problem teoretyczny dla mnie, ale dla niektórych praktyczny.

Rzeka zmieniła koryto.
I teraz mają rzekę na swojej działce.

I jakie tu są konsekwencje prawne?

Wezwać Wody Polskie do zabrania swojej wody i uregulowanie należności
za bezumowne korzystanie z nieruchomości?

Czy spodziewać się, ze urzedy zaczną nakładac kary i/lub wywłaszczać ?

J.

do góry

"J.F" <j...@p...onet.pl> napisał(-a):

> problem teoretyczny dla mnie, ale dla niektórych praktyczny.
>
> Rzeka zmieniła koryto.
> I teraz mają rzekę na swojej działce.
>
> I jakie tu są konsekwencje prawne?
>
> Wezwać Wody Polskie do zabrania swojej wody i uregulowanie należności
> za bezumowne korzystanie z nieruchomości?
>
> Czy spodziewać się, ze urzedy zaczną nakładac kary i/lub wywłaszczać ?

A nie przyszło ci do głowy, że może dogadają się z gminą i po prostu zamienią
działkami?

do góry

On Thu, 03 Oct 2024 13:54:05 +0200, n...@o...pl wrote:
> "J.F" <j...@p...onet.pl> napisał(-a):
>> problem teoretyczny dla mnie, ale dla niektórych praktyczny.
>>
>> Rzeka zmieniła koryto.
>> I teraz mają rzekę na swojej działce.
>>
>> I jakie tu są konsekwencje prawne?
>>
>> Wezwać Wody Polskie do zabrania swojej wody i uregulowanie należności
>> za bezumowne korzystanie z nieruchomości?
>>
>> Czy spodziewać się, ze urzedy zaczną nakładac kary i/lub wywłaszczać ?
>
> A nie przyszło ci do głowy, że może dogadają się z gminą i po prostu zamienią
> działkami?

Rzeka jest chyba WP, a nie gminy, to nie wiem, czy tak można.

No i jaki gmina ma w tym interes ?

J.

do góry

W dniu 03.10.2024 o 14:25, J.F pisze:
>>> Wezwać Wody Polskie do zabrania swojej wody i uregulowanie należności
>>> za bezumowne korzystanie z nieruchomości?
>>> Czy spodziewać się, ze urzedy zaczną nakładac kary i/lub wywłaszczać ?
>> A nie przyszło ci do głowy, że może dogadają się z gminą i po prostu zamienią
>> działkami?
> Rzeka jest chyba WP, a nie gminy, to nie wiem, czy tak można.
> No i jaki gmina ma w tym interes ?

Kilka dni temu analizowałem dokumenty takiej nieruchomości, na którą
przemieściła się rzeka. Nie wiem, czy to zawsze tak jest, ale w tej
konkretnej sprawie decyzją administracyjną zmienił po prostu przebieg
granicy. Działka po której płynęła rzeka zwiększyła swoją powierzchnię,
a ta, na którą wpłynęła zmniejszyła. Nie wiem, czy łączyło się to z
jakimś odszkodowaniem, ale ponieważ w przyszłości planuję rozmowę(w
innej sprawie) z właścicielem, to podpytam, bo mnie to również
zaintrygowało. Natomiast jednocześnie tej zalanej działce zmieniono w
planie przeznaczenie z budowlanego na "po płynącymi wodami" - całej,
choć nadal stanowi własność osoby fizycznej, a nie Wód Polskich.

--
(~) Robert Tomasik

do góry