eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoOświadczenie ilustracyjne
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 142

  • 11. Data: 2025-03-28 20:46:09
    Temat: Re: Oświadczenie ilustracyjne
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Fri, 28 Mar 2025 19:13:44 +0100, Shrek wrote:
    > W dniu 28.03.2025 o 18:57, J.F pisze:
    >
    >> Może jeszcze pelniejszy opis
    >> https://www.fakt.pl/wydarzenia/polska/rzeszow/rzeszo
    w-14-latka-potracona-na-pasach-sad-ukaral-sprawce-gr
    zywna/t0rb4c0
    >>
    >> Ktos ma dobre znajomości?
    >
    > Ba - nawet nie znajomości a są małżeństwem:P
    >
    >> Sąd filmu pewnie nie oglądał, skoro nakazowy, opis obrażeń ... może
    >> nie czytał, może prokurator załagodził, a może sąd przyzwyczajony,
    >> że jak jest wypadek, to złamania są.
    >
    > Wyroki nakazowe to rak.

    W wielu % innych wypadków myślisz, że coś by dała pełna rozprawa ?

    >> Policjanci, którzy pojawili się w szpitalu, twierdzili, że dziewczynka
    >> wbiegła w niedozwolonym miejscu. Tak też napisali w notatce służbowej.
    >> Ojciec nie uwierzył. Sam zdobył nagranie z miejskiego monitoringu.
    >> Widać na nim jedno: jego córka idzie normalny krokiem. Wchodzi na pasy
    >> i jest na środku przejścia, gdy uderza w nią rozpędzone auto. Dopiero
    >> po tym policjanci dołączyli nagranie do akt."
    >>
    >> Ktoś tu zmyśla, czy niekoniecznie?
    > Ale że co zmyśla - fimik ojciec spreparował?

    Ze ojciec zdobył nagranie i przekazał policjantom,
    albo że policjanci zabezpieczyli zapisy z monitoringu.

    Po przemyśleniu widzę jeszcze czwartą możliwość, aby byla zgodnośc z
    tekstem pisanym :-)

    > I teraz najlepsze - wszytko dopsze bylo, tylko policjanci napisali w
    > notatce nieprawdę. To już nie wiem czy lepiej jak majtaczyli czy jak że
    > policja wszytko dopsze robi i pisze w notatkach kłamstwa i jest to
    > normalne i dobre - nie ma się co czepiać. Chyba lepiej jakby majtaczyli...

    Oj tam oj tam - kierowca zeznał, pardon - powiedział, że mu dziewczyna
    wybiegła za przejsciem, lezy za przejsciem - tak zapisali.

    > "Policjanci, którzy interweniowali na miejscu wypadku, przeprowadzili
    > oględziny miejsca zdarzenia, zabezpieczyli ślady oraz ustalili
    > uczestników zdarzenia. Na podstawie oświadczenia kierowcy sporządzili
    > notatkę. Należy zaznaczyć, że ustalenia zawarte w notatce z miejsca

    No widzisz ..

    > zdarzenia miały charakter wstępny i winne być zweryfikowane na
    > późniejszym etapie prowadzonych czynności" - czytamy w oświadczeniu
    > Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie."

    J.


  • 12. Data: 2025-03-28 21:09:18
    Temat: Re: Oświadczenie ilustracyjne
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 28.03.2025 o 20:46, J.F pisze:

    >>> Sąd filmu pewnie nie oglądał, skoro nakazowy, opis obrażeń ... może
    >>> nie czytał, może prokurator załagodził, a może sąd przyzwyczajony,
    >>> że jak jest wypadek, to złamania są.
    >>
    >> Wyroki nakazowe to rak.
    >
    > W wielu % innych wypadków myślisz, że coś by dała pełna rozprawa ?

    Być może by dala być może nie. Nawet ja nie o tym, bo tu po nagłośnieniu
    rzeczywiście sprawa zacznie się "od początku". Natomiast w praktyce
    zaczyna się od ponownego rozpatrzenia sprawy która już została
    rostrzygnięta i żeby ją diametralnie inaczej rozwiązać to trzeba w
    zasadzie wprost powiedzieć - poprzedni sędzia się mylił.

    To jest zwykłe naruszenie prawa do obrony, bo w takim wyroku nie masz
    prawa do obrony a wyrok zostaje wydany. Żeby to miało sens, to powinno
    być tak, że :wyrok: zaoczny powinien tylko odnosić się do tego że sprawa
    zostaje oddalona (i strony mogą się od tego odwołać) albo iść dalej
    normalnym trybem. Ale wyrok z sankcją prawno to w normalnym trybie gdzie
    masz się prawo bronić.

    >>> Ktoś tu zmyśla, czy niekoniecznie?
    >> Ale że co zmyśla - fimik ojciec spreparował?
    >
    > Ze ojciec zdobył nagranie i przekazał policjantom,
    > albo że policjanci zabezpieczyli zapisy z monitoringu.

    Notatkę napisali jak napisali i poświadczyli w niej nieprawdę.

    >> I teraz najlepsze - wszytko dopsze bylo, tylko policjanci napisali w
    >> notatce nieprawdę. To już nie wiem czy lepiej jak majtaczyli czy jak że
    >> policja wszytko dopsze robi i pisze w notatkach kłamstwa i jest to
    >> normalne i dobre - nie ma się co czepiać. Chyba lepiej jakby majtaczyli...
    >
    > Oj tam oj tam - kierowca zeznał, pardon - powiedział, że mu dziewczyna
    > wybiegła za przejsciem, lezy za przejsciem - tak zapisali.

    Sierżant stwiedził że dziwczyna przebiegała w miejscu niedozwolonym.
    NIezaeżnie co nim kierowało jak widać kłamał.

    >> "Policjanci, którzy interweniowali na miejscu wypadku, przeprowadzili
    >> oględziny miejsca zdarzenia, zabezpieczyli ślady oraz ustalili
    >> uczestników zdarzenia. Na podstawie oświadczenia kierowcy sporządzili
    >> notatkę. Należy zaznaczyć, że ustalenia zawarte w notatce z miejsca
    >
    > No widzisz ..
    >
    >> zdarzenia miały charakter wstępny i winne być zweryfikowane na
    >> późniejszym etapie prowadzonych czynności" - czytamy w oświadczeniu
    >> Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie."
    >

    Czyli we wstępnym poświadczli nieprawdę - bo z tego co zacytowały pisami
    sierżant nie stwierdził że nie wiedzą jak było, tylko że dziwczyna
    przebiegała w miejscu niedozwolonym. Co okazało się nieprawdą.

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 13. Data: 2025-03-28 21:35:46
    Temat: Re: Oświadczenie ilustracyjne
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Fri, 28 Mar 2025 21:09:18 +0100, Shrek wrote:
    > W dniu 28.03.2025 o 20:46, J.F pisze:
    >>>> Sąd filmu pewnie nie oglądał, skoro nakazowy, opis obrażeń ... może
    >>>> nie czytał, może prokurator załagodził, a może sąd przyzwyczajony,
    >>>> że jak jest wypadek, to złamania są.
    >>>
    >>> Wyroki nakazowe to rak.
    >>
    >> W wielu % innych wypadków myślisz, że coś by dała pełna rozprawa ?
    >
    > Być może by dala być może nie. Nawet ja nie o tym, bo tu po nagłośnieniu
    > rzeczywiście sprawa zacznie się "od początku". Natomiast w praktyce
    > zaczyna się od ponownego rozpatrzenia sprawy która już została
    > rostrzygnięta i żeby ją diametralnie inaczej rozwiązać to trzeba w
    > zasadzie wprost powiedzieć - poprzedni sędzia się mylił.
    >
    > To jest zwykłe naruszenie prawa do obrony, bo w takim wyroku nie masz
    > prawa do obrony a wyrok zostaje wydany. Żeby to miało sens, to powinno
    > być tak, że :wyrok: zaoczny powinien tylko odnosić się do tego że sprawa
    > zostaje oddalona (i strony mogą się od tego odwołać) albo iść dalej
    > normalnym trybem. Ale wyrok z sankcją prawno to w normalnym trybie gdzie
    > masz się prawo bronić.

    Sie nie podoba, to protestujesz i wyroku nie było.

    >>>> Ktoś tu zmyśla, czy niekoniecznie?
    >>> Ale że co zmyśla - fimik ojciec spreparował?
    >>
    >> Ze ojciec zdobył nagranie i przekazał policjantom,
    >> albo że policjanci zabezpieczyli zapisy z monitoringu.
    >
    > Notatkę napisali jak napisali i poświadczyli w niej nieprawdę.

    Nie czytałes notatki.
    Może napisali "kierujący powiedział, że ... "

    >>> I teraz najlepsze - wszytko dopsze bylo, tylko policjanci napisali w
    >>> notatce nieprawdę. To już nie wiem czy lepiej jak majtaczyli czy jak że
    >>> policja wszytko dopsze robi i pisze w notatkach kłamstwa i jest to
    >>> normalne i dobre - nie ma się co czepiać. Chyba lepiej jakby majtaczyli...
    >>
    >> Oj tam oj tam - kierowca zeznał, pardon - powiedział, że mu dziewczyna
    >> wybiegła za przejsciem, lezy za przejsciem - tak zapisali.
    >
    > Sierżant stwiedził że dziwczyna przebiegała w miejscu niedozwolonym.
    > NIezaeżnie co nim kierowało jak widać kłamał.

    no bo leży daleko za przejsciem.

    Co prawda z filmu wynika, że niedaleko.

    >>> "Policjanci, którzy interweniowali na miejscu wypadku, przeprowadzili
    >>> oględziny miejsca zdarzenia, zabezpieczyli ślady oraz ustalili
    >>> uczestników zdarzenia. Na podstawie oświadczenia kierowcy sporządzili
    >>> notatkę. Należy zaznaczyć, że ustalenia zawarte w notatce z miejsca
    >>
    >> No widzisz ..
    >>
    >>> zdarzenia miały charakter wstępny i winne być zweryfikowane na
    >>> późniejszym etapie prowadzonych czynności" - czytamy w oświadczeniu
    >>> Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie."
    >>
    > Czyli we wstępnym poświadczli nieprawdę - bo z tego co zacytowały pisami
    > sierżant nie stwierdził że nie wiedzą jak było, tylko że dziwczyna
    > przebiegała w miejscu niedozwolonym. Co okazało się nieprawdą.

    No cóż - zawsze można ich oskarżyc, ale ... "notatka nie jest
    dokumentem" :-)

    J.


  • 14. Data: 2025-03-28 22:04:54
    Temat: Re: Oświadczenie ilustracyjne
    Od: io <i...@o...pl.invalid>

    W dniu 28.03.2025 o 20:27, Shrek pisze:
    > W dniu 28.03.2025 o 19:39, io pisze:
    >
    >> No ale sam ten fakt nie jest wystarczający by komukolwiek coś
    >> zarzucić. Kto właściwie i czemu jest winny?
    >
    >
    > Jak dla mnie kulsony poświadczenia nieprawdy, a zapewne majtaczenia.
    >

    Znowu wyciąłeś o jaki 'sam ten fakt' chodziło. Nie wycinaj jak się do
    czegoś odnosisz.

    W jakim temacie prawdy lub nieprawdy?


  • 15. Data: 2025-03-28 22:21:26
    Temat: Re: Oświadczenie ilustracyjne
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 28.03.2025 o 22:04, io pisze:

    >> Jak dla mnie kulsony poświadczenia nieprawdy, a zapewne majtaczenia.
    >>
    >
    > Znowu wyciąłeś o jaki 'sam ten fakt' chodziło. Nie wycinaj jak się do
    > czegoś odnosisz.
    >
    > W jakim temacie prawdy lub nieprawdy?

    Pisamki zacytowały kulsona, co stwierdził że nastolatka przebiegała w
    miejsu niedozwolonym. To widzisz na filmie?


    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 16. Data: 2025-03-28 22:31:37
    Temat: Re: Oświadczenie ilustracyjne
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 28.03.2025 o 21:35, J.F pisze:

    >> To jest zwykłe naruszenie prawa do obrony, bo w takim wyroku nie masz
    >> prawa do obrony a wyrok zostaje wydany. Żeby to miało sens, to powinno
    >> być tak, że :wyrok: zaoczny powinien tylko odnosić się do tego że sprawa
    >> zostaje oddalona (i strony mogą się od tego odwołać) albo iść dalej
    >> normalnym trybem. Ale wyrok z sankcją prawno to w normalnym trybie gdzie
    >> masz się prawo bronić.
    >
    > Sie nie podoba, to protestujesz i wyroku nie było.

    No właśnie nie, bo on jednak jest:P Zostałeś uznany winnym i teraz się
    od tego odwołujesz. Sędzi musi ocenić jeszcze raz i stwierdzić że albo
    rzeczywiście jesteś winny albo wymiar sprawiedliwości i jego kolega z
    pracy odwalili manianę uznając winnym człowieka niewiennego. i nie
    wierzę w przypadkie gdzie w idetycznych sprawach zapadają wyroki od sasa
    do lasa, że akurat wypadł wyrok identyczny jak w zaocznym mimo
    ujawnienia nowych okoliczności:P

    >> Notatkę napisali jak napisali i poświadczyli w niej nieprawdę.
    >
    > Nie czytałes notatki.
    > Może napisali "kierujący powiedział, że ... "

    Ale czytałem co pisamki napisali że kulson powiedział. Oczywiście mogli
    przeinaczyć, ale znasz zasady - jak masz do wyboru wierzyć pisamkom albo
    kulsonom, to znaczy że pisamaki są bliżej prawdy. Co swoją drogą
    tragicznie świadczy o wiarygodności kulsonów.

    >> Sierżant stwiedził że dziwczyna przebiegała w miejscu niedozwolonym.
    >> NIezaeżnie co nim kierowało jak widać kłamał.
    >
    > no bo leży daleko za przejsciem.

    I co z tego? Przebiegała w miejscu niedozwolonym czy sierżant poświadcza
    nieprawdę?


    >> Czyli we wstępnym poświadczli nieprawdę - bo z tego co zacytowały pisami
    >> sierżant nie stwierdził że nie wiedzą jak było, tylko że dziwczyna
    >> przebiegała w miejscu niedozwolonym. Co okazało się nieprawdą.
    >
    > No cóż - zawsze można ich oskarżyc, ale ... "notatka nie jest
    > dokumentem" :-)

    Więc należy je po prostu wypierdala do kosza, skoro tyle są warte.

    Można jeszcze zadać sobie pytanie czy jakby odwrocić sytuację i to
    ojciec pierdolnął męża policjantki na przejściu, to przyjechałaby
    policja, spytała ojca gdzie pierdolnął męża policjantki i spisaliby
    notatkę że mąż policjantki przebiegł w miejscu niedozwolonym. Być może
    tak, a być może zachodzi tu majtactwo:P

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 17. Data: 2025-03-28 23:31:49
    Temat: Re: Oświadczenie ilustracyjne
    Od: nadir <n...@h...org>

    W dniu 28.03.2025 o 21:35, J.F pisze:

    > Nie czytałes notatki.
    > Może napisali "kierujący powiedział, że ... "

    No ale dobrze by było gdyby w notatce znalazło się jeszcze, że
    "potrącona powiedziała, że...". Bo tak opierając się na zeznaniach
    jednej strony, to można wiele cudów udowodnić. Możliwe, że potrącona w
    tym czasie była poza zasięgiem Policji, bo była
    operowana/nieprzytomna/miała amnezję, ale czy to wystarczy, żeby iść z
    tym do sądu? No jak widać wystarczyło, chyba że nie powiedziano/napisano
    wszystkiego.


  • 18. Data: 2025-03-29 00:09:29
    Temat: Re: Oświadczenie ilustracyjne
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2025-03-28, Shrek <...@w...pl> wrote:
    > W dniu 28.03.2025 o 10:56, Marcin Debowski pisze:
    >
    >>> Co ciekawe... oświadczenie ilustracyjne skuteczne
    >>>
    >>> "6 marca bez rozprawy i słuchania świadków zapadł wyrok. Sprawca wypadku
    >>> został obciążony kosztami postępowania i otrzymał nakaz wypłaty
    >>> zadośćuczynienia dla skrzywdzonej dziewczynki w kwocie 5 tys. zł..."
    >>
    >> Wiadomo co z tą dziewczynką, poza tym, że przeżyła?
    >
    > Przeżyła, i chyba nawet się wyliże w sensie zadrutowana że na lotniskach
    > piszczy, ale piszą że nie będzie mogła sportów uprawiać - to nieźle jak
    > na takie zdarzenie ilustracyjne.

    No bardzo źle to wyglądało. Miała pewnie szczęście, że nie zrobiła zbyt
    mocno w głowę.

    --
    Marcin


  • 19. Data: 2025-03-29 00:17:09
    Temat: Re: Oświadczenie ilustracyjne
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2025-03-28, Shrek <...@w...pl> wrote:
    > W dniu 28.03.2025 o 20:46, J.F pisze:
    > Być może by dala być może nie. Nawet ja nie o tym, bo tu po nagłośnieniu
    > rzeczywiście sprawa zacznie się "od początku". Natomiast w praktyce
    > zaczyna się od ponownego rozpatrzenia sprawy która już została
    > rostrzygnięta i żeby ją diametralnie inaczej rozwiązać to trzeba w
    > zasadzie wprost powiedzieć - poprzedni sędzia się mylił.

    Poprzedni sędzia oceniał na podstawie dostępnych dowodów i pewnie ocenił
    prawidłowo.

    >>>> Ktoś tu zmyśla, czy niekoniecznie?
    >>> Ale że co zmyśla - fimik ojciec spreparował?
    >>
    >> Ze ojciec zdobył nagranie i przekazał policjantom,
    >> albo że policjanci zabezpieczyli zapisy z monitoringu.
    >
    > Notatkę napisali jak napisali i poświadczyli w niej nieprawdę.

    Pewnie napisali, że kierowca zeznał. Dlaczego mieliby napisać coś
    innego?

    >>> I teraz najlepsze - wszytko dopsze bylo, tylko policjanci napisali w
    >>> notatce nieprawdę. To już nie wiem czy lepiej jak majtaczyli czy jak że
    >>> policja wszytko dopsze robi i pisze w notatkach kłamstwa i jest to
    >>> normalne i dobre - nie ma się co czepiać. Chyba lepiej jakby majtaczyli...
    >>
    >> Oj tam oj tam - kierowca zeznał, pardon - powiedział, że mu dziewczyna
    >> wybiegła za przejsciem, lezy za przejsciem - tak zapisali.
    >
    > Sierżant stwiedził że dziwczyna przebiegała w miejscu niedozwolonym.
    > NIezaeżnie co nim kierowało jak widać kłamał.

    Trochę byłoby to dziwne gdyby tak kategorycznie to sformułował. Ale
    pewnie mógł "na podstawie okoliczności..." a "tylko" nie przyszło mu do
    głowy, że leży w pewnej odległości od pasów bo przechodziła poza pasami,
    a że tamten ją tak mocno uderzył, że tyle poleciała. W każdym razie
    policjantka to raczej powinna wylecieć ze służby, a przynajmniej mieć
    solidne problemy.

    > Czyli we wstępnym poświadczli nieprawdę - bo z tego co zacytowały pisami
    > sierżant nie stwierdził że nie wiedzą jak było, tylko że dziwczyna
    > przebiegała w miejscu niedozwolonym. Co okazało się nieprawdą.

    Nie sądzę aby coś takiego stwierdził. Co prawda nie znam zwyczajów
    panujących w policji, ale chyba musiałby być kretynem aby coś takiego
    stwierdzić.

    --
    Marcin


  • 20. Data: 2025-03-29 00:24:12
    Temat: Re: Oświadczenie ilustracyjne
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 28.03.2025 o 23:31, nadir pisze:
    > W dniu 28.03.2025 o 21:35, J.F pisze:
    >
    >> Nie czytałes notatki.
    >> Może napisali "kierujący powiedział, że ... "
    >
    > chyba że nie powiedziano/napisano wszystkiego.

    Sadze ze jeszcze trochę wypłynie. I nie będzie to korzystne dla policji...

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 10 ... 15


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1