On Wed, 8 Feb 2023 16:16:16 +0100, Robert Tomasik wrote:
> W dniu 08.02.2023 o 11:27, Olin pisze:
>>>> Robert napisał że przecież oni nie zabijali dla 500 złotych, tylko po
>>>> prostu korzystali z okazji i sprawiali że ci ludzie akurat umierali w
>>>> ich karetce - bo jak w innej to kto inny zgarnie kasę.
>>> Nie, nie - napisal jeszcze, ze przeciez ze oni przeciez juz i tak
>>> prawie zmarli ...
>> Tak całkiem przypadkowo akurat w 3 zespołach zdarzało się 8 razy więcej
>> zgonów niż w pozostałych. Po prostu trafiały im się pechowe zlecenia od
>> dyspozytora wyjazdów.
>
> Przyczyny większej umieralności w jednym zespole, niż w innym można
> upatrywać w wielu różnych czynnikach:
> - celowej działalności;
> - niekompetencji ratowników;
> - braków w wyposażeniu konkretnej karetki;
> - ukopletowaniu sprzętowy karetki;
> - specyfiki działania na konkretnym terenie
> i pewnie jeszcze szeregu innych, które mi do głowy nie przyszły.

I bardzo mozliwe, ze nikogo to nie zainteresowalo - nie robili
statystyk skutecznosci, to nie zwrocili uwagi, ze jedna ma wyraznie
gorsze.

> Większe zużycie środka zwiodczającego może być wynikiem celowego
> uśmiercenia ofiary, ale równie dobrze może być spowodowane innymi
> nawykami ratowników. Na kursie ratownika uczysz się przykładowo używania
> bodaj 4 rodzajów rurek do intubacji. Generalnie większość można użyć w
> większości przypadków. Której używa ratownik?

> Przede wszystkim takiej, jaką ma. A jaką ma? Jak dłużej w stacji
> pracuje, to ma taką, jaką zamówi. Ale wielu ratowników dorabia i jak
> zaczynasz dyżur, to przegadasz, co masz, bo plecak jest firmowy. Może
> się zdarzyć, że masz rurkę, której od kursu nie próbowałeś zakładać.
>
> Jedne rurki się łatwiej wkłada, drugie trudniej, a środki zwiodczające
> mogą to ułatwić. Jak dostaniesz rurkę, którą niej umiesz używać, to
> spora szansa, ze zaczniesz nadużywać środków zwiodczających. Czy się to
> przełoży na śmiertelność - z założenia nie powinno.

A tu wlasnie mozna wyczytac,
"stosuje się jako środek zwiotczający mięśnie poprzecznie prążkowane w
czasie zabiegów chirurgicznych w znieczuleniu ogólnym oraz podczas
intubacji dotchawiczej."

I ja sie nie znam - jedne zespoly nie stosują nigdy,
a w innym moze byc jakis zwolennik, ktory stosuje, z dobrym skutkiem?

Bo zdaje sie ze to nie bylo "wieksze żużycie". To było bardzo duże
zuzycie, leku, który w karetce prawie w ogóle nie powinien być
używany.
Przynajmniej tak mi sie wydaje - i to wlasnie kogos zaciekawilo - po
co im ten pavulon.
Jakby bylo np 2x wieksze, to moze by nikt nie zwrocil uwagi.
Albo wydal zalecenie oszczedzania.

> Dochodzi do tego aspekt, że ratujesz ludzi umierających, Jak ktoś umrze,
> to nie ma tak, jak w wypadku Policji, ze jest afera. W szpitalu umiera
> pewnie kilkanaście osób dziennie i nie wszczyna się w każdy wypadku
> śledztwa. Nawet, jeśli jest podejrzenie błędu w sztuce medycznej, to
> raczej nikt nie rozważa celowego mordowania pacjentów.

Ano nie, choc temat eutanazji sie przewija ...

J.

do góry

W dniu 08.02.2023 o 16:16, Robert Tomasik pisze:

> Przyczyny większej umieralności w jednym zespole, niż w innym można
> upatrywać w wielu różnych czynnikach:
> - celowej działalności;
> - niekompetencji ratowników;
> - braków w wyposażeniu konkretnej karetki;
> - ukopletowaniu sprzętowy karetki;
> - specyfiki działania na konkretnym terenie
> i pewnie jeszcze szeregu innych, które mi do głowy nie przyszły.

Na przykład uważali że defibrylatorów nie należy używać aż nie wystąpi
płaska linia bo szkodzą.

--
Shrek

Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 08.02.2023 o 09:18, Marcin Debowski pisze:

>> Jesteś pewny? Skoro rutynowo się ponoć stawia zarzuty nieumyślnego
>> spowodowania smierci rodzicom którym umrze dziecko?
>
> Zarzutów się nie stawia bo się sądzi, że rodzić zamordował :)

Znaczy stawia się dlatego, że sądzi się że nie zamordował? Emotek pominę
bo akurat dla mnie temat stawiana zarzutów rodzicom dla ich dobra był
mało śmieszny...

--
Shrek

Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 08.02.2023 o 16:32, J.F pisze:

>> I własnie dlatego potrzebne są te znienawidzone przez roberta pismaki.
>
> I bylaby to prawda, gdyby pismaki siedzieli w archiwum i sprawdzali.
> A nie siedzieli, bo nikt ich nie wpusci (teraz RODO).

A jednak pismaki z mniejszymi uprawnieniami niż funkcjonariusze sobie
radę dali a funkcjonariusze nie. Funkcjonariusze narzekają na pismaków:P

>> Widać dziennikarz śledczy >> policjant. Policjantowi się nie śniło, mimo
>> że tyle osób było w to zamieszanych, że nie ma bata, żeby nikt z policji
>> "nie słyszał"
>
> Zainteresowani sie przeciez nie chwalili.

Przestępcy zwykle się nie chwalą. A jednak okazuje się często potem że
całe mnóstwo ludzi wiedziało.

> Trudno, zeby policjanci cos podejrzewali, zanim jakiejs informacji nie
> dostali.

A dziennikarze?

> Bo obywatel jest niegroźny, w odróżnieniu od przestępcy ?

Bo obywatel albo pismak domaga się żeby kulson ruszył dupę a przestępca
wręcz przeciwnie. To kto bardziej uciążliwy dla kulsona?

--
Shrek

Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

On Wed, 8 Feb 2023 17:34:49 +0100, Shrek wrote:
> W dniu 08.02.2023 o 16:32, J.F pisze:
>>> I własnie dlatego potrzebne są te znienawidzone przez roberta pismaki.
>>
>> I bylaby to prawda, gdyby pismaki siedzieli w archiwum i sprawdzali.
>> A nie siedzieli, bo nikt ich nie wpusci (teraz RODO).
>
> A jednak pismaki z mniejszymi uprawnieniami niż funkcjonariusze sobie
> radę dali a funkcjonariusze nie. Funkcjonariusze narzekają na pismaków:P
>
>>> Widać dziennikarz śledczy >> policjant. Policjantowi się nie śniło, mimo
>>> że tyle osób było w to zamieszanych, że nie ma bata, żeby nikt z policji
>>> "nie słyszał"
>>
>> Zainteresowani sie przeciez nie chwalili.
>
> Przestępcy zwykle się nie chwalą. A jednak okazuje się często potem że
> całe mnóstwo ludzi wiedziało.
>
>> Trudno, zeby policjanci cos podejrzewali, zanim jakiejs informacji nie
>> dostali.
>
> A dziennikarze?

A dziennikarze tez raczej dostali od kogos na tacy.

No chyba, ze komus krewny zmarl w karetce, wydało mu sie podejrzane,
i zaczął drążyc. Ale o niczym takim nie piszą.

>> Bo obywatel jest niegroźny, w odróżnieniu od przestępcy ?
>
> Bo obywatel albo pismak domaga się żeby kulson ruszył dupę a przestępca
> wręcz przeciwnie. To kto bardziej uciążliwy dla kulsona?

Nie, jak obywatela troche ponękasz, to moze sie obrazi, moze do
pismaków cos napisze, ale generalnie niegrozny.
A z przestępcami to nie wiadomo jak sie skonczy ... choc ogolnie to
jakby czują respekt.
I cieszyc sie z tego, czy martwic? :-)

J.

do góry

W dniu 08.02.2023 o 17:53, J.F pisze:

>>> Trudno, zeby policjanci cos podejrzewali, zanim jakiejs informacji nie
>>> dostali.
>>
>> A dziennikarze?
>
> A dziennikarze tez raczej dostali od kogos na tacy.

Z tego co mówili to nie tak do końca na tacy i od razu. Faktem jest, że
pismaki wywęszyły a kulsony nie a kulson cały czas na pismaków jedzie,
że oni zmyślają i kłamią. Ja cały czas mówie - jak mam zdanie pismaka
choćby z faktu i kulsona i mówą co innego, to można w ciemno założyć że
kulson kłamie. I nie jest to zasługa wysokiego poziomu pismaków z faktu:P

>> Bo obywatel albo pismak domaga się żeby kulson ruszył dupę a przestępca
>> wręcz przeciwnie. To kto bardziej uciążliwy dla kulsona?
>
> Nie, jak obywatela troche ponękasz, to moze sie obrazi, moze do
> pismaków cos napisze, ale generalnie niegrozny.

No właśnie jest groźny - potem pismaki piszą, czasem nawet wydział
wewnętrzny dupę ruszy. Zwróć uwagę, że robert narzeka na pismaków a nie
przestępców:P

--
Shrek

Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

On 2023-02-08, Shrek <...@w...pl> wrote:
> W dniu 08.02.2023 o 09:18, Marcin Debowski pisze:
>
>>> Jesteś pewny? Skoro rutynowo się ponoć stawia zarzuty nieumyślnego
>>> spowodowania smierci rodzicom którym umrze dziecko?
>>
>> Zarzutów się nie stawia bo się sądzi, że rodzić zamordował :)
>
> Znaczy stawia się dlatego, że sądzi się że nie zamordował? Emotek pominę
> bo akurat dla mnie temat stawiana zarzutów rodzicom dla ich dobra był
> mało śmieszny...

Znaczy się, bo wygląda, że sam już zapomniałeś, że zarzut stawia się dla
dobra takiego rodzica. Jakby naprawdę sądzić, że rodzic zamordował, to
takiego zaruztu nie powinno się stawiać.

--
Marcin

do góry

W dniu 08.02.2023 o 16:48, J.F pisze:
>> Przyczyny większej umieralności w jednym zespole, niż w innym można
>> upatrywać w wielu różnych czynnikach:
>> - celowej działalności;
>> - niekompetencji ratowników;
>> - braków w wyposażeniu konkretnej karetki;
>> - ukopletowaniu sprzętowy karetki;
>> - specyfiki działania na konkretnym terenie
>> i pewnie jeszcze szeregu innych, które mi do głowy nie przyszły.
> I bardzo mozliwe, ze nikogo to nie zainteresowalo - nie robili
> statystyk skutecznosci, to nie zwrocili uwagi, ze jedna ma wyraznie
> gorsze.

Nie wiem, jak tam u nich było, ale u nas nie ma stałych zespołów. Tzn.
generalnie oczywiście stara się planować grafik stałymi zespołami, ale
ni zawsze to możliwe. Ci ludzie mają swoje życie, a i często pracują w
kilku firmach, bo marnie płacą.
>
>> Większe zużycie środka zwiodczającego może być wynikiem celowego
>> uśmiercenia ofiary, ale równie dobrze może być spowodowane innymi
>> nawykami ratowników. Na kursie ratownika uczysz się przykładowo używania
>> bodaj 4 rodzajów rurek do intubacji. Generalnie większość można użyć w
>> większości przypadków. Której używa ratownik?
>> Przede wszystkim takiej, jaką ma. A jaką ma? Jak dłużej w stacji
>> pracuje, to ma taką, jaką zamówi. Ale wielu ratowników dorabia i jak
>> zaczynasz dyżur, to przegadasz, co masz, bo plecak jest firmowy. Może
>> się zdarzyć, że masz rurkę, której od kursu nie próbowałeś zakładać.
>>
>> Jedne rurki się łatwiej wkłada, drugie trudniej, a środki zwiodczające
>> mogą to ułatwić. Jak dostaniesz rurkę, którą niej umiesz używać, to
>> spora szansa, ze zaczniesz nadużywać środków zwiodczających. Czy się to
>> przełoży na śmiertelność - z założenia nie powinno.
> A tu wlasnie mozna wyczytac,
> "stosuje się jako środek zwiotczający mięśnie poprzecznie prążkowane w
> czasie zabiegów chirurgicznych w znieczuleniu ogólnym oraz podczas
> intubacji dotchawiczej."

Większość tych rurek jest dotchawicznych.
>
> I ja sie nie znam - jedne zespoly nie stosują nigdy,
> a w innym moze byc jakis zwolennik, ktory stosuje, z dobrym skutkiem?

Dokładnie takie jest założenie. Nikt nie zakładał, ze ludzi mordują.
>
> Bo zdaje sie ze to nie bylo "wieksze żużycie". To było bardzo duże
> zuzycie, leku, który w karetce prawie w ogóle nie powinien być
> używany.
> Przynajmniej tak mi sie wydaje - i to wlasnie kogos zaciekawilo - po
> co im ten pavulon.
> Jakby bylo np 2x wieksze, to moze by nikt nie zwrocil uwagi.
> Albo wydal zalecenie oszczedzania.

Za słaba jest moja wiedza. Ale i podejrzewam, ze to była lekka
dywersyfikacja odpowiedzialności. Leków nei rozlicza i nie zamawia lekarz.
>
>> Dochodzi do tego aspekt, że ratujesz ludzi umierających, Jak ktoś umrze,
>> to nie ma tak, jak w wypadku Policji, ze jest afera. W szpitalu umiera
>> pewnie kilkanaście osób dziennie i nie wszczyna się w każdy wypadku
>> śledztwa. Nawet, jeśli jest podejrzenie błędu w sztuce medycznej, to
>> raczej nikt nie rozważa celowego mordowania pacjentów.
> Ano nie, choc temat eutanazji sie przewija ...

A tłumaczyłbyś się, ze zabiłeś dla prowizji?

--
Robert Tomasik

do góry

W dniu 08.02.2023 o 22:50, Marcin Debowski pisze:

>> Znaczy stawia się dlatego, że sądzi się że nie zamordował? Emotek pominę
>> bo akurat dla mnie temat stawiana zarzutów rodzicom dla ich dobra był
>> mało śmieszny...
>
> Znaczy się, bo wygląda, że sam już zapomniałeś, że zarzut stawia się dla
> dobra takiego rodzica.

Nie zapomniałem.To jest zdanie roberta. Robert pierdoli od rzeczy nie
pierwszy i nie ostatni raz (a może wtedy jednak pierwszy). Zarzuty
zostały postawione, bo kulsony były po prostu debilami z zerową empatią,
nieponoszącymi konsekwencji swoich decyzji i działań "najwyżej się
umorzy lub zmieni". Powinny mieć za to postępowanie dyscyplinarne.

--
Shrek

Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

On Thu, 9 Feb 2023 06:09:10 +0100, Shrek wrote:
> W dniu 08.02.2023 o 22:50, Marcin Debowski pisze:
>>> Znaczy stawia się dlatego, że sądzi się że nie zamordował? Emotek pominę
>>> bo akurat dla mnie temat stawiana zarzutów rodzicom dla ich dobra był
>>> mało śmieszny...
>>
>> Znaczy się, bo wygląda, że sam już zapomniałeś, że zarzut stawia się dla
>> dobra takiego rodzica.
>
> Nie zapomniałem.To jest zdanie roberta. Robert pierdoli od rzeczy nie
> pierwszy i nie ostatni raz (a może wtedy jednak pierwszy). Zarzuty
> zostały postawione, bo kulsony były po prostu debilami z zerową empatią,

No ale widzisz - RPO Bodnar kulsonom zwrocil uwage, ze nie nalezy
podejrzanego przesluchowic jako swiadka
Bo podejrzany ma swoje prawa, a swiadek tylko obowiazki.

Wiec nie wiem co kulsony maja zrobic - najpierw porozmawiac z matką
poza procedurami, czy w ogole nie rozmawiac - zaczac sledztwo w
sprawie bez podejrzanego, czy w ogole odpuscic sprawe i poczekac na
pismakow - niech oni wyjasnią.

A w zaleznosci od sprawy rodzicom grozic moze zarzut chocby braku
opieki.

> nieponoszącymi konsekwencji swoich decyzji i działań "najwyżej się
> umorzy lub zmieni". Powinny mieć za to postępowanie dyscyplinarne.

Czyli co - odpuscic, i co najwyzej dac cynk pismakom, ale to
prywatnie?

Bo widziales dalej - bez okreslenia przestepstwa, to organom nie wolno
nawet sledztwa zacząc - czyli w ogole nic nie mogą zrobic :-)

Wiec trzeba wpisac "podejrzenie nieumyslnego spowodowania smierci".


J.

do góry