-
31. Data: 2002-11-13 23:17:11
Temat: Re: Windows OEM
Od: "JarekT" <t...@p...onet.pl>
Użytkownik "pawel J" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:aqu8i6$rbt$1@news.onet.pl...
>
> : Nie jest bezwzględną prawdą, że element systemu (np. HDD), z którym
> zakupiono
> : program musi być zamontowany w komputerze. Może być np. w szufladzie
> wymiennej
> : HDD spoczywającej chwilowo w szafie.
> chwilowo? to znaczy? jak ewentualnie udowodnić, że jest to chwilowe?
To tylko moje sformułowanie. Nie musisz udowadniać - masz progsa, licencje OEM,
odpowiedniego hardware'a i kwity - wystarczy.
> a tak z innej beczki. czy sprzedawca sprzedając program OEM osobie, która
> nie jest w stanie udowodnić że będzie to program legalny czyli takiej, która
> nie kupiła komputera nie łamie prawa? bo jeżeli zdaje sobie sprawę z tego że
> to i tak będzie nielegalne czyli poszerza piractwo chcąc zarobić.
Nie myślałem o tym dotychczas w ten sposób. Przyjąłem założenie, jak widać
błędne, że sprzedawca nie jest oszustem, a kupujący nie jest debilem. Wydaje mi
się, że pierwszy w kolejce do odpowiedzialności jest nabywca (za głupotę trzeba
zapłacić) ale może on potem dochodzić (na zasadzie regresji - to się chyba tak
prawnie nazywa?) swych praw od sprzedawcy, który go w tą sytuację wmanewrował.
To jest moja dywagacja, nie mam żadnej konkretnej wiedzy w tym zakresie.
Pozdrawiam
JarekT
-
32. Data: 2002-11-13 23:37:36
Temat: Re: Windows OEM
Od: "JarekT" <t...@p...onet.pl>
> Dokładnie to klient nabywa EGZEMPLARZ programu, a nie samo prawo do
> jego użytkowania.
w jakim stosownym akcie prawnym jest zapis definiujący pojęcie egzemplarza? bo
ja się z tym pojęciem nie spotkałem.
> Nieprawda. Nabywa się EGZEMPLARZ takiej piosenki.
jak wyżej
> > postaci zapisu: "odtwarzanie publiczne, powielanie... itp. zabronione ....
> Zgadza się, ale nie blokuje to jego odsprzedaży, prawda?
odsprzedaży czego? tej płyty?
Pewnie, że nie, ale razem z tymi przywiązanymi do niej ograniczeniami. Mogą być
też inne zastrzeżenia, dotyczące włąśnie odsprzedaży.
> > W licencji OEM (i nie tylko) nie jest określony z nazwy jej właściciel.
> Jeszcze raz - ileż razy trzeba będzie to powtórzyć by ludzi zrozumieli??
> Stronami licencji OEM jest SPRZEDAWCA i TWÓRCA programu, a nie klient.
Co ty chcesz udowodnić?
OK., napiszę powoli, żeby można było powoli przeczytać.
Twórca programu (niech już tak będzie) zawiera ze sprzedawcą umowę, która
określa warunki, na jakich może on ten program odsprzedawać użytkownikowi
końcowemu. Elementy tej umowy dotyczące tegoż użytkownika końcowego znajdują się
w licencji, którą otrzymuje tenże użytkownik końcowy. I już.
Naprawdę przeszedłem to już parę razy i wiem, co piszę.
Pozdrawiam
JarekT
-
33. Data: 2002-11-14 00:05:32
Temat: Re: Windows OEM
Od: "Elita.pl" <b...@e...pl>
Tristan Alder wrote:
> Niestety nie :-(. Dlatego kupowanie tego ma znikomy sens...
Ile jeszcze będziesz wprowadzał ludzi w błąd?
A może jednak wreszcie zdecydujesz się i poprzesz swoje zdanie
konkretną kasą?
Arek
--
http://www.sti.org.pl/0-700.htm
-
34. Data: 2002-11-14 00:12:52
Temat: Re: Windows OEM
Od: "Elita.pl" <b...@e...pl>
JarekT wrote:
> w jakim stosownym akcie prawnym jest zapis definiujący pojęcie
> egzemplarza? bo ja się z tym pojęciem nie spotkałem.
Wypowiadasz się w kwestiach związanych z prawami autorskimi
a nie spotkałeś się z tak ważnym pojęciem jak EGZEMPLARZ !?!?
No to faktycznie rację miałeś pisząc "To jest moja dywagacja, nie mam
żadnej konkretnej wiedzy w tym zakresie."
Tylko pojawia się pytanie - po co w takim razie mącisz wodę ???
> odsprzedaży czego? tej płyty?
> Pewnie, że nie, ale razem z tymi przywiązanymi do niej ograniczeniami.
> Mogą być też inne zastrzeżenia, dotyczące włąśnie odsprzedaży.
Nie może być takich zastrzeżeń - mówi o tym jasno ustawa o prawach autorskich.
> Co ty chcesz udowodnić?
Że nie masz pojęcia o czym mówisz.
> OK., napiszę powoli, żeby można było powoli przeczytać.
> Twórca programu (niech już tak będzie) zawiera ze sprzedawcą umowę, która
> określa warunki, na jakich może on ten program odsprzedawać użytkownikowi
> końcowemu.
Zgadza się.
> Elementy tej umowy dotyczące tegoż użytkownika końcowego znajdują się
> w licencji, którą otrzymuje tenże użytkownik końcowy. I już.
Że co? A co klienta obchodzi umowa między sprzedawcą i twórcą?
Tyle co zeszłoroczny śnieg.
> Naprawdę przeszedłem to już parę razy i wiem, co piszę.
Doprawdy? Jakoś najbardziej wierzę w to co napisałeś w poprzednim
liście "To jest moja dywagacja, nie mam żadnej konkretnej wiedzy
w tym zakresie."
Arek
--
http://www.sti.org.pl/0-700.htm
-
35. Data: 2002-11-14 00:19:16
Temat: Re: Windows OEM - Z innej beczki
Od: "sebart" <s...@p...pnet.pl>
Nowa wersja softu OEM "nierozerwalnie" związana jest z nalepką=certyfikatem
który producent/sprzedawca OEM zgodnie ze swojąumową obowiązany jest
umieścić trwale
w widocznym miejscu obudowy zatem:
- czy jeśli kupię winde z HDD to czy sprzedawca łamie swoją umowę
a mnie zadna umowa nie zmusza do naklejenia certyfikatu,
wiec mogę to zrobić zapewne tuż przed kontrolą, pozbawiająć sie tym czynem
możliwości odsprzedania HDD z softem.
Czy jeśli nakleję to wtedy muszę juz sprzedać / przekazać HDD + soft +
obudowę (no może tylko zdejmowalnąboczną blachę)
- czy jesli wykupilem winietę (drogową) i nakleiłem ją na szybie mojego
samochodu to sprzedając go mogę przekleić ją na moj nowy
wóz - no chyba nie !
czy winieta przypisana jest do samochodu czy do wlasciciela, bo oem z tego
co piszecie to oczywiscie do sprzetu - Ale w jaki sposób
jeśli kupuję dysk HDD + win OEM a muszę certyfikat nakleić na obudowie.
Zatem mimo braku jakiejkolwiek umowy zobowiazany jestem do
naklejenia certyfikatu - jesli tak to na jakiej podstawie , czy to raczej
sprzedawca lamie postanowienia swojej umowy?
seba.
-
36. Data: 2002-11-14 00:25:19
Temat: Windows OEM
Od: Artur <a...@j...net>
> -----Original Message-----
> From: Elita.pl [mailto:b...@e...pl]
> Posted At: Thursday, November 14, 2002 1:13 AM
> Posted To: prawo
> Conversation: Windows OEM
> Subject: Re: Windows OEM
>
Arnoldzie - w sumie, na zdrowy rozsadek, masz racje. Jednak bylbys
bardziej przekonujacy gdybys był grzeczniejszy.
Powiedz mi jeszcze jedno: piszesz o braku przechodzenia praw w
kontekscie umowy producent-sprzedawca i sprzedawca-uzytkownik.
A wiec konkretnie - jaki artykul?
A.
-
37. Data: 2002-11-14 01:06:15
Temat: Re: Windows OEM
Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>
Dnia pewnego pięknego (Thu, 14 Nov 2002 01:05:32 +0100), "Elita.pl"
<b...@e...pl> był(a) napisał(a):
>> Niestety nie :-(. Dlatego kupowanie tego ma znikomy sens...
>Ile jeszcze będziesz wprowadzał ludzi w błąd?
No właśnie, ilu jeszcze będziesz próbował wprowadzić w błąd narażając
ich na problemy? Jakoś nie chciałeś przyjąć odpowiedzialności za taką
radę i uczestniczyć w eksperymencie z BSA.
>A może jednak wreszcie zdecydujesz się i poprzesz swoje zdanie
>konkretną kasą?
przecież poparłem. Stanęło na braku biegłego.
--
Jego Szara Eminencja Czcigodny Tristan ZU(tm) hrabia Alder
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)
,,Zerwanie plomb grozi utratą gwarancji'' (c) gwarancja
,,A juz forma grozby w warunkach gwarancji, to ewenement'' (c) Expert
-
38. Data: 2002-11-14 01:20:49
Temat: Re: Windows OEM
Od: Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne <s...@s...com.pl>
On Thu, 14 Nov 2002, Elita.pl wrote:
>+ JarekT wrote:
[...]
>+ > Mogą być też inne zastrzeżenia, dotyczące włąśnie odsprzedaży.
>+
>+ Nie może być takich zastrzeżeń - mówi o tym jasno ustawa o prawach autorskich.
Ustalmy że przyjmuję do wiadomości iż takie jest twoje stanowisko
i nie ma sensu żebyśmy ta kwestię wałkowali ;), przypomnę że
osobiście uważam że "umowa" może wiązać kilka regulacji w jedną
treść (tytuł "licencyjna" jest bez znaczenia) - walczyłem
z tobą z innych pozycji niz reszta załogi (ale z tym samym
skutkiem :)).
[...]
>+ > OK., napiszę powoli, żeby można było powoli przeczytać.
>+ > Twórca programu (niech już tak będzie) zawiera ze sprzedawcą umowę, która
>+ > określa warunki, na jakich może on ten program odsprzedawać użytkownikowi
>+ > końcowemu.
>+
>+ Zgadza się.
>+
>+ > Elementy tej umowy dotyczące tegoż użytkownika końcowego znajdują się
>+ > w licencji, którą otrzymuje tenże użytkownik końcowy. I już.
>+
>+ Że co? A co klienta obchodzi umowa między sprzedawcą i twórcą?
>+ Tyle co zeszłoroczny śnieg.
Odetchnij, przeczytaj co napisałeś - bo chyba cię poniosło.
JarekT napisał o umowie którą TWÓRCA lub POSIADACZ MAJĄTKOWYCH
PRAW AUTORSKICH podsuwa KLIENTOWI pod nos, np. podczas instalacji
programu. *Drugą* umowę, *inną* niż OEM (choć mogącą również
zawierać zapisy nt. "razem z gryzoniem...." ;))
To że miewałeś tylko zastrzeżenia dotyczące zakresu
umowy (jak wyżej było) jak dotąd rozumiałem, ale *faktu*
(że występuje) dotąd nie podważałeś.
Pora późna ?? ;) (a może "egzemplarz" tak zadziałał :] ? :))
Pozdrowienia, Gotfryd
-
39. Data: 2002-11-14 08:23:08
Temat: Re: Windows OEM
Od: KrzysiekPP <j...@n...ceti.pl>
> Wlasnie - IMHO MS udziela licencji na sprzedawanie tej wersji tylko i
> wylacznie firma montujacym komputery - uzytkownik takiego komputera
> nie moze wiec sprzedawac tego oprogramowania (bo producent i wlasciel
> praw do programu nie upowaznil go do tego). Jezeli odkupisz taka
> wersje od uzytkownika to staniesz sie posiadaczem wersji pirackiej.
Nadal nie rozumiesz. Kupilem komputer z oprogramowaniem. To sa dwie
rozne rzeczy, nikt mnie do tego nie zmuszal. Teraz komputer mi sie
znudzil i go sprzedaje, nadal jestem wlascicielem LEGALNEJ kopii
windows. Nie jest mi ona potrzebna a mam kupca, sprzedaje, kupiec
instaluje, NADAL JEST TO LEGALNA KOPIA WINDOWS. Jak mowisz ze to
nielegalne, to powiedz gdzie na tym etapie zlamano prawo.
--
Krzysiek, Krakow, http://www.ceti.pl/~jimi
-
40. Data: 2002-11-14 09:38:25
Temat: Re: Windows OEM
Od: "TomekS" <t...@d...com.pl>
Użytkownik "Elita.pl" <b...@e...pl> napisał w wiadomości
news:3DD2E8CC.7A9B2C48@elita.pl...
> Tristan Alder wrote:
> > Niestety nie :-(. Dlatego kupowanie tego ma znikomy sens...
>
> Ile jeszcze będziesz wprowadzał ludzi w błąd?
> A może jednak wreszcie zdecydujesz się i poprzesz swoje zdanie
> konkretną kasą?
A może ty poprzesz swoje wywody konkretnymi cytatami z umowy LICENCYJNEJ
między właścicielem praw autorskich a uzytkownikiem?
TomekS