Czy nie sadzicie ze jakiś prawnik chcący wyrobić sobie nazwisko wienien się
tym zająć.
Chodzi mi o kontrole systemu operacyjnego firmy Micr..... Corp.

Zarzuty wobec polityki leglaności systemów operacyjnych tej firmy:
- konieczność zakupu na nowo systemu po zmianie niektórych podzespołów
komputera np płyty głównej
- "baza wiedzy" i baza poprawek (critical patch) dostępna jedynie w języku
angielskim
- brak pomocy technicznej dla użytkowników indywidualnych, zaś tylko dla
firm mających statut Partnera Mic..........
- brak odpowiedzialności producenta systemu za jego awarie i utrate danych
znajdujących się w systemie

i pewnie kilka ale to na dzień dobry
Dodam tylko ze jestem za legalnością oprogramowania lecz w przypadku gdy: 1.
cena jego jest realna, 2. gdy dany producent odpowiada w całości za swój
produkt (np wiele firm ze specjalistycznym oprogramowaniem udostepnia pomoc
techniczną online luv via phone)
pzdr

do góry

email wrote:
> Zarzuty wobec polityki leglaności systemów operacyjnych tej firmy:
> - konieczność zakupu na nowo systemu po zmianie niektórych podzespołów
> komputera np płyty głównej

Nie musisz kupować OEM-a.

> - "baza wiedzy" i baza poprawek (critical patch) dostępna jedynie w języku
> angielskim

Coraz więcej materiałów jest po Polsku. W porównaniu do innych firm,
IMHO, nawet bardzo dużo.

> - brak pomocy technicznej dla użytkowników indywidualnych, zaś tylko dla
> firm mających statut Partnera Mic..........

Mi tam pomagali bez żadnego statutu... chyba że coś się zmieniło w ciągu
ostatniego roku, dwóch lat.

> - brak odpowiedzialności producenta systemu za jego awarie i utrate danych
> znajdujących się w systemie

Dlaczego producent systemu operacyjnego miałby brać odpowiedzialność za
niedoskonałość Twojego sprzętu komputerowego, czy komponentów
programowych innych firm?

Wskaż mi chociaż jedną, dużą firmę informatyczną, która deklaruje w
takim przypadku wypłacanie odszkodowań wg wartości utraconej informacji
i realizuje tą deklarację w praktyce...

Pozdrawiam

Czarek Gorzeński

do góry

email wrote:

> Zarzuty wobec polityki leglaności systemów operacyjnych tej firmy:
> - konieczność zakupu na nowo systemu po zmianie niektórych podzespołów
> komputera np płyty głównej

Możesz kupić wersję pełną nie OEM

> - "baza wiedzy" i baza poprawek (critical patch) dostępna jedynie w
> języku angielskim

żadne prawo nie przewiduje, że taka baza musi wogle istnieć więc....

> - brak pomocy technicznej dla użytkowników indywidualnych, zaś tylko
> dla firm mających statut Partnera Mic..........

Nieprawda gdy kupisz wersję pudełową a nie OEM. W wypadku wersji OEM
umowa między MS i sprzedawcą wymaga aby to właśnie sprzedawca świadczył
pomoc techniczną dla końcowych nabywców. Jeśli sprzedawca odmawia
takiej pomocy zgłoś ten wypadek do MS

> - brak odpowiedzialności producenta systemu za jego awarie i utrate
> danych znajdujących się w systemie

Dopóki prawo w tej dziedzinie się nie zmieni, tp żaden prawnik nic nie
pomoże. Jeśli prawo się zmieni to cena windows nie będzie wynosić
25-30% ceny komputera a 250-300%

> i pewnie kilka ale to na dzień dobry
> Dodam tylko ze jestem za legalnością oprogramowania lecz w przypadku
> gdy: 1. cena jego jest realna,

Jeśli uważasz,że cena np Windows jest nierealna to kup np czasopismo z
dystrybucją Linuxa, Otrzymasz dokładnie to za co zapłaciłeś.

> 2. gdy dany producent odpowiada w
> całości za swój produkt (np wiele firm ze specjalistycznym
> oprogramowaniem udostepnia pomoc techniczną online luv via phone)

Jak napisałem wyżej MS też dla wersji pudełkowej - nie ma żadnych
ograniczeń w jej zakupie

Nie jestem zwolennikiem Billa , jego firmy i jej produktów, ale to jest
grupa pl.soc.prawo.

do góry

zainstaluj sobie linuxa :)

do góry

Użytkownik email napisał:
> Zarzuty wobec polityki leglaności systemów operacyjnych tej firmy:
> - konieczność zakupu na nowo systemu po zmianie niektórych podzespołów
> komputera np płyty głównej

To jest oszustwo. Dziś nasze stowarzyszenie dokonało zgłoszenia do UOKiK
na te nieczciwe praktyki M$ :)

pozdrawiam
Arek


--
http://www.elita.pl/arek

do góry

email wrote:
> Czy nie sadzicie ze jakiś prawnik chcący wyrobić sobie nazwisko
> wienien się tym zająć.
> Chodzi mi o kontrole systemu operacyjnego firmy Micr..... Corp.
>
> Zarzuty wobec polityki leglaności systemów operacyjnych tej firmy:
> - konieczność zakupu na nowo systemu po zmianie niektórych podzespołów
> komputera np płyty głównej
> - "baza wiedzy" i baza poprawek (critical patch) dostępna jedynie w
> języku angielskim
> - brak pomocy technicznej dla użytkowników indywidualnych, zaś tylko
> dla firm mających statut Partnera Mic..........
> - brak odpowiedzialności producenta systemu za jego awarie i utrate
> danych znajdujących się w systemie
>
> i pewnie kilka ale to na dzień dobry
> Dodam tylko ze jestem za legalnością oprogramowania lecz w przypadku
> gdy: 1. cena jego jest realna, 2. gdy dany producent odpowiada w
> całości za swój produkt (np wiele firm ze specjalistycznym
> oprogramowaniem udostepnia pomoc techniczną online luv via phone)
> pzdr

Co jest? Nowe wcielenie Arnolda?

--
Falkenstein
Oderint dum metuant

do góry

email wrote:

> Czy nie sadzicie ze jakiś prawnik chcący wyrobić sobie nazwisko wienien się
> tym zająć.
> Chodzi mi o kontrole systemu operacyjnego firmy Micr..... Corp.
>
> Zarzuty wobec polityki leglaności systemów operacyjnych tej firmy:
> - konieczność zakupu na nowo systemu po zmianie niektórych podzespołów
> komputera np płyty głównej

akurat nie trafiles. Zreszta na jakis par. KC chcesz to podciagnac? :D

> - "baza wiedzy" i baza poprawek (critical patch) dostępna jedynie w języku
> angielskim

podstawowe informacje sa po polsku. MS nie ma obowiazku tworzenia
patchow w ogole wiec ciesz sie za powstaja.

> - brak pomocy technicznej dla użytkowników indywidualnych, zaś tylko dla
> firm mających statut Partnera Mic..........

jest tel. - choc mozna sie czepiac.

> - brak odpowiedzialności producenta systemu za jego awarie i utrate danych
> znajdujących się w systemie

nie ma takiej mozliwosci - dlaczego tego nie zrozumiesz? bo nie masz
fakultetu z informatyki.


--
l...@s...pl

do góry

jureq wrote:

[...]
> Jak napisałem wyżej MS też dla wersji pudełkowej - nie ma żadnych
> ograniczeń w jej zakupie
>
> Nie jestem zwolennikiem Billa , jego firmy i jej produktów, ale to jest
> grupa pl.soc.prawo.

Ale tu nie chodzi o nieprzestrzeganie prawa, lecz o jego zgodnosc z
prawem...... nadrzednym...


Tak dzis sobie na linux.org.pl poczytalem o licencji gnu....

Wiedzialem ze mozna takie fanaberie wymyslic ale nie przyszlo mi do glowy
be to mog ktos ze zdrowa glowa wprowadzic...

Ponoc IE w wersji bodaj 5.5 mial ZAKAZ instalowania go na innych platformach
niz WIN...

Tylko patrzyc jak Pan B zakaze uzywania innego opraogamowania miz MS...
No chyba ze ktos dokupi dodatowa licencje "rozszerzona"...

Boguslaw

do góry

sebol wrote:

[...]
>> - brak odpowiedzialności producenta systemu za jego awarie i utrate
>> danych znajdujących się w systemie
>
> nie ma takiej mozliwosci - dlaczego tego nie zrozumiesz? bo nie masz
> fakultetu z informatyki.

Nie.

On tego nie rozumie bo jeszcze mu sie mozg nie zlasowal..

informatycy to wlasciwie jedyna grupa zawodowa, ktora
wywalczyla sobie bral odpowiedzialnsoc za to, co wyprawia...

Boguslaw

do góry

W odpowiedzi na pismo z dnia wto 20. kwietnia 2004 14:42 opublikowane na
pl.soc.prawo podpisane Arek:

> Użytkownik email napisał:
>> Zarzuty wobec polityki leglaności systemów operacyjnych tej firmy:
>> - konieczność zakupu na nowo systemu po zmianie niektórych podzespołów
>> komputera np płyty głównej
>
> To jest oszustwo. Dziś nasze stowarzyszenie dokonało zgłoszenia do UOKiK
> na te nieczciwe praktyki M$ :)

Czy poza ,,dzisiaj złożyliśmy'' masz jakieś realne osiągnięcia w tym
zakresie? Ponoć wniosłeś pozew już jakiś czas temu. Jak wygląda ta sprawa?

--
Jego Zupełna Bladoszarość Tristan Alder
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)

do góry