-
11. Data: 2002-07-16 01:21:43
Temat: Re: zdegustowany konsument
Od: "Konrad" <k...@w...pl>
Jeżeli byłeś pewien oryginalności banknotu, wezwałbym policję. Byla jaka
pani ze sklepu nie może odmówic przyjęcia "biletu płatniczego NBP" :-)
PK.
-
12. Data: 2002-07-16 07:32:08
Temat: "Falsy" - Re: zdegustowany konsument
Od: "Boguslaw Szostak" <b...@u...agh.edu.pl>
"Konrad" <k...@w...pl> wrote in message
news:agvsg9$i8e$1@absinth.dialog.net.pl...
> Jeżeli byłeś pewien oryginalności banknotu, wezwałbym policję. Byla jaka
> pani ze sklepu nie może odmówic przyjęcia "biletu płatniczego NBP" :-)
Od pewnego czasu NBP nie drukuje juz biletow, a banknoty,
ale nie o tym chcialem pisac.
Prosze postarac sie zrozumiec obie strony (choc mnie nie przytrafilo sie, by
wreczany
przeze mnie "papier" zakwestionowano).
Sprzeawca/kasjer "przepuszcza przez rece" dziesiatki a nawe setki banknotow.
mimo to "podejrzany" wprawia go w stres. Przeciez nie wie, czy ma do
czynienia z niewinnym czlowiekiem, ktorego wczesniej ktos oszukal, czy
bezczelnym oszustem, ktory WIEDZAS ZE TO FALS chce teraz oszukac jego. To
naprawde trudna sytuacja.
Gdy ostatnio mnie pewien taksowkarz dal podrobe dwudziestki
nieomal krzyknallem - zabieraj to Pan, albo wzywam policje...
potem zalowalem wybuchu.....
Oczywiscie lepiej przeprowadzic negocjacje..... ale - prosze sprobowac
wybaczyc Pani,
ktora nie potrafila sprawdzic banknotu.
Korona zmieniajaca sie na nominal jest niezlym zabezpieczeniem, jednak
niektorzy sprawdzaja,
czy w tym miejscu banknot jest "chropowaty" i czesto ten efekt trudno
dojrzec zwlaszcza na dwusetce.
Jest lepsze zabezpieczenie duzych nominalow (50 100 i 200), ktore jest
podobno tez trudno podrobic, a latwiej sprawdzic:
Po prawej stronie "awersu banknotu" nad owa korona
znajduje sie rozeta (na 50-tce K z korona),
nad nia w owalu druga korona, a nad nia znow nominal.
Rozeta i K sa tymi zabezpieczeniami wykonanymi farba, ktoa zaleznie od kata
patrzenia
zmienia kolor z (przepraszam nie uie dobrze nazywac kolorow) z wisniowego
na ciemnozielony. Nie trzeba patrzyc pod swiatko. Natomast pod swiatlo mozna
sprawdzic owal a w nim korone. Jest wydrukowana na obu stronach i "pod
swiatlo" musi sie idealnie zgrac.
Nie jest latwo tak dobrze wypozyzjonowac papier, by to wydrukowac.
Dwudziestka i dziesiatka nie maja znaku z kontrastowej farby,
dlatego dwudziestka jest tak chetnie
drukowana przez "domoroslych falszerzy". Ma ona jednak owalna korone i znak
wodny.
Sprawdzajac znak owdny nalezy patrzyc nie tylko pod swiatlo. Trzeba
sprawdzic, czy jest
"wodny", czy nadrukowana imitacja.
Nadrukowany na falsie znak pozostaje widoczny gdy patrzymy
nan od strony oswietlenia "pod katem". prawdziwy znika, lub zmienia odcienie
"na przeciwne"
(jasne na ciemne i odwrotnie).
Pozdrowienia
Boguslaw