Mam umowe o prace do czerwca 2004 roku
Na dole umowy pisze:
-- rozwiazanie umowy o prace z mozliwoscia dwutygodniowego okresu
wypowiedzenia przez kazda ze stron
Czy mogę się zwolnic bez dwutygodniowego wypowiedzenia ?
Nie chce dalej pracować , chcę się zwolnic np. w poniedziałek i we
wtorek już nie przyść do pracy. Czy mam taką możliwość ?
Jeśli nie to jak mam się zwolnić , żeby pracodawca nie zabrudził mi
papierów.

Pozdrawiam
Wiesiek

do góry

Możesz spróbować "dogadać się" z pracodawcą i ustalić zwolnienie za
porozumieniem stron.Poza tym ważne jest ile czasu tam pracujesz i czy
przysługuje Ci jakiś urlop(zakładam że masz umowę o pracę).Jeśli tak to
piszesz wymówienie i idziesz na urlop.
Dowiedz się czy masz może jakieś dni do odbioru - też możesz je wykorzystać.

Pozdrawiam
Ola

do góry

> piszesz wymówienie i idziesz na urlop.
A jak mi powie że urlopu mi nieda ?
> Dowiedz się czy masz może jakieś dni do odbioru - też możesz je wykorzystać.
raczej nie

do góry

tak jak ty byś chciał to jest to tylko możliwe pod warunkiem, że pracodawca
zgodzi się na porozumienie stron, wówczas jeśli masz niewykozystany urlop
idziesz na urlor na okres wypowiedzenia,jesli masz zaległy urlop to raczej
pracodawca każe ci go wykorzystać przed odejściem z pracy bo ma takie
prawo,jest to korzystne dla niego bo nie bedzie ci musiał wówczas płacić za
niewykorzystany urlop.

do góry

Dnia 2003-11-21 18:06, Użytkownik Andżelika Rycerz napisał:
> tak jak ty byś chciał to jest to tylko możliwe pod warunkiem, że pracodawca
> zgodzi się na porozumienie stron, wówczas jeśli masz niewykozystany urlop
> idziesz na urlor na okres wypowiedzenia,jesli masz zaległy urlop to raczej
> pracodawca każe ci go wykorzystać przed odejściem z pracy bo ma takie
> prawo,jest to korzystne dla niego bo nie bedzie ci musiał wówczas płacić za
> niewykorzystany urlop.
>
>
No tak ,mam tam pare dni urlopu. A czy mogę pracować w innej firmie
będąc na urlopie ???
Moim zdaniem to powinno być tak że człowiek który chce zrezygnować z
pracy w danym dniu to nie powinien mieć problemu. Qrva czuje się jak
murzyn :) Na dodatek pracodawca taki sqrvysyn :-(

do góry

Użytkownik wieslaw <vit30@==wp.pl> napisał:
> Moim zdaniem to powinno być tak że człowiek który chce zrezygnować z
> pracy w danym dniu to nie powinien mieć problemu.

Inaczej byś mówił, gdybyś sam był pracodawcą ;) Jak by Ci się podobało,
gdybyś nagle z dnia na dzień stracił kilku kluczowych pracowników,
bo sobie poszli do innej firmy? I co, zamykać zakład do czasu znalezienia
innych? Samemu robić na 10 etatów? Nie zawsze jest łatwo znaleźć
odpowiednich ludzi do pracy.

Pozdrawiam,
Gerard

do góry

> No tak ,mam tam pare dni urlopu. A czy mogę pracować w innej firmie
> będąc na urlopie ???
> Moim zdaniem to powinno być tak że człowiek który chce zrezygnować z
> pracy w danym dniu to nie powinien mieć problemu. Qrva czuje się jak
> murzyn :) Na dodatek pracodawca taki sqrvysyn :-(


Po to człowiek zawiera umowę aby jej dotrzymywać. Top już n awet nie kwestia
prawa ... Ciekawe co byś gadał jakby pracodawca chciał zwolnić Ciebie. Czy też
wtedy mógłby tak z dnia na dzień i byoby to w porządku ? Szkoda że nie może
tego przeczytać Twój przyszły pracodawca.

A co do meritum - stosunek pracy to nie stosunek niewolnictwa. Jeżeli nie
chcesz pracować to nie pracujesz. Policja Cię z domu nie wyciągnie. Do
więzienia też nie pójdziesz. Po prostu wstajesz rano i nie idziesz do pracy. I
tyle.

Paweł

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry