>>Jutro postaram Ci sie podac wszystkie paragrafy(..)
>Ok thx; jestem zobowi?zany i czekam na konkrety prawne :)

Pytalem bo niestety ktos z mojej rodziny zostal przylapany w tamta
niedziele na gieldzie jak kupowal takie pirackie plyty. Spisali go
i zabrali plyty. Wczoraj dowiedzial sie ze grozi mu grzywna z Art.292
czyli kupowanie, przyjmowanie i przechowywanie rzeczy pochodz?cych
z przestepstwa.
Czy ktos z grupowiczow wie jak wysoka moze byc taka grzywna ?

pozdr. T.Konopka


--
Posted via Mailgate.ORG Server - http://www.Mailgate.ORG

do góry

Tadeusz Konopka wrote:
[..]
> Czy ktos z grupowiczow wie jak wysoka moze byc taka grzywna ?
[..]

Jeśli to były FILMY, a nie programy komputerowe, to nie grozi mu
żadna grzywna bo nie jest to czyn z art. 292.
Film NIE jest *rzeczą*.
No chyba, że same *płytki* były kradzione...

pozdrawiam
Arek

--
http://www.sti.org.pl/0_700.htm

do góry

Uzytkownik "Tadeusz Konopka" <l...@p...onet.pl> napisal w wiadomosci
news:64d1f629baac9db56dc870ccf2b9078e.104275@mygate.
mailgate.org...
> >>Jutro postaram Ci sie podac wszystkie paragrafy(..)
> >Ok thx; jestem zobowi?zany i czekam na konkrety prawne :)
>
> Pytalem bo niestety ktos z mojej rodziny zostal przylapany w tamta
> niedziele na gieldzie jak kupowal takie pirackie plyty. Spisali go
> i zabrali plyty. Wczoraj dowiedzial sie ze grozi mu grzywna z Art.292
> czyli kupowanie, przyjmowanie i przechowywanie rzeczy pochodz?cych
> z przestepstwa.

Pirackie oprogramowanie kupowal? Hmmm.... na to chyba sa paragrafy. Ale nie
sadzilem ze na kupujacych tez. Co za swinstwo! To tak samo jakby karac osoby
korzystajace z uslug agencji towarzyskich. No bo przeciez streczycielstwo i
czerpanie zyskow z nierzadu jest karalne wiec (porownujac do sytuacji z
gieldy jaka opisales) rownie dobrze mogliby karac kupujacych te uslugi....
co oczywiscie nie ma miejsca. Wiec gdzie tutaj sprawiedliwosc i rownosc
prawa?
Jezeli to byly filmy divx to nie ma przepisow pozwalajacych na ukaranie
kupujacego takie filmy. Zreszta wlasciwie jakim prawem chca go ukarac? A
skad on mial niby wiedziec ze to byly kopie pirackie? przeciez pytal
sprzedawce czy to legalne a sprzedawca powiedzial : "jasne". ;-) Wiec wina
sprzedawcy a nie kupujacego. Kupujacy nie dzialal w zlej wierze. Niech mu
ktos udowodni ze bylo inaczej. Moze isc w zaparte i sie odwolywac od
wyroków.

Czy gdy ktos kupi na gieldzie samochod ktory byl wczesniej ukradziony to czy
poza konfiskata tego samochodu przez policje mozna go wsadzic za kratki albo
obarczac dodatkowymi karami? przeciez sam padl ofiara oszustwa.


--
pozdrawiam
Obcy

do góry

Uzytkownik "Siralos- obcy" <s...@m...icpnet.pl> napisal w wiadomosci
news:aidhef$ek3$1@topaz.icpnet.pl...
>
>
> Czy gdy ktos kupi na gieldzie samochod ktory byl wczesniej ukradziony to
czy
> poza konfiskata tego samochodu przez policje mozna go wsadzic za kratki
albo
> obarczac dodatkowymi karami? przeciez sam padl ofiara oszustwa.
> --
> pozdrawiam
> Obcy
>

Mozna wsadzic za kratki, gdy sie udowodni, ze wiedzial albo
co najmniej mógl i powinien przypuszczac, ze samochód
pochodzi z przestepstwa.

W przypadku pirackich programów udowodnienie tego
raczej nie nastrecza trudnosci.

do góry

Tadeusz Konopka wrote:
Spisali go
> i zabrali plyty. Wczoraj dowiedzial sie ze grozi mu grzywna z Art.292
> czyli kupowanie, przyjmowanie i przechowywanie rzeczy pochodzących
> z przestepstwa.

Niech się po prostu nie przyznaje, że wiedział o ich 'trefności'.
Może powiedzieć, że absolutnie nie zna się na programach, komputerach i
informatyce i kupował to pierwszy raz w życiu na prezent dla kuzyna z
zagranicy, etc. Nigdy nie udowodnią, że tak nie jest.
moon

do góry

Astec SA wrote:
>
> Jeśli to były FILMY, a nie programy komputerowe, to nie grozi mu
> żadna grzywna bo nie jest to czyn z art. 292.
> Film NIE jest *rzeczą*.

nie ma co dyskutować o zakresie prawa rzeczowego bo tu chodzi o prawa
autorskie, itp... to osobna dziedzina prawa cywilnego. A jeżeli chodzi o
karne to nagrany cd pochodzi z przestępstwa, nie kupujesz pustego, tylko cd
nagrany - w tym różnica.
jeżeli sfotografujesz na zamówienie czyjeś tajemnice wojskowe to chociaż
film jest twój, nie zwalnia to jego późniejszego nabywcy/odbiorcy od zarzutu
łamania prawa i pójścia do puszki.
disce puer latinae...
moon

do góry

Użytkownik "Moon" <r...@p...onet> napisał w wiadomości
news:aihs93$rm1$3@news.tpi.pl...
> Tadeusz Konopka wrote:
> Spisali go
> > i zabrali plyty. Wczoraj dowiedzial sie ze grozi mu grzywna z Art.292
> > czyli kupowanie, przyjmowanie i przechowywanie rzeczy pochodzšcych
> > z przestepstwa.
>
> Niech się po prostu nie przyznaje, że wiedział o ich 'trefności'.
> Może powiedzieć, że absolutnie nie zna się na programach, komputerach i
> informatyce i kupował to pierwszy raz w życiu na prezent dla kuzyna z
> zagranicy, etc. Nigdy nie udowodnią, że tak nie jest.
> moon
>

Świetna linia obrony.
Zgodnie z tym złodziej może powiedzieć, że nie zna się na prawie
karnym i nie wiedział, że kradzież jest karalna.
"Nigdy nie udowodnią, że tak nie jest".

do góry

Marcyś wrote:

> Świetna linia obrony.
> Zgodnie z tym złodziej może powiedzieć, że nie zna się na prawie
> karnym i nie wiedział, że kradzież jest karalna.
> "Nigdy nie udowodnią, że tak nie jest".

To nie jest taka zwykla kradziez, bo okradzionemu
nie ubywa przedmiotu, rozumiesz?

--
O seksie, sekszeniu, seksolatkach...-> news:pl.soc.seks.moderowana <- :8)
mQGiBD0DkpsRBADn2kyWlhttp://togada.blog.pl/1yh+0fgDW
xqT/wNGYRCEcBTLsSbr7X
nAjPnhDCZAX410m3RhHXr8xKB95H96sBxf+MtHEg3JcSnGPH/dBM
jRrcA6PE8Q6yVA40i81EO
http://hyperreal.info | http://szatanowskie-ladacznice.0-700.pl | SiRE^23

do góry

Użytkownik "Adam i Agnieszka Gasiorowski FNORD"
<a...@s...org> napisał w wiadomości
news:3D4D0AAF.B8CF114D@venus.ci.uw.edu.pl...
> Marcyś wrote:
>
> > Świetna linia obrony.
> > Zgodnie z tym złodziej może powiedzieć, że nie zna się na prawie
> > karnym i nie wiedział, że kradzież jest karalna.
> > "Nigdy nie udowodnią, że tak nie jest".
>
> To nie jest taka zwykla kradziez, bo okradzionemu
> nie ubywa przedmiotu, rozumiesz?

Co za debilne. komunistyczne rozumowanie ( z przeproszeniem ... ). Co to ma
za znaczenie ?
To jego wlasnosc i on decyduje, czy chce to oddac sprzedac, a moze niech
lezy i gnije ...
Jak ktos ma sad i nie zbiera jablek, to mozesz wejsc i je brac ?

--
Jacek

do góry

Dnia Sun, 04 Aug 2002 11:06:23 +0000 w artykule
<3...@v...ci.uw.edu.pl>
Adam i Agnieszka Gasiorowski FNORD <a...@s...org> napisano co
następuje:
> Marcyś wrote:
>> Świetna linia obrony.
>> Zgodnie z tym złodziej może powiedzieć, że nie zna się na prawie
>> karnym i nie wiedział, że kradzież jest karalna.
>> "Nigdy nie udowodnią, że tak nie jest".
>
> To nie jest taka zwykla kradziez, bo okradzionemu
> nie ubywa przedmiotu, rozumiesz?

O świeta naiwności, ubywa mu przecież z zysków. Zwykła ordynarna kradzież.
Ciekawe jak to niektórzy bronią się nogami i rekami, przed piętnem
złodzieja, wymyślając stada kalekich usprawiedliwień.

--
Marcin

do góry