-
1. Data: 2005-12-20 07:49:01
Temat: Re: Jestem złodziejem!!!
Od: "slonzok62" <s...@a...de>
witam
o kurna panstwo policyjne
musze sie zabezpieczyc
chowac plyty
i na pierwszej patrycji zainstalowac linuxa
windy moga startowac z dyskietki
masz pecha rzeczywiscie
pisz dalej jak sie to rozegralo
a poradzic nic nie moge niestety
alojzy
-
2. Data: 2005-12-20 10:10:11
Temat: Re: Jestem złodziejem!!!
Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>
Użytkownik "slonzok62" <s...@a...de> napisał w wiadomości
news:43a7b76a$0$9633$9b4e6d93@newsread2.arcor-online
.net...
> witam
>
> o kurna panstwo policyjne
> musze sie zabezpieczyc
> chowac plyty
> i na pierwszej patrycji zainstalowac linuxa
> windy moga startowac z dyskietki
> masz pecha rzeczywiscie
> pisz dalej jak sie to rozegralo
> a poradzic nic nie moge niestety
prostak
-
3. Data: 2005-12-20 14:45:33
Temat: Re: Jestem złodziejem!!!
Od: "slonzok62" <s...@a...de>
witanko
bam bam
twoj post to chyba tylko glupia zgrywa
panstwo gdzie policjanci wchodza do mieszkania bo byl telefo i szukaja lewgo
polaczenia pradu i biora twoje plyty to panstwo policyjne
a panstwo prawa jest gdzies na swiecie?
takie panstwo by prawo obowiazywalo wszystkich a juz najbardziej tych
rowniejszych? nie ma takiego
dlatego jak slysze panstwo i prawo to mi sie chce smiac
alojzy
-
4. Data: 2005-12-20 15:16:04
Temat: Re: Jestem złodziejem!!!
Od: Paweł <b...@o...pl>
Pozwolę sobie jeszcze raz napisać mój post - nie wiem czemu, ale nie
wszystkie serwery go złapały, może z Onetu będzie ok.
Witam,
Będzie trochę długie, ale może się ktoś nauczy, że nie warto
kraść.
W zeszłym roku podczas mojej nieobecności w domu przyszli panowie z
wydziału do spraw przestępczości gospodarczej w poszukiwaniu
nielegalnego podłączenia do sieci energetycznej. Rodzice wpuścili
rzeczonych panów do mieszkania, którzy natychmiast przystąpili do
pracy. Żadnego podłączenia nie było(ktoś zadzwonił do zakładu
energetycznego, że kradniemy prąd; chyba mu się nudziło), ale
panowie policjanci nie mogli wyjść z pustymi rękoma, zauważyli mój
komputer, a obok niego kilka płytek. Wzięli ich 10, wyrywkowo,
resztę zostawili.
Dostałem wezwanie na policję, przyznałem, że to moje płytki i
powiedziałem skąd je mam, tak samo było w prokuraturze. Pani
prokurator wobec mojej postawy i sytuacji materialnej przystała na
dobrowolne poddanie się karze. Dostałem wyrok w zawieszeniu i
grzywnę 10x20. Dziś dostałem przedsądowe wezwanie do zapłaty na
kwotę 50000PLN. Wliczona jest w to zapłata dla kancelarii adwokackiej
i 3-krotność wartości oprogramowania. Inaczej czeka mnie sprawa
cywilna.
To tyle całej historii. Teraz czas na pytania.
1. Chciałbym w jakiś sposób zadośćuczynić pokrzywdzonym, lecz w
mojej sytuacji materialnej nie jest to możliwe. Niedawno skończyłem
studia, jako jedyny w rodzinie pracuję i mam 1200 PLN na rękę. kwota
ta jest nie do pomyślenia. Czy dobrym pomysłem byłoby zaproponowanie
kancelarii zapłatę zadośćuczynienia w kwocie powiedzmy 3000 PLN,
bez rozprawy i z rozłożeniem na raty? Czy bez rozprawy jednak się
nie obędzie?
2. Jakie najczęściej zapadają wyroki w takich sprawach?
3. To samo pytanie mam w kontekście głośnych spraw, w których kwoty
wartości oprogramowania wynoszą 50000,nie mówiąc już o 3 - krotnej
wartości i prowizji dla kancelarii.
Mój post nie jest głupią zgrywą. Niestety tak jest w tym kraju, na
studiach wymagają posania programów na zaliczenia. Uczelnia ma full
wersję np. Deplhi i wykładowcy pracę sprawdzają na tym właśnie
oprogramowaniu. Wersje trial Delphi działają 30 dni, nie cały semestr.
Wykładowcy nie obchodzi na czym napiszesz program na zaliczenie. Jeszcze
raz powtórzę: nie uważam, że kradziesz oprogramowania jest ok. Uważam,
że nie jest OK, w kraju, w którym szkolnictwo jest darmowe, wymaganie od
studenta posiadania oprogramowania, którego wartość wynosi 35000. Na
uczelni tylko jeden instytut zachował się wobec studentów fair. Wszystko
robiliśmy na laborkach, ale tam wartość jednej kopii programu wynisiła
ok 100000PLN. Nadal oczekuję na odpiwiedź jak potraktować owe wezwanie
do zapłaty.
Z góry dziękuję za zainteresowanie.
Serdecznie pozdrawiam
Paweł
-
5. Data: 2005-12-20 16:21:08
Temat: Re: Jestem złodziejem!!!
Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>
> Mój post nie jest głupią zgrywą. Niestety tak jest w tym kraju, na
> studiach wymagają posania programów na zaliczenia. Uczelnia ma full
> wersję np. Deplhi i wykładowcy pracę sprawdzają na tym właśnie
> oprogramowaniu. Wersje trial Delphi działają 30 dni, nie cały semestr.
> Wykładowcy nie obchodzi na czym napiszesz program na zaliczenie. Jeszcze
> raz powtórzę: nie uważam, że kradziesz oprogramowania jest ok. Uważam,
> że nie jest OK, w kraju, w którym szkolnictwo jest darmowe, wymaganie od
> studenta posiadania oprogramowania, którego wartość wynosi 35000.
wcale nie wymaga, wymaga myslenia i troche zanagazowania w prace, masz dwie
opcje
- instalowac system trial z trialowymi delphi co pewien okres
-jezdzic na uczelnie i tam pracowac,
wybrales wygode, do tego akurat nikt cie nie zmuszal
P.
-
6. Data: 2005-12-20 16:43:12
Temat: Re: Jestem złodziejem!!!
Od: Agryppa <j...@t...pl>
Paweł wrote:
Trzeba było zainstalować "R" i byłoby po kłopocie.
--
pzdr
Agryppa
Cyfrowy klucz publiczny / Digital public key
http://agrypa1.atspace.com/klucze/agrypa_onet-public
.asc
-
7. Data: 2005-12-20 16:46:08
Temat: Re: Jestem złodziejem!!!
Od: Paweł <b...@o...pl>
Przemek R... napisał(a):
> wcale nie wymaga, wymaga myslenia i troche zanagazowania w prace, masz
dwie
> opcje
> - instalowac system trial z trialowymi delphi co pewien okres
Zgadza się, mogłem tak zrobić, chociaż nie znam ani jednej osoby, która
by tak robiła. Jednak w semestrze używa się kilku programów nie tylko
Deplhi, czasami są problemy z drobnymi różnicami pomiędzy wersjami
trial, demo i full. Czasami jest dostępne tylko demo. Natomiast
instalacja oprogramowania co 3-4 tygodnie nie jest normalnym
rozwiązaniem, bardzo mało osób tak robi. Jednak nie o to mi chodzi w tym
wątku i na _tej_ grupie.
> -jezdzic na uczelnie i tam pracowac,
Właśnie takie rozwiązanie by mi najbardziej odpowiadało, ale przy takiej
ilości studentów i ograniczonej liczbie sal i stanowisk, nie wchodziło
to w rachubę - o to akurat zapytałem wykładowcę.
pozdrawiam
Paweł
-
8. Data: 2005-12-20 17:13:12
Temat: Re: Jestem złodziejem!!!
Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>
Użytkownik "Paweł" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
news:do9cge$f16$1@news.onet.pl...
> Przemek R... napisał(a):
>> wcale nie wymaga, wymaga myslenia i troche zanagazowania w prace, masz
> dwie
>> opcje
>> - instalowac system trial z trialowymi delphi co pewien okres
> Zgadza się, mogłem tak zrobić, chociaż nie znam ani jednej osoby, która
> by tak robiła.
bo w polsce wiele osob kradnie oprogramowanie
Jednak w semestrze używa się kilku programów nie tylko
> Deplhi, czasami są problemy z drobnymi różnicami pomiędzy wersjami
> trial, demo i full.
to juz z wykladowca treba ustalic,na pewno nie jest to powod do kradziezy
> Czasami jest dostępne tylko demo. Natomiast
> instalacja oprogramowania co 3-4 tygodnie nie jest normalnym
> rozwiązaniem, bardzo mało osób tak robi.
instalacja co 3-4 tygodnie jest idelanym rozwiazaniem jezlei sie chce
pracowac za darmo i nie lamac prawa a fakt ze malo osob to robi nie dowodzi
ze jest inaczej
Jednak nie o to mi chodzi w tym
> wątku i na _tej_ grupie.
wiem,
P.
-
9. Data: 2005-12-21 10:05:51
Temat: Re: Jestem złodziejem!!!
Od: Fizzzi <f...@...i.eszcozrob.op.pl>
On Tue, 20 Dec 2005 16:16:04 +0100, Paweł <b...@o...pl> wrote:
> Pozwolę sobie jeszcze raz napisać mój post - nie wiem czemu, ale nie
> wszystkie serwery go złapały, może z Onetu będzie ok.
>
> Witam,
> Będzie trochę długie, ale może się ktoś nauczy, że nie warto
> kraść.
> W zeszłym roku podczas mojej nieobecności w domu przyszli panowie z
> wydziału do spraw przestępczości gospodarczej w poszukiwaniu
> nielegalnego podłączenia do sieci energetycznej. Rodzice wpuścili
> rzeczonych panów do mieszkania, którzy natychmiast przystąpili do
> pracy. Żadnego podłączenia nie było(ktoś zadzwonił do zakładu
> energetycznego, że kradniemy prąd; chyba mu się nudziło), ale
> panowie policjanci nie mogli wyjść z pustymi rękoma, zauważyli mój
> komputer, a obok niego kilka płytek. Wzięli ich 10, wyrywkowo,
> resztę zostawili.
> Dostałem wezwanie na policję, przyznałem, że to moje płytki i
> powiedziałem skąd je mam, tak samo było w prokuraturze. Pani
> prokurator wobec mojej postawy i sytuacji materialnej przystała na
> dobrowolne poddanie się karze. Dostałem wyrok w zawieszeniu i
> grzywnę 10x20. Dziś dostałem przedsądowe wezwanie do zapłaty na
> kwotę 50000PLN. Wliczona jest w to zapłata dla kancelarii adwokackiej
> i 3-krotność wartości oprogramowania. Inaczej czeka mnie sprawa
> cywilna.
> To tyle całej historii. Teraz czas na pytania.
> 1. Chciałbym w jakiś sposób zadośćuczynić pokrzywdzonym, lecz w
> mojej sytuacji materialnej nie jest to możliwe. Niedawno skończyłem
> studia, jako jedyny w rodzinie pracuję i mam 1200 PLN na rękę. kwota
> ta jest nie do pomyślenia. Czy dobrym pomysłem byłoby zaproponowanie
> kancelarii zapłatę zadośćuczynienia w kwocie powiedzmy 3000 PLN,
> bez rozprawy i z rozłożeniem na raty? Czy bez rozprawy jednak się
> nie obędzie?
> 2. Jakie najczęściej zapadają wyroki w takich sprawach?
> 3. To samo pytanie mam w kontekście głośnych spraw, w których kwoty
> wartości oprogramowania wynoszą 50000,nie mówiąc już o 3 - krotnej
> wartości i prowizji dla kancelarii.
>
> Mój post nie jest głupią zgrywą. Niestety tak jest w tym kraju, na
> studiach wymagają posania programów na zaliczenia. Uczelnia ma full
> wersję np. Deplhi i wykładowcy pracę sprawdzają na tym właśnie
> oprogramowaniu. Wersje trial Delphi działają 30 dni, nie cały semestr.
> Wykładowcy nie obchodzi na czym napiszesz program na zaliczenie. Jeszcze
> raz powtórzę: nie uważam, że kradziesz oprogramowania jest ok. Uważam,
> że nie jest OK, w kraju, w którym szkolnictwo jest darmowe, wymaganie od
> studenta posiadania oprogramowania, którego wartość wynosi 35000. Na
> uczelni tylko jeden instytut zachował się wobec studentów fair. Wszystko
> robiliśmy na laborkach, ale tam wartość jednej kopii programu wynisiła
> ok 100000PLN. Nadal oczekuję na odpiwiedź jak potraktować owe wezwanie
> do zapłaty.
>
>
> Z góry dziękuję za zainteresowanie.
>
> Serdecznie pozdrawiam
> Paweł
to jest zwyczajne chamstwo. Rzeczywiscie, firma Delphi Corp. jest
strasznie pokrzywdzona, jej wlasciciele nie moga spac po nocach. A
sprzataczki zaczely bac sie o etat.
Ty jestes winny, bo chciales sie czegos nauczyc.
Jestes winny bo sie uczysz i pracujesz, trzeba Cie zgnebic masz tu
wezwanie i plac 50 000zl,
Albo wiesz co... 50 000 to malo trzeba do wezwania dopisac jeszcze jedno
zero.
-
10. Data: 2005-12-21 10:14:40
Temat: Re: Jestem złodziejem!!!
Od: Fizzzi <f...@...i.eszcozrob.op.pl>
On Tue, 20 Dec 2005 17:43:12 +0100, Agryppa <j...@t...pl> wrote:
> Paweł wrote:
> Trzeba było zainstalować "R" i byłoby po kłopocie.
>
a co to jest R ?
--
Using Opera's revolutionary e-mail client: http://www.opera.com/mail/