2015. Pojawił się "złoty pociąg", pismaki z rządem dostali małpiego rozumu.

2017 PISy: nu musim coś zrobić. Co? Karać, karać, karać od 500pln do 500
tys. Mandat i do 2 lat więzienia. Z wykroczenia zrobim przestępstwo!!!

2018. Wchodzi zaostrzone prawo. Podobne do karania więzieniem za gram
marihuany:) Jest wyjście, wykopki trza zgłosić do konserwatora zabytków.


2018-2022. Na pozwolenie trza czekać do roku czasu, urzędy konserwatorów
zapchane. Ludkowie mają to w dupie. 1% szukających zgłasza poszukiwania.
W międzyczasie ciągają ludków po sądach bo kulsony zatrzymały i
przykładowo konserwator z Opola uznał łyżkę aluminiową z GS`oskiego baru
za zabytek:) Takich łyżek na alle jak i innych innych "zabytków" jest
masa, najczęściej kosztują do 10 pln.


2023. Nu, musim coś zrobić. Wprowadzim aplikację do zgłaszania.

https://www.prawo.pl/prawo/poszukiwanie-skarbow-z-wy
krywaczem-metali-a-ochrona-zabytkow,522002.html

Dalej nie grzebałem.


Wniosek.
Przyszli i spierdolili:)


OT.
Znajdki najlepiej wozić do niemca.

do góry

W dniu 18.06.2024 o 12:49, alojzy nieborak pisze:
> 2015. Pojawił się "złoty pociąg", pismaki z rządem dostali małpiego rozumu.
>
> 2017 PISy: nu musim coś zrobić. Co? Karać, karać, karać od 500pln do 500
> tys. Mandat i do 2 lat więzienia. Z wykroczenia zrobim przestępstwo!!!
>
> 2018. Wchodzi zaostrzone prawo. Podobne do karania więzieniem za gram
> marihuany:) Jest wyjście, wykopki trza zgłosić do konserwatora zabytków.
>
>
> 2018-2022. Na pozwolenie trza czekać do roku czasu, urzędy konserwatorów
> zapchane. Ludkowie mają to w dupie. 1% szukających zgłasza poszukiwania.
> W międzyczasie ciągają ludków po sądach bo kulsony zatrzymały i
> przykładowo konserwator z Opola uznał łyżkę aluminiową z GS`oskiego baru
> za zabytek:) Takich łyżek na alle jak i innych innych "zabytków" jest
> masa, najczęściej kosztują do 10 pln.
>
>
> 2023. Nu, musim coś zrobić. Wprowadzim aplikację do zgłaszania.
>
> https://www.prawo.pl/prawo/poszukiwanie-skarbow-z-wy
krywaczem-metali-a-ochrona-zabytkow,522002.html
>
> Dalej nie grzebałem.
>
>
> Wniosek.
> Przyszli i spierdolili:)

Kto rozsądny powierza swoje losy w ręce obłąkańców.

>
>
> OT.
> Znajdki najlepiej wozić do niemca.
>

Bo?

do góry

On Tue, 18 Jun 2024 12:49:37 +0200, alojzy nieborak wrote:
> 2015. Pojawił się "złoty pociąg", pismaki z rządem dostali małpiego rozumu.
>
> 2017 PISy: nu musim coś zrobić. Co? Karać, karać, karać od 500pln do 500
> tys. Mandat i do 2 lat więzienia. Z wykroczenia zrobim przestępstwo!!!

IMO - temat jest znacznie starszy.
Chyba "od zawsze", tzn od PRL, skarby należą do Państwa, wiec jak
chcesz coś znaleźć, to u nieżyjącego dziadka na strychu :-)

> 2018. Wchodzi zaostrzone prawo. Podobne do karania więzieniem za gram
> marihuany:) Jest wyjście, wykopki trza zgłosić do konserwatora zabytków.


Chyba od dawna odpowiednie "środowiska" (państwowe) alarmowały,
że im amatorzy podkradają skarby.

> 2018-2022. Na pozwolenie trza czekać do roku czasu, urzędy konserwatorów
> zapchane. Ludkowie mają to w dupie. 1% szukających zgłasza poszukiwania.
> W międzyczasie ciągają ludków po sądach bo kulsony zatrzymały i
> przykładowo konserwator z Opola uznał łyżkę aluminiową z GS`oskiego baru
> za zabytek:) Takich łyżek na alle jak i innych innych "zabytków" jest
> masa, najczęściej kosztują do 10 pln.
>
> 2023. Nu, musim coś zrobić. Wprowadzim aplikację do zgłaszania.
> https://www.prawo.pl/prawo/poszukiwanie-skarbow-z-wy
krywaczem-metali-a-ochrona-zabytkow,522002.html
>
> Dalej nie grzebałem.

Ale to nawet nie "wykopki", tylko chodzenie z wykrywaczem metalu po
polu jest teraz karalne.

> Wniosek.
> Przyszli i spierdolili:)

Ale kto i kiedy?

> OT.
> Znajdki najlepiej wozić do niemca.

No i właśnie dlatego jest zakaz wożenia, wywożenia, kopania, szukania
i chodzenia z wykrywaczem...

J.

do góry

W dniu 2024-06-18 o 14:18, J.F pisze:
> On Tue, 18 Jun 2024 12:49:37 +0200, alojzy nieborak wrote:
>> 2015. Pojawił się "złoty pociąg", pismaki z rządem dostali małpiego rozumu.
>>
>> 2017 PISy: nu musim coś zrobić. Co? Karać, karać, karać od 500pln do 500
>> tys. Mandat i do 2 lat więzienia. Z wykroczenia zrobim przestępstwo!!!
>
> IMO - temat jest znacznie starszy.
> Chyba "od zawsze", tzn od PRL, skarby należą do Państwa, wiec jak
> chcesz coś znaleźć, to u nieżyjącego dziadka na strychu :-)

W rzekach ludkowie zapuszczają magnesy i wyłapują złom:)
Państwo powiadasz?
Państwo posłało swoich na jakie wykopaliska/stanowisko archeologiczne.
Po zakończeniu prac poszli tam amatorzy i wykopali drugie tyle, mieli
lepszy sprzęt. "Państwo" przeoczyło 50%.



>> 2018. Wchodzi zaostrzone prawo. Podobne do karania więzieniem za gram
>> marihuany:) Jest wyjście, wykopki trza zgłosić do konserwatora zabytków.
>
>
> Chyba od dawna odpowiednie "środowiska" (państwowe) alarmowały,
> że im amatorzy podkradają skarby.

Możliwe, pewnie jacyś profesjonaliści.

>> 2018-2022. Na pozwolenie trza czekać do roku czasu, urzędy konserwatorów
>> zapchane. Ludkowie mają to w dupie. 1% szukających zgłasza poszukiwania.
>> W międzyczasie ciągają ludków po sądach bo kulsony zatrzymały i
>> przykładowo konserwator z Opola uznał łyżkę aluminiową z GS`oskiego baru
>> za zabytek:) Takich łyżek na alle jak i innych innych "zabytków" jest
>> masa, najczęściej kosztują do 10 pln.
>>
>> 2023. Nu, musim coś zrobić. Wprowadzim aplikację do zgłaszania.
>> https://www.prawo.pl/prawo/poszukiwanie-skarbow-z-wy
krywaczem-metali-a-ochrona-zabytkow,522002.html
>>
>> Dalej nie grzebałem.
>
> Ale to nawet nie "wykopki", tylko chodzenie z wykrywaczem metalu po
> polu jest teraz karalne.


Chyba że właściciel cię pogoni.
Oranie pługiem jest dozwolone?

>> Wniosek.
>> Przyszli i spierdolili:)
>
> Ale kto i kiedy?

Pisy z Kukizami w 2017 po sraczce ze złotym pociągiem postanowili się
wykazać. Peło lubi pruską dyscyplinę i prawa nie cofnęło.


>> OT.
>> Znajdki najlepiej wozić do niemca.
>
> No i właśnie dlatego jest zakaz wożenia, wywożenia, kopania, szukania
> i chodzenia z wykrywaczem...

Ale z czasem zgnije se w ziemi i stan znajdków się pogorszy.

do góry

W dniu 2024-06-18 o 14:18, J.F pisze:
> Ale to nawet nie "wykopki", tylko chodzenie z wykrywaczem metalu po
> polu jest teraz karalne.


Faktycznie gógiel zwraca trochę wyników z zatrzymanymi na polach:)
Widać kulsony sprawę wzięły na serio.
To tak jak ze swego czasu nielegalnym CB.

Do tego mętne określenie zabytku. Zabytkowe pole, zabytkowy las.
Nie wolno i już. Na Białorusi jednak wolno:)

do góry

W dniu 18.06.2024 o 15:10, alojzy nieborak pisze:
> W dniu 2024-06-18 o 14:18, J.F pisze:
>> Ale to nawet nie "wykopki", tylko chodzenie z wykrywaczem metalu po
>> polu jest teraz karalne.
>
>
> Faktycznie gógiel zwraca trochę wyników z zatrzymanymi na polach:)
> Widać kulsony sprawę wzięły na serio.
> To tak jak ze swego czasu nielegalnym CB.
>
> Do tego mętne określenie zabytku. Zabytkowe pole, zabytkowy las.
> Nie wolno i już. Na Białorusi jednak wolno:)
>

Nie wiem o co Ci chodzi, policja zaczęła egzekwować prawo, to chyba
dobrze? I w tym prawie nie chodzi tylko o zabytki, wszystko co w ziemi
to dobro wspólne.. Gość z wykrywaczem metali to po prostu złodziej.
Pewnie też by Ci się nie podobała sytuacja gdy facet na swojej posesji
wykopał studnię głębinową, i aż szczeny rozwarł gdy przyszedł urzędas i
przy tej jego pompie, na jego posesji założył licznik. Woda w ziemi to
też nie jego osobista własność. Osobiście podoba mi się takie prawo.

do góry

W dniu 2024-06-18 o 14:18, J.F pisze:

> No i właśnie dlatego jest zakaz wożenia, wywożenia, kopania, szukania
> i chodzenia z wykrywaczem...

Na ogół jest to:
https://www.youtube.com/watch?v=sHky2RvjSMY&t=697s

Tu przynajmniej kulsony nie wygłupiały się, choć internety podają za
2019 r 44 zatrzymanych.

Meteorytów dalij można szukać podobnie jak i złomu, można szukać
własnych zagubionych przedmiotów lub na zlecenie kogoś np. "zagubionego
kolczyka" jak na pow. filmie.


A tu jak wparowali do domu popadli w ekstazę "my znależli znaleźli
celtyckie monety" ... kupione w indiach (pewnie jakie kopie/odlewy) i
temat się zesrał.
https://www.youtube.com/watch?v=J5g5xNTSdxY

do góry

W dniu 18.06.2024 o 15:57, Trybun pisze:
> W dniu 18.06.2024 o 15:10, alojzy nieborak pisze:
>> W dniu 2024-06-18 o 14:18, J.F pisze:
>>> Ale to nawet nie "wykopki", tylko chodzenie z wykrywaczem metalu po
>>> polu jest teraz karalne.
>>
>>
>> Faktycznie gógiel zwraca trochę wyników z zatrzymanymi na polach:)
>> Widać kulsony sprawę wzięły na serio.
>> To tak jak ze swego czasu nielegalnym CB.
>>
>> Do tego mętne określenie zabytku. Zabytkowe pole, zabytkowy las.
>> Nie wolno i już. Na Białorusi jednak wolno:)
>>
>
> Nie wiem o co Ci chodzi, policja zaczęła egzekwować prawo, to chyba
> dobrze? I w tym prawie nie chodzi tylko o zabytki, wszystko co w ziemi
> to dobro wspólne.. Gość z wykrywaczem metali to po prostu złodziej.
> Pewnie też by Ci się nie podobała sytuacja gdy facet na swojej posesji
> wykopał studnię głębinową, i aż szczeny rozwarł gdy przyszedł urzędas i
> przy tej jego pompie, na jego posesji założył licznik. Woda w ziemi to
> też nie jego osobista własność. Osobiście podoba mi się takie prawo.

Ale, że nie ma własności prywatnej a tylko wspólna? Popier...ło?

do góry

W dniu 2024-06-18 o 15:57, Trybun pisze:
> Nie wiem o co Ci chodzi, policja zaczęła egzekwować prawo, to chyba
> dobrze?

Bolszewizm widzę i zwykłą zazdrość.

> I w tym prawie nie chodzi tylko o zabytki, wszystko co w ziemi
> to dobro wspólne.

Ale ktoś poświęca swój czas. Jakie to dobro chłopie? Zwykle koszt paliwa
przekracza 10x koszt znajdków. Nie licząc czasu poświęconego na hobby.

> Gość z wykrywaczem metali to po prostu złodziej.

W twojej głowie.

> Osobiście podoba mi się takie prawo.


I gitowo.

Grzyby i jagody też są dobrem wspólnym, zakazać bo jeden zarobi 20 zł!

do góry

On Tue, 18 Jun 2024 15:57:28 +0200, Trybun wrote:
> W dniu 18.06.2024 o 15:10, alojzy nieborak pisze:
>> W dniu 2024-06-18 o 14:18, J.F pisze:
>>> Ale to nawet nie "wykopki", tylko chodzenie z wykrywaczem metalu po
>>> polu jest teraz karalne.
>>
>> Faktycznie gógiel zwraca trochę wyników z zatrzymanymi na polach:)
>> Widać kulsony sprawę wzięły na serio.
>> To tak jak ze swego czasu nielegalnym CB.
>>
>> Do tego mętne określenie zabytku. Zabytkowe pole, zabytkowy las.
>> Nie wolno i już. Na Białorusi jednak wolno:)
>>
>
> Nie wiem o co Ci chodzi, policja zaczęła egzekwować prawo, to chyba
> dobrze?

Jak dobre prawo, to dobrze, jak złe, to ....

> I w tym prawie nie chodzi tylko o zabytki, wszystko co w ziemi
> to dobro wspólne..

dobra kopalne, tzw kopaliny, typu ropa, węgiel, miedź, złoto
naturalne, ale też piasek i glina,
to w zasadzie dobrze, ze dobro wspólne.
Tylko na to są osobne przepisy, geologiczno-kopalniane, bo nikt tego z
wykrywaczem w ręku nie szuka.
Choć do tego szukania też używa się różnych wykrywaczy, tym razem
chyba dopuszczalne

Wiec tu chodzi oficjalnie o zabytki.

> Gość z wykrywaczem metali to po prostu złodziej.

Jakbys na swoim polu zakopał złote monety, a ktoś ich szukał,
to mógłbyś nazywać złodziejem. Jakby dziadek zakopał, a PRL mu pole
odebrało, to być może też.

Ale jak ktos szuka np pozostałości wojennych ... no dobra - państwo
zwycięskie ma prawo do łupów wojennych :-)

A jak ktos znajduje złoto zakopane przez nie wiadomo kogo kilkaset lat
temu?

> Pewnie też by Ci się nie podobała sytuacja gdy facet na swojej posesji
> wykopał studnię głębinową, i aż szczeny rozwarł gdy przyszedł urzędas i
> przy tej jego pompie, na jego posesji założył licznik. Woda w ziemi to
> też nie jego osobista własność. Osobiście podoba mi się takie prawo.

A rozłożyc płachty na zbieranie deszczówki też mu zabronisz?
Deszcz dobro wspólne?

Ta woda z deszczów pochodzi, ewentualnie deszczami będzie uzupełniona,
więc nie tak jak z węglem, ze jak zabierzesz, to więcej nie będzie.

Fakt, że taka studnia głębinowa potrafi osuszyc okolicę, więc może i
sąsiadom się coś należy ...

J.

do góry