eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Re: obcojęzyczne oferty pracy na polskich portalach
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 71

  • 11. Data: 2015-12-24 13:01:46
    Temat: Re: obcojęzyczne oferty pracy na polskich portalach
    Od: RD <r...@g...com1>

    W dniu 2015-12-24 o 11:32, Liwiusz pisze:
    > W dniu 2015-12-24 o 10:49, RD pisze:
    >> W dniu 2015-12-23 o 20:52, Liwiusz pisze:
    >>> W dniu 2015-12-23 o 20:35, RD pisze:
    >>>> W dniu 2015-12-23 o 19:48, Sebastian Biały pisze:
    >>>>
    >>>>> Przyzwyczaj się do tego że zasciankowy patriotyzm nikomu nie jest
    >>>>> potrzebny. A już na pewno nie jest potrzebny korporacjom zatrudniającym
    >>>>> określonych ludzi z całego świata i nie mającychc czasu na zajmowanie
    >>>>> się pierdołami prawnymi wymyślonymi przez pseudo-patriotów na zadupiu
    >>>>> Europy.
    >>>>>
    >>>>
    >>>> Jeśli korporacja chce na zadupiu Europy z jakiegoś powodu zatrudnić
    >>>> Polaka
    >>>
    >>> A kto powiedział, że chce zatrudnić konkretnie Polaka?
    >>>
    >>
    >> Chciałeś coś wytknąć, ale chyba Ci nie wyszło? Nie piszemy o
    >> imigrantach. Dedukcja, Liwiusz.
    >
    > Użycie mądrych słów nie oznacza, że twoja wypowiedź będzie mądra. A
    > pytanie pozostaje bez odpowiedzi - po czym przypuszczasz, aby kryterium
    > zatrudnienia było bycie Polakiem, skoro z ogłoszenia o nie wynika?
    >

    Vice versa.

    Już pisałem - dedukcja.


  • 12. Data: 2015-12-24 13:13:29
    Temat: Re: obcojęzyczne oferty pracy na polskich portalach
    Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>

    On 2015-12-24 08:37, Wiesiaczek wrote:
    > Pseodopatriotą na zadupiu to Ty jesteś.

    Nie jestem patriotą. Płace podatki w PL choć mogłem wyjechać, kupuje
    polskie produkty choć niemieckie lepsze, spędzam wczasy w PL choć w
    chorwacji taniej i cieplej, pracowałem spolecznie na uczelni choć dawali
    więcej u imperialistów. Ale nie głosowałem na jedynie słusznego prezesa
    więc jestem tam gdzie stało zomo (w przedszkolu). No i na za zadupiu,
    faktycznie.

    > To tacy właśnie doprowadzili do tego, że Polak nie potrafi posługiwać
    > się swoim językiem.

    Znasz jakiegoś *POLAKA* który nie potrafi sie posługiwać językiem
    polskim? Cyz przypadkiem nie histeryzujesz jak większość
    pseudo-patriotów od tej nieszczęsnej ustawy że ktoś używa shit zamiast
    swojskiego ja pierdolę?

    > To tacy właśnie snobują się na używanie słów, których znaczenia nie
    > rozumieją, co dla normalnych ludzi jest nie tylko śmieszne, ale też
    > żałosne.

    Gadasz o czymś zupełnie innym. Jakie to typowe.

    > Popatrz na Francuzów, którzy szanują swój język i do głowy by im nie
    > przyszło stosowanie takich amerykanizmów jak u durnych polaczków.

    Które to amerykanizmy, jak wykazałeś, znalazly sie w ogłoszeniu o pracę?
    Czy tak pieprzysz dla sportu o czymś zupełnie innym podnosząc entropie
    internetu?

    > Tam nawet komputer ma swoją własną, francuską nazwę.

    U nas też o mały włos. To bardzo pomaga w wymianie myśli technicznej na
    całym świecie. Z resztą co tam, u nas też sa różniczki i całki. Czy
    teraz Ci ulżylo? Czy teraz chowając sie w zaścianku własnej mowy
    technicznej czujesz się porządnym patriota nie mogąc dogadać się z
    imperialistami w sprawie policzenia objetości basenu?

    Zauważ, mistrzu, że język polski to zlepek wyrazów pochodzacych z calej
    okolicy naszego kraju. Każdy język ewoluuje. Ponieważ bylismy w latach
    60tych potkęgą w zbieraniu kartofli (przepraszam, ziemniakow!) nic
    dziwnego że to imperialiści wymyślili komputery a nie chłopi na
    Kaukazie, no i nadali nazwę. Trudno, trzeba znać swoje miejsce.

    > Jakoś z tego powodu nie czują się gorsi

    Pieprzysz. Temat dyskusji nie jest o czuciu się gorszym. Temat dyskusji
    jest o pseudo patriotycznej czkawce która nic nie rozwiązuje za to
    wprowadza zaściankowość. Pewnych pojęc nie wolno tłumaczyć bo używa się
    ich wspólnie na całym świecie (i sa techniczne a nie romatyczne) a
    pracodwaca ma prawo dać ogołoszenie o dowolnej treści, wliczając w to
    klingoński z akcentem Urdu. Osłom z sejmu nic do tego.

    > Pewnie też nie czujesz, jak powoli nasiąkasz mentalnością niewolnika?

    Pewno tak samo jak nasiąkneli Japończycy którzy porzucili swój wspaniały
    zdrowy izolacjonizm i teraz są niewolnikami kultury zachodniej.
    Straszne. Uczmy się bo jakiś misio kiedys chciał tutaj druga Japonię.


  • 13. Data: 2015-12-24 13:20:38
    Temat: Re: obcojęzyczne oferty pracy na polskich portalach
    Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>

    On 2015-12-24 10:54, RD wrote:
    > "dziadowski patriotyzm"?

    Polega on na pierdoleniu z mównicy o patriotyzmie i wybywaniu na wczasy
    na Majorkę i trzymanie kasy w Szwajcarii. Taka prywatna definicja.

    PS. Nie kazdy patryjotyzm jest dziadowski. Ale to już wymaga pojmowania
    logiki.

    > ale masz prawo tak samo, jak każdy inny w naszym kraju, do posługiwania
    > się językiem ojczystym, do nazywania siebie Polakiem.

    Mam prawo. Nie obowiązek. Zabawne jak wielu ludzi nie widzi różnicy.

    PS Ktoś Ci zabiera prawo nazywania sie Polakiem? Ja się kiedys jazywałem
    Jedi i jakoś nikt nie protestował.

    > Tu nie ma miejsca na dyskusję, którą chcesz usprawiedliwić "technicznymi
    > powodami".

    Ależ właśnie jest. Ogloszenia w IT na ten przykład będa w 50%
    anglojęzyczne, nawet jesli rekrutuje firma z PL w PL. Wiesz czemu? Bo
    jak by było po polsku to i tak 60% wyrazów w takim ogłoszeniu to wyrazy
    angielskie.

    > Spłaszczyłeś temat do domeny, a sensu używania języka polskiego w Polsce
    > nie rozumiesz, to widać.

    Nie, nie rozumiem. W ogóle się nim nie posługuje, to fakt. W
    przeciwieństwie do przeciętnego polaka konsumuje zaledwie około 40
    ksiązek w jezyku polskim rocznie. I kupuje je wspierając imperialistów
    bo polskich wydawnictw to chyba tylko katolickie. Tak że jak sam
    zauważyłeś sensu nie rozumiem.


  • 14. Data: 2015-12-24 13:40:33
    Temat: Re: obcojęzyczne oferty pracy na polskich portalach
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2015-12-24 o 13:01, RD pisze:
    > W dniu 2015-12-24 o 11:32, Liwiusz pisze:
    >> W dniu 2015-12-24 o 10:49, RD pisze:
    >>> W dniu 2015-12-23 o 20:52, Liwiusz pisze:
    >>>> W dniu 2015-12-23 o 20:35, RD pisze:
    >>>>> W dniu 2015-12-23 o 19:48, Sebastian Biały pisze:
    >>>>>
    >>>>>> Przyzwyczaj się do tego że zasciankowy patriotyzm nikomu nie jest
    >>>>>> potrzebny. A już na pewno nie jest potrzebny korporacjom
    >>>>>> zatrudniającym
    >>>>>> określonych ludzi z całego świata i nie mającychc czasu na zajmowanie
    >>>>>> się pierdołami prawnymi wymyślonymi przez pseudo-patriotów na zadupiu
    >>>>>> Europy.
    >>>>>>
    >>>>>
    >>>>> Jeśli korporacja chce na zadupiu Europy z jakiegoś powodu zatrudnić
    >>>>> Polaka
    >>>>
    >>>> A kto powiedział, że chce zatrudnić konkretnie Polaka?
    >>>>
    >>>
    >>> Chciałeś coś wytknąć, ale chyba Ci nie wyszło? Nie piszemy o
    >>> imigrantach. Dedukcja, Liwiusz.
    >>
    >> Użycie mądrych słów nie oznacza, że twoja wypowiedź będzie mądra. A
    >> pytanie pozostaje bez odpowiedzi - po czym przypuszczasz, aby kryterium
    >> zatrudnienia było bycie Polakiem, skoro z ogłoszenia o nie wynika?
    >>
    >
    > Vice versa.
    >
    > Już pisałem - dedukcja.

    A że błędna, kto by się przejmował. Ważne, że RD zabłyśnie w internetach...

    --
    Liwiusz


  • 15. Data: 2015-12-24 14:27:49
    Temat: Re: obcojęzyczne oferty pracy na polskich portalach
    Od: W <w...@w...pl>

    RD wystukał, co następuje:

    > W dniu 2015-12-23 o 22:04, Kviat pisze:
    >> W dniu 2015-12-23 o 20:35, RD pisze:
    >>>
    >>> Jeśli korporacja chce na zadupiu Europy z jakiegoś powodu zatrudnić
    >>> Polaka, to powinna mieć i czas, i inne możliwości, aby zwrócić się do
    >>> niego w jego języku ojczystym. Co będzie dalej, czyli chociażby wymagany
    >>> język na rozmowie, to już sprawa drugorzędna. Korporacja nie stanowi
    >>> prawa w kraju, w którym robi interesy.
    >>
    >> To podasz tego linka do prawa, które tego zabrania?
    >
    > Ustawa o języku polskim.
    >
    > To dobry moment dla Ciebie, żebyś tam zajrzał, abyś w przyszłości nie
    > zadawał takich głupich pytań w odniesieniu do języka polskiego.

    Podaj *konkret* bo na razie to sobie nią tak machasz (bez sensu i kulą w
    płot).


  • 16. Data: 2015-12-25 20:37:55
    Temat: Re: obcojęzyczne oferty pracy na polskich portalach
    Od: RD <r...@g...com1>

    W dniu 2015-12-24 o 14:27, W pisze:
    > RD wystukał, co następuje:
    >
    >> W dniu 2015-12-23 o 22:04, Kviat pisze:
    >>> W dniu 2015-12-23 o 20:35, RD pisze:
    >>>>
    >>>> Jeśli korporacja chce na zadupiu Europy z jakiegoś powodu zatrudnić
    >>>> Polaka, to powinna mieć i czas, i inne możliwości, aby zwrócić się do
    >>>> niego w jego języku ojczystym. Co będzie dalej, czyli chociażby wymagany
    >>>> język na rozmowie, to już sprawa drugorzędna. Korporacja nie stanowi
    >>>> prawa w kraju, w którym robi interesy.
    >>>
    >>> To podasz tego linka do prawa, które tego zabrania?
    >>
    >> Ustawa o języku polskim.
    >>
    >> To dobry moment dla Ciebie, żebyś tam zajrzał, abyś w przyszłości nie
    >> zadawał takich głupich pytań w odniesieniu do języka polskiego.
    >
    > Podaj *konkret* bo na razie to sobie nią tak machasz (bez sensu i kulą w
    > płot).
    >

    Nie wydaje mi się to konieczne. Ustawa o języku polskim jest tak krótka,
    a jej sens i co ważniejsze sprawy tutaj omawiane zaczynają się już na
    pierwszych stronach.


  • 17. Data: 2015-12-25 20:45:46
    Temat: Re: obcojęzyczne oferty pracy na polskich portalach
    Od: RD <r...@g...com1>

    W dniu 2015-12-24 o 13:20, Sebastian Biały pisze:
    > On 2015-12-24 10:54, RD wrote:
    >> "dziadowski patriotyzm"?
    >
    > Polega on na pierdoleniu z mównicy o patriotyzmie i wybywaniu na wczasy
    > na Majorkę i trzymanie kasy w Szwajcarii. Taka prywatna definicja.

    Nie sprowadzaj wątku ogłoszenia o pracę wyłącznie w języku angielskim do
    polityki z mównicy i tego, co nazywasz "patriotyzmem".

    > PS. Nie kazdy patryjotyzm jest dziadowski. Ale to już wymaga pojmowania
    > logiki.

    Logika nie jest usprawiedliwieniem dla braku argumentów.

    >> ale masz prawo tak samo, jak każdy inny w naszym kraju, do posługiwania
    >> się językiem ojczystym, do nazywania siebie Polakiem.
    >
    > Mam prawo. Nie obowiązek. Zabawne jak wielu ludzi nie widzi różnicy.
    >

    Masz prawo, ponieważ jest Ustawa o języku polskim.
    W kontekście ogłoszenia zaś - jest to obowiązek, zresztą o którym
    wspominał twórca tego wątku.

    >> Tu nie ma miejsca na dyskusję, którą chcesz usprawiedliwić "technicznymi
    >> powodami".
    >
    > Ależ właśnie jest. Ogloszenia w IT na ten przykład będa w 50%
    > anglojęzyczne, nawet jesli rekrutuje firma z PL w PL. Wiesz czemu? Bo
    > jak by było po polsku to i tak 60% wyrazów w takim ogłoszeniu to wyrazy
    > angielskie.

    Będą, czy nie będą, jest to niezgodne z Ustawą o języku polskim.

    >
    >> Spłaszczyłeś temat do domeny, a sensu używania języka polskiego w Polsce
    >> nie rozumiesz, to widać.
    >
    > Nie, nie rozumiem. W ogóle się nim nie posługuje, to fakt.

    Nie ma więc sensu, żebyś zabierał głos w sprawie, o której nie masz pojęcia.


  • 18. Data: 2015-12-25 20:55:52
    Temat: Re: obcojęzyczne oferty pracy na polskich portalach
    Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>

    On 2015-12-25 20:45, RD wrote:
    >> Polega on na pierdoleniu z mównicy o patriotyzmie i wybywaniu na wczasy
    >> na Majorkę i trzymanie kasy w Szwajcarii. Taka prywatna definicja.
    > Nie sprowadzaj wątku ogłoszenia o pracę wyłącznie w języku angielskim do
    > polityki z mównicy i tego, co nazywasz "patriotyzmem".

    Wyjasniem Ci że istnieją odmiany patriotyzmu dziadowskiego i jedną z
    nich jest wymuszanie na bogu ducha winnych inzynierach używanie języka
    literackiego nad technicznym.

    >>> ale masz prawo tak samo, jak każdy inny w naszym kraju, do posługiwania
    >>> się językiem ojczystym, do nazywania siebie Polakiem.
    >> Mam prawo. Nie obowiązek. Zabawne jak wielu ludzi nie widzi różnicy.
    > Masz prawo, ponieważ jest Ustawa o języku polskim.
    > W kontekście ogłoszenia zaś - jest to obowiązek, zresztą o którym
    > wspominał twórca tego wątku.

    Wobec tego jest obowiązek publikowania *dowolnych* tresci w internecie
    razem z tłumaczeniem w języku polskim. Nie tak dawno przeczytałem na
    slashdocie że zatrudniają programistów w RPA. Traktuje to jako
    ogłoszenie rekrutacyjne i *ŻĄDAM* aby ktoś mi przetlumaczył internet.
    Czaisz bazę? Jak nie to powiem że ta strona została zapisana na kilku
    serwerach w domenach .pl w postaci archiwów z dostepnem natychmiastowym
    (ale się trzeba nameczyc aby obejśc imperialistyczne "proxy"). teraz
    śmiało, zaproponuj jak to zrobić. Aby zgodnie z prawem mozna było używać
    tego medium.

    > Będą, czy nie będą, jest to niezgodne z Ustawą o języku polskim.

    Reszta świata ma taką ustawe w dupie. Chamy i prostackie lewaki.

    > Nie ma więc sensu, żebyś zabierał głos w sprawie, o której nie masz
    > pojęcia.

    Wycinanie ironii to charakterystyczny sposób walki na newsach. Ziew.
    Mógłbys wykazać się jakąś inwencją twórczą.


  • 19. Data: 2015-12-25 20:59:25
    Temat: Re: obcojęzyczne oferty pracy na polskich portalach
    Od: RD <r...@g...com1>

    W dniu 2015-12-24 o 13:13, Sebastian Biały pisze:

    > Pieprzysz. Temat dyskusji nie jest o czuciu się gorszym. Temat dyskusji
    > jest o pseudo patriotycznej czkawce która nic nie rozwiązuje za to
    > wprowadza zaściankowość. Pewnych pojęc nie wolno tłumaczyć bo używa się
    > ich wspólnie na całym świecie (i sa techniczne a nie romatyczne) a
    > pracodwaca ma prawo dać ogołoszenie o dowolnej treści, wliczając w to
    > klingoński z akcentem Urdu. Osłom z sejmu nic do tego.

    Wykazujesz się brakiem wiedzy i znajomości Ustawy o języku polskim, na
    którą się powołujesz. W dodatku piszesz "dowolnej treści", a nie "w
    dowolnym języku". Jeśli miałeś na myśli to drugie, to tak, ma prawo
    umieścić ogłoszenie o pracę w dowolnym języku *dodatkowo*. Przede
    wszystkim musi być ono w języku polskim.

    Przeczytaj, pomyśl, za długa nie jest, więc wobec czytanych przez Ciebie
    40 komiksów rocznie, na pewno jakoś przez to przebrniesz. Trzymam kciuki.


  • 20. Data: 2015-12-25 21:00:40
    Temat: Re: obcojęzyczne oferty pracy na polskich portalach
    Od: cef <c...@i...pl>

    W dniu 2015-12-25 o 20:37, RD pisze:

    >>> Ustawa o języku polskim.
    >>>
    >>> To dobry moment dla Ciebie, żebyś tam zajrzał, abyś w przyszłości nie
    >>> zadawał takich głupich pytań w odniesieniu do języka polskiego.
    >>
    >> Podaj *konkret* bo na razie to sobie nią tak machasz (bez sensu i kulą w
    >> płot).
    >>
    >
    > Nie wydaje mi się to konieczne. Ustawa o języku polskim jest tak krótka,
    > a jej sens i co ważniejsze sprawy tutaj omawiane zaczynają się już na
    > pierwszych stronach.

    He, he - klasyka w rozumieniu prawa :-)
    Jedni uważają, że coś jest zgodne z prawem a inni, że nie jest.
    Postaraj się jakoś argumentować, bo dla innych sprawa jest tak jasna,
    że nawet nie wiedzą, który artykuł mógłby być dla Ciebie znaczący
    w omawianej tu kwestii i jak szeroko interpretujesz kwestie prawa pracy.


strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1