W dniu 17.02.2025 o 01:43, Marcin Debowski pisze:
> On 2025-02-15, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
>> W dniu 15.02.2025 o 12:11, Shrek pisze:
>>>>> Czegokolwiek, co by Owsiakowi zaszkodziło.
>>>> Ale tak z nudów? Po co? - Twoim zdaniem. Na co to komu?
>>> Bo ich WOŚP i Owsiak bolał. Czemu - mnie nie ptyaj, nie potrafię
>>> odtworzyć ich popierdolonych uczuć jakie do Owsiaka czują.
>>
>> To choć napisz, po czym to wnosisz.
>
> No chocby i po tym, że jest nieustająca nagonka ze strony prawicy na
> Owsiaka, gdzie powtarzający się argument to nieprawidłowości finansowe.
> Nie wiem, to jest jakaś fundacja czy kilka, Owsiak nie ma prawnego
> obowiązku się rozliczać z wpłąconych peinie?zy? Jak to wygląda?
>

Poszukaj sobie na YT 'Matka Kurka'

do góry

W dniu 18.02.2025 o 16:05, Kviat pisze:
> W dniu 18.02.2025 o 12:45, Shrek pisze:
...
>
>> 38% błędnie - nie najlepiej, ale od tego mamy lekarzy żeby wiedzieli.
>> Ja nie znam dokładnego składu chleba i tej wiedzy wymagam od piekarzy.
>
> Myślę, że to pytanie nie padło przypadkowo. Że tu chodzi trochę o inny
> problem. Podobno powszechny i nasilający się.
> Jakiś czas temu czytałem, że bardzo dużo ludzi chodzi do lekarzy ze
> swoją diagnozą. Naczytają się w sieci i potem rąbią awantury lekarzom,
> wręcz traktują to jako usługę wypisania recepty - lekarz ma wypisać
> receptę, oni lekarzowi podyktują co, i tyle, bo oni wiedzą lepiej.
> Lekarz bez sensu dopytuje, bo się nie zna, tylko ich czas marnuje. Gdyby
> mogli sami wypisać receptę, to w ogóle by tam nie poszli.
> No i potem taka pani Grażynka jest oburzona, że lekarz na katarek
> Brajanka nie chce wypisać antybiotyku, bo sąsiadka na katarek Andżeliki
> przecież dostała, więc robi awanturę lekarzowi, który się nie zna.
> A tak w ogóle, że należy zmienić prawo, bo nie może być tak, żeby
> człowiek sobie nie mógł kupić lekarstwa jakiego potrzebuje kiedy chce i
> potrzebuje.

No ale co? Lek dla pacjenta jest, więc jakkolwiek poradzenie się lekarza
ma zwykle sens to przymus chodzenia do niego by się leczyć absurdalny jest.

do góry

W dniu 18.02.2025 o 16:32, Shrek pisze:
> W dniu 18.02.2025 o 16:05, Kviat pisze:
>
>>>> 32% wierzy, że ludzie żyli razem z dinozaurami.
>>>
>>>
>>> A 68% że nie... NIe tak źle.
>>
>> No nie wiem, czy nie tak źle.
>
> Całkiem nieźle. Podobnie jak pewnie nie wszyscy wiedzą że wybiliśmy
> neadertalczyków lub kiedy wyginęły mamuty albo czy kleopatra żyła bliżej
> nas czy budowniczych piramid. Po prostu większość wiedzy szkolnej
> zanika, bo nie jest używana.
>
>> Te ~30-40% w sprzyjających warunkach może przejąć władzę w
>> demokratycznych wyborach,
>
> Sądzisz, że władzę przejmie partia potomków polujących na dinozaury pod
> przywództwem kopaczowej? Ochłonij trochę:P
>
>> Gdzieś mi mignęło, że w USA co 6 obywatel sądzi, że Ziemia jest
>> płaska, 40parę milionów ma problemy z czytaniem i pisaniem na granicy
>> analfabetyzmu, ileś tam procent jest analfabetami totalnymi...
>> I wielkie zdziwienie wykształciuchów, że trump wybory wygrywa.
>
> I sądzisz że jakby ich przekonać że Ziemia jest okrągła to by głosowali
> na Bidena? ;)
>
>>> Tym bardziej ze kopaczowa w telewizorni mówiła, że na nie polowaliśmy:P
>>
>> Tak, to jest dramat.
>
> To jest zwykła wpadka. Podobnie jak z (nie)przekonywaniem że czarne jest
> czarne
>
>>> 38% błędnie - nie najlepiej, ale od tego mamy lekarzy żeby wiedzieli.
>>> Ja nie znam dokładnego składu chleba i tej wiedzy wymagam od piekarzy.
>>
>> Myślę, że to pytanie nie padło przypadkowo.
>
> Też tak myślę.
>
>> Jakiś czas temu czytałem, że bardzo dużo ludzi chodzi do lekarzy ze
>> swoją diagnozą. Naczytają się w sieci i potem rąbią awantury lekarzom,
>> wręcz traktują to jako usługę wypisania recepty - lekarz ma wypisać
>> receptę, oni lekarzowi podyktują co, i tyle, bo oni wiedzą lepiej.
>
> I często słusznie - generalnie na wszelkie "przeziębienia" schemat
> postępowania przynajmniej na początku jest ten sam. Nic nowego się na
> pierwszej wizycie nie dowiesz. Ibuprofen/paracetamol na gorączkę, dużo
> pić na kaszel syrop ale tylko na noc, sinupred na katar, jak nie pomaga
> to pseudoefedryna, jak tragedia to krople. W pierwszych dniach nic w
> płucach ani oskrzelach nie usłyszysz, bo za wcześnie na zmiany. Jak
> chcesz to wcześniej robisz test na grypa/covid/rsv (zabawne - kiedyś za
> pomysły rozpatrywania tego razem niemal rozstrzeliwywali w mediach:)).
> Generalnie teleporada potrzebna jest tylko żeby zapisać nazwy leków i
> dać zwolnienie. Jak się nie poprawia to na wizytę. Oczywiście możesz
> powiedzieć że to wcale nie przeziębienie... ale lekarz powie ci że to
> przeziębienie:P Wiem bo dziś dzwoniłem:P

No to akurat jest bez recepty. Z wieloma lekami problem polega na tym,
że są przyjmowane długotrwale i pacjent musi regularnie prosić się
lekarza o receptę na nie. W ogóle kwestia mobilności pacjenta, że jest
regionalizacja zamiast po prostu iść do dowolnego lekarza, który od ręki
powinien pacjenta przyjmować. To pokazuje, że to jest pod lekarzy
robione a nie pod pacjentów.

do góry

W dniu 18.02.2025 o 16:47, J.F pisze:
> On Tue, 18 Feb 2025 16:05:18 +0100, Kviat wrote:
...
>>> 38% błędnie - nie najlepiej, ale
>>> od tego mamy lekarzy żeby wiedzieli. Ja nie znam dokładnego składu
>>> chleba i tej wiedzy wymagam od piekarzy.
>>
>> Myślę, że to pytanie nie padło przypadkowo. Że tu chodzi trochę o inny
>> problem. Podobno powszechny i nasilający się.
>> Jakiś czas temu czytałem, że bardzo dużo ludzi chodzi do lekarzy ze
>> swoją diagnozą. Naczytają się w sieci i potem rąbią awantury lekarzom,
>> wręcz traktują to jako usługę wypisania recepty - lekarz ma wypisać
>> receptę, oni lekarzowi podyktują co, i tyle, bo oni wiedzą lepiej.
>> Lekarz bez sensu dopytuje, bo się nie zna, tylko ich czas marnuje. Gdyby
>> mogli sami wypisać receptę, to w ogóle by tam nie poszli.
>
> A w sumie ... po co te recepty?

By uzależnić pacjenta od opieki zdrowotnej. Sam byś tego nie wymyślił,
ale oni to wymyślili.

do góry

W dniu 18.02.2025 o 18:31, Shrek pisze:
> W dniu 18.02.2025 o 16:47, J.F pisze:
>
...
>
>>> Lekarz bez sensu dopytuje, bo się nie zna, tylko ich czas marnuje. Gdyby
>>> mogli sami wypisać receptę, to w ogóle by tam nie poszli.
>>
>> A w sumie ... po co te recepty?
>
> Żebyś się nie nażarł bez sensu lekow szkodząc sobie albo co gorsza
> hodując jakieś superbakterie. No i żeby dla potrzebujących nie brakło.
> Ogólnie ma sens.

Jak w PRL wprowadzili kartki to się polepszyło i dlatego teraz mamy tak
dobrze :-)

do góry

W dniu 23.02.2025 o 17:05, io pisze:

> No to akurat jest bez recepty. Z wieloma lekami problem polega na tym,
> że są przyjmowane długotrwale i pacjent musi regularnie prosić się
> lekarza o receptę na nie.

akurat to się załatwia tak, że receptę odbiera się w rejestracji.

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 23.02.2025 o 17:21, io pisze:

>> Żebyś się nie nażarł bez sensu lekow szkodząc sobie albo co gorsza
>> hodując jakieś superbakterie. No i żeby dla potrzebujących nie brakło.
>> Ogólnie ma sens.
>
> Jak w PRL wprowadzili kartki to się polepszyło i dlatego teraz mamy tak
> dobrze :-)

;)

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 23.02.2025 o 17:45, Shrek pisze:
> W dniu 23.02.2025 o 17:05, io pisze:
>
>> No to akurat jest bez recepty. Z wieloma lekami problem polega na tym,
>> że są przyjmowane długotrwale i pacjent musi regularnie prosić się
>> lekarza o receptę na nie.
>
> akurat to się załatwia tak, że receptę odbiera się w rejestracji.
>

I lekarz wystawia. Jakbyś nie miał ubezpieczenia to nie wystawi i
umrzesz. Taki niefart.

do góry

W dniu 23.02.2025 o 20:38, io pisze:

>> akurat to się załatwia tak, że receptę odbiera się w rejestracji.
>>
>
> I lekarz wystawia. Jakbyś nie miał ubezpieczenia to nie wystawi i
> umrzesz. Taki niefart.

Jak umierasz to idziesz na sor. A tak na poważnie to trzeba się ciężko
postarać żeby nie mieć ubezpieczenia mając obywatelstwo.

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 23.02.2025 o 20:57, Shrek pisze:
> W dniu 23.02.2025 o 20:38, io pisze:
>
>>> akurat to się załatwia tak, że receptę odbiera się w rejestracji.
>>>
>>
>> I lekarz wystawia. Jakbyś nie miał ubezpieczenia to nie wystawi i
>> umrzesz. Taki niefart.
>
> Jak umierasz to idziesz na sor. A tak na poważnie to trzeba się ciężko
> postarać żeby nie mieć ubezpieczenia mając obywatelstwo.
>

W ogóle nie trzeba się starać. Kończy Ci się umowa pracy i kończy
ubezpieczenie. Możesz oczywiście poszukać kolejnej, zarejestrować jako
bezrobotny i chodzić co miesiąc do urzędu pracy albo samemu sfinansować,
ale samo wcale się nie zrobi. Obywatelstwo w niczym nie pomoże i chyba
nawet nie ma nic do rzeczy.

Jak nie dopiszesz dziecka to też chyba nie jest ubezpieczone.

do góry