bardzo często wykorzystywane jest jako nazwa domeny internetowej mającej kluczowe znaczenie dla identyfikacji określonej działalność w sieci. Wyboru brandu mającego firmować usługi lub produkty należy dokonywać bardzo starannie, tak aby wykluczyć ryzyko potencjalnych kolizji z oznaczeniami używanymi przez innych przedsiębiorców. W pierwszym rzędzie należy więc sprawdzić dostępne publicznie bazy polskiego Urzędu Patentowego i upewnić się, że wybrane przez nas oznaczenie nie zostało już zarejestrowane jako krajowy znak towarowy. Podobne badanie należałoby przeprowadzić w odniesieniu do znaków wspólnotowych oraz znaków międzynarodowych. Oczywiście ryzyko kolizji w pierwszym rzędzie będzie zachodziło w zakresie oznaczeń przedsiębiorców konkurencyjnych na tym samym rynku, np. w Polsce. Tym niemniej, nie można zapominać, że renomowane znaki wspólnotowe mogą korzystać z szerszej ochrony prawnej rozciągającej się zasadniczo na cały obszar Wspólnoty. Aby móc korzystać z takiej szerszej ochrony, znak powinien cieszyć się renomą w istotnej części Wspólnoty, którą w świetle orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej może być obszar jednego państwa członkowskiego (a więc niekoniecznie Polski). Jeśli wybrane przez przedsiębiorcę oznaczenie nie rodzi ryzyka kolizji z wcześniejszymi prawami, należy niezwłocznie dokonać odpowiedniego zgłoszenia celem uzyskania jego rejestracji jako znaku towarowego.
Nazwa domeny internetowej
Równolegle z tymi działaniami należałoby zadbać o rejestrację oznaczenia w charakterze nazwy domeny internetowej. Jeśli przedsiębiorca chciałby skoncentrować się na rynku polskim, rozsądnym rozwiązaniem będzie zarejestrowanie polskiej nazwy domeny (z końcówką .pl), której rejestracją oraz utrzymywaniem zajmuje się Naukowa Akademicka Sieć Komputerowa (NASK). Proces rejestracji jest dość prosty i tani, tym niemniej należy pamiętać, że sama rejestracja danego oznaczenia w charakterze domeny internetowej nie tworzy (w przeciwieństwie do znaku towarowego) żadnego prawa wyłącznego, lecz zapewnia jedynie (i aż) faktyczną wyłączność na posługiwanie się daną domeną. Rejestracja domeny nabiera więc szczególnego znaczenia w przypadku wykorzystywania przez przedsiębiorców, w charakterze komercyjnych oznaczeń, słów z języka powszechnego, które nie zawsze będzie można zarejestrować jako słowne znaki towarowe. Wówczas zarejestrowana domena może mieć dla przedsiębiorcy kluczowe znaczenie w zakresie zapewnienia wyłączności wykorzystania takiego oznaczenia jako elementu adresu internetowego.
Prawa autorskie
Nie sposób przy tym nie wspomnieć o prawach autorskich, chociażby z uwagi na fakt, że wiele startupów technologicznych bazuje na komercjalizacji samodzielnie stworzonego oprogramowania, które - będąc utworem - jak najbardziej podlega ochronie prawno-autorskiej. Dosyć często oprogramowanie to jest rezultatem nieformalnej współpracy kilku programistów. W takiej sytuacji uprawnionymi do takiego utworu będą osoby, które wniosły twórczy wkład w jego powstanie. W praktyce precyzyjne określenie wszystkich współautorów może nastręczać wiele trudności i rodzić tym samym mało komfortowy margines niepewności co do możliwości swobodnego dysponowania takim utworem. Kwestii tych nie można pozostawiać bez odpowiedniej regulacji niezależnie od tego, jak dobrze układają się relacje z osobami wspierającymi - często na zasadzie przysługi – internetowy startup. A zatem konieczne będzie zawarcie pisemnej umowy pomiędzy wszystkim zaangażowanymi osobami, w ramach której autorskie prawa majątkowe zostaną przeniesione na przedsiębiorcę lub ewentualnie zostanie mu udzielona wystarczająco szeroka licencja.
Warto założyć spółkę
W tym miejscu dochodzimy do kolejnej, bardzo istotnej kwestii, a mianowicie formalnego zorganizowania działalności technologicznego startupu. Prowadzenie działalności gospodarczej wiąże się z wieloma ryzykami, dlatego też dobrze jest na samym początku zadbać o odpowiednią strukturę prawno-organizacyjną internetowego biznesu. Jednym z najbardziej oczywistych rozwiązań wydaje się spółka z ograniczoną odpowiedzialnością, tym bardziej że minimalny kapitał zakładowy na poziomie 5.000,- złotych w praktyce nie stanowi bynajmniej istotnej bariery dla początkujących przedsiębiorców. Sam proces założenia również jest relatywnie prosty zwłaszcza w przypadku wykorzystania elektronicznego trybu zakładania spółki z o.o. Warto przy tym wspomnieć o planowanych zmianach do kodeksu spółek handlowych przewidujących m.in. możliwość elektronicznego założenia również spółki jawnej i komandytowej, możliwość założenia spółki z o.o. bez kapitału zakładowego w ogóle (w której wspólnikom przysługują wyłącznie udziały beznominałowe), czy też możliwości wniesienia do zakładanej elektronicznie spółki wkładu w postaci programu komputerowego (obecnie udziały w spółce zakładanej w tym trybie mogą być pokryte wyłącznie gotówką). Co niezwykle istotne, faza inkorporacji spółki może zostać wykorzystana do odpowiedniego uregulowania współpracy pomiędzy założycielami jak również skoncentrowania w spółce praw potrzebnych do prowadzenia działalności (np. wniesienia jako wkładu praw autorskich do oprogramowania lub know-how czy też przeniesienia na spółkę rejestracji domeny internetowej). I na koniec warto podkreślić, że zorganizowanie przejrzystej struktury biznesowej dla celów planowanej działalności gospodarczej może ułatwić rozmowy z potencjalnym inwestorem.
To nie wszystko
Przedstawione powyżej zagadnienia nie wyczerpują oczywiście problemów, z którymi przyjdzie się borykać początkującym przedsiębiorcom. Dodatkowo trzeba pamiętać o wymogach związanych z ochroną danych osobowych (w tym stosowaniu odpowiedniej polityki prywatności, informowaniu o ciasteczkach, rejestracji zbioru danych osobowych lub konsekwencjach korzystania z serwerów położonych poza Unią Europejską), zakazie stosowania w regulaminach tzw. klauzul abuzywnych w relacjach B2C, zasadach przesyłania informacji handlowej oraz o ograniczeniach w komercyjnym wykorzystywaniu treści pozyskiwanych z globalnej sieci w ramach tzw. dozwolonego użytku lub jako tzw. open content. Warto pamiętać, że inwestycja w prawnika na wczesnym etapie formowania startupu to bynajmniej nie zbyteczny luksus lecz konieczność, która nierzadko w dłuższej perspektywie czasowej procentuje zaoszczędzeniem znacznie większych kosztów oraz zdecydowanie uniknięciem poważniejszych problemów.
1 2
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)