-
1. Data: 2005-05-18 09:12:05
Temat: zniesławienie, pomówienie
Od: Bożena<b...@p...onet.pl>
Proszę o pomoc prawną!!! Jestem (młodą inie zepsutą)Radną w małym
miasteczku. Na jednej z komisji przekazałam informację, o którą zostałam
poproszona przez znajomą(emerytowany długoletni nauczyciel), dotyczyła ona
sprzedaży alkoholu gimnazjalistom podczas jednego z festynów (było to piwo, a
sprzedawała je córka dyrektor szkoły na terenie której festyn miał miejsce). Mój
rozmówca poprosił mnie również o to, abym zwróciła uwagę władz na to, iż głowny
organizator festynu (dyrektor GOK)sam od alkoholu nie stronił. Na czym polega
mój problem? Ww osoby złożyły na mnie skargę do przewodniczącej Rady, o
pomówienie i zniesławienie, jak również wiadomość że są gotowe oddać sprawę do
Sądu i dlatego proszę mi wyjaśnić, czy faktycznie miało tu miejsce pomówienie i
zniesławienie? Dodam, że jako osoba publiczna zdaję sobie sprawę, że muszę
ważyć słowa, które wypowiadam i informacje, które przekazuję, aby nikogo nie
obrazić, ale czy w tym konkretnym przypadku(rozumiem, że osoby te chcą się
bronić), doszło do zniesławienia. Proszę o wyjaśnienie
--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info
-
2. Data: 2005-05-18 14:41:37
Temat: Re: zniesławienie, pomówienie
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Bożena" <b...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:d6f0t5$pk9$1@opal.futuro.pl...
> Proszę o pomoc prawną!!! Jestem (młodą inie zepsutą)Radną w małym
> miasteczku. Na jednej z komisji przekazałam informację, o którą
zostałam
> poproszona przez znajomą(emerytowany długoletni nauczyciel), dotyczyła
ona
> sprzedaży alkoholu gimnazjalistom podczas jednego z festynów (było to
piwo, a
> sprzedawała je córka dyrektor szkoły na terenie której festyn miał
miejsce). Mój
> rozmówca poprosił mnie również o to, abym zwróciła uwagę władz na to,
iż głowny
> organizator festynu (dyrektor GOK)sam od alkoholu nie stronił. Na
czym polega
> mój problem? Ww osoby złożyły na mnie skargę do przewodniczącej Rady,
o
> pomówienie i zniesławienie, jak również wiadomość że są gotowe oddać
sprawę do
> Sądu i dlatego proszę mi wyjaśnić, czy faktycznie miało tu miejsce
pomówienie i
> zniesławienie? Dodam, że jako osoba publiczna zdaję sobie sprawę, że
muszę
> ważyć słowa, które wypowiadam i informacje, które przekazuję, aby
nikogo nie
> obrazić, ale czy w tym konkretnym przypadku(rozumiem, że osoby te chcą
się
> bronić), doszło do zniesławienia. Proszę o wyjaśnienie
Tak bowiem sprzedaż alkoholu nieletnim jest przestępstwem, zaś
niemoralne prowadzenie dyrektora jest podważaniem autorytetu, jaki jest
mu potrzebny do sprawowania funkcji. Pozostaje Ci udowodnić swoje
zarzuty.
-
3. Data: 2005-05-18 15:56:53
Temat: Re: zniesławienie, pomówienie
Od: Green <z...@u...gazeta.pl>
W artykule <d6fkfi$2d$1@nemesis.news.tpi.pl> Robert Tomasik napisal(a):
>> obrazić, ale czy w tym konkretnym przypadku(rozumiem, że osoby te chcą
> się
>> bronić), doszło do zniesławienia. Proszę o wyjaśnienie
Pytanie brzmi:
czy (nagłośnienie nagannego zachowania-przyp. mój) JEST zniesławieniem?
> Tak bowiem sprzedaż alkoholu nieletnim jest przestępstwem, zaś
??????
> niemoralne prowadzenie dyrektora jest podważaniem autorytetu, jaki jest
> mu potrzebny do sprawowania funkcji. Pozostaje Ci udowodnić swoje
> zarzuty.
Moim zdaniem, _to_ nagłośnienie NIE jest zniesławieniem.
Takie naganne zachowanie (wg. opisu) miało FAKTYCZNIE miejsce.
A (wg. mojego rozumienia) zniesławieniem jest FAŁSZYWE (niezgodne z prawdą)
przedstawienie w złym świetle osoby, instytucji.
Oczernienie-inaczej
Szukaj więc (rzeczywiście) śwadków , i broń się.
Pewnie nie będziesz miała trudności w znalezieniu świadków ich czynów.
--
Pozdr. Zbig.Drwięga
Linux Reg.User #166848,gg:1100100111000000111010
____________________________________________________
____________________
-
4. Data: 2005-05-18 17:22:37
Temat: Re: zniesławienie, pomówienie
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Green" <z...@u...gazeta.pl> napisał
w wiadomości
news:slrn.pl.d8mpi9.3vvh159.zdrw.cotrzebausun@AQUARI
US.AQUA...
> Pytanie brzmi:
> czy (nagłośnienie nagannego zachowania-przyp. mój) JEST
zniesławieniem?
Nie, pod warunkiem, ze jakby co, to się potrafi owo naganne zachowanie
udowodnić.
>
> Moim zdaniem, _to_ nagłośnienie NIE jest zniesławieniem.
Pod warunkiem, że potrafi się dowieść, ze tak było.
> Szukaj więc (rzeczywiście) śwadków , i broń się.
> Pewnie nie będziesz miała trudności w znalezieniu świadków ich czynów.
To obecnie jedyne wyjście.